marmarmarek - 2008-06-29, 23:38 Temat postu: zycie, zycie... i po zyciu... w sobote wieczorem kumpel z gimazjum skonczyl wlasnie tak swa droge... 21 lat [*] http://elka.fm//content/view/28031/430/ http://elka.fm//content/view/28029/80/ WOLF1955 - 2008-06-29, 23:51 [*] żal mi chłopaka spyro - 2008-06-30, 09:57 Jezuniu, z tego auta nic nie zostało, więc nie dziwię się, że z kierowcy tez nic nie zostało. Szkoda chłopaka, ale swoją drogą co mu odbiło pędzić z taką prędkością po leśnej drodze i to bez pasów jeszcze... Współczuję rodzinie... [*] piru - 2008-06-30, 13:04 Szkoda chłopaka , ale z drugiej strony dobrze ze zapierdzielił w drzewo a nie w samochód jadący z naprzeciwka, ale w wieku 21 lat to trzeba mieć już troszkę wyobraźni 
Karu6 - 2008-07-01, 08:46 [*] |
