kovval - 2006-03-12, 17:57 Temat postu: piszczacy nawiew chodzi mi o piszczacy nawiew szczegolnie na 2 "biegu". taka bzdurna usterka, ale z czzasem dzialajaca na nerwy. bylem na www.vwgolf.pl i jest tam opis jak to usunac. bardzo prosto, tzn: odkrecic 5 srubek, odgiac pianke i...... odpiac zatzrask i odkrecic dmuchawe. tylko tyle ze ten opis jest do mk2, a tam dmuchawa jest zamontowana w pozycji pionowej. w ventce jest ....tak mi sie wydaje w poziomej. i nie ma zatrzasków. tylko znowu 5 srub. generalnie wogole to jakos bardziej masywnie wyglada, taki monolit...nie ma tam czego odkrecac...oprocz srub. czy ja mam racje ze trzeba te srubki poodkrecac? czy wogole bladze i nie w tym miejscu szukam? chociaz dzwiek dochodzi wlanie z tamtad. no jeszcze jest "cos" - ala puszka w pozycji pionowej za ta konstrukcja w samym prawym rozku. takie cosik 5 cm srednicy na 10 cm wyskoosci. moze to to. tylko dobrac sie do tego nie ma jak. wole sie spytac zamin zaczne rozmontowywac cos, a potem nie bede w stanie tego zlozyc 
KRIS - 2006-03-13, 22:41 z tego co piszesz to rozumiem ze piszczy ci cos w silniku dmuchawy?> czy jak? kovval - 2006-03-14, 16:40 taaa jest. i chce go wyczyscic, przesmarowac. ale zeby to zrobic musze sie do niego dobrac. a nie chce rozwalic wojtek - 2006-03-14, 21:26 Przerabiałem podobny temat w vw golfie po rozebranu okazało się że jest luz na ośce silniczka,posmarowałem ale niewiele dało i usterka wróciła po ok 3 miesiącach...a potem olałem i tyle (u mnie też piszczało na 2 biegu,sporadycznie na 1>3 BANDERAS_RR - 2006-03-14, 21:36 jak piszczy to bieda, mialem ten sam problem w peugeotcie wyjmowalem smarowalem i pomagalo na kilka dni i tak sobie grzebalem jakies pol roku po tym czasie tulejki tak sie wyrobily ze wirnik zaczol chaczyc o stojan i uszkodzil sie wirnik o naprawie nie bylo mowy,nowy silnik kosztowal 400,koszmar,pojezdzilem po szrotach ale uzywka to wydatek 150-200 za orginal,w koncu podpasowalem silnik od citroena i za sam silnik zaplacilem 50 ale gdybym dal wymienic tulejki na czas to nie kosztowaloby wiecej niz 40.tak ze jesli wyjmiesz silniczek to warto wymienic tulejki a napewno zaoszczedzisz.pozdrawiam kovval - 2006-03-15, 15:59 no bodbra, dzieki za rady. ale w koncu nikt nie odpowiedzial na moje pytanie:). chodzi mi o to, czy jak juz odkrece atrape, odegne pianke i mym oczom ukazuje sie kolejna wielka oslona, to czy to juz jest oslonka tego wirnika i jak odkrece te 5 kolejnych srubeczek to juz sie do niego dostane. czy gupi jestem i bladze. sory ze takie zenujace te pytania, ale zlota raczka to ja nie jestem. 
BANDERAS_RR - 2006-03-15, 18:37 szczerze to w vento jeszcze tam nie grzebalem w golfieII to wentylator byl w prawym narozniku blisko slupka i odkrecales 3 srubki ale w vento nie umiem ci doradzic TYGRYSISKO - 2006-03-17, 08:14 Sprawdź ten lin. Może coś Ci pomoże. http://vwforum.pl/nawiewy.html kovval - 2006-03-17, 16:59 no tak, taaak, prawie, nie calkiem , niezlupelnie, wlasciewie nie, NIE w dobrym kierunku, bo tez cos o nawiewach, prawie, tylko kierunek nie ten ten caly silniczek jest nad nogami pasazera. i tam trzeba grzebac. a tu to jak juz wszystko bedzie cacy dziala. ale dzieki za probe wskazania drogi
Paweł J. - 2006-03-18, 09:06 UUUU wstyd mi teraz :oops: myślałem ze ten silniczek jest gdzies tam :oops: kovval - 2006-03-18, 10:53 luzik, najwazniejsze ze sie probuje, od czegos trzeba zaczac - taka moja dewiza. ja jestem napewno jeszcze wiekszym beztalenciem jezeli chodzi o sprawy zwiazane z mechanika niz ty (nie obrazajac ciebie oczywiscie )
BANDERAS_RR - 2006-03-18, 20:13 JAK JUZ DOKOPIESZ SIE DO TEGO WENTYLATORA TO NAPISZ GDZIE ON JEST.POZDRAWIAM Paweł J. - 2006-03-19, 02:05 Spoko
BANDERAS_RR - 2006-03-21, 23:34 w tej ksiazce co sciaglem z forum jest rysunek i widac ze po sciagnieciu tej przykrywy od spodu zaraz pod tym jest ten nieszczesny wentylator.pozdrawiam |
