Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Pozostałe - plyn do chlodnic

Docent - 2006-04-09, 14:13
Temat postu: plyn do chlodnic
witam, orientuje sie ktos ile plynu rzeczywiscie wchodzi do vento benz?jakies sugestie ktory jest najlepszy?dzieki z góry
spyro - 2006-04-09, 20:39

Ważne żeby był do chłodnic alu bo ci skoroduje a to już zależy od tego ile chcesz wydać kasy na płyn. Możesz kupic glicoschella, który jest pierońsko drogi i możesz kupić zwykły Orlenu...
MAPET - 2006-04-10, 02:32

zaleznie od silniak wchodiz tez takeigo plynu... mozesz dac taki VWejowski czerowny rozcienczalny...
Docent - 2006-04-10, 22:07

plyn shella wezme za punkty na karcie smart, ale ile litrow musze wlac?czytalem ze ponoc az 6,5
spyro - 2006-04-10, 23:03

,Jeśli weźiezrz koncentrat to rozcnieńcz dokłądnie tak jak piszą na opakowaniu, nie przedobrz bo rozwialisz chłodnicę...
Nie wiem ile dokładnie wchodzi płuny, bo nigdy nie obserwowałem wymiany, ale w sumie i tak nigdy nie spuścisz całego płynu z ukłądu, no chyba, że sie bardzo postarasz:-)

BANDERAS_RR - 2006-04-10, 23:22

no moze byc kolo 6 litrow jak mi pompa w golfie szczelila to 6 litoew wlalem ale silnik mialem 1.6
spyro - 2006-04-12, 11:51

Według instrukcji do układu wchodzi 6,3 dm3
Docent - 2006-04-14, 21:10

dzieki, tez juz znalazlem w instrukcji.ponoc plynu nie trzeba wymieniac tylko dolewac, chociaz producenci chlodnic zalecaja wymiane co 2 lata
MAPET - 2006-04-15, 00:11

le tam co 2 lata... musziesz tylko co rok badac jego wlasciowsci .. zeby byl min do - 30
spyro - 2006-04-15, 13:00

no jasne, można kupic taki mierniczek w wielu sklepach moto albo poprostu poprosić o to mechanika... Ja w sumie na 6 lat jak jeżdżę Ventką wymieniałem płyn dwukrotnie ale z przymusu
BANDERAS_RR - 2006-04-17, 20:02

ja to w sumie co roku mam nowy zawsze sie cos wydarzy i pozniej przed zima trzeba wymienic na nowke tym bardziej ze w sumie to sa smieszne pieniadze.pozdrawiam
spyro - 2006-04-17, 22:02

no glyvoschell nie jest wcale taki tani... Ostatnio z braku laku wlałem płyn z marketu za 20 zł za baniak, gówno się tak grzało na maxa, ledwo dojechałem do Łodzi... Teraz pykam na schellowkim i jest wszystko OK.
BANDERAS_RR - 2006-04-17, 22:11

a ja leje petrygo bo mam dostep do takiego(samochod firmowy)a jak nie mam takiego to kupuje koncentrat qual
spyro - 2006-04-17, 22:13

nie ważne co byle markowe. Petrygo z tego co pamiętam jest Orlenu, tak? Z autopsji po ostatnim zdażeniu wiem, ze należy omijac płyn z marketów, to samo się tyczy płynów do spryskiwacy.
A tak wogóle to zrobięnowy temat o płynach do sprzyskiwaczy...

BANDERAS_RR - 2006-04-17, 22:15

markety to se leca na calej lini wiem jak zima kupilem do spryskiwaczy to normalnie marzlo za wycieraczka
Poldi - 2007-02-28, 07:59

A jak często dolewacie płynu do chłodnic? U mnie po 10 tys km ubyło prawie pół litra. Zastanawiam się czy to nie za dużo...
theority - 2007-02-28, 08:54

Poldi napisał/a:
prawie pół litra

tyło pół ?? !!

MAPET - 2007-02-28, 09:13

theority napisał/a:
Poldi napisał/a:
prawie pół litra

tyło pół ?? !!


jak to tylko ;) nic nei powinno ubywac praktycznie! to nie olej ;)

Poldi - 2007-02-28, 13:10

A ile to jest "praktycznie"?.
MAPET - 2007-02-28, 17:04

tzn ze nei powinien wcale ale auta sa leciwe wiec cos tam moze kapnac ;)
theority - 2007-02-28, 17:06

A to nie chodziło o pół litra na głowę ? :D
Paweł J. - 2007-02-28, 18:07

ale przecież płyn się naturalnie zuzywa poprzez np włączone ogrzewanie i takie tam . Mojemu bratu w astrze2 od nowości coś tam ubywa, coś koło 0,8litra na ok rok i to wg. instrukcji jest normalką. Ja tez co jakis czas cos troche doleję, na rok to może nawet niecałą litrę, a układ mam szczelny bo niedawno wymieniałem kilka przewodów i trójniki do gazu, a i z uszczelką pod głowicę też jest ok.

A wracając do tematu to pół litra na 10tysi to chyba nie jest tragedia...

MAPET - 2007-02-28, 18:17

wg mnie pol litra na 10 tys to juz ubytek.. w golfie 2 nic nie dolewalem.. tu mi kapei chlodnica i dolewam wlasnie ok litr na 10 tys

ale przeciez ogrzewanie co ma wpsolnego z ubytkiem plynu powietrze leci przez chlodniczke i tyle... ubytki to moga byc jakies minimalne 0,8 litra na rok nawet w golfie 2 nei ubywalo i wg meni to sporo..

Paweł J. - 2007-02-28, 19:07

Ja tak słyszałem że ogrzewanie jakoś wpływa na to ale nie pamiętam w jaki sposób, być może też się myle. W sumie te ubytki to mogą występować w zależności od płynu na jakim śmigamy (tak tylko sie domyślam). Ja mam petrygo.
POLDI---najepiej to sprawdź czy nigdzie na przewodach i wogole wokół nich nie ma takich białych zaschniętych zacieków, jeśli są to to znak że coś jast nieszczelne.

Ostatnio miałem troche problemów z tym bo latem pękł mi ten trójnik w którym znajduje się czujnik temperatury(ciągle piszę o 1.8 90KM), jesienią wymieniałem trójniki od gazu i przewody idące do parownika(padło to pomino że instalacja LPGnie ma nawet 2 lat) a wczoraj wymieniłem taka pierdółkę z prawej strony głowicy, która łączy przewody z płynem i głowicę, też pękła i wogóle oring padł. Także w samochodach kilkunastoletnich takie sprawy niestety wychodzą, naszczęście że mam to już za sobą...

sebastian - 2007-02-28, 19:30

Ogrzewanie to to nie ma nic do tego, tak samo jak w domu masz centralne, jak nalejesz wody w kalowyfery, to nie ma możliwości, że by woda gdzieś uciekała, jeśli masz wszystko szczelne.
spyro - 2007-03-01, 23:19

Słuchajcie, nigdy nie ubywała mi nawet kropla, nie powinna, Opowieści o ogrzewaniu wpływającym na ubytek płynu nie są zbytnio realnymi. Wiesz, w instrukcji samochodów pewnej marki jest napisane,że silnik może zużywać litr oleju na tysiąc km. A wiadome jest, że to bzdura i taki silnik jest spitolony jeśli wciąga olej.

Układ chłodniczy jeśli jest sprawny nie powinien zużywać w ogóle płynu.
Ja do tej pory nie miałem z tym problemu, ale od jakiegoś czasu ubywa mi i zwiewa jakimś z przewodów. Na razie jeszcze nie doszedłem którym, może jakaś obejma... W każdym razie płyn nie ma prawa znikać z ukł. chłodzenia.

MAPET - 2007-03-01, 23:32

spyro napisał/a:

Układ chłodniczy jeśli jest sprawny nie powinien zużywać w ogóle oleju.


hmmm :D

spyro - 2007-03-01, 23:33

Poprawione :-) Już Gavel mi zwrócił uwagę...
Paweł J. - 2007-03-03, 08:49

w sumie być może oje ubytki płynu były związane z tym że od ponad roku co co kilka miesięcy coś mi padała tz jakaś pierduła z układu chłodzenia i to może dlatego. zobaczymy teraz jak jest wszysko sprawne...
Poldi - 2007-03-04, 13:41

Tygrysisko napisał/a:

POLDI---najepiej to sprawdź czy nigdzie na przewodach i wogole wokół nich nie ma takich białych zaschniętych zacieków, jeśli są to to znak że coś jast nieszczelne.


Tygrysisko, zrobilem tak jak napisaleś i znalazłem wprawdzie nie białe a różowe bo mój płyn to różowe borygo. Chętnie dałbym Ci plusa ale niestety nie ja zapoczątkowałem wątek.

MAPET - 2007-03-04, 17:10

wywal borygo bo to lipny plyn i zalej go czyms lepszym...
theority - 2007-03-04, 17:14

A że się wtrącę, co MAPET polecasz ?
MAPET - 2007-03-04, 18:22

ogolnei inne plyny do vw np taki hmm kurde musze zobaczyc na butelce taka okragla zielono biala i czerwony plyn - koncentrat.. rozcienczlane moga byc lub tez nie.. ale borygo to bylo dobre do wartburga np.. mialem przypadki ze od borygo aluminiowe ukaldy chlodzenia sypaly sie...
wojtek - 2007-03-04, 21:08

Eee panowie czemu Borygo nie?...ja tam w którymś autku stosuje i jest super zreszta robili testy w którymś czasopiśmie i wypadło oki a przy tym jest dość tani .
Mapet jak coś w układzie ma się sypnąc to i tak padnie i ja bym nie zawalał na płyn...
A co do szczelności układów chłodniczych to płynu nie powinno się wcale dolewać ja przez ponad rok nic nie dolewałem a hulam właśnie na borygo.

spyro - 2007-03-04, 21:15

Popieram Wojtka, tzn kiedyś rzeczywiście Borygo to była straszna lipa, aktualnie to jest płyn, który posiada wszelkie certyfikaty światowe i co najlepsze kupując płyn d chłodnic Texaco oraz Schell kupujesz właśnie Borygo, bo oni robią dla nich płyny :-)

Uważam, że nie masz się czego bać aktualnie, to bardzo dobry płyn.
W testach wygrywał wielokrotnie a jak nie wygrywato jest w czołówce.

Z dobrych i tanich płynów, które to wygrywają wszelkie możliwe testy jest amerykański Prestone (zółta butla), za całą bodajże 4 lub 5 litrową zapłacisz koło 40 zł. Więc cena żadna a płyn jest podobno rewelacyjny. Nie polecam żadnych hipermarketowych, bo ich temp wrzenia i zamarzania ma daleko do tej podanej na etykiecie...

MAPET - 2007-03-04, 23:32

ja mowie o sobei kazdy robi jak uwaza ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group