Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Ogólnie - Elektryka bagażnika - zamek

sebastian - 2011-08-26, 19:50
Temat postu: Elektryka bagażnika - zamek
Mam problem w swoim Borewiczu z silniczkiem od otwierania klapy bagażnika. Nie otwiera mi się klapa. Po przestudiowaniu różnych tematów rozebrałem tapicerkę (od środka musiałem) i wówczas poszło. Ale próbując dalej otwierać, siłownik w ogóle nie wypycha dźwigienki. Słychać tylko z niego jakieś delikatne buczenie, no i wygląda, jakby się robiło jakieś zwarcie, bo w momencie załączenia klameczki od bagażnika, gdy to buczenie słychać, żarzy się lekko oświetlenie bagażnika i oświetlenie w środku samochodu. Po kilku sekundach przestaje buczeć i się palić. Parę razy klapę otwierałem i zamykałem i coś zaskoczyło, że już się elektrycznie klapa otwiera, gdy ją się zamknie, ale gdy spróbuję przy otwartej klapie ręcznie zamknąć rygiel, to już w momencie naciśnięcia klameczki nic nie reaguje, tylko występuje wspominanie buczenie i świeci mi się podświetlenie w środku, licznik, deska, rejestracja. Gdy rygielek ręcznie odciągnę, klapę zamknę, to się otwiera elektrycznie już normalnie, ale też co jakiś czas nie zaskoczy. Oświetlenie bagażnika działa prawidłowo, gdy rygielek ręcznie zamknę - gaśnie, gdy otworzę za cięgienko - zapala się, czyli OK. Niepokoi mnie tylko to buczenie i to, że świeci mi się rejestracje i licznik.
Daję zdjęcie jak to wygląda i skąd to słychać:



Wyciągałem wszystkie wtyczki, wkładałem jeszcze raz, ruszałem wszystkimi kablami i nic nie pomaga. W zasadzie to już teraz w ogóle się elektrycznie nie otwiera, tylko ręcznie, jeśli przekręcę mocno kluczyk, albo od środka za cięgienko. Podłączałem pod vaga, wyskoczył jakiś błąd, nie pamiętam już dokładnie jego numeru, ale zaczynał się na 014.. i gdy sprawdzałem w oznaczeniu to wychodzi, że to właśnie od zamka klapy.

Nie mam już sił do tego... Wszystkie mikrowyłączniki posprawdzałem. Od każdego z osobna sprawdzałem przewód po przewodzie i są dobre. Rozbierałem zamek - ok. Rozebrałem silniczek, podłaczyłem zasilanie - działa. Silniczek, jak i jego cały mechanizm sprawny. Nie wiem tylko, dlaczego dochodzi z kostki podłączonej do niego napięcie 5V (czy to źle, czy tak ma być?). Sprawdzałem wszystkie bezpieczniki i wszystkie dobre. Gdy wyciągnę którykolwiek, odpowiedzialny za oświetlenie, np. oświetlenie rejestracji, wnętrza, bagażnika - gdy jest zamknięty zamek bagażnika i próbując otworzyć go za klameczkę silniczek nie buczy. Gdy te bezpieczniki włożę na miejsce - buczy, ale nie otwiera zamka. Co więcej - gdy wyciągnę wtyczkę z tego silniczka to nie mam oświetlenia rejestracji (tego to już w ogóle nie kumam...). Kostka po kostce sprawdziłem, przewody idące do i za nimi tak samo i wychodzi, że w porządku, no to w takim razie WTF ?? HELP !!

Czy ktoś kumaty mi powie o co biega?

sebastian - 2011-08-27, 14:05

Problem rozwiązany. Przyczyną było to, co na zdjęciu widać - jeden kabelek przerwany, drugi już ledwo dyszał. Po przelutowaniu i zaizolowaniu wszystkiego zamek jak nowo narodzony :)


andRyou - 2011-08-30, 10:14

Ja mam podobnie w Ventylu, tzn. po otworzeniu centralnego z pilota, słyszę takie buczenie z bagażnika i kiedy wcisnę zamek bagażnika to zostaje wcisnięty dopóki trwa buczenie. Zazwyczaj po ok. 10 sek. buczenie ustaje, zamek odskakuje i dopiero wtedy mogę otworzyć bagol. Też szukałem uszk. przewodów ale część z nich jest porządnie osłonięta. Sebastian, jak Ci się udało namierzyć miejsce uszkodzenia?
sebastian - 2011-08-30, 15:49

andRyou napisał/a:
Sebastian, jak Ci się udało namierzyć miejsce uszkodzenia?
Po długich rozważaniach, namysłach itp. wybrałem po prostu miejsce, które najbardziej jest narażone na zginanie się. Przypatrywałem się, jak zachowują się poszczególne kable, podczas gdy zamykam klapę. No i uwagę najbardziej przykuła mnie właśnie ta gumowa przelotka. nawet widać było dokładnie, w którym to miejscu zgina się zamykając klapę. A ponieważ innego już wyjścia nie miałem, jak tylko rozciąć ją, bo wszystko inne miałem już na 100 % posprawdzane, więc wiedziałem, że ani silniczek, ani mikrowyłączniki nie są uszkodzone, więc musiał gdzieś się kabel przerwać. I nie myliłem się, gdy rozciąłem tą przelotkę.

Natomiast, jeśłi chodzi o to buczenie - miałem to samo kiedyś w venciaku. przy samym siłowniczku w klapie była nieszczelność i tak samo jak u Ciebie - długo buczało, długo zamykało. Sprawę załatwił jeden gruby palec od gumowej rękawiczki. problem minął.

andRyou - 2011-08-30, 16:04

OK, sprawdzę to. Dzięki!
bradley - 2011-08-30, 16:20

Zalezy tez jakie buczenie. Bo u mnie dzialalo zabezpieczenie ze jak auto bylo zamkniete a szyby otwarte i ktos podniosl rygielek ten automatycznie sie zapadal i trzymal i buczalo.
Pewnego dnia przestalo to dzialac.

sebastian - 2011-08-30, 17:11

bradley napisał/a:
Bo u mnie dzialalo zabezpieczenie ze jak auto bylo zamkniete a szyby otwarte i ktos podniosl rygielek ten automatycznie sie zapadal i trzymal

A tak cos mi sie przypomniało przy okazji i chciałem zapytać. Bo nie pamiętam już jak to w Venciakach jest, czy po zamknięciu drzwi, można je od środka otworzyć? Bo ciągnąc za rygielek to wiem, ze się nie wysunie, ale czy klameczką da radę drzwi otworzyć? Bo w Borce nie da rady

miki9a - 2011-08-30, 17:28

w vento tez się nie da otworzyć klameczką od środka jeśli jest zamknięty
sebastian - 2012-04-01, 13:59

Powracam do tematu.
Co prawda wszystko działa dobrze, jednak tą gumową przelotkę, w której siedzą kable: http://img23.otofotki.pl/...111160.jpg.html zaizolowałem taśmą izolacyjną dookoła. Wszystko było fajnie, ale niedawno zauważyłem, że mi ta taśma zaczyna się przecierać i niedługo znów kable na wierzchu będą. Więc mam tutaj pytanie, czym zabezpieczyć tą gumową przelotkę, żeby odizolować od wilgoci, ale jednocześnie było to na tyle elastyczne, żeby swobodnie się zginało pod wpływem zamykania klapy i nie przecierało się z biegiem czasu ?? Myślałem o koszulce termokurczliwej, ale ona za sztywna będzie po jej zgrzaniu i szybko pęknie. Sylikonem obklajstrować też odpada, bo też może pęknąć, a w razie jakiejkolwiek awarii ciężko będzie już tam dojść...

devill4 - 2012-04-06, 16:41

koszulka nie powinna pęknąć chyba że dobierzesz za dużą i przypalisz ją za mocno żeby się przycisnęła do przewodów...ja dałbym koszulkę bądź izolację a na to jeszcze taką osłonę do kabli:


jeśli masz oczywiście miejsce na takie rzeczy to powinno wytrzymać


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group