M4teusz - 2011-12-18, 11:53 Temat postu: 1.8 AAM Czyżby padnięty ECU?? Witam ! Panowie pojawił się nowy problem w moim 1.8 AAM. Od jakiegoś miesiąca w ogóle nie używam LPG(odłączyłem ponieważ cały czas same problemy) ale do rzeczy auto chodzi ok na samej benzynie, problem polega na tym że jak odepne kleme od aku w celu resetu ECU to po zapaleniu auto chodzi równo na ssaniu jakieś 2 sekundy a po tym sie zaczyna... zalewa go benzyną tak że jechać się nie da... jak już pojeżdżę trochę, auto się zagrzeje i jakby dostosuje to zaczyna równo pracować na wszystkie gary i codziennie rano ładnie zapala. Tylko reset w nim coś chrzani... Co to może być?? padnięty ECU?? sebastian - 2011-12-18, 13:39
No właśnie, co to ma być? Po co ciągle restartujesz kompa? Skoro raz odpali, a później chodzi dobrze to zostaw tak jak jest. To jakiś bezsens codziennie rano podnosić maskę i zakładać klemę, a później ją zdejmować... ECU jest dobre, winy szukałbym po stronie LPG. M4teusz - 2011-12-18, 15:08 PRZECZYTAJ UWAŻNIE DOPIERO SIE WYPOWIADAJ. Nie resetuje go jak napisales "codziennie rano", tylko zmieniałem podstawę gumową pod monowtryskiem i odpiąłem akumulator, dlatego widze ze coś jest nie tak. A w pierwszym poście pisałem że "LPG ODŁĄCZYŁEM"... grzesiek88 - 2011-12-18, 22:53 Kolego spróbuj rano odłączyć czujnik temperatury silnika, u mnie w 1.8 abs znajduje sie on w plastikowym króćcu tak mniej więcej po środku silnika zaraz przy pokrywie zaworów, ja tak miałem i jak go odłączyłem problem zniknął odpalał normalnie, oczywiście kupiłem później drugi, chociaż teraz jak jest zimno to rano też na benzynie go trochę przylewa ale to tak na 5 minut do póki sie nie rozgrzeje a jak przerzucę na gaz to od razu przestaje  w moim przypadku to albo wina ssania za bogata dawka albo wtrysk juz za dobrze nie rozpyla i trochę przylewa ;p
sebastian - 2011-12-19, 16:49
Nie napisałeś wszystkiego dokładnie, nie było mowy wcześniej o tym, a my tutaj z fusów nie wróżymy, więc z Twojej wypowiedzi wywnioskować można, że robisz to cały czas. Trzeba pisać dokładnie i opisywać problem, bo nikt za Ciebie nie będzie się domyślać o co Ci chodzi. |
