Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Ogólnie - tłuczenie w przednich kołach

craven4 - 2008-04-21, 10:46
Temat postu: tłuczenie w przednich kołach
Witam,

Mam spory problem, podczas jazdy tłucze mi w przednich kołach, jest to takie czeste uderzanie z okolic kół, jak wciskam gaz to jest to mniejsze natomiast jak puszcze pedał gazu to staje się to głośniejsze i troszke szybsze... Co to może być? Samochód już od piatku stoi u mechanika, początkowo mechanik myślał, że może to być przegub pod skrzynią biegów, wymienił, faktycznie wyglądał tragicznie ale walenie nie ustało... ma ktoś jakieś pomysły?

Paweł J. - 2008-04-21, 11:12

A jak ruszasz kołem to coś słychać??

Tak się dzieje na równej nawierzchni czy na nierównościach??

Bo mi to jakoś na łożyska wygląda...

craven4 - 2008-04-21, 11:18

To sie dzieje niezaleznie od rodzaju nawierzchni... myslalem na poczatku (jak jeszcze tak delikatnie bilo) ze jest to sworzen ale to nawet na plaskiej powierzchni sie dzieje... Generalnie sprawdzalismy z mechaniorem jedno kolo od strony pasarzera i tam nic nie slychac, podnieslismy samochod lewarkiem z jednej strony, odpalilismy tak ze jedno kolo sie krecilo i sluchac bylo to walenie...
Paweł J. - 2008-04-21, 11:21

to pewnie łożyzko się rozleciało... :hmmm:

No chyba że to dźwięk z lewej strony to moze coś niepokojącego ze skrzyni dochodzi...

craven4 - 2008-04-21, 11:24

no wlasnie chodzi o to ze dzwiek nie idzie konkretnie z ktorejs strony tylko wali z calego przodu...
Paweł J. - 2008-04-21, 11:27

A te przeguby dobrze są nepweno założone?? Może gdzieś w napędzie między skrzynią a kołem jest jakiś luz, albo cos jest wyrobione... :hmmm:

[ Dodano: 2008-04-21, 11:28 ]
A ten dżwięk to tak spod machy czy raczej tak z podwozia??

craven4 - 2008-04-21, 11:57

raczej z podwozia... a co do zalozenia tych przegubow to napewno dobrze zalozone, to zaufany mechanik, nigdy nie mialem mu nic do zarzucenia
mikusw - 2008-04-21, 13:03

podobna rzecz działa się u mnie w mk2 tylko podczas jazdy dochodziło szarpanie samochodem (drobinki metalu wpadły w tryby) i efektem była skrzynia biegów, a dokładnie sworzeń w mechanizmie różnicowym bokiem wyszedł i olej wyciekał, i kawał aluminium leżał na podłużnicy.
sprawdź jeszcze łożysko w kole tak jak chłopaki już pisali bo jeżeli mówisz że to tylko z jednej strony to na skrzynię mi się to nie widzi :kot:

craven4 - 2008-04-21, 14:29

no wlasnie dziwne to jest bo jak pisalem wczesniej podnosilismy na lewarku jedna strone wrzucilismy bieg i gaz, z kola nie huczalo (z tego co bylo w powietrzu) a jednak dalej cos tluklo...
Paweł J. - 2008-04-21, 14:36

Niekoniecznie musi huczeć...możliwe że łożysko najnormalniej w świecie się rozsypało i jaki kawałek się tam jarmoli...
craven4 - 2008-04-21, 15:24

dobra to juz wiem o co biega.... owszem to byl przegub pod skrzynia ale przy zakladaniu mechaniorowi sie podgiela jakas blaszka tam i walila jak glupia, teraz wyprostowane i z tego co wiem (bo jeszcze nie odebralem a mechanior sie przejechal) wszystko gra :)

czyli jednym slowem dzieki Panowie za odpowiedz, temat do zamkniecia :)

vedka 93 - 2008-06-25, 19:15

siemanko.mi tlucze w kole od strony kierowcy jak jade po nierownosciach.takie jakby klekotanie.bylem u fachowcow i powymieniali mi jakies gumy i powiedzieli ze to bylo to.a mi jak klekotalo tak lekocze.przeguby i te inne sprawy sa ok.co to moze byc?pozdro.
Paweł J. - 2008-06-25, 19:58

vedka 93 napisał/a:
co to moze byc?

Może blaszki na klockach hamulcowych...jak CI klekocze na nierównościach to spróbuj delikatnie przyhamowac...jak w czasie hamowanie zniknie klekotanie to na bank te blaszki.

vedka 93 - 2008-06-26, 08:41

siemanko.probowalem i nic caly czas tlucze. :( .jeden fachman mowil, ze nic sie nie dzieje powaznego bo tam wszystko jest w porzadku i tak moge jezdzic. ale mnie to tak wk.... ze nie daje rady.i to klekocze tylko od strony kierowcy.co jest???????????? mam tak odkad go kupilem tj.prawie rok.ale byla zima i nie musialem otwierac okna to tego nie slyszalem teraz znowu lato i zaczelo sie.pomocy.nikt takiego czegos nie mial?
Paweł J. - 2008-06-26, 09:12

No to w takim razie autko na lewarek i poruszaj tym kołem....w czasie ruszania poiwnno coś stukać...i np przy skręconym kole w czasie ruszania zobacz czy nic nie ma luzów. Może łożysko jest juz takie rozklekotane i tak sie odzywa.....z reszta mozemy tak gdybać i gdybać i nic nie wygdybamy....a więc-lewarek w dłoń s sprawdzaj koło. ;)
vedka 93 - 2008-06-27, 16:05

diekowa.ja sprawdzilem jeszcze raz i przy hamowaniu przestaje stukac.jak sie te smieszne blaszki dokreca czy jak?mozezs jak dzieciakowi wytlumaczyc?
:]

Paweł J. - 2008-06-27, 17:11

Nie...tego się nie dokręca tylko wymienia...blaszki zapewne przerdzewiały i najnormalnie w świecie trzeba je wymienić...idą po dwie blaszki na koło-jedna większe, a druga mniejsza....jakoś rok temu te blaszki wymieniłem i jak dobrze pamietam zapłaciłem 7czy8zł za blaszki na przód czyli 4 blaszki....

Aby te blaszki wymienić trzeba zacisk ściągnąć...i to są te blaszki które jakby spinały oba klocki.

Jak mielm z tym przeboje to jak się w nocy jechało na małych nierównościach a wokół było cicho to było straaaaaaszne klekotanie spod kół.

Jak pójdziesz do sklepu to mów, że chcesz kupić blaszki co spinają klocki hamulcowe, gościu powinien wiedzieć o co biega.

Blaszki te nie wszędzie można kupic bo są one w komplecie z klockami hamulcowymi, ale są spotykalne...

Dla rozpoznaniu wrzucam link z allegro z klockami hamulcowymi i tam jak masz fotę tych klocków.... tam na środku między nimi jest taki przeźroczysty pakiecić....to w pakieciku to są te blaszki właśnie....

http://moto.allegro.pl/it..._cady_asym.html

Fachowo te blaszki nazywają się wkładki cierne

vedka 93 - 2008-06-27, 17:24

ok dziekowa jasniej nie mozna.dzieki i pzdr. :]
Paweł J. - 2008-06-27, 21:07

vedka 93, tak widze po Twoim profilu że masz alumy....U mnie np alu maja taki prześwit że można dotknąć klocka hamulcowego....jak u Ciebie jest tez to możliwe to zobacz czy nie ma tam wyczuwalnych luzów na klocku.
vedka 93 - 2008-06-27, 21:28

siemanko.sprawdzilem to i tak jak pisales wymienilem te smieszne blaszki i nie stuka juz.musze sie powoli rozgladac za zaciskami.wyrobione sa juz lekko ale to co najwzniejsze to nie stuka.dziekowa.
Paweł J. - 2008-06-27, 21:43

vedka 93 napisał/a:
wymienilem te smieszne blaszki i nie stuka

No to szybki kolego jesteś....ja Ci o tych blaszkach napisałem, a Ty po 4 godzinach piszesz, że już wymieniłeś :oklaski:

vedka 93 napisał/a:
musze sie powoli rozgladac za zaciskami

No trochę drogie są, ale da radę wyrwać jakąś dobrą używkę w miarę przystępnej cenie.

vedka 93 napisał/a:
ale to co najwzniejsze to nie stuka

No i gitara...o to chodziło ;)

vedka 93 napisał/a:
dziekowa.

Cieszę sie, że moje chaotyczne stukanie w klawisze nie idzie na marne.... ;)

sebastian - 2008-06-27, 22:30

Te blaszki, to po fachowemu nazywają się "zestaw naprawczy hamulców przód", bądź "zestaw naprawczy klocków hamulcowych".
I dobrze jest je wymieniać przy każdej wymianie klocków.

vedka 93 - 2008-06-28, 09:59

siemanko.no bo mialem dosc tego stukania.podjechalem do sklepu kupilem tzw.zestaw naprawczy i wymienilem z kolesiem.godzinka stuknela i spoko.a zaciski nie sa takie drogie 100 nowka jeden a uzywka 75.tak ze nie widze sensu starych kupowac. :] pzdr.
sebastian - 2008-06-28, 12:58

vedka 93 napisał/a:
a zaciski nie sa takie drogie 100 nowka jeden a uzywka 75.tak ze nie widze sensu starych kupowac

Ale wiedz o tym, że czasami lepsza oryginalna używka, aniżeli nowy, ale zamiennik. Bo ten ze sklepu może Ci krócej pochodzić, jak używka... Nie jest to powiedziane, ale w większości przypadków się to sprawdza.

vedka 93 - 2008-06-28, 13:02

tez prawda.lece jutro na gielde zobaczyc moze cos trafie.ale jak sprawdzic czy sa dobre?chyba trzeba bedzie srube wziasc ze soba ta mocujaca i na miejscu sprawdzic czy nie lata na boki jak moja ex. :] pzdr.
Paweł J. - 2008-06-28, 13:29

To chodzi Ci tylko o to że na śrubie jest luz?
pablomed - 2008-06-28, 13:40

są same śróby prowadzące z gumkami, koło 3 dych komplecik w sklepie koło mnie
Paweł J. - 2008-06-28, 13:41

vedka 93, bo może zaciski masz ok...tylko np śruby sa już podjechane....albo tam jakiś mały luz jest normalny(tego nie wiem-może ktoś inny się wypowie)
vedka 93 - 2008-06-28, 14:33

no to oki.najpierw kupie sruby i sie zobaczy.bo luz powinen byc prostopadly wzgledem auta a jest na boki .tak ze najperw sruby zobacze.

[ Dodano: 2008-06-28, 14:48 ]
a potem sie pocuduje.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group