Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Ogólnie - zakręty

rabenshwarz - 2008-05-19, 21:35
Temat postu: zakręty
witam...od kiedy mam vento zastanawia mnie taka sytuacja..przy pokonywaniu zakretu przy normalnej predkosci auto zachowuje sie tak jakby chcialo wyleciec z zakretu...jezdze ronymi autami na codzien i wiem ze to nie jest normalne...jaka moze byc tego przyczyna..dodam ze zbierznosc i geometria ok..prosze o rade
sebastian - 2008-05-19, 21:40

Coś tu już kiedyś było pisane na ten temat... http://forum.vwvento.org/...ght=nadsterowne
Może belka jest krzywa?

rabenshwarz - 2008-05-19, 21:47

czytalem ten temat ale tam koledze tyl uciekal i to na sliskim..m przud tak jakby wyrzucalo na zewnatrz...tez na rondzie musze dobrze trzymac kierownice bo wyrywa
dodam ze mam orginalne zawieszenie a z tego co raz czytalem to venta na zakretach nie ida jak po szynie..co o tym myslicie

spyro - 2008-05-19, 22:13

a tuleje tylnej belki sprawdzałeś? One powodują huki.stuki przy pokonywaniu zakrętów i auto bardzo kiepsko sie trzyma na zakrętach.
rabenshwarz - 2008-05-21, 23:21

tuleje sa ok.. a np. amorki i sprezyny jak sa juz kiepskie to tez beda powodowac takie rzeczy..auto sie tez wychyla na zakretach to moze byc to??
sebastian - 2008-05-21, 23:38

Ależ oczywiście, że tak może być. A jak stoi auto i próbujesz nim z tyłu bujać, to powraca od razu do pierwotnego stanu, czy buja sie jakiś czas? Jeśli buja się w miejscu też, to amorki obowiązkowo do wymiany. I od razu cału komplecik kup, łącznie z odbojami, osłonami (tzw. baranie jaja), i tymi gumami u góry też (ew. jeszcze, dla pewności, możesz wymienić razem też z poduszką i łożyskiem).

Bo wiesz, co do wychylenia na zakrętach to każde się wychylać będzie, zależy też z jaką prędkością wchodzisz w zakręt. Moje też się wychyla, ale ale nie do przesady - jedzie jak strzała na prostej. W zakrętach niz mi nie znosu, nie zarzuca, tył mnie nie wyprzedza - jest wszystko ok. Ale jednak mam amorki z tyłu do wymiany, bo puka jeden, a poza tym przy mocniejszym załadunku i jeździe po nierównościach słychać, jak głośno pracują (tak, jakby syczenie z amorków gazowych, ale ja mam olejowe, i ten odgłos moge porównać na razie chyb atylko do szczekania psów, do niczego innego :D )

rabenshwarz - 2008-05-21, 23:56

buja samochodem przy wiekszej predkosci..i slychac tez to syczenie z amorkow...jak wymienia sie amorki to sprezyny tez trzeba????
Paweł J. - 2008-05-22, 00:22

Cytat:
jak wymienia sie amorki to sprezyny tez trzeba????

nie, jak samochód trzyma poziom to nie.

rabenshwarz napisał/a:
buja samochodem przy wiekszej predkosci

no to amorki do wymiany....a o amorkach już się rozpisywaliśmy, że ho ho...

rabenshwarz - 2008-05-22, 14:05

poczytam o amorkach dzieki...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group