theority - 2007-03-15, 23:15 Temat postu: Malowanie grilla Witka, Popełnię pierwszy temat w nowym dziale, a będzie on o malowaniu grilla 
Jako że ostatnio to robiłem więc jestem z tym na gorąco 
Po pierwsze należy wybrać sobie odpowiednią farbę do lakieru ( polecam Champion Color, wykorzystałem podkład i połysk w Sprayu). 
Następnie należy przygotować sobie miejsce pracy oraz zamaskować elementy które nie zostaną pokryte farbą. W tym celu osobiście wykorzystałem taśmę izolacyjną, ponieważ ma dużą możliwość manipulowania wygięć bocznych. Sam też wyjąłem znaczek VW i pomalowałem go w ten sam kolor, gdyż po chromie pozostało tylko wspomnienie. 
Po tym kroku, przystępujemy do malowania. Farbę nakładamy długimi pociągnięciami na całej powierzchni. Warto przed malowaniem zapoznać się z instrukcją obsługi Spray'u
Następnie pomalowany grill pozostawiamy do pełnego wyschnięcia (w zależności od farby od 2 do 24H). Gdy już wyschnie możemy zdjąć maskowanie i składać całość
No to zdjęcie przed: 
I po malowaniu: 
No to życzę powodzenia 
P.S. Powyższą poradę można stosować również do innych rzeczy
Polibo - 2007-03-15, 23:58 theority, kolorek jest ten sam co oryginalnie 
theority - 2007-03-16, 00:13 nie, ale jest zbliżony. Dodam że mój lakier dawno nie miał polerki
idgray - 2007-03-16, 08:09 znaczek trza było na czarno dać
theority - 2007-03-16, 09:45 idgray, nie zły pomysł. Moze pomaluje drugi znaczek na czarno i zobaczę co lepiej 
MAPET - 2007-03-16, 11:16
dokaldnie
zastanaia mnei tylko fakt skoro kupies nowy grill i on byl czarny to po co malowales szczebelki na czarno? theority - 2007-03-16, 12:46
przecież nie malowałem . skąd to Ci przyszło ? MAPET - 2007-03-16, 13:01 a sorki nei doczytalem czyli co malowales grill sprayem w kolor?  
nie mow ze maske i blotniki tez tak pomalujesz
ogolnie w zyciu bym eni pomalowal elemntu auta spreyem w kolor
wg mnei powinno oddac sie do lakeirnika
chya ze masz kolor bilay i idealnei dobierzesz choc watpie
ale to moja opinia... 
theority - 2007-03-16, 14:09
 A swoją drogą to maskę już od dwóch miechów mam pomalowaną przez lakiernika (150 zł życzył sobie).
Co do malowania i dobierania koloru... ja tam lubię coś porobić samemu, a że jak już gdzieś wcześniej wspominałem to i tak oddaje autko do lakiernika więc mogę popróbować z wyglądem elementów mogę teraz a później lakiernik będzie wiedział jak ma malować
Wszelkie opinie, sugestie i komentarze mile widziane
MAPET - 2007-03-16, 14:38 tylko pozniej dodatkowa robota zeby zdrapac ten spray
theority - 2007-03-16, 15:07 coś za coś
Polibo - 2007-03-16, 22:03 no właśnie to po cholerę tak się bawić nie lepiej od razu dać do lakiernika
theority - 2007-03-16, 23:52
Nie, bo nie wiem kiedy kasa będzie a tak jeszcze mogę coś zmienić przed ostatecznym malowaniem. No ale już nie rozdrabniamy się na to czy oddać do lakiernika czy też nie, bo to nie wnosi nic nowego do tematu
idgray - 2007-03-17, 12:22
piszesz tak bo masz możliwość lakierowania samemu a jak by ci przyszło płacić 250 zł za element to pewnie coś samemu byś prysnął sprayem tak jak ja prysnąłem listwę pod grill i przymierzałem się do lusterek ale jeszcze tego nie robiłem. Ta listwa pryśnięta przeze mnie niczym sie nie różni
theority - 2007-03-17, 12:25 no proszę jakie idgray ma zdolności Wrzuć do tematu fotki listwy
idgray - 2007-03-17, 12:59 daj spokój 
to ta listwa pod grillem a fotki są w temacie o moim vento
[ Dodano: 2007-03-17, 13:03 ] http://www.fotosik.pl/sho...3683c34d615eed4 theority - 2007-03-17, 13:13 jak ładnie niczym się nie różni
idgray - 2007-03-17, 13:38 jak nie widać różnicy to po co przepłacać 
MAPET - 2007-03-17, 14:32
to albo bym uskladal albo bym nei malowal.. zauwaz ze od niedawan maluje sam 1 auta a pozniej golfa 2 razy ja nie malowalem a lakiernik.. ja jednak uwazam jak cos robic to dobrze... i tu nie mowie ze jest fatalnie czy cos... dobrze ze pozniej pojdzie to do lakiernika... a rozmawiamy o tym bo w koncu to porada... i eni kazdy ma zdolnosci pomalowac sprayem jak nei malowal... wiec moze tez sobei narobic kosztow wiec dlatego dyskutujemy
spyro - 2007-03-17, 16:05
hehe, taka cena jest w Łodzi nie osiągalna... Ja tam tez sprayem się nie bawię... Wolę uskładać i oddać do lakiernika... Co by nie robić to i tak będzie widać, że dany element jest pomalowany sprayem... babyy82 - 2007-03-18, 10:42 Ja spraya nie uznaje. Po pierwsze nie dobierze sie lakieru po drugie daje on cienka warstwe ktora szybko zejdzie a po trzecie nie da sie uzyskac takiego polysku jak po prawdziwym lakierowaniu. A jesli chodzi o porade to moim zdaniem jest kiepska bez obrazy theority ale moim zdaniem opisales to po lebkach i ktos kto nie bedzie mial pojecia nie zrobi tego dobrze. 1. To przygotowanie podloza: Zmatowic papierem malowany element papierem min 400 a najlepiej 600 dokladnie a nastepnie umyc rozpuszczalnikiem ekstrakcyjnym zeby odtluscic powierzchnie. 2. Jesli sa elementy ktore nie chcemy malowac to trzeba je okleic i do tego najlepsza jest tasma papierowa bo latwo ja rwac w rekach co ulatwia prace i nie zostawia kleju po jej zerwaniu. 3. Pomaliwanie podkladem i zostawienie na 24h do wyschniecia. 4. znow zmatowienie papierem 600 i umycie ekstrakcyjnym 5. Nalozenie lakieru w min 2 warstwach dorzadanego efektu czyli polysku i rzeby nie bylo niedomalowanych miejsc i pozostawienie do wyschniecia. To by bylo tak jak ja bym to widzial w przypadku malowania sprayem Ale polecam lakiernika lub jesli ktos posiada pistolet i kompresor probowanie samemu. Ja uczylem sie na garazu blaszaku i malymi kroczkami coraz trudniejsze roboty. Teraz maluje sobie wszystko sam
theority - 2007-03-18, 11:52
Skoro nie uznajesz to skąd wiesz jak nim malować ?
Spierał bym się.
Nie obrażam sie ale skomentować muszę
Opisałem tak jak zrobiłem i poleciłem przeczytać instrukcję obsługi, ale może masz rację
Papierowej taśmy nie ułożysz tak jak izolacyjnej, w prostych powierzchniach to OK ale nie na wygięciach. Izolacyjna nie pozostawia też kleju.
Podkład (bynajmniej w sprayu) schnie od 1-3 godzin. Podsumowując, kompresora nie mam ale może kiedyś sobie sprawię i poradę zmienię
No to super że masz takie możliwośći
babyy82 - 2007-03-18, 22:28
To ze nie uznaje nie znaczy ze nie uzywalem. Jakbym nie uzywal to nie moglbym nic napisac a mam poronanie spraya do malowania pistoletem.
Za pomoca papierowej tasmy okleje kazda powierzcnie ale kazdy ma swoje preferencje
Nie uzywalem nigdy spraya z podkladem wiec nie wiem ale powiem tyle ze cos co wydaje sie suche np przy dotknieciu nie jest wystarczajaco suche aby polozyc nastepna warstwe
po to jest forum aby wyrazic swoje zdanie i podyskutowac o tym. Nikt nie jest nieomylny. A grill na zdjeciach spoczko wyglada ciekawe jak w realu ale nie bedzie mi dane zobaczyc
theority - 2007-03-18, 22:41
No wiadomo, alena puszcze jest napisane że to szybkoschnące
No ja się dowiedziałem jakiego papieru używasz Ja waliłem 200
Dlaczego? na zlocik żaden nie planujesz się stawić ? MAPET - 2007-03-18, 22:48
za gruby... nawet od 600 mozna bylo spokojnie zaczac...
zxgadza sie jednak tu troszke przyznam racji dla theority, sam takei rozne wygibasy czy tez kratke szchownice na moim golfie nei oklejalem papierowa tasma bo ona przy zrywaniu strzepi rant lakieru a taka folia do reklam i folai szablonowa i o wiele lepiej
marmarmarek - 2007-03-18, 23:56 ze sie wtrace nie w temacie: theority-widze, ze daleko w tyle jestem z wiadomosciami na forum, bo ne wiedzialem, ze przod na fajniejszy zmieniles
Dzolo - 2007-03-19, 01:09
Theority rozbrykał sie ostatnio skubaniec
theority - 2007-03-19, 09:59 Chłopaki... a to dopiero początek
babyy82 - 2007-03-19, 21:58
Jesli byloby cos w niedalekiej okolicy lublina to bym pewnie sie zjawil bo na dluzsze wojarze nie pozwoli mi niestety praca 
no faktycznie za gruby pod lakier. Nie widac rys po docieraniu na lakierze??
to fakt tu sie zgodze ze strzepi i czasem na polaczeniu ciezko ja oderwac a foli nie probowalem nigdy wiec wierze na slowo
theority - 2007-03-19, 22:11
nie
babyy82 - 2007-03-20, 21:12 To musiales naprawde sie przylowyc i dokladnie to dotrzec
|
