maximus - 2007-10-21, 19:45 Temat postu: auto z usa witam wszystkich  moj problem polega na tym ze ojciec chce sprowadzic autko ze stanow ktore ma tylne kierunkowskazy czerwone i czy w polsce mozna zarejestrowac bo slyszalem ze od kiedy jestesmy w unii to kierunki nie musza byc pomaranczowe. orientuje sie ktos???
yahoo - 2007-10-21, 21:38 nie tylko odkąd jesteśmy w unii... polskie przepisy konkretnie regulują takie sprawy ( poszukaj w necie nawet ) tak, czy inaczej, jeśli światła nie będą spełniały norm polskich będą musiały być wymienione, inaczej auto nie przejdzie przeglądu rejestracyjnego, a co za tym idzie, nie zostanie dopuszczone do ruchu w Polsce spyro - 2007-10-21, 21:58 Kupe lat temu Tata miał autko z USA i wtedy , pamiętam jako dzieciak, jakiś fachura wycioł z lamp plastiki czerwone i wstawił pomarańczowe. Teraz, gdzie lampy do każdego autka możńa kupić używki w dobrej cenie lub nówki w trochę wyższej (innych producentów) nie warto sie bawić w wycinanie tylko kupić komplet lamp spełniających polskie normy. Swoją droga ostatnio jechał za delikwentem co miał czerwone migacze i pierwsze wrażenie to to że hamuje, dopiero po chwili widzisz że to migacz, więc nie dziwię sie że zabronione u nas
Karu6 - 2008-10-11, 14:49 maximus, a ile kosztuje sprowadzenie auta z usa 
Dzolo - 2008-10-11, 19:19 Kierunkowskazy muszą być pomarańczowe więc tył musi mieć europejską homologację , problem też jest z przednimi reflektorami które w Usa świecą symetrycznie natomiast wiązka światła w Eu musi być asymetryczna , ale tu może wystarczy tylko regulacja , dokładnie nie wiem . Karu6 napisał/a: maximus, a ile kosztuje sprowadzenie auta z usa To zależy od wielu czynników i cięzko określić łączny koszt . Firmy zajmujące się tym mają czesto na stronach kalkulatory które pozwalają przylizyc koszt np tu : http://eliteauto-usa.com/calc/calc.php kovval - 2008-10-11, 19:26
a co do cen... sa tanie jak barszcz zeby je kupic, teraz oczywiscie drozeja bo zlotowka traci do dolara. ale kupic a sprowadzic i jezdzic to co innego. najbardziej oplaca sie sprowadzac drogie auta, nowe. ze 2 miechy temu widzialem w telewizji jak wyliczali ile to bedzie kosztowalo (wlasnie taka firma co sie zajmuje sprowadzaniem). kupno auta za 100tys zl, a potem akcyza, kontener, statek, przerobki na europe, kolejne 50 tys. ale w polsce za to auto bys musial dac okolo 230 tys. czyli przebitka jest. ale jak kupujesz auto za powiedzmy 10tys zl...... to koszty sprowadzenia duzo nie maleja czyli juz nie zabardzo sie oplaca
spyro - 2008-10-11, 23:46
Karu6 - 2008-10-12, 18:38
spyro - 2008-10-12, 20:26
Karu6 - 2008-10-13, 15:35 spyro, a jaka to była furka
spyro - 2008-10-13, 21:44
 Nie pamiętam już dokładnie, mały gnojek w tedy byłem, a nie mam teraz kogo zapytać, ale pamiętam jedno: że miał szyberdach o którym marzyłem jako berbeć I jeszcze jedno wciągał niesamowite ilości paliwa.
|
