Baku - 2013-05-31, 22:41 Temat postu: Vento-pierwszy samochód Cześć wszystkim. Niedawno zdałem prawo jazdy i na wakacjach planuję iść gdzieś do pracy i zarobić na swój pierwszy samochód, wiadomo że nie zarobie 4-5tysi. ale mam nadzieję na małą pomoc finansową ze strony rodziców 
I po przeglądaniu stron w poszukiwaniu czegoś sensownego na pierwsze auto wpadł mi do głowy pomysł z vw vento. Jednak jakoś nie specjalnie dużo jest jakichś opinii na jego temat, kosztów utrzymania itd. więc chciałem zapytać się w tym temacie czy vento nadaje się na pierwszy samochód ? jak jest z kosztami utrzymania i awaryjnością oraz blacharką? Interesuje mnie to, ponieważ na ulicach jest stosunkowo mało vw vento, podobnie jes na serwisach aukcyjnych więc ciekawi mnie czy jest on odpowiedni dla osoby uczącej się i będącej na utrzymaniu rodziców
Używałbym go głównie do dojazdów do szkoły, ok 20km w jedna stronę no i jeśli znalazłby się w późniejszym czasie jakieś fundusze do delikatnych przeróbek
sebastian - 2013-06-01, 08:53 Witaj, na początek poczytaj sobie to, co zostało już napisane: http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=5136 http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=13910 Vento bardzo dobry wybór, tylko trzeba trafić na zadbany egzemplarz, a z tym teraz jest już trochę trudno... Kruchy69 - 2013-06-01, 15:23 jesli chodzi o silniki, to sa bardzo dobre, czesci tanie jak barszcz i ogolnie dostepne zarowno na szrotach jak i w hurtowniach. Wnetrze bardzo praktyczne, zawieszenie tanie i tez malo awaryjne. Najwiekszy problem to blacharka. Powoli Venciaki robia sie joungtimerami, bo coraz mniej egzemplarzy nadaje sie do jazdy, pod wzgledem blachy. Napewno przy zakupie trzeba zwrocic uwage na progi, podloge, oraz kielichy. Reszta rzeczy, to drzwi przy wiazce od kabli i blotkinki przednie na laczeniu z progiem. To sa nweralgiczne miejsca jesli chodzi o Vento. A czy Vento do dobre auto jako pierwsze? Masz informacje z pierwszej reki - tak. Vento to moje pierwsze auto i przy jego awaryjnosci dawalem rade odlozyc na jakies modyfikacje. 
Paweł J. - 2013-06-01, 16:35
Kurcze......jakby nie było to vento jest i moim prawdziwym pierwszym autem.....i tak od 9 lat 
Tak jak wyżej piszą.....blacha.....blacha i jeszcze raz blacha. Reszta całkiem niezawodna i tania......czasami śmiesznie tania. Baku - 2013-06-01, 18:32 Takich odpowiedzi oczekiwałem
Z blacharką o ile nie będzie ona w tragicznym stanie sam sobie poradzę, no chyba że trzeba będzie coś wspawywać 
Co do silników to raczej będe szukał benzyniaka, chyba najbardziej 1.8 90km, jeśli nie będzie nic ciekawego w tej gamie silników to 1.8 75km albo 1.6 albo w ewentualności diesla 1.9tdi, ale jednak bardziej jestem za benzyną. Mam jeszcze pytanie odnośnie kasy. Czy za ok. 3,5-4k można kupić już jakiegoś sensownego ventyla ? Kruchy69 - 2013-06-01, 18:38 hmm, raczej trzeba bedzie dłuzej poszukac, ale w kiepskiej opcji i stary rocznik, mysle ze jakotaki sie trafi. Błotniki to jesli były wymieniane to moze powiedziec ze to dobry znak, bo ktos dbał o auto (oczywiscie jesli były wymieniane z powodu rdzy), wiec reszta tez powinn byc usuwana na czas. No ale czek Cie ciezka droga zeby znaleźć naprawde zdrowy, alecz duzo rzeczy da sie ogarnac samemu. 
Baku - 2013-06-01, 22:21 No ja się tam cudów na początek nie spodziewam, ale od razu wiem że jak już coś zakupie to nie będzie to tylko pojazd do jazdy z punktu A do punktu B, bo ja mam trochę fanatyczne podejście to wszelkich pojazdów mechanicznych ale z drugiej strony nie chcę kupić jakiegoś repitucha co będzie skarbonką bez dna(w sensie przymusowych napraw).
W taki razie zaczynam odkładać kasę i będę szukał w miarę zadbanego ventyla
Jak coś mi się jeszcze przypomni to będę się odzywał w temacie
Ps. Gdyby ktoś z województwa Lubelskiego(najlepiej z okolic Zamościa ) coś wiedział o jakimś w miarę dobrym vencie do 4k na sprzedaż niech daje znać
hrubek18 - 2013-06-01, 22:49 Kruchy69, zapomniałeś wspomnieć o tylnej klapie koło światełek od podświetlenia tablicy bo tam tez lubi ruda się pojawiać i tylne błotniki
to można spokojnie brać diesla ja dziennie robię średnio 15-20km po samym mieście i spalanie mam w granicach 5,5L w zależności od stylu jazdy części tak jak koledzy piszą tanie i wszędzie dostępne bo jak by nie patrzeć dużo podzespołów pasuje od Passata b4,golfa 3 ja mam swojego venciaka od 3 lat i poza materiałami eksploatacyjnymi nic nie wymieniałem bo nie ma co się psuć no dobra progi wymieniłem ale to jak większość kolegów na forum ![:]](images/smiles/kwadr.gif ":]") po 19 latach musiała się ruda rzucić 
wojtas83 - 2013-06-01, 22:51 Jak koledzy piszą Vento to super auto dla młodego kierowcy z nie zadużym budżetem. Jest mało awaryjne i tanie w utrzymaniu, części dostępne wszędzie i większość pasóje od Golfa III, jeśli ma się trochę pojęcia i dostęp do neta to większość rzeczy można zrobić przy tym samochodzie samemu. Na forum jest kilka osób które mają już na swoim koncie że tak powiem któreś Vento z kolei, sam należę do nich bo mam już drugie i szczerze polecam Vento każdemu. Więc szukaj jakiegoś zdrowego egzemplarza pod względem blacharki i nie tylko oczywiście, a potem ciesz się nim i bądź stałym bywalcem na naszym forum
vwjanekvento - 2013-06-01, 22:53 kruchy69 starsze roczniki lepiej sie trzynaja niz te nowsze fakt moze wyposazenie jest gorsze ale da sie to przezyc Baku szukaj 1.8 90 km jak najbardziej polecam
bart_jawelin - 2013-06-02, 18:29
niekoniecznie... mój jest 93rok i praktycznie brakuje tylko klimatyzacji i halogenów (które za pare złotych można samemu założyć)
Baku - 2013-06-02, 20:45 Ale pewnie nie kosztował 4k
Jak pisałem cudów się nie spodziewam, ale też się nie pogniewam jak trafi się jakaś przyzwoita opcja. Początkowo miałem jeździć seicentem które jest totalnym golasem, ale wyszło jak wyszło (może i na szczęście) że nie będę nim jeździł i w związku z tym postanowiłem że nie będę czekał, przeboleje wakacje i nazbieram na swój pierwszy samochód, dodatkowo rodzice powiedzieli, że dorzucą coś do uzbieranej sumki
Zobaczymy jak to będzie. Na razie jestem nastawiony na poszukiwania vento, dzięki za pomoc
hrubek18 - 2013-06-02, 21:01 Baku, jak będziesz potrzebował jakiejś pomocy w oglądaniu autka czy coś to pisz ;)albo wrzucaj linki tutaj to powiemy czy warto jechać po niego
bart_jawelin - 2013-06-02, 21:06
Nie wiem ile wtedy kosztował, bo mam go już 13 lat
Baku - 2013-06-02, 21:25
Na pewno będę pamiętał
Tym zdaniem jeszcze bardziej utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że vento to dobry wybór
hrubek18 - 2013-06-02, 21:35 ja dałem za swojego 3 lata temu 2,5 tyś ale goła seria ale za to silnik 1,9 TDI który mnie nigdy nie zawiódł przy -32C odpalił jako jedyny a był najstarszy dużo też zależy o tego kto tym autem wcześniej jeździł i jak dbał o niego
bart_jawelin - 2013-06-02, 21:45
Dokładnie. Przede mną jeździł przez 10 lat mój ojciec To chyba najlepsza osoba, po której można przejąć auto
Kruchy69 - 2013-06-02, 22:45 hrubek18, jak juz blotniki z tyłu leca to znak ze cos bylo kombinowane, bo u mnie zdrowizna, a drzwi, klapa, błotniki i podłoga lecą. A rok? poczatek 98.
hrubek18 - 2013-06-03, 08:37 u mnie leci klapa z tyłu,drzwi, i te tylne nadkola ale za to podłogę mam zdrową tylko musze konserwacje zrobić można śmigać a rok 94
Baku - 2013-06-03, 18:08 a powiedzcie mi jeszcze jak silniki benzynowe radzą sobie z gazem ? tolerują gaz czy są z nimi problemy ? bart_jawelin - 2013-06-03, 18:35 Najlepiej na jednopunktowym wtrysku - czyli AAM i ABS - odpowiednio 75 i 90KM. Są można powiedzieć stworzone to LPG W swoim mam gaz od 2005 roku i nie było żadnego problemu.
Oczywiscie nie przekreślam innych silników, ale jeśli pytasz które są najlepsze do gazu to według mnie te dwa
Baku - 2013-06-03, 21:25 Właśnie te dwa silniki mam w planach szukać, no chyba że trafi jakiś ładny egzemplarz TDI
hrubek18 - 2013-06-03, 21:42 jak już chcesz wybierać między AAM i ABS to lepiej ten drugi masz więcej koni a splanie takie samo praktycznie na pewno nie kupuj 1,6 nie pamiętam oznaczenia ale z tego co pisali koledzy na forum to najmniejszy silnik jaki był wkładany do naszych autek i nie radził sobie po prostu
bart_jawelin - 2013-06-03, 21:49 1.6 tylko i wyłącznie z sekwencją
tak jak hrubek18, pisze, że lepiej niby ABS, chociaż szczerze mówiąć ja mam AAM i jeździłem ABSem to nie czułem różnicy... Może poprostu mam bardziej zadbany egzemplarz Ja bym raczej patrzył na stan ogólny niż na te powiedzmy 15KM...
Baku - 2013-06-03, 21:49 A jakby się trafił nowszy model z ADZ ? tak samo dobry jak ABS ? Paweł J. - 2013-06-03, 22:20 Panowie....nie mieszajcie....1.6 AFT 101 KM to tylko sekwencja, aby miało to ręce i nogi.....zwykły 1.6 75KM będzie na mieszalniku. ADZ to, to samo co ABS, różni się detalami, ale ogólnie to ten sam motor i tak samo lubi gaz. AAM i ABS......niby NM zbliżone i w tym samym zakresie, ale ABS, 2 sekundy wczesniej osiaga setkę, więc same NM to nie wszystko
i co do gazu nie generalizowałbym,.....trafisz na partacza, ktory nie da rady zagazować najprostszego silnika i tak czy siak będzie lipa. Mam ABS....silnik ma 20 lat....od 8 lat na LPG....nigdy nie tykany....ciągle trzyma seryjne parametry.....i jak ktoś twierdzi że gaz niszczy silnik lub go muli.....to zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy
bart_jawelin - 2013-06-03, 22:31
To samo napisałem
Jak już ktoś tak mówi to uważam to za żart z ich strony
hrubek18 - 2013-06-03, 22:36
zazwyczaj jest tak że najwięcej narzekają Ci którzy nie jeździli na gazie i tak ze wszystkim jest z tego co zauważyłem tak samo jak niby paliwo za wschodniej granicy jest lipne a oni czasami jeżdżą lepszymi furami niż my i jakoś nie narzekają i jezdzą
vwjanekvento - 2013-06-03, 22:48
Panowie a 1.4 nie pakowali do venta? kiedys widzialem aukcje z takim motorem w vento
bart_jawelin - 2013-06-03, 23:04 1.4 to chyba z gofra
Swistakes - 2013-06-04, 01:35 Zarabiaj i kupuj a nie bedziesz żałować , moj 1szy samchod tez vento , a mam juz 3ci samochod , trzecie vento i nie zamierzam zmieniać Przemek - 2013-06-04, 06:58
też były takie egzemplarze. Prócz ABF-a i ABV-a kładli wszystkie motory w vento Kruchy69 - 2013-06-06, 00:09 jak jest zwężka w dolocie to nie wierze ze ani troche go nie muli. I nie mówicie ze gaz zle nie wpływa na silnik. Wpływa - ale nie w takim stopniu jak to mówia hejterzy. Sa kretyni co odpala auto i odrazu przegazówka do 4 tysiecy zeby sie na gaz przełaczył a potem go piłuje "na zimnym", stad opinie ze gaz szkodzi silnikowi, ze szybciej pada. Gaz przyspiesza starzenie silnika, ale przy przebiegach jakie wytrzymuja silniki jest to niemalze nieoczuwalne.
Swistakes - 2013-06-06, 08:22
CZyli jestem kretynem bo tak robilem, ale mialem silnik 1.8 75 km i odpalalem tylko na gazie , nikt mi nie powie ze jest jakis inny lepszy silnik do gazu niz wlasnie tez, jeździlo u mnie na gazie przez 6 lat i sie nie zmulil mimo lat a silnik nigdy nie zawiódł i nikt w to nie uwierzy ale mial lepszego buta na lgp niz na BP, to byla rakieta hehe pawlunio1987 - 2013-06-06, 08:43
bez przesady wystarczy lekko powyzej 2 tys
u mnie zaczyna sie zabawa jak juz MFA zacznie pokazywac temp oleju czyli min 50 C Paweł J. - 2013-06-06, 09:40
Da się założyć gaz bez "zwężki". A nawet jak jest jakaś mała zwężka rzędu 2-3mm, stosuje się podkładki pod mieszalnik w celu wydłużenia odległości od przepustnicy i działa to na podobnej zasadzie jak zwężka wenturiego (chyba tak to się pisze) czyli teoretycznie może zwężać dolot, ale przyspiesza przepływ powietrza. Przykład takiej zwężki jest chociażby w obudowie filtra powietrza, czyli sam początek rury, zasysającej powietrze. Przecież zakładając wtrysk na przepustnicę, także teoretycznie zakłóca on przepływ powietrza i nie jesteśmy juz w stanie stwierdzić czy ma te 38mm przepustu co przepustnica, może ma tyle samo, może więcej, może mniej.
Kruchy69, ciężko się z Tobą niezgodzić co do ostrych przygazowek i pałowaniu na zimnym, chodź uwżam że niszczą one tak samo silnik jak gdyby chodził na benzynie i fakt.....przez to silniki lecą szybciej. Ja mam jeszcze inna teorię co do szkodliwego działania gazu....każdy oszczędza ile może, zakłada najtańszy badziew i stąd takie skutki. Do tego ciagłe meczenie gaziarza aby paliło mniej i mnie, a przeciez uboga mieszanka wypala się znacznie dłużej co skutkuje wzrostem temperatury spalin, które mogą jarać głowicę. Czasami aż mnie krew zalewa jak widze co ludzie wypisują po wszystkich forach co do spalania, niektórym to gazu pali tyle samo albo i mniej niż benzyny zadeklarowanej przez producenta. Dla przykładu....omawiane 1.8 spala według producenta w ruchu miejskim 9.9-10 (w zalezności od źródła ) litra benzyny na setkę....a niektórym przy lpg, spalanie w mieście wychodzi po 9.5-10 litra gazu w mieście, a przeciez spalanie powinno podskoczyć o ok 15-20 %.....więc coś jest nie halo.....albo ktoś ma bujną wyobraźnie albo faktycznie pali mniej gazu ale za to więcej pali głowicę.
Kruchy69, byl tu na forum chłopak od nas....z Chełma, kupił auto bez gazu i zagazował po kosztach za lekko ponad tysiaka, gaziarz założył mu kalkulator a nie sterownik (tylko dla przepisów) i na tym badziewiu juz nie mógł wyregulować wolnych obrotów, no to dawaj....zwęzka do dolotu (nie mylic z mikserem) i w tedy się udało.....ale auto zrobiło się mulaste (co jest naturalne) do tego doszły cyrki z jazda na benie, ponieważ ten niby sterownik nie ogarnia emulacji sondy, i spalanie na poziomie 16 litrów gazu.....efekt....auto po dwóch miesiacach od kupna ląduje w dziale giełda z super mega gratisem w postaci nowiutkiej instalacji gazowej. Wszystko jest tu na forum.... Chodź z drugiej strony może i dobrze, że niektórzy biadola na gaz.....dzięki temu w niektórych częściach Polski jest juz po 1.99zł/litr.
Kruchy69 - 2013-06-06, 14:37
własnie, paliłes tylko na gazie, ale nie pałowales, wiec kretynem nie jestes. Ja mam sasiada, ktory ma dosc mały garaz i zeby cokolwiek zrobic musi wyjechac autem z garazu. I czesto widuje ze go odpala, aby załapie przegazówka zeby przełaczył sie na gaz, przejedzie moze 10 metrów i go gasi. Zrobi cos w gage i potem nie chce zapalić,a jak odpali to kopci na czarno i zamiast go zostawic zeby pochodzil na benzynie to znowu przełacza na gaz, ale wtedy to w ogóle sie nie wkreca na obroty i czarne kłeby dymu niczym z diesla. Ale nie mój cyrk nie moja małpa. A ostatnio mi sie chwalił ze mu na trasie spalił 5,5 litra gazu.  ale tak jak pisze Paweł, w gaz trzeba zainwetować zeby był bezawaryjny. Michał, własciciel Venciaka od hose, nic a nic nie narzeka. W zimie stał pod chmurka i nic sie nie dziaało. W galancie tez miałem gaz i banglał elegancko, ale do galanta za gaz dali cos koło 2,5 tysia pare lat temu.
Swistakes - 2013-06-06, 15:03 Dokladnie tak Paweł J., Dobrze pisze ze z pilowaniem to i tak samo na BP sie zarzyna Kruchy69 - 2013-06-06, 18:15 mi chodziło, ze poprostu nie dbaja, silnik sie sypie, ale to nie jest wina gazu, tylko ich głupoty.
adi1987 - 2013-06-07, 08:23 a mam dwa venta jedne i drugie pale na gazie odrazu i problemu nie ma i na gazie lepiej chodza niż na benzynie Baku - 2013-06-07, 18:28 Z tego co mi wiadomo to powinno się odpalać na benzynie i jak się silnik rozgrzeje to na benze, ale to słyszałem tylko w teorii bo z gazem nie miałem styczności
sebastian - 2013-06-07, 19:47 Panowie, sorry, że ni z gruszki ni z pietruszki... http://forum.vwvento.org/...p=253948#253948 hrubek18 - 2013-07-07, 22:42 Baku, jest z mojej mieściny venciak na sprzedaż jak byś chciał,myślę że za takie pieniądze to się opłaca http://ogloszenia.hrubie....k-sprawny,22348
|
