|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Pozostałe - A to dobre ...
tomala2301 - 2007-03-23, 21:26 Temat postu: A to dobre ... Ostatnio dostałem Poloneza za darmo z silnikiem Rovera 1,4 i - znajomemu padł pasek rozrządu w tym Polonezie więc dzwoni do mnie żebym go scholował . Po oględzinach stwierdził , że nie będzie robił auta i , że kupi sobie inny samochód .No więc zostawił mi auto , ja sobie go zrobiłem wymieniłem 8 zaworów i auto elegancko chodzi . Mój staruszek sobie będzie go ujezdrzał no ma jednego Poldka to będzie miał drugiego . A Poldek z 1996 roku . Co to się dzieje kiedyś się w kolejkach czekało na taki samochód , a teraz za darmo go oddają . A Poldek i tak się przyda już daswno chcieliśmy kupić auto dla klientó zastępcze no więc teraz Poldek będzie sprawował tą funkcje.
spyro - 2007-03-23, 22:05
No to pogratulować
Wiesz, poldki to towar na maxa niechodliwy. Pamiętam co ja wyczyniałem w tamtym roku żeby sprzedać Poldka Mamy, a autko mieliśmy od nowości, w pełnej opcji (miał nawet podgrzewane fotele!!), blacha lux, bo robiona rok wcześniej, zagazowany, i z silnikiem po remoncie. Myślicie że było łatwo?> Ludzi zainteresowanych co nie miara ale propozycje w stylu dam 50zł mnie wkurzały na maxa. W końcu pchneliśmy za 1600 zł, a sama instalacja LPG kosztowała koło 2 tysi Poprostu nikt nie chce teraz poldencjuszy a ja tam nie dam słowa powiedzieć, bo na tym aucie nauczyłem się jeździć i i wiele przygód z nim miałem... Choć palił jak smok, czasami nawet 20 na stkę wciągał Ale autko przez 8 lat nie psuło sie wogóle, tylko klocki, olej itp materiały eksploatacyjne, za to jak skończyło 8 latek i założyliśmy LPG to sie zaczęło...A gdy po remoncie silnika znowu zaczęło się coś sypać nadeszła chwila zmiany furki... Ale podsumowując, 8 lat jeżdżenia bez dokładania... I pewnie gdyby nie LPG nadal by nim Mama jeździła bo bardzo lubiła to autko a jak sprzedaliśmy je to ryczała jak bóbr przez całą noc
kminas - 2007-03-24, 00:15
poldon poldon ach pośmigał bym se takim poldkiem gdzieś po krzakach gaz do oporu i jazda proponuje kupić poldka na jakiś zlot i wspólnymi siłami go zarżniemy po wszystkim wrzucimy w krzaki i zgłosimy kradzież
OrzeL - 2007-03-24, 01:48
Kiedyś miałem okazję troche pozarzynać takiego poldka z silnikiem Rovera, na 2biegu jeszcze darł asfalt Ale tylny most to ... miał 120 tyś przebiegu a przy 100km/h to wył jak teściowa
No i przecież nasi znajomi w białych czapeczkach dojeżdżali poldki do niedawna Kiedyś siedziałem w radiowoziku... to była ventka to było jakieś 10 lat temu, nie wiem jaki miała silnik ale w środku ... pełen wypasik , siedzenia czarna skórka, klima itd. bajka. Ciekawe czy cywilne też tak robili .. A jak nie to na co komu w radiowozie skóra..
tomala2301 - 2007-03-24, 16:57
Pamiętam jak mój ojciec kupował nowego Poldka za dolary w 1987r. Zresztą mój ojciec cały czas jeździ polonezem jemu takie auto pasuje .
marmarmarek - 2007-03-26, 11:58
moj ojciec swojego czasu tez kupil nowego poldka (pamietam jak zdzieralem folie z siedzen-to cos kolo 92 roku bylo... wiem, ze mial felgi aluminiowe takie szprychowe-wiecej za duzo nic. ale ojciec sprzedal go bardzo szybko-ssanie bylo automatyczne i wylaczalo sie dopiero po okolo 4 km palil sttttrasznie podobno
spyro - 2007-03-26, 22:52
hehe, mój poldencjusz też był nówka z fabryki... Ale czy ze ssaniem czy bez to zawsze miał i tak ssanie nieziemskie
Polibo - 2007-03-27, 14:48
a co wy na to
polonez Z V6 forda opisany w GT 2003
http://www.autokrata.pl/o...m_polonezem_v6/
ścigał się na 1/4 mili
jaca - 2007-03-27, 15:49
Miałem okazje go wtedy widzieć na żywca
Robił niezłe wrażenie
Polibo - 2007-03-28, 08:32
w gazetce robi wrażenie a co dopiero na żywca wyobrażam sobie
marmarmarek - 2007-03-28, 15:16
ogien
|
|