|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Ogólnie - Amortyzatory w moim Ventku 1.8
L1U9K8A7S - 2013-01-17, 00:14 Temat postu: Amortyzatory w moim Ventku 1.8 Witam wszystkich. Przeczytałem dużo postów na forach i mam pytanie. Zbliża się wiosenny sezon i przychodzi czas na wymianę amorków i sprężyn w moim Vencie. I teraz pytania. Jakie sprężyny i amorki polecacie?
Mówię od razu że nie jeżdżę szybko a głównie po drogach niezbyt równych (chociaż w Polsce to i tak chyba równych nie ma), ale często to są drogi dziurawe. Często też ciągam przyczepkę a amorki już zużyte a te z tyłu to już prawie dobijają. Więc czeka mnie wymiana tyłu i przodu. Sprężyn jak amorków. Oczywiście osłony i odboje też.
Zawsze w autach miałem amorki KYB gazowo-olejowe, ale nie jestem jakoś specjalnie z nich zadowolony. Dla mnie zachowywały się jak zwykłe amorki. Więc zero rewelacji.
wojtas83 - 2013-01-17, 00:55
KYB to świetne amorki wg mnie przynajmniej, tyle że ja zawsze zakładałem olejowe, ba gazowo-olejowe nie nadają się na nasze drogi. Każdemu je polecam i do swoich samochodów nie założe innych ( chyba że chcę obniżyć auto). Aktualnie jeżdżę na Monroe bo takie były w samochodzie jak go kupiłem, ale nie umywają się do KYB, choć nie są wylane. Musisz spróbować może jakiś Bilstein, choć nie mam pojęcia czy jest sens przepłacać. A co do sprężyn jeśli ciągasz przyczepkę to na tył zakładaj jakieś wzmacniane żeby ventyl nie ciągnął się po ziemi, a na przód załóż od tdi będą twardsze niż od benzyny, nawet możesz zainwestować w ori używki wg mnie, bo jeśli nie są popękane to raczej przednie się nie zużywają.
Ale głos w tej sprawie pozostawiam innym
L1U9K8A7S - 2013-01-17, 01:14
wojtas83, nom w sumie olejowych nie miałem wiec może się skuszę. A gdzie można w miarę tanio kupić olejowe kayaby i w jakiej cenie?
W allegro:
tył po 90 zł za sztukę
przód po 150 zł za sztukę
do tego osłony i odboje i sprężyny przynajmniej dwie (oraz może gniazda amorków) to mi wyjdzie z 700 może nawet 800 zł. Czy to normalna cena? Oczywiście wymienię sam z tym nie ma problemu.
Kruchy69 - 2013-01-17, 12:05
Ja mam z tyłu KYB i tez jakos wg mnie dupy nie urywaja. :/ Ewentualnie na przód możesz założyć od GT, bo tez sa twardze. Nowe sprezyny (zamienniki) wszystkie sa hartowane tak samo, wiec jesli wezmiesz nowe to nie wazne czy bd od TDI, czy od bezyny, czy od golfa i tak twardosc beda miały w zaleznosci od pary, a nie od tego dao jakiego modelu zostały przeznaczone. Wiec lepeij zrobic tak jak pisze Wojtek, czyli kupic używane od TDI lub GT, a na tył załóż wzmacniane takie jak te:
http://allegro.pl/sprezyn...2938383245.html
http://allegro.pl/sprezyn...2893609971.html
PS. Przednie sprezyny dziela sie na dwa rodzaje, czyli na nowy typ i na stary typ. Takze zwróć uwage na to jaki typ masz u siebie. Ewentualnie podaj nam rocznik swojego ventyla to Ci podpowiemy.
L1U9K8A7S - 2013-01-18, 03:10
Kruchy69 napisał/a: | podaj nam rocznik swojego ventyla to Ci podpowiemy. |
Mój Ventylek to 1997 rok.
Tylko żeby tył za wysoko nie stał. )
czarnysauber - 2013-01-18, 08:57
L1U9K8A7S napisał/a: | Tylko żeby tył za wysoko nie stał. ) |
Jakbyś zmienił zdanie to ja mam wzmacniane sprężyny i gazowe amorki na tył prawie nówki raz przejechałem na nich do szwajcarii i z powrotem i tanio oddam
vwkrzysio - 2013-01-18, 09:42
Ja w pierwszym vencie miałem KYB i było dobrze. W drógim miałem założone bilsteiny i powiem że amorki bardzo dobrze wybierały nierówności i mogę je polecić. Ale ile ludzi tyle opinii więc wybór należy do Ciebie
L1U9K8A7S - 2013-01-18, 10:46
Ok. Ale tak może poza tematem spytam bo właśnie zaszedłem do samochodu i chciałem go odpalić i okazało się że akumulator padł więc go wyciągnąłem i wziąłem do ładowania, ale coś mnie tknęło, żeby sprawdzić czy jest prawidłowy stan oleju, no i wyciągam bagnet a tam biała maź na bagnecie i to samo na korku od wlewu oleju.
Czy możliwe że to poszła uszczelka czy coś innego??
L1U9K8A7S - 2013-01-18, 12:18
Dodam tylko że jeżdżę niby na krótkich trasach ale auto zawsze zdąży się rozgrzać. A olej wymieniałem 5 tys km temu i zalałem castrola magnatec 10W/40.
wojtas83 - 2013-01-18, 12:25
A ubywa Ci płynu ze zbiorniczka wyrównawczego?
L1U9K8A7S - 2013-01-18, 12:28
wojtas83 napisał/a: | A ubywa Ci płynu ze zbiorniczka wyrównawczego? |
No i właśnie trochę niby ubywa ale może też uciekać gdzieś. W tym problem że nie patrzyłem wcześniej na płyn, ale jeszcze kilka dni temu nie było mazi. A może nie dogrzany? Nom ale niby zawsze się zagrzewa jak jeżdżę. Jak to jeszcze inaczej sprawdzić?
wojtas83 - 2013-01-18, 12:33
odkręć korek od zbiorniczki powąchaj czy nie śmierdzi płyn spalinami
L1U9K8A7S - 2013-01-18, 12:34
wojtas83 napisał/a: | odkręć korek od zbiorniczki powąchaj czy nie śmierdzi płyn spalinami | Właśnie wąchałem i jakoś mi tak jakby benzyną zajeżdżał trochę.
NIe doczytałem to korek od oleju jakoś tak śmierdzi benzyną jakby trochę. A zaraz pójdę i powącham ten od zbiorniczka i napiszę.
L1U9K8A7S - 2013-01-18, 13:09
Wąchałem korek od zbiorniczka wyrównawczego i nie śmierdzi spalinami. Śmierdzi/pachnie po prostu płynem chłodniczym.
wojtas83 - 2013-01-18, 16:55
to może tylko niedogrzany silnik, najlepiej było by gdybyś wytarł to z korka oleju tą maź i zrobił jakąś trasę powiedzmy ze 100km, to wtedy będzie wiadomo czy się coć zmieniło czy nie
devill4 - 2013-01-18, 17:55
Sprawdź czy przewody od odmy nie są zalepione. Szczególnie trójnik gumowy łączący pokrywę zaworów obudowę wtrysku i rurkę metalową idącą od przodu skrzyni korbowej.
L1U9K8A7S - 2013-01-19, 02:49
Ok. Sprawdzę to wszystko i zrobię jakąś trasę. I napisze co i jak.
L1U9K8A7S - 2013-01-19, 11:20
Wiec już po testach.
wojtas83 napisał/a: | to może tylko niedogrzany silnik, najlepiej było by gdybyś wytarł to z korka oleju tą maź i zrobił jakąś trasę powiedzmy ze 100km, to wtedy będzie wiadomo czy się coć zmieniło czy nie |
Przejechałem trochę oprócz tego autko pochodziło tak na postoju ze 20 minut i na bagnecie są śladowe ilości tej mazi i na korku to samo.
devill4 napisał/a: | Sprawdź czy przewody od odmy nie są zalepione. Szczególnie trójnik gumowy łączący pokrywę zaworów obudowę wtrysku i rurkę metalową idącą od przodu skrzyni korbowej. |
Przewody od odmy sprawdzone. Są oklejone tą mazią.
Kruchy69 - 2013-01-19, 12:45
od jakiego czasu masz gaz założony...?
L1U9K8A7S - 2013-01-19, 12:48
Kruchy69 napisał/a: | od jakiego czasu masz gaz założony...? |
samochód z 1997 roku z Holandii sprowadzony w 2004 a gaz holenderski od 1997 roku.
Więc można by rzec że od nowości
hose - 2013-01-19, 16:11
Według mnie to normalne zjawisko zimą jeśli dużo się nie jeździ. Sam jeżdżę 20km w jedną, 9godz. postoju i 20km w drugą stronę i samochód stoi całą noc. Też mam to masełko pod korkiem oleju. Jest to efekt różnic temperatury przy czym wydziela się wilgoć (woda) w silniku i powstaje ta maź. Dużo takich przypadków widziałem.
pawel39106 - 2013-01-19, 17:40
hose, U mnie jest dokładnie tak samo zimą, w lecie nie mam tego zjawiska. No i tak samo to sobie wytłumaczyłem jak Ty to opisałeś. Płynu chłodniczego mi zimą nieznacznie ubywa a przez całe lato nic nie dolewam, dzieje się tak co najmniej od 3 lat i przestałem się tym przejmować skoro przez ten czas wszystko chodzi.
L1U9K8A7S - 2013-01-19, 19:06
hose napisał/a: | Też mam to masełko pod korkiem oleju. |
Tyle że ja pod korkiem i na bagnecie też trochę.
Paweł J. - 2013-01-19, 19:11
Bo "masełko" jak i na bagnecie i pod korkiem występuje o tej porze roku, często ten temat był poruszany na tym forum gdy się ochładza.
L1U9K8A7S - 2013-01-19, 22:18
Paweł J. napisał/a: | Bo "masełko" jak i na bagnecie i pod korkiem występuje o tej porze roku, często ten temat był poruszany na tym forum gdy się ochładza. |
Czyli zero zmartwień...
vwjanekvento - 2013-01-19, 22:25
Zero zmartwien kolego mam to samo zima, latem tego nie ma, jesli bedzie sie to nasilac i bedzie tego coraz wiecej w dodatku latem wtedy bedziesz mogl sie martwic a tak to normalka
czarnysauber - 2013-01-20, 10:08
To prawda śmigaj i sie nie przejmuj
krzeszak - 2013-01-20, 10:38
Paweł J. napisał/a: | Bo "masełko" jak i na bagnecie i pod korkiem występuje o tej porze roku, |
a bierze się to z niedogrzanego silnika ,po prostu śmiganie na krótkich odcinkach ... owe masełko zalega nie tylko na korku oleju i bagnecie choć tam najszybciej i najłatwiej go dostrzeżesz ,zbiera się tez pod deklem w miejscu odejścia rurki podciśnienia ,a także w samej rurce ale to można jedynie zaobserwować po ściągnięciu dekla
devill4 - 2013-01-20, 13:26
krzeszak, to u ciebie tak ładnie się zrobiło? Miałem ostatnio zabawę z tym samym aczkolwiek nie wiem skąd czy to fabryczne ale w tej metalowej rurce od góry miałem włożoną taką cudaczną spiralę i poniżej ani trochę mazi nie było
Najgorsze jest chyba w tym wszystkim to, że te masło się pod deklem zbiera jak w porę nie przeczyścisz. Zapewne spływa to potem do silnika jak jest tego dużo na deklu.
krzeszak - 2013-01-20, 13:47
devill4 napisał/a: | krzeszak, to u ciebie tak ładnie się zrobiło? |
a no niestety 20lat nietykane oryginalna uszczelka pod deklem wiec miało prawo się trochę nazbierać a do tego moje trasy ograniczają się do 3-5km i postój no i te temperatury 8m-ca zimnicy wiec dziwoty nie ma.
devill4 napisał/a: | nie wiem skąd czy to fabryczne ale w tej metalowej rurce od góry miałem włożoną taką cudaczną spiralę i poniżej ani trochę mazi nie było |
tak siedzi taki metalowa spiralna szczoteczka teoretycznie ma nie puszcza syfu głębiej
L1U9K8A7S - 2013-01-20, 14:58
Super dzięki wszystkim za pomoc. Ale skoro już tak rozmawiamy o moim Ventylku to mam jeszcze jedną ostatnią strasznie irytująca rzecz. Mianowicie:
Jadę sobie autkiem i np. jak zjeżdżam z górki i puszczam gaz (nie wyrzucając biegu), lub jadę i np mam zaraz skręcić gdzieś więc wrzucam sprzęgło i wyłączam bieg auto łapie samo ok 2000 - 2800 obroty. Lub potrafi, jak puszcze gaz jadąc, sam sobie dodawać gazu.
Jest to strasznie irytujące. Na każdym kroku potrafi sobie sam dodawać gazu.
Co może być nie tak??
Kruchy69 - 2013-01-20, 18:57
jakaś nieszczelność w dolocie, bądź silniczek krokowy.
L1U9K8A7S - 2013-01-20, 19:13
Kruchy69 napisał/a: | jakaś nieszczelność w dolocie, bądź silniczek krokowy. |
Ja stawiam bardziej na silniczek krokowy. Bo czuć jak auto dodaje samo gazu. Tak jakbym wciskał pedał gazu.
Więc tylko wymiana silniczka?
A idzie gdzieś kupić oryginał?
vwjanekvento - 2013-01-20, 19:16
Tez tak mam ostatnio i nie wiem dlaczego, Ja tez np jak dodam gazu to potem wolno spada z obrotow, nie chce tu oskarzac zimy ale to pewnie ona, bo tego nie bylo jak temp byla na plusie
L1U9K8A7S - 2013-01-20, 19:21
vwjanekvento napisał/a: | Tez tak mam ostatnio i nie wiem dlaczego, Ja tez np jak dodam gazu to potem wolno spada z obrotow, nie chce tu oskarzac zimy ale to pewnie ona, bo tego nie bylo jak temp byla na plusie |
Sorki kolego za to chwilowe dodanie do ignorowanych, bo coś mi komp zamulił. Już jest ok. A więc mówisz że to bardziej zima niż silniczek krokowy?? Jeszcze nie było takich mrozów dużych a już się to u mnie działo.
Kupiłem tego venciaka w sierpniu i na początku było ok. Dopiero gdzieś tak od października się zaczęło.
krzeszak - 2013-01-20, 19:25
L1U9K8A7S, - a może linka od gazu zatarła się w pancerzu sprawdź niech ktoś ci podgazuje a ty sprawdź czy płynie się rusza po prowadnicy przy wtrysku... możE wystarczy zapodać WD-40
devill4 - 2013-01-20, 20:17
linka raczej by nie powodowała skoków obrotów do 2 tyś...nieszczelność podstawy to chyba też za mało na takie rzeczy aczkolwiek możesz rozpylić jakiegoś plaka trochę w okolicy wtrysku ew poruszać obudową jak obroty podskoczą to znaczy że zaciąga i masz nieszczelność
co do silniczka to często zawodne są same styki na kostce może warto zacząć od ich sprawdzenia i ewentualnie oczyszczenia
L1U9K8A7S - 2013-01-20, 20:41
Ok. Jutro posprawdzam i dam znać.
Kruchy69 - 2013-01-20, 20:42
devill4 napisał/a: | co do silniczka to często zawodne są same styki na kostce może warto zacząć od ich sprawdzenia i ewentualnie oczyszczenia |
własnie miałem to zaproponowac.
krzeszak - 2013-01-20, 21:50
devill4 napisał/a: | nieszczelność podstawy to chyba też za mało na takie rzeczy |
od razu odrzuć te możliwość nie ma to wpływu na wachania obrotów ... znam to z autopsji swojego AAM rozpruta podstawa wtrysku na powierzchnie 1\2 obwodu żadnych wąchań i dziwnych skoków obrotów .
na zdjęciu widać dokąd sięga tłusty ciemniejszy zaciek tyle było pęknięcia na obwodzie
pawel39106 - 2013-01-21, 00:27
Mi łapał 2tys obrotów i tak trzymał dopóki go nie przydusiłem przez ujowy aparat zapłonowy bo nie trzymał ustawień i chodził jak mu pasowało, wymieniłem aparat i elegancko działa.
L1U9K8A7S - 2013-01-22, 19:50
pawel39106 napisał/a: | Mi łapał 2tys obrotów i tak trzymał dopóki go nie przydusiłem przez ujowy aparat zapłonowy bo nie trzymał ustawień i chodził jak mu pasowało, wymieniłem aparat i elegancko działa. |
No tak tylko że jak ja przyduszę do np. 3000 obrotów i puszcze to mi na tych 3000 zostaje. I to własnie jest dziwne. I aby obroty spadły jedynym wyjściem jest wrzucenie jakiegoś biegu np 1, wciśnięcie hamulca i puszczanie powoli sprzęgła tak jakby się chciało ruszyć tyle że na hamulcu. Obroty spadają i jak puszcze hamulec i wcisnę sprzęgło to jest wtedy już ok, do pewnego czasu. I tak w koło.
Jak wróciłem dzisiaj i zajechałem do garażu wyrzuciłem bieg ale jeszcze nie gasiłem to nagle sam dodawał gazu i puszczał, dodawał i puszczał. Takie szybkie wahania między 900 a 2500 obrotów. Dzieje się tak samo na benzynie i na gazie.
pawel39106 - 2013-01-22, 19:59
L1U9K8A7S napisał/a: | wciśnięcie hamulca i puszczanie powoli sprzęgła tak jakby się chciało ruszyć tyle że na hamulcu. |
No ja tak samo własnie musiałem robić
Może musisz zapłon ustawic.
L1U9K8A7S - 2013-01-22, 20:13
pawel39106, tylko samo ustawienie czy coś jeszcze. Trochę nie chcę ruszać zapłonu bo jak to nie to to później może być ciężko z ustawieniem. Sam jeszcze nigdy nie ustawiałem.
pawel39106 - 2013-01-22, 20:25
L1U9K8A7S, ja tylko podpowiadam a pewności czy mam racje żadnej nie mam, jednak od czegoś trzeba zacząć.
L1U9K8A7S napisał/a: | Trochę nie chcę ruszać zapłonu bo jak to nie to to później może być ciężko z ustawieniem. |
Zrób sobie znaki jak masz teraz ustawiony i w razie czego wrócisz do tego ustawienia, lub jedź do jakiegoś mechanika i Ci ustawi.
L1U9K8A7S - 2013-01-22, 20:30
pawel39106 napisał/a: | Zrób sobie znaki |
Heh taki banalny pomysł a nie wpadłem hehe. Sprawdzę i zobaczymy.
L1U9K8A7S - 2013-01-22, 20:32
Aha tak tylko jeszcze powiem, bo jak mi tak sam sobie dodaje gazu to czuje pod nogą jak pedał gazu ucieka i wraca. Tak jakby ktoś ciągnął mi za linkę gazu pod maską.
Kruchy69 - 2013-01-22, 22:12
no to krokowiec, bo on steruje otwarciem przepustnicy. Może byc jeszcze czujnik połozenia przepustnicy. Próbowałeś czyścić stylki od krokowca...?
pawel39106 - 2013-01-22, 23:04
L1U9K8A7S napisał/a: | , bo jak mi tak sam sobie dodaje gazu to czuje pod nogą jak pedał gazu ucieka i wraca. |
Skoro tak się dzieje to zapłon chyba nie będzie miał nic do tego, juz predzej to co Kruchy69, pisze.
L1U9K8A7S - 2013-02-01, 22:05
Powracając do AMORTYZATORÓW. Czy amorki z przodu całe razem ze sprężynami itd będą pasowały do mojego Vento 1.8 Benzynka z Passata Kombi 1.9 Diesel?? Mam Passata na części i dobre amorki w nim więc pytam.
Ps.
Orientuje się ktoś czy coś jeszcze może pasować z takiego Passata Kombi 1.9 D z 1992 roku do Vento 1.8 B z 1997 roku? Byłbym bardzo wdzięczny.
L1U9K8A7S - 2013-02-21, 19:16
Po wymianie czujnika temperatury płynu chłodzącego wszystko się unormowało i jest ok.
Hormon - 2013-02-21, 19:30
Z passata to chyba nie wiele rzeczy będzie pasować.
|
|