|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Hyde Park - Komputerowe pytanie
sebastian - 2007-12-31, 17:17 Temat postu: Komputerowe pytanie Ano.. Mam takie pytanko, czy jest możliwość "rozmnożenia" sobie portów PCI w komputerze, stosując swego rodzaju jakieś przejściówki, kontrolery itp. inne rzeczy. Niedawno zakupilem sobie taki kontlorer rozszerzający porty USB na gniazdo PCI i brakuje mi wolnych już gniazd PCI.
spyro - 2008-01-02, 10:46
to ile ty masz kart zamontowanych w kompie, bo u mnie połowa PCI wolna...
idgray - 2008-01-02, 12:47
nie spotkałem sie z czymś takim ale po co ci port PCI co chcesz jeszcze podłączyć większość urządzeń na PCI można teraz kupić w opcji np. na usb tylko że droższe ale to zawsze rozwiązanie
napisz po co ci to PCI ?
sebastian - 2008-01-02, 19:30
PCI potrzebne mi z tego względu, że nie mam już miejsca na inną rzecz, którą bym chciał włożyć do kompa. Jeden port zajmuje karta dźwiękowa, drugi karta sieciowa, trzeci karta sieciowa bezprzewodowa na Internet radiowy, czwatra na dodatkowy kontroler USB, nio i już miejsca brak, a potrzebowałbym conajmniej jeszcze jeden wolny, na PCMCIA, bo mam kartę telewizyjną na Pcimcię, a chcę do siebie podłączyć, i do tego właćnie PCI potrzebne.
spyro - 2008-01-02, 20:05
sebastian, tez nigdy w życiu nie widziałem dodatkowych wejśc PCI, może pozbąć sie zwykłej sieciówki, przecież możesz wszystko załatwić jedną dobrą kartą sieciową bezprzewodową (ja tak mam w domu zrobione od niedawna, tzn na jednej karcie sieciowej bezprzew. działa mi necik i sieć w domu)
Jeśli tego nie chcesz ruszać to pozbąc sie kontrolera USB i w jego zamian kup HUB usb, dzięki czemu zostanie Ci wolny port PCI a przybędzie dodatkowych wejśc usb. One są tanie w tej chwili, na allegro po dosłownie parę zł, a firmowe, wieloportowe po paręnaście-parędziesiąt zł.
Znalazłem przykładowe najtańsze za niecałe 3 zł:
http://www.allegro.pl/ite...towy_f_vat.html
sebastian - 2008-01-02, 20:40
Z tego względu kupiłem kontroler USB na PCI, gdyż popaliły mi się wszystkie porty USB w komputerze przez kabel od drukarki, który kupiłem, a który to był niedobry, bo robił spięcie - źle fabrycznie były kabelki dolutowane. Sieciówkę muszę mieć i taką i taką, jedna do Internetu, a druga jako połączenie z drugim. Chyba, że po prostu za jakiś czas, jak już tak pilnie będę potrzebować, to wywalę zwykłą sieciówkę, ale póki co muszą być dwie. Też jeszcze się z takim dodatkowym wejściem na PCI nie spotkałem. Mam jedno wolne gniazdo CNR, ale nie wiem, do czego ono w ogóle jest, i z resztą takie małe jakieś ono - ponoć do sieci, ale co i jak, to nie wiem dokładnie.
BANDERAS_RR - 2008-01-02, 21:07
nie znam sie ale wydaje mi sie ze dodatkowe usb mozna podlaczyc na plycie nie uzywajac portu pci moze masz taka opcje
spyro - 2008-01-02, 21:22
zno własnie można pod płytę podłączyć usb, ale skoro popaliłes je to zapewne własnie na płycie głównej masz spalone wtyki, ale sprawdź to jeszcze.
o do sieciówki to mówiCi właśnie, że ja tak mam, ma jedenj karcie sieciowej bezprzewodowej mam nie dośc że necik to sieć w domu, taże da się, choć trzeba włożyć pare groszy w kupno dobrej karty.
W Twojej sytuacji proponuję Ci sprzedać ta karte tv co masz i kupić jakąs na usb, nie masz innego wyjścia....
sebastian - 2008-01-03, 22:02
Jest jeszcze jeden myk - mam klawiaturę na USB - działa, owszem, ale tylko pod Windowsem, z poziomu BIOSu już nie. Na oryginalnych portach USB w płycie normalnie wykrywało i można było wejść do biosu, a teraz kicha, przez kontroler nie wykrywa. Pozostaje co, zaopatrzyć się w PS2...
Gavel - 2008-01-03, 23:04
za parę zł kupisz przejściówkę z PS2 na USB i powinno działać - tak mi się przynajmniej wydaje
sebastian - 2008-01-03, 23:20
Heh, wyszperałem w szwargałach swoich jakąś klawiaturę na PS2, staroc to, że ho ho, pamięta czasu Windowsa 95 chyba, ale fakt faktem, że działa - jak coś, to będę ją trzymał na czarną godzinę, odkurzyłem i jest, tylko taka wyblakła, blee, ale śmiga
spyro - 2008-01-04, 00:10
sebastian napisał/a: | mam klawiaturę na USB - działa, owszem, ale tylko pod Windowsem, z poziomu BIOSu już nie |
to nie ma nic do rzeczy, a pewien jestem bo ostatnio gdy dostałem od Madzi zajefajną klawiaturkę na imieninki własnie na usb, miałem ten sam problem, pod biosem nie działało. kombinowałem i ustawiłem w biosie to wszystko (klawiaturą PS2 ) i w tej chwili klawiaturka jest podłączona pod identyko kontroler usb jak ty masz i w biosie tez działa. Musisz to poprostu wszystko poustawiać.
Przejściowa ps2-usb nic nie da jak w biosie nie jest to ustawione (tez to próbowałem).
Także poszperaj w biosie.
W sumie tak sobie myślę, że może kup używaną płytę główną, sprawną, i będzie po problemie... Nie wiem jaka masz teraz, tzn czy jakąś super nową najszybsza czy sprzed roku czy dwóch. W każdym razie wydasz parędziesiąt zł i problem z głowy. Kumpel z roboty kupił właśnie nówkę chińszczyznę Asrocka za 110 zł, płyta obsługuje najszybszy ram i nowe procki i co najlepsze od dwóch miesięcy ją ma i nadal działa
sebastian - 2008-01-04, 22:28
Heh, rewelacji to ja nie mam u siebie: Płyta ECS P4VXASD z prockiem Intel Pentium IV 1.4 na socketa 423. Dziwactwo takie, ale działa - fakt, że po przejściach jest, ale wszystko prawie działa (piszę prawie, po prawie robi wielką różnicę ) Nie jest jeszcze aż tak tragicznie. styknęły by mi pamięci RAM DDRy na 266 MHz, też staroć Znalazłem jakieś opcje w biosie pod usb, ale nie ustawiałem nic na razie, śmigam ta klawiaturką swoją, a jak trzeba będzie, to podłącze pod PS2 i będzie git - codziennie nie wchodzę w biosa
spyro - 2008-01-05, 19:16
sebastian, to naprawdę teraz najtaniej Ci wyjdzie kupić druga płytę główną, jakąs używkę wyrwiesz na Allegro za grosze, ważne, żeby była pod Twój socket.
Zobacz, identyko płyta wraz z prockiem, wszystko sprawne za 40 zł
http://www.allegro.pl/ite...zja_b_c_m_.html
Ja bym się nie zastanawiał, za 40 zł to nawet porządnego huba usb nie kupisz a tak zmienisz wszystko na działający zestaw a jeszcze procka pchniesz za pare zł i na piwko będzie
Hektor - 2008-01-10, 09:55
Czegoś takiego jak dodatkowe wejście PCi nie kupisz nie ma czegoś takiego. Zmiana płyty głównej najlepsze rozwiązanie: pod twój soket i pamięć(taktowanie) no i pewnie masz na AGP.
sebastian - 2008-04-07, 22:02
Jak komputerowe, to komputerowe - Fajowska obudowa do komputera dla Vento-maniaków http://allegro.pl/item342..._niebieska.html
spyro - 2008-04-07, 22:15
i staniały wreszcie te obudowy bo 2 lata temu to były za ponad tysiaka...
cinek82 - 2008-04-08, 14:34
Taką budę to by trzeba na biurku trzymać, hehe
craven4 - 2008-04-15, 17:40
dodatkowych gniazd PCI nie było i nie ma... ale mam dla Ciebie rozwiazanie, skoro piszesz ze masz 2 karty sieciowe, jedna to WI-Fi a druga normalna to zostaw ta normalna, kup sobie router Wi-Fi i wyrzuc ta karte od WI-Fi albo odwrotnie, jednym slowem pozbedziesz sie jednej sieciowki i po problemie
sebastian - 2008-04-27, 18:15
Mógłby ktoś podać mi jakąś stronkę, gdzie mógłbym sam sobie stworzyć jakąś dowolną konfigurację sprzętową komputera z cenami itp.? Owszem, jest ich trochę, ale podczas wyboru płyty głównej wyskakują mi setki nazw i symboli płyt, a same symbole nic mi nie mówią - i każdą z osobna musiałbym np. wpisywac w googlach i patrzeć, a to mi całe wieku by zajęło. Przyznam się, że kiedyś, pare lat temu, za młodości swego czasu, jak się siedziało w tych tematach to wszystko wiedziałem, a teraz zaczynam powoli być ciemny i nawet nie wiem, który procek jest dobry. Kiedyś były Pentiumy, Celerony, Athlony i wiadomo było, że niby Pentium był najlepszy, a teraz jakieś Core duo, pentium d, m, 360 itp. i bądź tu mądry człowieku... Przymierzam się do kupna nowego sprzętu, bez nagrywarki i dysku, czyli płyta gł. procek, ramy i grafika io budowa. Zamiast dysku i nagrywarki stawiam na ramy i procek, tak ze 2 GB. W żadne gry nie gram, nie potrzebna mi super wydajna grafa - tylko do pracy, neta, programów.
spyro - 2008-04-27, 20:47
W tej chwili kupiłbym prcek Intela, tanio będzie dwurdzeniowy, czyli Core 2 DUO, jak masz trochę kaski możesz zainwestować w kwadro czyli 4 rdzenie.
Płyta główna - najważniejsza - ja szanuje tylko dwie firmy: ASUS i GIGABYTE, reszta dla mnie nie istnieje.
RAM: conajmniej Kingstony, żadne samsungi, goiod ramy itp wynalazki, potem będa się gryźc jak za 2 lata będziesz chciał coś dołożyć.
Dysk twardy: ważne żeby miał duży casch, im więcej MB tym lepiej. Z firm ja uznaje TYLKO Western Digital (CAVIAR) oraz Seagate. W tej chwili u siebie max 2 dyski 500 gigowe , jeden właśnie Caviara i drugi Barracuda Seagate. Oba spisują sie wyśmienicie ( a dostają u mnie niezły wycisk). Przykre doświadczenia miałem z Maxtorem i IBM. Te dyski nie były najwyższych lotów.
Grafika: Żadne zintegrowane na płycie i żadna chinina. Grafika koniecznie z chipsetem pasującym do płyty głównej, żeby sie nie gryzły, ja preferuje zawsze jakieś serii GeForce. Im większe masz potrzeby tym więcej an nią wydasz.
MUZYKA: nie wiem jakie masz potrzeby, ale w tej chwili nowe modele płyt głównym dysponują naprawde spox jakości wbudowanymi kartami muzycznymi, ja kompa mam podłączonego do amplitunera i śmiga ładnie. Jak masz spore potrzeby muzyczne wtedy jakaś karta Creative'a, ale nie są tanie.
ZASILACZ: bardzo ważna a olewana przez ludzi rzecz. Gdy zasilacz jest kiepski można zjarać kompa. Ja w tej chwili kupiłem sobie Corsaira, nie do zaj... zasilacz, ale trzeba wydać te 400-500 zł. Zasilacze standardowo dawane w obudowach można od razu wywalić do śmieci (nie licząc oczywiście tych z wyższej półki) czyli omijamy ModeCom'y itp chińskie wynalazki.
OPTYKA: ja omijam napędy w stylu combo i co naważniejsze: kup dobrej firmy. \Różnica w cenie między LG< LiteOn itp wynalazków a np najlepszych na swiecei napędów ASUS i Pioneer to 20-30 zł. Ja niedawno kupiłem właśnie ASUSA i jest rewelacyjny. Wcześniej jak większość miałem LITEON i to była porażka. Non stop jakieś płyty popsute itp problemy.
Trochę się rozpisałem, mam nadzieję, że jakoś Ci pomogłem.
W necie jest sporo ofert, nie kupuj w żadnym MediaMarkt itp sklepach sieciowych, tam jest zawsze drogo (kupując laptopa cena między MediaMarkt a sklepem internetowym, gdzie kupiłem była 900 zł na tym modelu - sieciówki są bardzo drogie wp orównaniu ze sklepami internetowymi).
Najlepiej kupić części osobno i samemu złożyć. Można sporo zaoszczędzić.
sebastian - 2008-04-27, 21:11
woow No ja będę kupował nie gotowca, tylko składaka. Dlatego potrzebne mi będzie: płyta główna, procesor, ramy, karta graficzna no i obudowa z zasilaczem. Dysk i nagrywarę przekładam ze starego, jak i również dźwiękówkę. Dysk mam Segate'a - 320 GB i 80 GB, z tym, że na ATA jeszcze (ale będę chciał kupić płytę, która obsługuje już zarówno ATA, jak i SATA). Nagrywarkę mam ASUSA, DVW oczywiście, a dźwiękówkę Creativa Dźwięk najważniejszy dla mnie jest (a do pary i głośniczki 5.1, również Creativa). A ryszty sam nie wiem... pezejde się po sklepach, żeby zrobili mi taka kalkulację co i jak, bo z netu chyba brac nie będę
spyro - 2008-04-27, 22:25
sebastian napisał/a: | bo z netu chyba brac nie będę |
czemu?
To najlepsze wyjście bo najtańsze. Na allegro w tej chwili sprzedają za 2500 całe zestawy, na najnowszym 4 rdzeniowym procku, najlepszej grafice i najszybszym ramie. Gdybym nie robił teraz autka to właśnie taki bym kupił. Ale że doinwestowałem swojego kompa parę miechów temu to teraz musi podziałać jeszcze troszkę czasu.
craven4 - 2008-04-28, 11:03
heh podstawa to plyta glowna, albo ASUS albo ASROCK - wiele osob o tym nie wie ale ASROCK to po prostu tanszy ASUS a niekiety spisuje sie o wiele lepiej. Jak juz wybierzesz plyte glowna to do plyty dobierasz procka i tak jesli intel to core 2 duo, jesli amd to z serii X2 z jak najwieksza iloscia pamieci cache drugiego poziomu (L2). RAM najlepiej brac w tzw DUALU czyli jak kupisz porzadna plyte glowna z obsluga DUAL CHANNEL to zobaczysz ze sloty na pamiec sa tak ulozone ze masz np przy 4 slotach pierwszy i trzeci innego koloru (nie bialego) to miejsca na pamiec w dualu czyli 2 kosci o lacznej pojemnosci ilus tam MB/GB ktore pakujesz wlasnie w te sloty przez co otrzmujesz duzo wieksza wydajnosc. Z grafiki to zawsze bylem tylko za chipsetami NVidia, czyli po prosty GeForce i tu raczej nie ma filozofii skoro nie bedziesz na tym gral w niewiadomo co Pamiec oczywiscie najlepiej jak najwieksza jak na mozliwosci cenowe. Naped to najlepiej ASUS, bo w tej chwili robia najbardziej niezawodne i tak jak spyro napisal nie zadne COMBO tylko po prostu nagrywara DVD.
Co do HDD to skoro masz na ATA w sumie 2 dyski o lacznej pojemnosci 400 GB to moze lepiej by bylo je popchnac na gieldzie jakiejsc i kupic dobry dysk 500 GB na zlaczu SATA, predkosci zapisu i odczytu sa lepsze chyba ze nie zwracasz na to uwagi...tak jak spyro Ci napisal o dyskach wazna jest ilosc pamieci podrecznej czyli cache. Im wiecej tym lepiej.
I do tego jeszcze mocny zasilacz oczywiscie i na tym bym nie oszczedzal kaski...
SPYRO nie zgodze sie z toba w jednej kwestii... co do miejsca zakupu sprzetu a mianowicie owszem w media markt i tego typu molochach sie takich rzeczy nie kupuje ale sklepy typowo komputerowe jak KOMPUTRONIK czy ZNAK oferuja niekiedy bardzo dogodne ceny skladakow wiec wcale nie jest tak ze z netu najtaniej.
A co do tego ze najlepiej to samemu zlozyc to owszem tylko trzeba miec o tym pojecie jako takie
spyro - 2008-04-28, 11:12
craven4 napisał/a: | wiele osob o tym nie wie ale ASROCK to po prostu tanszy ASUS |
Daewoo to tańszy Chevrolet tylko między nim a prawdziwym amerykańskim chevi to przepaść technologiczna i jakościowa. Nie patrz w ten sposób, tańsze marki robi sie po to żeby przyciągnąć biedniejszego klienta ale zapewniam CIę, że jakość jest zupełna inna. Także ja jednak nie brał bym asrocka, to najniższa półka cenowa i jakościowa.
Z dyskiem popieram cravena, opchnij te co masz i kup SATA to zupełnie inna jazda, na SATA jest o wiele szybciej. Poza tym najlepsze płyty główne dawno nie obsługują poczciwego ATA.
craven4 - 2008-04-28, 11:22
spyro napisał/a: | craven4 napisał/a: | wiele osob o tym nie wie ale ASROCK to po prostu tanszy ASUS |
Daewoo to tańszy Chevrolet tylko między nim a prawdziwym amerykańskim chevi to przepaść technologiczna i jakościowa. Nie patrz w ten sposób, tańsze marki robi sie po to żeby przyciągnąć biedniejszego klienta ale zapewniam CIę, że jakość jest zupełna inna. Także ja jednak nie brał bym asrocka, to najniższa półka cenowa i jakościowa.
|
I tu sie mylisz kolego, siedze w tej branzy troche i owszem przyklad ktory podales jest ok ale to sie nie przeklada na sprzet kompuerowy, plyty asrocka zadziwiaja w wielu testach plyt glownych oferujac nizsze ceny. Tak samo jest z prockami np. masz intela za 400 zł np core 2 duo i masz podobnego AMD athlon X2 za 300 zl o trosze nizszej czestotliwosci taktowania ale za to z wiekszymi mozliwosciami overclockingu co w tym momencie jest o wiele lepszym rozwiazaniem bo nie od dzis wiadomo ze procki AMD sa niby w teorii i dokumentacji wolniejsze ale za to kilka razy wydajniejsze od INTELA. Tak wiec nie ma co sie sugerowac cena sprzetu i twierdzic ze to niska polka cenowa tylko warto poszperac po testach i porownaniach sprzetu komputerowego
spyro - 2008-04-28, 11:38
Co do AMD to wiadomo od dawna, nie dość, że tańsze to w testach wygrywają. Chociaż do laptopa nie kupiłbym AMDka, zastanawiałem się długo, kupę testów wyczytałem i do lapka tylko Intel, mniejsze zużycie energii, a co za tym idzie dłużej bateria trzyma, mniej się grzeje.
Nie wiem jak się zachowuję te nowe 4 rdzeniówki, bo nie miałem okazji popracować, ale 2 rdzeniowe wolałbym Intela jednak.
Co do płyt głównych to i tak bym nie kupił AsRocka, stoję zawsze przy ASUSie, odkąd pamiętam i nigdy sie nie zawiodłem.
craven4 - 2008-04-28, 12:15
hehe mam w laptopie AMD Turion X2 i nie moge slowa zlego powiedziec grzeje sie mniej niz u kumpla co ma Core 2 duo ale to tez zalezy od chlodzenia jakie jest... akurat mam lapka ASUSA ;p
spyro - 2008-04-28, 21:21
no czyli róznie to bywa Ja w kompie stacjonarnym też mam AMD i takiego chciałem laka ale wszyscy mi odradzali... I wziołem w końcu Intela i jest git...
Craven a tak z ciekawości jaką masz temp rdzeni?
craven4 - 2008-04-28, 23:14
temperatura obydwu rdzeni oscyluje w okolicach 40 stopni plus minus 1 stopien wiec nie ma tragedii, przy predkosci wiatraka 1900 rpm
sebastian - 2008-04-28, 23:26
ułaaa, to mój Pentium 4 1.4 poci się przy normalnej pracy, temperatura oscyluje w granicach 55 stopnii przy prędkości wiatraczka 3200rpm, a w max stresie prędkość ta dochodzi do 4000rpm nawet, a temp. procka do ok 70 stopnii
[ Dodano: 2008-04-28, 23:31 ]
i rozbierałem go nawet, smarowałem specjalną pastę przewodzącą ciepło i dalej to samo, ale jak się pytałem paru szpeców, to ten typ tak ma po prostu, no
spyro - 2008-04-29, 10:16
sebastian napisał/a: | temp. procka do ok 70 stopnii |
to za wysoko. Kup porządny wentylator. Ja kupióęm Zallmana, co prawda drogi, bo prawie 200 zł poszło na niego ale skubaniec nie dość że cichszy od tych standardowych to chłodzi pięknie. Mój AMDek w tej chwili ma max 45 stopni jak mu dam popalić. Takto 35-40 stopni.
Sebastian, 70 stopni to zabójstwo dla procka.
craven4 napisał/a: | temperatura obydwu rdzeni oscyluje w okolicach 40 stopni plus minus 1 stopien wiec nie ma tragedii, przy predkosci wiatraka 1900 rpm |
To naprawdę wynik godny podziwu...
Paweł J. - 2008-04-29, 10:28
Zaraz i ja skoczę do biosu zobaczyć co tam u mnie się dzieje...
[ Dodano: 2008-04-29, 10:39 ]
A umnie jest tak:
CPU temperatura-44-45stopni
System temperatura-31 stopni
CPU Fan Speed- 4963/5000 RPM ( te wartości na przemian się zmieniają)
To CPU Fan Speed to szybkość wiatraka??? To coś dużo chyba???
Mam AMD Seprom (tm) 2600+
1,84GHz
spyro - 2008-04-29, 10:58
Tygrysisko napisał/a: | o CPU Fan Speed to szybkość wiatraka??? | dokładnie tak.
Nie musisz w biosie patrzeć. Zainstaluj sobie program Everest, jest tez darmowa wersja, poda CI wszystkie temperaturki.
Paweł J. - 2008-04-29, 11:00
Ale ten wiatrak za szybko nie chodzi?
Czy skoro mam takie obroty to tak powinno być?
sebastian - 2008-04-29, 11:09
Skoro tak chodzi, to chyba dobrze. Ja na swoim śmigam już ładnych pare lat i nic się ani z prockiem ani z wiatraczkiem nie dzieje. Mam spory radiator na procku, a wentylator chodzi na ogyrinalnym Intelowskim coolerze, z łożyskami olejowymi (czy ślizgowymi - nie wiem dokładnie) i wcale głośno nie chodzi, ani nie wyje itp. Natomiast ten od zasilacza to już parokrotnie wymieniłem, by ryczał aż.
spyro - 2008-04-29, 11:10
Zapewne masz ustawione na automatyczny dobór obrotów. Jak na procek AMD to 45 stopni to naprawdę OK temperatura, dlatego też wiatrak tak szybko śmiga u Ciebie.
sebastian - 2008-04-29, 11:17
A to też zależy, jak kiedyś czytałem, od rodzaju procesora. Te pentiumy na rdzeniu Williams grzeją się bardziej od tych na rdzeniu Prescott, tyle że tamte mają zwiększoną szynę FSB do 800 MHZ i obsługują tehnologię HT (która gó... daje).
spyro - 2008-04-29, 11:34
Zazwyczaj AMDki się mocno grzały i trzeba było kombinować z ich chłodzeniem.
craven4 - 2008-04-29, 12:16
predkość wiatraczka na procku zalezy od jego temperatury czyli im wyzsza temperatura procka tym wieksza predkosc po to aby go schlodzic
A tak jak Spyro napisales naljepiej zainstalowac sobie Everesta, ktory poda wszystkie dane diagnostyczne co do sprzetu
sebastian - 2008-05-01, 14:51
Robiłem dzisiaj takie sobie testy, jak się procek zachowuje w stresie, a jak na "luzie" i tak to się ma:
Po maksymalnym obciążeniu go wszedłem do biosu i sprawdziłem. Wyszło, co wyszło, ale i tak na pewno zdążył się ostudzić troszkę, nim się komp ponownie uruchomił i włączył bios
A tu po pół godzinie jazdy na luzie, czyli tak o sobie chodził bez niczego. Tylko wiatraczek nie zdązył się unormalizowac obrotowo, ale mniej więcej taką zawsze mam temperaturkę - 55 to jest min. jaka może być.
spyro - 2008-05-01, 14:54
Po pierwsze nie musisz restartować kompa za każdym razem jak chcesz sprawdzi temp procka itp dane. Zainstaluj sobie Everesta.
Po drugie njak najszybciej zainwestuje w nowe chłodziwo, ten wiatrak co masz nie nadaje się do niczego, kup porządny wiatrak i problem z głowy.
Nie wiesza Ci się komp czasem jakmasz taka temperaturę ogromną na procku?
sebastian - 2008-05-01, 15:02
Mam identyko wiatrak z radiatorem jak ten: http://allegro.pl/item354...ooler_bcm_.html
A tylko 1.4 GHz mam...
Radiator jest aluminiowy, ma jakieś 6 cm wysokości.
A co do zawiechy to jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się, żeby komp zawiesił mi się z powodu przegrzania czy wysokiej temp. Owszem, zawiesza mi się, ale to czasami dlaego tylko, że albo akiś program źle działa, albo ja cos napsocę, że musze go zresetowć, ale nie przez wysoka temperaturkę. Wiem, ze Everestem można spradzić, ale nie chce mi się go tylko dlatego go instalować, bo tak na prawdę to jest mi on nie potrzebny do normalnej pracy, a tylko zabiera miejsce i zasyfia niepotrzebnie kompa, .bo nie używany byłby przeze mnie.
craven4 - 2008-05-01, 16:17
everesta tak naprawde sie nie instaluje, wrzucasz na dysk i odpalasz
spyro - 2008-05-01, 18:34
sebastian napisał/a: | a tylko zabiera miejsce i zasyfia niepotrzebnie kompa |
to ile ty masz dysku twardego? 4 giga Nie przesadzaj, ten program zajmuje parę MB.
Co do wiatraka, to ja mam coś takiego:
http://allegro.pl/item354...m2_478_775.html
Tyle, że dałem za niego prawie 200 zł (ciut szybszy od tego z aukcji) i sprawuje się wyśmienicie.
sebastian - 2008-05-02, 17:58
craven4 napisał/a: | everesta tak naprawde sie nie instaluje, wrzucasz na dysk i odpalasz |
ale ten programik jest mi na prawdę zbyteczny, więc po co ma mi zalegać, skoro w ogóle nie będę go używać
spyro - 2008-05-02, 18:40
sebastian napisał/a: | skoro w ogóle nie będę go używać |
ja z kolei mam go włączonego 24 h na dobę, leży sobie wygodnie w trayu i podaje mi temp procka i diody procka i dzięki temu na bieżąco widzę co sie dzieje.
sebastian - 2008-05-02, 19:23
No spoczko, mi nie potrzeba tego, bo nic się nie dzieje, żeby miało coś się dziać, a temperturka jest całyczas w normie, nie używam praktycznie żadnych programów i gierek, które mogłyby spowodować nadmierne przegrzewanie się systemu. A do tego, zeby sobie w trayu ikonka leżała i podawała info o temp. to najlepszym programikiem jest CPU Fan - on po zainstalowaniu zajmuje dosłownie z 500 kB, a pokzauje wszystkie temp. począwszy od dysków, przez grafikę, a skończywszy na procku czy zasilaczu. A dodatkowo jeszcze i prędkości obrotowe wiatraczków, które można sobie nim regulować nawet.
spyro - 2008-05-03, 03:20
sebastian napisał/a: | najlepszym programikiem jest CPU Fan |
Powiedzmy, już raz narobiłem rabanu w robocie, że procek zaraz się spali
sebastian - 2008-05-03, 11:01
Hehe Ja tam nie grzebałem nic, służył mi jakiś czas tylko i wyłącznie do pomiarów cieplnych - nic więcej
spyro - 2008-05-03, 12:47
sebastian napisał/a: | a temperturka jest całyczas w normie |
hmm, wedle twoich zdjęc Twój procek jak odpoczywa ma 57 stopni a jak go męczysz 74. Mój jak sie męczy ma 45 stopni, także wcale temp która podajesz nie jest OK, jest stanowczo za wysoka moim zdaniem...
sebastian - 2008-05-03, 13:43
Tez tak mi się wydawało. Ale kiedyś po prostu wyciągnąłem go, przeczyściłem radiator, posmarowałem specjalną pastą termoprzewodzącą, złożyłem z powrotem do kupy i temperaturka zmalała o jakieś 2 stopnie. Cały czas tak mam i miałem, nigdy z tym żadnych problemów nie miałem. Czytałem gdzieś na jakimś forum, ze to normalna temp. dla tych procesorów z I edycji P4, gość w sklepie tez tak powiedział, że to jeszcze jest ok, normalne, a jak się nic nie dzieje to tak ma być. A pozatym, gdyby coś miałoby być nie tak, jakby faktycznie się przegrzewał, to na pewno albo by się wyłączał, resetował, zawieszał itp. a tak się nie dzieje jeszcze. Do tych np. 85-90 stopnii ma prawo pracować, póki nie zaczną się hocki klocki. Mało tego - u mnie kręcą się prócz tego 3 wentylatory - jeden na wylocie, drugi na wlocie, trzeci na chipsecie i te wszystkie 3 sam pododawałem. Jeden wielki hałas jest teraz I więcej kurzu w środku. Nie ma szans, żebym zajechał tego procka - hehe, kiedyś nawet suszarką specjalnie go grzałem (wiem, dziwne ), temp. dobiła do 84 stopnii i było wszystko normalnie, nic się nie działo, wszystko chodzilo ok. Także nie mam się czym martwić, żeby się przegrzał
[ Dodano: 2008-05-03, 13:45 ]
Albo może czujnik temperaury mam do wymiany?
spyro - 2008-05-03, 13:52
może te wentylatory w druga stronę pozakładałeś i powietrze idzie do kompa zamiast z kompa
sebastian - 2008-05-03, 14:00
Hehe, no na szczęście wszystkie są prawidłowo zamontowane, bo widac dokładnie, po której stronie osiada kurz Ale tak na poważnie to są ok. zamppntowane, ale nie widzę aż takiej różnicy z zamontowanymi a bez nic, i chyba je zdemontuje, bo spory hałas jest, aż kompa zamknąłem w biurku bo w nocy to cicho już muzyczki nawet osłuchać ne idzie (nie zakładając słuchawek na uszy oczywiście)
spyro - 2008-05-03, 14:03
sebastian napisał/a: | aż kompa zamknąłem w biurku |
i dlatego się grzeje...
Spox, skoro tobie to nie przeszkadza to luzik. Ja walczyłem rok zanim doszedłem do temperatury jaka mi się podoba. Fabryczny wentylator był do bani, tzn procek non sto przekraczał 60 stopni. Kupiłem wtedy Silent Coopera, spox wentylatorek, sporo cichszy ale temp. ciągle oscylowała koło 50 stopni, dopiero ten Zallmanek daje czadu, bo nie dość że go prawie nie słychać to chłodzi skubaniec jak szalony. oprócz tego mam fabrycznie w obudowie wentylator i na wyświetlaczu ustawiam sobie przy jakiej temp będzie się włączał, ustawiłem, że gdy w środku kompa robi się 25 stopni wtedy włącza się ten dodatkowy.
sebastian - 2008-05-03, 14:15
Cytat: | sebastian napisał/a:
aż kompa zamknąłem w biurku
i dlatego się grzeje... |
Nie prawda... Kompa włożyłem do biurka jakiś tydzień temu bo już dość miałem tego hałasu. A takie temperaturki mam od kilku lat, więc nie to nic do tego. wcześniej stał sobie swobodnie i warczał przy biurku A temp. jest identyko taka sama jakstał przy biurku, a jak stoi zamknięty w biureczku heh
spyro - 2008-05-10, 17:03
tyle gadanie o chłodzeniu i w ogóle, że postanowiłem przeczyścić w środku kompa, bo nie rozkładałem go już chyba z 2 miesiące. Jak wyjąłem go to za głowę sie złapałem jaki syf się zbiera wszędzie tam gdzie wiatraki... Fotki kłębów kurzy poniżej:
Paweł J. - 2008-05-10, 17:12
Cytat: | bo nie rozkładałem go już chyba z 2 miesiące. |
coś szybko się tak utytlał.....
Niedawno u znajomych brata system stawiałem a tam komp był od nowości nieruszany, a miał jakieś 3 lata i w środeczku czyściutko było....aż się zdziwiłem że po takim czasie syfu się nic nie zabrało....no ale tam był strasznie, ale to strasznie zawilgocony dom....może to ma coś z tym wspólnego...
spyro - 2008-05-10, 17:21
Wiesz, u mnie komp chodzi 24 h na dobę, wiatraczki są sporych rozmiarów to i kurz się zbiera. kompa zazwyczaj czyszczę co miesiąc a ostatnio nie było kiedy i dlatego koło 2 miesięcy nie otwierałem go. Poza tym mam takie biurko do kompa, że sam komp stoi blisko podłogi i może to też wpływa na zbieranie się kurzu, nie wiem, ale zawsze się zbierało w miarę szybko, no i odkąd zmieniłem chłodzenie w środku to też zbiera się go dużo więcej i szybciej niż wcześniej.
Paweł J. - 2008-05-10, 17:27
No u mnie komp tyle nie chodzi więc może stąd ta różnica w zakurzaniu się naszych kompów....
Bądź co bądź lepiej jak syf się na wiatraczku zbierze niż np płycie głównej....
sebastian - 2008-05-10, 17:38
U mnie tez komp tyle nie chodzi, ale jednak zbiera się kurz. Jest to nieuniknione. Teraz może mniej, ale kiedyś po jakimś czasie jak otworzyłem - również za głowe sie złapałem - wszystko tam było, począwszy od kurzu, kłębów kurzu, nawet i na dole pajęczynki się zalęgły
Karu6 - 2008-05-10, 17:49
Mój komp chyba nigdy nie był odkurzany, procesor szybko się grzeje i komp powoli chodzi to znaczy tak wiesza się.
sebastian - 2008-08-01, 17:37
Mam pytanie, ale z innej beczki i pewnie nie na czasie już
Pytanie tyczy się użytkowników archaicznego WINDOWSA 95, 98 lub ME (Millenium).
Potrzebuję zainstalować coś u siebie, ale na XP-ku nie chce ruszyć instalka, działa tylko pod tymi archaizmami, ale jak się zainstaluje i skopiuje do XP-ka - działa. także, jak ktoś używa takiego, to proszę napisać; dziękuję
Paweł J. - 2008-08-01, 18:07
Może uruchom instalkę pod XP ale w trybie zgodności z jakimś poprzednikiem...jest taka opcja
sebastian - 2008-08-01, 18:11
Wszystkiego próbowałem, tego też i nie idzie uruchomić instalki. Nawet z poziomu wiersza poleceń...
spyro - 2008-08-01, 18:36
sebastian, chcesz jak rozumiem zainstalować pod XP program z WIN98, tak?
Jest coś takiego w XP jak Kreator zgodności programów, dzięki temu uruchomisz pod XP prawe każdy stary program czy grę. Działa, bo sam od lat to używam, np do gry KEN
sebastian - 2008-08-01, 18:45
Nie... to nie działa też, a poza tym to jest generalnie to samo, co Tygrysisko napisał wyżej, tylko w formie takiego kreatora. Nic się nie zrobi, bo mówię - próbowałem wszystkich możliwych rozwiązań i nic. Nic innego, jak zainstalowac na 98 tylko.
spyro - 2008-08-01, 19:03
sebastian napisał/a: | Nic innego, jak zainstalowac na 98 tylko. |
prześlij mi to coś co chcesz uruchomić. Ja mam w domciu kompa z WIN98 który nadal śmiga (mama korzysta). Zobaczymy czy to nie wina samego programu bo ten kreator zawsze mi pomagał.
sebastian - 2008-08-01, 19:11
spyro napisał/a: | prześlij mi to coś |
Nie ma problemu
Sęk w tym, że to cała płytka CD
Ale jak się spakuje i podzieli na kilka części - da rade
sebastian - 2008-08-01, 22:22
Już nie trzeba - poradziłem sobie 2 pliki systemowe trzebabyło nadpisać i po ptokach
|
|