|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Ogólnie - Skasowalem wczoraj Vento
marmarmarek - 2007-09-28, 13:25 Temat postu: Skasowalem wczoraj Vento mialem wypadek miedzy Radziacem a Miliczem. podskoczylem na dziurze (odziwo nie bylo adnych znakow o nierownosci drogi) i na zakrecie, ktory przebiegal przez mostek nad jakims rowem zarzucielo mi tyl w lewo (zakret bytl w prawo) no to skontrowalem (zauwazylemjuz auto z naprzeciwka) jak skontrowalem to mnie zarzucielo w drugapozniej jeszcze jedna kontra i jeszcze jedna i... lup, otworzylem oczy stalem na przeciwnym pasie tylem do mojego kierunku jazdy, seat lezal w rowie. wytarlem krew co mi z nsa leciala, znalazlem telefon i polecialem do seata, tam juz dwe kobiety wyszly z niego, ale jedna lezala na poboczu w gorszym stanie-zadzwonilem po policje i pogotowie, pozniej na posterunku przesluchanie... pozniej jeszcze odwiedzialme ta kobiete w szpitalu. tym oto sposobem moje vento nie nadaje sie do uzytku-za chwile byc moze przywioze go z parkingu policyjnego...
spyro - 2007-09-28, 13:51
O kur.... Marmarek, szczere współczucia Stary, trzymaj się mocno i trzyma kciuki co by wszystko na plus wyszło, tzn żeby te kobitki za długo w szpitalu nie leżały bo wtedy jest lipa na maxa...
Gavel - 2007-09-28, 14:02
uuuuuuuuuu
szczerze współczuję
niezbyt ciekawa sytuacja
najważniejsze że Tobie nic specjalnego się nie stało (bo oprócz krwii z nosa nic nie piszesz) i no żeby obie kobitki szybko doszły do siebie
marmarmarek - 2007-09-28, 15:08
mialem dzisiaj odebrac Vento z parkingu policyjnego, ale musi zostac do poniedialku, gdyz poszkodowana mo jeszcze podejrzenie pekniecia czaszki i musza to ustalic...
Dzolo - 2007-09-28, 15:38
Noo Marek przykro mi bardzo i bardzo współczuję
kovval - 2007-09-28, 16:28
uuu siet. trzymaj sie. i oby kobitki wyszly z tego obronna reka
marmarmarek - 2007-09-28, 16:38
narazie i tak sie ciesze, ze nikogo nie zabilem... probowalem uciekac na row, powiedzialem to policjantowi a on mi na to, ze dobrze, ze walnalem w nie, bo z wielkim prawdopodobienstwem bym nie zyl-na tym odcinku bylo juz sporo ofiar smiertelnych-zarycie autem w row gleboki i dachem w drzewa... w poniedzialek bede wiedzial co z kobieta i moze bede mial vento na podworku-moze pomyslec tez co z nim... chlopaki-jezeli uwazacie, ze jedziecie ostroznie jedzcie jeszcze 20 km na godzine wolniej, bo to moment jest
Morfeusz142 - 2007-09-28, 20:50
Najważniejsze ,że Ty jesteś cały i nikt nie zginął. Kobitki mam nadzieję ,że wyjdą z tego cało. Z jaką prędkością jechałeś? Jak będziesz miał mozliwość to wrzuć jakieś foty Twojego ventyla. Samochodu też trochę szkoda. Da sie coś z nim zrobić?
Pozdrawiam
MAPET - 2007-09-28, 23:12
wspulczuje...
gucio - 2007-09-29, 00:18
Ale lipa
luckyman - 2007-09-29, 02:47
Szczęście w nieszczęściu.Dobrze,że tak to się skończyło.Oby Ci się tam wszystko pomyślnie poukładało,a kobitkom szybkiego powrotu do zdrówka!
krzeszak - 2007-09-29, 12:31
Szczerze wspolczuje!!!!Dobrze ze nikomu nic powaznego sie nie stalo i wszyscy wysli zywi z kraksy!Zycze szybkiego powrotu do zdrowia ow kobiecie a tobie jak naszybszego i oczywiscie pozytywnego zakonczenia sprawy! POZDRAWIAM
kynio - 2007-09-29, 15:30
fuck ale ważne że wam sie nic poważnego nie stało autko się zrobi "chyba" zdrowie jest ważniejsze 3maj sie
marmarmarek - 2007-10-03, 22:17
Ventka juz w domu stoi-z studiow zjade na weekend, to porobie fotki... no i wogole sam sie przypatrze co nawywijalem, czy sie zrobi?-nie wiem-nie ryzykowalbym chyba tego... a w piatek po drodze z wrocka (pozyczylem auto na ten tydzien od brata-pozniej laska PKP az czegos nie wykombinuje...) mam wstapic nakomende policji w Zmigrodzie (tata mowi, ze prawdopodobniepo mandat-wiec nie bylo by zle.
spyro - 2007-10-03, 22:23
Jak mocno zbita to nie ma sensu naprawiać tylko szukaj nowej ventki
marmarmarek - 2007-10-08, 21:37
patrzcei co zrobilem... pare fotek (jak wrzuce na allegro zapodam linka-moze ktos sie skusi na silnik, skrzynie i co jeszcze da sie wyciagnac)-Spyro-cos mi nie wychodzi z zalacznikami...
mały - 2007-10-09, 00:48
O kurcze stary, szczere współczucia. Niezła masakra, mam nadzieję, że wszystko już ok i że te babki też już lepiej. Dobrze, że to tylko tak się skończyło. Trzymaj się i obyś znalazł sobie "nowego" ventyla.
PS. Pytanie z działu giełdy "o to co się stało" już nie ważne, bo dopiero teraz przeczytałem tutaj co i jak.
marecki2R - 2007-10-09, 01:13
marmarmarek napisał/a: | patrzcei co zrobilem... pare fotek (jak wrzuce na allegro zapodam linka-moze ktos sie skusi na silnik, skrzynie i co jeszcze da sie wyciagnac)-Spyro-cos mi nie wychodzi z zalacznikami... |
Dzisiaj oglądałem , współczucia marmarmarek, u mnie było podobnie z tym ze ja odzyskałem część kasy i tobie tego życzę.
Link Allegro - http://moto.allegro.pl/it...zedam_cale.html
Hektor - 2007-10-11, 18:13
I co ustaliliście sprzedajecie te ventki na części czy w całości
Gavel - 2007-10-11, 20:46
te Ventki?? a to więcej mamy rozbitych?
Hektor sprawa Ventki Marka i ewentualnej jej sprzedaży na części omawiana jest w dziale Giełda TUTAJ
marmarmarek - 2008-04-05, 01:59
historii ciąg dalszy...
dostałem wyrok z sądu grodzkiego w poniedziałek (nie było mnie w domu, więc zapoznałem sie z nim dzisiaj...)
oprócz grzywny w wysokości 700 zł chcą mi zabra prawko na rok... :| ...
oczywiście składam odwołanie od wyroku-przynajmniej od cześci z zabraniem prawka ( uzasadnienie, ze sam sie poddalem karze, potrzebuje prawko do dojazdów na uczelnie, nie mam połączenia z wrocławiem bezposredniego, posredniego dogodnego równiez, rodizce nie są w stanie mnie dowozic, nie bylem wczesniej karany, na miejscu wypadku zachwalem sie jak trzeba, wezwalem policje, pogotowie, staralem sie udzielic pomocy przedmedycznej, po wypadku interesowalem sie zdrowiem poszkodowanej odwiedzajac ja w szpitalu...) w poniedizalek dostalem, wiec do poniedzialku mam czas na zlorzenie odwolania, a raczej sprzeciwu od nakazowego wyroku sadu... co Panowie o tym sadzicie? moim zdaniem ludzie robia gorsze wypadki wyprzedzajac w miejscach niedozwolonych i im sie prawa jazdy nie odbiera... ) ogolnie-jak nie urok to sraczka kur... mac...
theority - 2008-04-05, 04:30
Marek, jak oni są ch** (za przeproszeniem). Przecież po pijanemu nie jechałeś czy cuś, więc osobiście, tak jak Ty i w Twojej sytuacji, bym się kłócił
Mam nadzieję że się ułoży pomyślnie dla Ciebie
Majkel - 2008-04-05, 09:01
no to niezle chca Ci dowalic:/ moim zdaniem ma na to wplyw wiek- oni mysla pewnie tak- mlody kierowca, brawurowa jazda wiec mozna go srogo ukarac.. a pamietaj, ze prawo jest rowne dla wszystkich wiec sie odwoluj czem predzej! powodzenia stary!!!
spyro - 2008-04-05, 18:03
Trochę surowa kara Ci powiem. Jakiś czas temu znajomek trzasnął kobitę na przejściu dla pieszych, dośc mocno, karetka, dłuuuugo kobita leżała w szpitalu ze zmiażdżona miednicą. Ogólnie powinna byc jej wina bo wlazła gadając przez komórkę, nie patrząc na nic, wlazła prosto pod koła auta ale na przejściu dlatego wina mojego kumpla. Dostał zawiasy za to, grzywnę ale nie zabrali mu prawka.
marek ja mam dla Ciebie jedna radę: weź adwokata, bez niego nic nie wskurasz. Jeśli chcesz miec oprawko, wynajmij adwokata, który złoży odpowiednio napisane pisma za Ciebie i w razie sprawy sądowej będzie dobrze Cie bronił... Ja bym tak zrobił, wtedy masz duże szanse wygranej, bo samemu to nic nie wskórasz, a co byś nie zrobił, to nie spowodowałeś wypadku umyślnie, byleś trzeźwy więc czemu chcą zabrać prawko? Dziwna sprawa.
Morfeusz142 - 2008-04-05, 18:07
Jak długo masz prawo jazdy?
marmarmarek - 2008-04-05, 19:28
prawo jazdy mam od 18 roku zycia, a mam 21, czyli 3 lata. teraz bede mial rozprawe w sadzie pierwszej instancji-narazi eodpuszcze adwokata, jesli nic nie wskuram, to przy apelacji do drugiej instancji juz go wezme, a jesli to ni pomoze, to mam jeszcze sad apelacyjny...-nie dam sie do konca
Morfeusz142 - 2008-04-05, 22:24
marmarmarek napisał/a: | prawo jazdy mam od 18 roku zycia, a mam 21, czyli 3 lata. |
Bardzo krótko, pewnie wzięli to też pod uwagę, dlatego chcą Ci je zabrać. Musisz się bracie bronić.
Paweł J. - 2008-04-06, 12:16
Składaj odwołanie, ale nie do tego sądu w którym Cię sadzili tylko do sądu o wyższej instancji...to pomoże, wiem po sobie.....co prawda w moim przypadku była też gorzała, ale pomogło....
marmarmarek - 2008-04-06, 13:37
bede skladal poki bede mogl-narazie skladam do pierwszej instancji. nie moge bez prawka poprostu no raz, uczelnia, dwa-latem w domu potrzebny jestem z prawem jazdy (zniwa)
spyro - 2008-04-07, 11:40
Weź adwokata... Zaoszczędzisz na adwokacie a potem będziesz pluł sobie w brodę że nie zrobiłeś wszystkiego co mogłeś.
marmarmarek - 2008-04-07, 12:38
zobacze-wogole nie mam pojecia kiedy teraz tej rozprawy sie spodziewac-jaka szybka bedzie reakcja na moj sprzeciw...
spyro - 2008-04-07, 15:45
marmarmarek, weź ADWOKATA i niech on sie tym zajmie, a nie sam piszesz pisma. Weźmiesz papugę i sam za ciebie bedzie pisał wiedząc co ma piosać, bo tak to Ci mogą wszystko wcisnąć. Ile wydasz? Masz tysiaka a pomoże Ci wyjść z tego.
marmarmarek - 2008-04-07, 17:49
sprzeciw, ktory teraz dostarczylem od sadu, to poprostu pismo o tym, ze nie zgadzam sie z wyrokiem nakazowym (czyli takim, ktory dostalem zaocznie, w trybie uproszczonym) teraz po zlorzeniu sprzeciwu stracil on waznosc i sprawa ebdzie od nowa rozptrywana-tym razem juz normlnie w sadize I-szej instancji. sprzeciw nie musial miec nawet uzasadinenia, bo prawdopodobnie sedzia i tak nie bedzie go czytal, liczy sie sam fakt wniesienia sprzeciwu, a reszte i tak trzeba bedize powtorzyc na rozprawie. jak sie dowiem kiedy czeka mnie rozprawa, to zastanowie sie nad adwokatem, tym bardziej, ze jakiegos dobrego moj tata zna. bede informowal jak cos sie ruszy
spyro - 2008-04-07, 20:52
Powodzenia życzę i kciuki trzymam.
marmarmarek - 2008-04-28, 11:52
No wiec otrzymalem obronce z urzedu, rozprawe mam 4.06.2008 o 9 rano... ( z wykladów paru sie bede musial urwac...) mysle, ze wszystko powinno pojsc dobrze i nie strace tego co dla mnie bardzo wazne, czyli mozliwosci jazdy...
Mariusz - 2008-04-29, 18:55
będzie ok głowa do góry
marmarmarek - 2008-06-04, 19:19
No i nastal (prawie) szczesliy koniec gehenny z wypadkiem. prawie, bo wyrok musi sie jeszcze uprawomocnic dzisiaj mialem rozprawe. piwerwszy raz w zyciu i mam nadzieje ostatni na lawie oskarzonych obronca z urzedu spoko, fachowy-nie mam zastrzezen. Oparlismy linie obrony na tym, ze droga byla dziurawa i nie oznaczona i zakret nie oznaczony.
W koncu stanelo na tym, ze grzywna zostala taka jak byla, czyli 700 zl
Prawojazdy zachowalem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no i zwolniony z kosztow sadowych.
Tak wiec ciesze sie niezamowicie Az nowe sily w czlowieka wstapily - mozna zaczac walczyc z sesja...
Pozdrawiam!
sebastian - 2008-06-04, 19:35
No i super!
marmarmarek napisał/a: | Tak wiec ciesze sie niezamowicie Az nowe sily w czlowieka wstapily | Tak 3maj!
kovval - 2008-06-04, 19:40
no to dobrze ze chociaz prawko masz. bo na koncertowanie to tez bys nie mial czym jezdzic i zarabiac, a o tym nie wspomialaes
marmarmarek - 2008-06-04, 19:48
kovval napisał/a: | bo na koncertowanie to tez bys nie mial czym jezdzic i zarabiac, a o tym nie wspomialaes |
drugi Ventylek stoi z hakiem (TDI czerwone brata ) i prawko od roku ma, wiec on moglby kierowac. ale fakt-z Wroclawia trzeba co weekend do domu zjechac-jak nie na granie, to na probe... masakra by byla...
Paweł J. - 2008-06-04, 20:14
Kasę jakoś zapłacisz....wazne że masz nadal prawko....
spyro - 2008-06-04, 20:15
Marek gratuluję dobrego zakończenia tej nie miłej sprawy.
|
|