Kingu - 2007-08-06, 17:43 Temat postu: Poziom oleju w silniku 1.9 TDI 2 tyg. po wymianie oleju w silniku (Mobile Super M Diesel) jego poziom na miarce wynosi 3/4. W warsztacie gdzie wymieniano olej poinformowano mnie, że właśnie tyle nalano i tak jest dobrze, tzn. lepiej niż gdy na miarce jest 100%. Czy to prawda? Czy mam dolać oleju do pełna? Silnik 1.9 TDI. Przed wymianą miałem jakieś 95% na miarce. 
Maximus37 - 2007-08-06, 19:49 Witam. Tyle oleju co nalali w zupełności wystarczy bo gdy jest za dużo to z pewnością gdzieś go wyrzuci wiec ja bym nie dolewał. Tak jak masz jest 
Gavel - 2007-08-06, 19:59 Toż to normalnie wzorcowy poziom
Nic nie dolewaj i śmigaj spokojnie ![:]](images/smiles/kwadr.gif ":]")
Paweł J. - 2007-08-06, 21:16 Dokładnie tak jak pisze poprzednicy....w książce obsługi pisze że optymany poziom oleju powinien byc na tej paskowanej powierzchni bagnetu. Kingu - 2007-08-07, 17:53 No to mnie uspokoiliście, dzięki za odpowiedzi  Między min. a maks. na miarce jest ponoć 1 litr różnicy, a to już sporo.
markus - 2007-08-09, 16:10 tylko sprawdzaj co jakiś czas poziom, bo TDi podobno lubią pomiędzy wymianami łyknąć troszkę oleju. (tak słyszałem) Ja osobiście w swoim TDi jakiegoś większego ubytku oleju nie zauważyłem. spyro - 2007-08-10, 09:12 Jak silnik bierze olej to najprawdopodobniej kończą się uszczelniacze. A wskazanie na bagnecie jest jak najbardziej OK, bo właśnie po środku musi być poziom zawsze. Paweł J. - 2007-08-10, 20:10 A mi np wciąga jakieś 0,7litra na jakieś 10-11tys km. Silnik ma tak od początku. Kopyto ma niezłe jak na 1.8, uszczelniacze to nie są bo nigdy nawet rano dymka mi nie puści, nawet jak mu (na rozgrzaniu) dam po garach to też nawet mini chmurki nie puści, wycieków nie ma. Na analizatorze spalin ma wynik jakby to był nawy silniczek. Dodam że jeśli nawet jeżdzę z prędkościami 160-170km/h to zużycie oleju nie zwiększa się, Ciągle jest stałe niezależnie od eksploatacji silnika. Mam nastukane dokładnie 233.500km. I co ja mam o tym mysleć? spyro - 2007-08-11, 00:09
nigdy mi nie puścił a uszczelniacze były twarde jak stal a dolewalem naprawdę sporo... Także nie kieruj się tym... Wymień uszczelniacze i nie weźmie nawet mililitra oleju między wyminami (sprawdzone na moim Vento w 100%) Paweł J. - 2007-08-11, 21:06 A mi zawsze się wydawało że jeśli padają uszczelniacze to zaraz po odpaleniu zimnego silnika, kopci się z wydechu. W sumie wymiana uszczelniaczy to nic strasznego, nawet nie trzeba głowicy ściągać, ale pomyślę o tym jeśli zacznie mi więcej wwalać, bo ciągle tak samo ubywa. Zresztą to i tak minimalne ilości i puki co nawet o uszczelniaczach nie myślę. spyro - 2007-08-11, 23:10 no teoretycznie tak a u mnie nie było aż takiej chmury. W każdym razie po wymianie uszczelniaczy jak ręką odjął, problem znikającego oleju się skończył... A wymiana jasne że OK, jak warsztat ma sprzęt bo większość chce głowice ściągać itp a o co? Odpowiednie narzędzia i można to zrobić bez demontażu głowicy a co za tym idzie oszczędzają kupe kasy... yahoo - 2007-08-12, 00:36 po to, że zdjęcie głowicy to max 15 min i dodatkowe pieniążki za demontaż i nową uszczeleczkę + ew. planowanie - jakoś trzeba zarabiać 
co do zużycia oleju w TDI - bardzo częsty przypadek, tak samo jak w TD - generalnie dieselek z turbinką lubi sobie siorpnąć oliwki i to wcale nie przez zużycie uszczelniaczy zaworowych Kingu - 2007-08-23, 17:09 Nie wiem czy silnik w moim pije już olej czy jeszcze nie. Olej kapie sobie spod filtra oleju, mimo ze wymieniono uszczelki. 3 mechaników się nad tym głowiło i ostatecznie rozłożyli ręce. Ubytki są jednak na razie niezauważalne na miarce. Za każdym odpaleniem na zimno puszcza chmurę dymu. Trochę obciach na parkingu taką lokomotywę odpalać. Powinienem zrobić analizę spalin, wymienić uszczelniacze? markus - 2007-08-23, 19:53 "Olej kapie sobie spod filtra oleju, mimo ze wymieniono uszczelki. 3 mechaników się nad tym głowiło i ostatecznie rozłożyli ręce. Ubytki są jednak na razie niezauważalne na miarce." Miałem tą samą sytuację z kapiącym olejem. W pierwszej chwili pomyślałem że po prostu filtr podczas wymiany zbyt lekko dokręciłem i poprostu się poluzował. Dokręciłem go ponownie ręką i był spokój na kilka dni. Później kapanie niestety wróciło  Podejrzewałem nawet że w sklepie mogli pomylić średnicę uszczelki na filtrze. W końcu dowaliłem go kluczem do odkręcania i już jest ok. No tylko pewnie będzie problem z odkręceniem podczas następnej wymiany oleju 
Kingu - 2007-08-25, 12:02
Dobre!  Od razu mam dobry humor z rana
Paweł J. - 2007-08-25, 12:10 ja z filtrem też to przechodziłem, kupowałem tanie filtry jakieś firmy z Sędziszowa, 3 po kolei były do dupy, w końcu kupiłem filtrona i jest luzik. Wszysko tkwi w tej uszczelce. W filtronie jest gruba uszczelka a w gorszych filtrach ta uszczelka jest cienka i bardziej podatna na odkształcenia. Także ja teraz tylko na filtronie jadę. spyro - 2007-08-25, 12:17 Ja od początku kupuje wszystkie filtry polskiego Filtrona. Raz miałem Manna i to bya masakra, także nigdy więcej. Tylko nasz rodzimy Filtronik... yahoo - 2007-08-25, 21:45 sorry, filtron to kibel niestety nie jeden raz miałem mann-a i nie jeden raz filtrona, ale każdy używa tego, co lubi Kingu - 2007-08-26, 00:02
Wcześniej miałem nie wiem jakiej firmy, teraz mam Filtrona. W kwestii kapiącego oleju nic to niestety nie zmieniło. Może problem tkwi w moim nie w uszczelce ale w tej części do której przyczepiony jest filtr. Może jest jakoś odkształcona minimalnie. Kiedyś zapłacę mandat za te plamy na parkingach, albo... wcześniej sprzedam tego dziadka. Szkoda tylko tej funkcjonalnej, fajnie wyglądającej budy no i znakomitej ekonomii spalania. yahoo - 2007-08-26, 20:32
nie masz podłogi pod silnikiem 
Kingu - 2007-08-27, 00:47
Mam tylko osłonę silnika, po której olej ścieka na glebę... ...a że to gleba szwajcarska, to i mandat może być bolesny finansowo. W Polsce bym sobie nawet d... tym nie zawracał
spyro - 2007-08-27, 11:32
Że lubię to za dużo powiedziane Ogólnie filtry zazwyczaj mi zwisały i poprostu prosiłem w sklepie coś niedrogiego i nigdy nie miałem z tym problemów, tzn zawsze dawano mi Filtrona i nigdy nie miałem problemów że cieknie coś itp. Raz kumpel, który pracuje w Focie razem z olejem załatwił mi właśnie filtr Manna, mówiąc iż sa tanie (tańsze od Filtrona i to sporo) i dobre. Okazało sie że filtr ciekł non-stop. Zresztą w tej chwili co to za różnica w cenie dać za filtr 6 zł czy 16... nie są to aż takie pieniądze żeby nie kupić najlepszego
yahoo - 2007-08-27, 15:35 nie chodzi mi o cenę oczywiście, bo na tym się nie oszczędza - tymbardziej akurat u mnie mann jest droższy od filtrona, ale mniejsza o to Ty masz złe wspomnienia związane z mannem, a ja z filtronem, do którego mnie nikt nie przekona, tak samo jak do świec boscha na przykład oczywiście nie upieram się konkretnie przy mannie, są inni, pewnie lepsi producenci, niestety filtron wg mnie do nich nie należy] spyro - 2007-08-27, 17:01 Spox, rozumiem o co Ci chodzi. Jak się człowiek raz na czymś przejedzie to potem omija to szerokim łukiem... yahoo - 2007-08-27, 21:37 dokładnie tak
rav - 2007-08-28, 10:30
A skąd wiesz, że to olej? Z resztą to na pewno olej ale raczej napędowy. Jak Ci któryś gar nie załapie od razu, to chmurka wyjdzie. Taki efekt daje właśnie nie spalona ropa więc do oleju smarnego nie ma się co czepiać.
No dokładnie. Tylko przez uszczelnienia łożyska turbiny niestety 
|
