|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Benzyna - Problem z odpalaniem
Mlekołakow - 2008-09-27, 21:05 Temat postu: Problem z odpalaniem Witam. Z moim ventkiem czasem dzieją się cuda. Mianowicie co jakiś podczas uruchamiania wchodzi na obroty i po jakiejś sekundzie gaśnie, potrafi się tak dziać kilka razy z rzędu. Ale kiedy się już uruchomi to podczas jazdy jest zawsze ok.Zdarzyło sie nawet raz że przez kilka dni nie chciał sie odpalić, a kiedy go przyholowałem do domu, to nagle zaskoczył. Byłem z nim u elektryka, a ten jak na złość u niego prawidłowo odpalał. Nikt nie wie co sie z nim dzieje. Jeśli ktoś miał, albo ma takie problemy, to proszę o wyjaśnienie tego problemu.
sebastian - 2008-09-27, 21:07
Sprawdź kostkę stacyjki, bo pewnie to ona świruje...
pablomed - 2008-09-28, 16:58
immobilajzer, stacyjka, czyjnik halla, cewka i mase innych rzeczy. Musisz poczekać na awarię, wtedy proś kogoś o pomoc żeby sprawdzić czy jest iskra gdy nie chce zapalić. Wtedy można ukierunkować dalsze poszukiwania.
Mlekołakow - 2008-09-28, 21:36
Iskra jest ponieważ odpala, wchodzi na obroty, pochodzi 1-2 sekundy i gaśnie więc musi być inna przyczyna tego problemu
egos - 2008-09-29, 07:22
jak juz odpali to jakie ma obroty? i czy to sie dzieje tylko na zimnym silniku czy też na ciepłym?
Mlekołakow - 2008-09-30, 18:07
Ta sytuacja się zdarza i przy zimnym i przy ciepłym silniku, ma wtedy około 1200 obrotów i gaśnie.
Mlekołakow - 2008-09-30, 18:08
Ta sytuacja się zdarza i przy zimnym i przy ciepłym silniku, ma wtedy około 1200 obrotów i gaśnie.
filip0985 - 2008-10-01, 20:07
Mam taki sam problem, tzn. może nie gaśnie choć i to się zdarza, ale wrzucając na luz obroty spadają do ok 500obr (na granicy zgaśnięcia). Podczas przyśpieszania też potrafi zamulić i dopiero po paru sekundach wejść na obroty. Jak już jadę z nogą na gazie jest ok, najgorzej jak przychodzi się zatrzymać, np. przed światłami, wtedy obroty wariują. Też nie wiem co to może być i chętnie posłucham podpowiedzi.
BANDERAS_RR - 2008-10-02, 00:48
filip0985 napisał/a: | Mam taki sam problem, tzn. może nie gaśnie choć i to się zdarza, ale wrzucając na luz obroty spadają do ok 500obr (na granicy zgaśnięcia). Podczas przyśpieszania też potrafi zamulić i dopiero po paru sekundach wejść na obroty. Jak już jadę z nogą na gazie jest ok, najgorzej jak przychodzi się zatrzymać, np. przed światłami, wtedy obroty wariują. Też nie wiem co to może być i chętnie posłucham podpowiedzi. |
w twoim przypadku stawiam na czujnik temperatury zle steruje ssaniem koszt niewielki i pracy na 30 minut
Mlekołakow
nie wykluczylbym ze konczy ci sie pompa paliwa
filip0985 - 2008-10-02, 16:24
Banderas, możesz mieć racje, dziś zauważyłem, że przy odpalaniu na zimnym zamiast 1000obr miał 800, tak jakby bez ssania odpalił.
pablomed - 2008-10-02, 21:48
filip0985, a jaki silniczek?
filip0985 - 2008-10-03, 20:45
pablomed napisał/a: | filip0985, a jaki silniczek? |
1.6 (75 KM)
Paweł J. - 2008-10-03, 20:48
filip0985, wyciągnij wtyczkę od czujnika temperatury i zobacz czy będzie te 1000 obrotów na minutę.
Sprawdź też filtr powietrza i czy dolot lewego powietrza nie łapie.
bladekamil - 2008-10-14, 14:23
Tygrysisko dobze myśli o czujniku temp mam taki sam problem poradzili zeby wyjąć wtyk i zobaczyć i wtedy jak reką odjoł teraz jeżdze bez czujki bo nie moge narazie takiej znaleźć
to właśnie radze ten czujnik sprawdzić
filip0985 - 2008-11-15, 13:30
czy ten czujnik co mówicie, to jest czujnik cieczy chłodzącej? Znajduje się na przewodach co idą z chłodnicy? I jakiej firmy najlepiej kupić czujnik?
sebastian - 2008-11-15, 13:53
filip0985 napisał/a: | czy ten czujnik co mówicie, to jest czujnik cieczy chłodzącej? |
Tak, to właśnie czujnik temperatury cieczy chłodzącej.
filip0985 napisał/a: | Znajduje się na przewodach co idą z chłodnicy? |
Oczywiście. Gruba rura gumowa, co idzie do bloku silnika, a na niej znajduje się ten czujnik. Łatwo go zauważysz, gdyż ma on 4 kabelki różnego koloru, na górze jest wtyczka - na prawdę - rzuca się w oczy
filip0985 napisał/a: | I jakiej firmy najlepiej kupić czujnik? |
Tylko i wyłącznie oryginalny, kupiony w serwisie. Koszt 80-90 zł, ale na prawdę warto wydać taką kaskę, bo masz problem z głowy na kilka lat. W sklepie kupisz za 25 zł np., ale od razu po założeniu będzie Ci albo źle pokazywać temperaturę, albo świrować itp. Nie warto oszczędzać na tym. Wydasz więcej pieniędzy na te podruby miesiąc po miesiącu, a tak dasz raz, a dobrze i spokój na dłuuugi czas
filip0985 - 2008-11-15, 14:10
czyli wszystko jasne, w poniedziałek melduję się w VW po czujniczek
sebastian - 2008-11-15, 14:13
Kup od razu z gumowym oringiem uszczelniającym, tak w razie czego, bo nie wiadomo, w jakiej kondycji jest stary, co by się nie okazało, że podczas wymiany gumka się rozleci, pęknie i będzie przeciekać. W ogóle to za każdym razem powinno się tego typu oringi wymieniać. To aż takie tanie nie jest, ale chyba znajdzie się u Ciebie jakieś... 50 groszy
filip0985 - 2008-11-15, 16:57
Żebyś wiedział, że tanie nie jest. Zadzwoniłem do VW Kołacz-Łopiński w Szczecinie i zawołali 102 zł za ten czujnik. Czy to aby nie przegięcie?
Paweł J. - 2008-11-15, 17:14
Takie sa ceny za oryginały w ASO....niestety.
filip0985, tylko nie wymieniaj tego czujnika na ciepłym silniku...bo wiadomo....gorący płyn a do tego ciśnienie w przewodach...co prawda małe ale krzywdę może zrobić....wiem coś o tym i od tej pory wszystkich ostrzegam.
|
|