spyro - 2008-04-23, 10:16 Temat postu: Tanio nie znaczy dobrze Wielokrotnie na naszym forum, wiele osób próbuje przekonywać, że tanie, marketowe marki niczym się nie różnią od markowych produktów... Proponuję lekturę tego artykułu, może dam Wam do myślenia, bo mi tylko potwierdził to co zawsze uważałem na ten temat... http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,5134828.html marmarmarek - 2008-04-23, 22:02 probowalem kiedys tego soku...-tego nie da sie pic... mikusw - 2008-04-25, 09:55 spoko z tym tematem to mam do czynienia na co dzień kiedy tylko żona zamierzą udać się ze mną na zakupy (skończyła towaroznawstwo na technologi żywności w olsztynie). czynności: coś się podoba, najpierw data, później skład, a następnie idziemy szukać czegoś innego bo tamto było do bani - oszaleć można 
Sir_Kamil - 2008-04-25, 13:31
To się nazywa "skrzywienie zawodowe"   .
Ale niektóre produkty marketowe są całkiem całkiem... poza tym w Stonce-Biedronce Warka czerwona jest tańsza niż w sklepie  .
spyro - 2008-04-25, 14:22
ale mówisz o piwie markowym, nie marce Biedronki, a to co innego. Sir_Kamil - 2008-04-25, 14:39
Fakt, biedronkowe piwo to coś strasznego
Ale jak bieda studenta przycisnęła i to biedronkowe smakowało
sebastian - 2008-05-07, 21:58 czachojeby 
cinek82 - 2008-05-07, 22:00 Ty Seba ale jakie tanie Heinekeny mają w tym sklepiku. 
sebastian - 2008-05-07, 22:05 no nie? 
Szpiker - 2008-05-08, 07:36 zawsze i tylko zawsze lech
cinek82 - 2008-05-08, 11:25
 Ale Heniu też jest dobry.
sebastian - 2008-05-08, 12:07 wszystko jest dobre, co kopie, a czy tanie, czy drogie - kopie tak samo, i nie widac różnicy, a skoro nie widac róznicy, to po co przepłacać?
sprawa oczywista, rzecz jasna
cinek82 - 2008-05-08, 12:11 Tak, tak. Ale mamrota(chodzi mi o piwo) z hipermarketu bym już nie kupił, bo taką sra.. po nich dostaję że... . I wcale nie są dobre.
sebastian - 2008-05-08, 12:17 Dobre sa w Kauflandzie piwa w puszcze Roger - taka czerwona puszka. Dobre, w sensie, że tanie, bo po 99 groszy za puszkę pól litrową, a za wiele nie nakopią, bo chyba max 2 % mają ]
Ale to tak, jakbyś pil normalne, tyle, że rozrrobione z poda pól na pół Szpiker - 2008-05-08, 13:46 ja tam wole lecha kopie i smaczny jest chociaz po 5 już sie różnicy nie czuje czy pijesz lecha czy żubra
sebastian - 2008-05-08, 14:22 Mi Heniu właśnie nie podchodzi. Tak samo, jak Tyskacz, czy Żywy. Leszek ,Wareczka i Calbi są w moim guście najlepsze
spyro - 2008-05-08, 15:24 Za stary już jestem io wyrosłem z tanich piw, łeb tylko po nich boli. Ja albo Carlsberg, w którym ostatnio gustuje - zielona buteleczka z Twist Off wymiata:D Albo z normalnych piwek Warka lub Żywiec. Heineken to siki jak Carlsberg, ale tu przynajmniej nie muszę sie z otwieraczem męczyć
Paweł J. - 2008-05-08, 16:37 U mnie jako że mieszkam niedaleko ukraińskiej granicy, ukraińcy którzy przemycają paliwa przywożą także papierowsy i alkohol....piwo kosztuje po przemycie 3 zł(litrowa butel) 9-10% ale głowa po tym nawala na maxa.... |
