|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Ogólnie - klimatyzacja
Morfeusz142 - 2007-05-23, 23:29 Temat postu: klimatyzacja Witam
Mam pytanko, czy przed kazdym sezonem letnim nalezy uzupełnić czynnik chłodzacy w klimatyzacji. Podobno po każdym sezonie może go w naturalny sposób ubyc do 15%, co podobno jest rzeczą normalną. Co o tym myslicie?
Hektor - 2007-05-24, 06:01
Klimatyzacja jest troche upierdliwa no i należało by się ją sprawdzać po każdym sezonie, to raczej nie jest duży koszt sprawdzenia na jakiejś diagnostyce.Jak będziesz miał mało freonu to powinni ci dobić i dalej będzie wporządku, no chyba że gdzieś będzie ulatywać.
Szpiker - 2007-05-24, 12:35
Gdzieś czytałęm zę zeby wymienić freon w klimie to najpier musi sie skończyć ten stary i dopiero wtedy można nabić nowy czy to prawda co o tym myślicie
Hemi77 - 2007-05-24, 21:43
guzik prawda. najpierw spuszcza sie czynnik chlodniczy do butli ,sprawdza sie ile jest spuszczone ,potem sprawdza sie ile ma byc w ukladzie , i pompuje sie czynnik do ukladu + ilosc ubytku ,
i po krzyku.
placisz tyle ile brakowalo , napelnienie pustej instalacji w okolicach gliwic to jakies 200- 300 pln
Morfeusz142 - 2007-05-25, 08:41
W Olsztynie napełnienie kosztuje 150zł.
Poldi - 2007-05-25, 10:36
A jak często odgrzybiacie klimatyzacje? Ja się noszę z takim zamiarem. Dowiadywałem się o koszt w serwisie - 80 zł. W sklepach można kupić taki prepartat do odgrzybiania uruchamia się silnik i klimę na 10 min zamyka się w kabinie puszkę która wypluwa preparat grzybobójczy , nie wiem czy to jest skuteczne?
Morfeusz142 - 2007-05-25, 18:23
Na stronie vento fans jest pokazane na zdjęciach jak odgrzybić klimę samemu. Trzeba napuścić preparatu grzybobujczego do kanałów wentylacyjnych i koniecznie wymienić filtr przeciwpyłkowy. O puszce wewnątrz samochodu nie słyszałem.
ramzesdebno - 2007-05-26, 11:20
ja płaciłem na serwisie boscha 150pln za nabicie, osuszenie i dezynfekcje układu i trzeba robic to raz do roku!!
Roman - 2007-05-28, 12:58
Tego w puszce nie kupuj szkoda kasy lepiej pojechac do profesjonalnego serwisu i tam zabić grzyba( sam to przerabiałem )
Co do układu klimatyzacji (po naprawach itp. mogę powiedzieć prawie wszystko) trzeba dokonać napełnienia czynnika R134a który kosztuje u mnie w mieście ok 150 zł.
Spadek wydajności chłodzenia klimatyzacji może mieć różne przyczyny:
1. ubytek czynnika chłodzącego z układu,
2. uszkodzony zawór rozprężny (który występuje w autach prod niemieckiej) japońskie auta maja tzw. dławicę.
3. zatykający się filtr osuszacz - do ventki kosztuje ok 150 - zł +koszty przesyłki (nowy z hurtowni klima team w warszawie)
4 najgorszy przypadek awaria sprężarki klimy ( u mnie w aucie były wszystkie przypadki )
Poldi - 2007-06-06, 22:11
Morfeusz142 napisał/a: | Na stronie vento fans jest pokazane na zdjęciach jak odgrzybić klimę samemu. Trzeba napuścić preparatu grzybobujczego do kanałów wentylacyjnych i koniecznie wymienić filtr przeciwpyłkowy. |
Byłem dzisiaj w serwisie klimatyzacji na odgrzybianiu. Odgrzybianie zrobili identycznie i przy użyciu tego samego preparatu co pokazany jest na stronce vento fans koszt 80 zl( następnym razem robie sam) plus nabicie, brakowało mi połowy czynnika chłodzącego razem 220 zł
markus - 2007-06-09, 19:20
u mnie z klimą jest totalna lipa. ledwo co chłodzi, Auto mam od lutego i myślę że długo nikt tam nie zaglądał, więc czeka mnie odgrzybienie i pewnie nabicie sporej ilości czynnika. (oby tylko to było przyczyną tak słabego chłodzenia)
Poldi - 2007-06-10, 10:23
markus napisał/a: | u mnie z klimą jest totalna lipa. ledwo co chłodzi, Auto mam od lutego i myślę że długo nikt tam nie zaglądał, więc czeka mnie odgrzybienie i pewnie nabicie sporej ilości czynnika. (oby tylko to było przyczyną tak słabego chłodzenia) |
Ja odgrzybiać mam zamiar sam klimatyzacje z dwóch powodów
Po pierwsze sam zrobie sobie dużo bardziej dokładnie powywalam sobie śmieci, liście z podszybia i wyczyszcze czego pracownik serwisu napewno dokładniej nie zrobi. A po drugie taniej 20 kilka złotych za odgrzybiacz plus 20 za filtr kabinowy.
markus - 2007-06-24, 17:41
A co myślicie o filtrze przeciwpyłkowym? U mnie przed wymianą klima ledwo bo ledwo, ale jakoś chłodziła. A po wymianie na nowy "klapa" przestała chłodzić. Czy można go założyć jakoś w odwrotny sposób, tak że klima nie będzie chłodzić, czy ma on aż taki wpływ na jej działanie?
theority - 2007-06-24, 22:32
markus napisał/a: | czy ma on aż taki wpływ na jej działanie? |
Nie Po prostu musisz jechać na nabicie klimy i już
sebastian - 2007-06-24, 23:22
a sorki, że się wtrącę, ile mieści się tego "czegoś" co sie nabija klimę w litrach czy w czym tam sie to mierzy? i na jak długo to wystarcza? Pytam, bo ciemny z tego jestem, a klimy nie mam
theority - 2007-06-24, 23:24
sebastian napisał/a: | tego "czegoś" |
Nabija się gaz oraz czynnik chłodzący i to zależy ile masz w jest tego w aucie, to też dlatego nie powiem Ci ile wchodzi
Poldi - 2007-06-25, 11:39
theority napisał/a: | Nabija się gaz oraz czynnik chłodzący |
Właśnie gaz to czynnik chłodzący (freon). Nabija się gaz i przy okazji wymienia sie olej który podawany jest wraz z freonem. A freonu do Vento wchodzi od 800-850g. Ja w swojej klimatyzacji ostatnio miałem 400 g dobicie kosztowało mnie 140 zł.
theority - 2007-06-25, 12:16
Poldi, zawsze mi się wydawało że nie samym gazem klimatyzacja działa
markus - 2007-06-29, 22:35
byłem dzisiaj nabić klimę i co się okazało?? Tak słabe chlodzenie spowodowane jest zepsutym zaworem rozprężnym Wie ktoś jaki jest przybliżony koszt takiego zaworka?
spyro - 2007-06-30, 18:03
Proszę Cię bardzo, 120 zł nówka sztuka i to oryginał HELLA.
ZAWÓR na aukcji
markus - 2007-06-30, 19:57
mam nadzieję że po wymianie zaworka, w końcu powieje chłodem z nawiewu
wielkie dzięki za info
spyro - 2007-07-01, 23:03
Nie ma sprawy, oby to już było zakończeniem Twoich problemów.
AndrzejJ - 2008-06-22, 10:53
Wczoraj byłem w serwisie klimatyzacji celem umówienia się na nabicie i odgrzybienie (bo strasznie czuć brzydki zapach). W Hrubieszowie nabicie 150 zł odgrzybianie 30zł.
luck69 - 2008-06-22, 12:28
Witam!
Ja na wiosnę odgrzybiałem klimę. Fachowy zakład w którym to robiłem używa generatora ozonu a nie żadnych płynów czy sprayów. Operacja trwa 1/2 godziny ale w aucie zniknęły wszelkie przykre zapachy...nawet kaali mi wyciągnąć podczas operacji z auta przywieszkę zapachową brise bo też by go zneutralizowało. Ogólnie grzyb to zmora każdego typu klimy...Problem by nie istniał gdyby używać jej cały czas...grzyby nie lubią niskiej temp...ale w naszym klimacie to nierealne...no i ta strata mocy... Ja odczuwam momentalnie chwilę startu sprężarki...zjada chyba 5 do 10 koni z mocy...ale komfort jazdy to jest niezaprzeczalny!
pozdrówka
qbas190 - 2008-08-24, 16:25
witajcie tak sie składa ze pracuje w servisie i nabijam klimy w autach. po pierwsze jeżeli jest brak czynnika chłodniczego (R 134a tak sie on nazwywa ) zwanego freonem to najczestsze sa uloty przy zakuciach rurek,przetarte sa aluminiowe rurki od układu klimy, dziurawa chłodnica od klimy (skraplacz) zwykle odpryski kamyków, no i najgorsze dla mnie usazczelnienie wału sprężarki,a generator ozonu powinien pracowac godzine w aucie i kolejne 30 minut powinien sie samochod wietrzyc co by klient sie podtruł
macie pytania piszcie
pozdro
AndrzejJ - 2008-08-27, 21:19
Mam pytanie odnośnie odgrzybiania. Sam odgrzybiałem klimę poprzez zapuszczenie preparatu do nawiewów i parownika. Byłem w jednym zakładzie i powiedzieli mi, że u nich koszt odrzybienia to 70zł, ale oni do samochodu wkładają jakiś parujący środek, włącza się nawiewy (zamknięty obieg) i parujący preparat wciągany jest do obiegu powietrza i przechodzi przez wszystkie nawiewy i parownik, trwa to około 20 minut. Mam pytanko który sposób jest lepszy i na dłużej będzie skuteczny?
qbas190 - 2008-08-30, 19:24
jeżeli to o czym piszesz jest generatorem ozonu to według mnie to bedzie najlepsza metoda odgrzybiania kanałów wentylacyjnych niż jakas chemia w sprayu.
Gural99 - 2011-02-04, 16:34
Witam!
Mam problem z klimą, która w ogóle przestała działać. W zimie nie za często jej używam, bo nie ma takiej potrzeby. Ostatni raz jakieś 2 tygodnie temu włączyłem to chodziła a wczoraj naciskam przycisk i cisza. Zawsze przy odpalaniu klimy było słychać takie cyknięcie i odczuwalne chwilowe obciążenie silnika (lekki spadek obrotów i drganie), teraz tego nie ma, świeci tylko lampka na przycisku AC. Teraz pytanie od czego zacząć sprawdzać co nawaliło? A może to jakaś pierdoła? Może przy tak niskich temperaturach zwyczajnie nigdy nie działa? Czy może od razu jechać z tym do jakiegoś klimatologa?
Pozdrawiam!
sebastian - 2011-02-04, 19:41
Gural99 napisał/a: | W zimie nie za często jej używam, bo nie ma takiej potrzeby |
a to wielki błąd Przecież kompresor jest właśnie smarowany tym czynnikiem, i nie można dopuścić, żeby on się zatarł bo tak długim nie używaniu klimy. Gural99 napisał/a: | Może przy tak niskich temperaturach zwyczajnie nigdy nie działa? | Właśnie nie wiem jak to wygląda w przypadku manualnej klimatyzacji, bo nie mam nikogo, kto by takową posiadał, ale z autopsji np. powiem, że w przypadku climatronica zima klima się nie włączy, jeśli temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 3 stopni na plusie. Odpowiada za to specjalny czujnik temperatury. Najprawdopodobniej manualna klima też gdzies taki czujnik ma i równiez może się nie włączyć. Możesz spróbować podłączyć pod vaga i powinien wyświetlić przyczynę niedziałającej sprężarki. Ale od pierdół możesz zacząć szukać, jak np. bezpieczniki itp. Zobacz też, czy nie ma wycieków zadnych (kolor seledynowy). Albo czysto prozaiczna przyczyna - za małe ciśnienie w układzie już się zrobiło - to też nie pozwala sprężarce na wystartowanie.
pablomed - 2011-02-05, 11:37
Manualna też się nie włączy poniżej 5 stopni . Gural99, próbuj w cieplejszym miejscu, jesli dalej nie będzie się włączac pomyślimy dalej.
Morfeusz142 - 2011-02-05, 12:03
Sebastian, climatronic powinien Ci działać w zimę, przynajmniej jak masz ustawiony nawiew na szybę. Ja mam manualną klimę, wczoraj udało mi się ją uruchomić w ciepłym garażu. W niskich temperaturach jest to niemozliwe. Tak jak piszesz wyżej klima nawet zimą musi być przynajmniej raz na dwa tygodnie włączona.
sebastian - 2011-02-05, 14:29
Morfeusz142 napisał/a: | Sebastian, climatronic powinien Ci działać w zimę, przynajmniej jak masz ustawiony nawiew na szybę. |
może powinien, może nie, ale w każdym bądź razie u mnie nie działa. Przerabiałem już różne kombinacje i nic. Po prostu, pokazuje wartość 8 na panelu, czyli temperaturę, jako przyczynę niedziałającej sprężarki. (kanał 19). Ale faktem jest, że manualną klimę łatwiej ruszyć, climatronic natomiast ma tych czujników od nasrania i żeby ona ruszyła, wartości z każdych muszą się zgadzać do różnicy max. 10 stopni. Także nic nie da, że będzie się podgrzewać czujnik temperatury zewnętrznej, jak reszta będzie inaczej pokazywać.
Gural99 - 2011-02-05, 19:10
To że powinna być odpalana raz na jakiś czas wiem i tak robiłem. Dopiero parę dni temu jak próbowałem to żadnej reakcji z jej strony. Idzie ocieplenie to spróbuje w wyższych temperaturach. Co do climatotronica znajomy mówi że w jego audi w zimie klima nie chodzi w ogóle to samo u kumpeli w sceniku. Dzisiaj moja ventka była na kanale (zakladalem strumienice) silnik i okolice są suche więc wycieków żadnych nie ma.
sebastian - 2011-02-05, 19:24
Gural99 napisał/a: | silnik i okolice są suche więc wycieków żadnych nie ma. | więc jeśli to nie będzie blokada termiczna, to masz w takim razie za małe ciśnienie w układzie. Lub też coś innego mogło siąść, sporo się może zepsuć. A wymieniałeś kiedyś filtr osuszacza? Powinno się go co jakiś czas wymienić, bo pochłania on wilgoć, która gromadzi się w nim w środku, a że posiada on taką gąbczastą strukturę, część mogła się oderwać od jego powierzchni i zapchać układ...
Gural99 - 2011-02-06, 20:07
Dzisiaj w Walbrzychu był prawdziwy upał bo aż 11 stopni, odpalilem klimę i działa Falszywy alarm Wniosek: klima manualna podobnie jak climatronic nie działa w niskich temperaturach! Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam !
sebastian - 2012-04-01, 14:25
Zapytam o taki środek do odgrzybiania: http://moto.allegro.pl/ca...2227500680.html
W zeszłym roku proces odgrzybiania został u mnie przeprowadzony w zakładzie specjalizującym się m.in. w klimatyzacjach przy użyciu ozonatora. Jednak kosztowało mnie to ponad 100 zł. W tym roku zastanawiam się, czy sobie samemu tego nie zrobić przy pomocy na przykład wyżej podanego przeze mnie preparatu. Od razu powiem, że wszelkie specyfiki, które wpuszcza się w kanały powietrzne odpadają, gdyż nie chcę popsuć sobie silniczków sterujących klapkami nawiewu z racji posiadania climatronika. Więc rozważyłem taki właśnie środek rozpylający. Czy więc jest on skutecznym środkiem w zwalczeniu różnej maści bakterii i grzybów i tym podobnych mikrobów? Stosował ktoś już to? Roman napisał/a: | Tego w puszce nie kupuj szkoda kasy | Taka wypowiedź bez konkretnego umotywowania mnie nie uszczęśliwia, wolałbym raczej oparte na doświadczeniach wnioski i spostrzeżenia...
krzeszak - 2012-04-01, 15:06
sebastian napisał/a: | W zeszłym roku proces odgrzybiania został u mnie przeprowadzony w zakładzie specjalizującym się m.in. w klimatyzacjach przy użyciu ozonatora. Jednak kosztowało mnie to ponad 100 zł. |
no trochę drogo w lublinie płaciłem 80zl i 45min. auto brykało z włączoną klima a efekt naprawdę rewelacyjny , w tym roku tez się wybieram .
co do tego środka w sprayu sam jestem ciekawy jego efektywności działania
sebastian - 2012-04-01, 15:47
krzeszak napisał/a: | co do tego środka w sprayu sam jestem ciekawy jego efektywności działania | W sumie to już go kupiłem, wziąłem dla pewności jego zadziałania dwie sztuki. 30 zł z przesyłką da dwa to chyba nie za dużo moim zdaniem, ale zobaczymy jak to zadziała. Oczywiście swoje spostrzeżenia zapiszę. Z klimy mi nie śmierdzi, ale lepiej zapobiegać niż leczyć.
krzeszak - 2012-04-01, 17:31
sebastian, - ale według mnie lepiej ten środek zapodać do okładu od dołu tak jak zapodają w warsztacie czyli bezpośrednio w układ a nie jak na ulotce pokazane ze z kabiny zasysa ... takie moje zdanie
sebastian - 2012-04-21, 19:16
Jestem po zabiegu zaaplikowania tego środka, o którym wcześniej wspomniałem. Co więcej, użyłem nawet dwóch puszek. Jedną zużyłem, wywietrzyłem auto i po czasie drugą zużyłem. I w sumie sam nie wiem jak to ocenić. Moim zdaniem chyba to jeden pic na wodę fotomontaż. Widziałem jak to rozpryskuje się - unosi się do góry, a opadając cały dywanik na ziemi mokry, część kanapy z tyłu mokra i wykładzina również. W aucie żadnego zapachu nie czuć, pomimo, że napisane na opakowaniu jest o przyjemnym cytrusowym zapachu. Nie wiem, może coś tam zadziałało, ale ogólnie to nie oceniłbym tego preparatu pozytywnie. Z klimy mi nie śmierdziało, nic się wcześniej nie działo, a zastosowałem zwyczajnie - czysto profilaktycznie. Podsumowując: raczej lipa.
|
|