Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Ogólnie - sworzeń wachacza

andrewb25 - 2008-10-13, 19:29
Temat postu: sworzeń wachacza
witam da rade samemu wymienić sworznie wachacza? trzeba je jakoś specjalnie wybijac ? czy wystarczy odkręcić tą śrubę zaciskową przy zwrotnicy i później wybić? prosze o ewentualne porady
theority - 2008-10-13, 19:52

andrewb25 napisał/a:
witam da rade samemu wymienić sworznie wachacza?

Da radę ale musisz liczyć się z tym że będziesz musiał jechać na ustawienie zbieżności.

Najlepiej to opisują w książce "Sam naprawiam"
tu masz PDF'a tylko z tym zagadnieniem:http://odsiebie.com/pokaz/744190---a408.html

andrewb25 - 2008-10-13, 20:45

dzięki za info
marekwaw007 - 2008-10-13, 21:03

Kolego jeśli masz jeszcze fabryczne sworznie to mogą one być przynitowane do wahacza więc moze okazać się niezbędny bosch. tak jak kolego wyżej napisał warto byłoby sprawdzić zbieżność po wymianie. ale poza tym żadnej ciężkiej filozofii tam nie ma więc myślę że spokojnie dasz sobie radę
Paweł J. - 2008-10-14, 10:15

Jedyne z czym moga być problemy to podkorodowane śruby a tak poza tym to nie jest jakaś wielka filozofia.
theority - 2008-10-14, 10:29

Tygrysisko dobrze mówi, na wszelki wypadek warto wspomnieć że jakbyś ułamał i dokupywał śruby to minimum wytrz. - 10-ki
krzeszak - 2008-10-14, 10:30

jak wymieniasz dolny sworzeń wąchacza to nie musisz jechać na ustawienie zbieżności bo sie nic nie zmienia w ustawieniu ;)
a i żeby nie robić tego za często nie bierz w żadnym wypadku tych najtańszych zamienników omijaj NK roku nawet nie wytrzymały ;) szukaj Lemfordera ,Febi,Ruville

theority - 2008-10-14, 10:40

krzeszak napisał/a:
jak wymieniasz dolny sworzeń wąchacza

zainteresowało mnie to... jest jeszcze górny ?? :left:

krzeszak - 2008-10-14, 10:42

theority napisał/a:
zainteresowało mnie to... jest jeszcze górny

tak sie to niestety nazywa :D

theority - 2008-10-14, 11:18

uffff bo już się bałem :D
krzeszak - 2008-10-14, 11:42

theority napisał/a:
uffff bo już się bałem

:głaszcze: nie bój sie nikogo kolego...

andrewb25 - 2008-10-14, 18:58

ok dziś zmieniłem, faktycznie dużej filozofii nie było zajęło mi to 2,5 godziny bez pośpiechu (zmieniałem 2 sworznie), faktycznie najwięcej problemu było z odkręceniem niektórych podkorodowanych śrub ale mam dobre klucze nasadkowe i poszło jakoś.
Z jednej strony to chyba jeszcze oryginał był znaczy ze znaczkiem Audi jakiś tam nitów nigdzie nie było , z drugiej było już zmieniane niedawno (był Delphi).
Dodam że wcale wybijać nie trzeba wystarczy lekko nacisnąć w dół wahacz i wyskakuje pięknie sworzeń.
Dodam jeszcze że warto przy okazji zaopatrzeć się w nowe śruby zaciskowe zwrotnicy wraz z nakrętką bo tego nie ma w komplecie (a powinni dawać) , a przeważnie są i tak do wymiany.

Ale wydaje mi się że zbieżność jednak trzeba sprawdzić.
I tak jutro jadę na warsztat bo mam do wymiany jeszcze osłonę przegubu zewnętrzną (a niechce mi się tego robić ) to sobie tą zbieżność sprawdzę, przy okazji zapytam mechesa czy w końcu trzeba ustawiać czy nie?

Paweł J. - 2008-10-14, 19:03

Mi na wiosnę padł sworzeń...nawet nie wiem czy to nie była ta feralna dziura na której zawias rozwaliłem...no ale mniejsza z tym...nie robiłem tego sam tyklo jako patentowany leń odstawilem do mechaniora...przyglądałem się całej operacji i faktycznie...to nic trudnego...no i na moje pytanie czy trzeba jechac na ustawienie geometrii kół-mój majster wypowiedział jak że miła dla mnie słowo....nieeeee
sebastian - 2008-10-14, 20:05

andrewb25 napisał/a:
Dodam jeszcze że warto przy okazji zaopatrzeć się w nowe śruby zaciskowe zwrotnicy wraz z nakrętką bo tego nie ma w komplecie (a powinni dawać) , a przeważnie są i tak do wymiany.

Są. Wystarczy poprosić o cały zestaw naprawczy sworznia. troszkę więcej kosztuje, ale jest wszystko wtedy w koplecie.

pablomed - 2008-10-14, 20:49

Niesprawdzenie geometrii po tej robocie to jednak pewna niedbałość, otwory w wahaczu sa podłużne. Można przecież przesunąć. Jakbym zakładał idealną część fabryczną to bym tylko obrysował, ale zamiennik?
krzeszak - 2008-10-14, 22:25

andrewb25 napisał/a:
przy okazji zapytam mechesa czy w końcu trzeba ustawiać czy nie?

i daj znać co powiedział ;)

spyro - 2008-10-14, 22:48

ja tam mam jedną zasadę: po jakiejkolwiek robocie z zawiechą, amorami itp itd zawsze jadę na geometrię. To wydatek parudziesięciu złotych a mam pewność że wszystko jest OK, poza tym na polskich drogach powinno się robić geometrię chociaż raz w roku, bo jazda po dziurach niestety źle wpływa na zbierzność/geometri.
Paweł J. - 2008-10-15, 09:03

a to może i ja pojadę....a co mi tam...no tylko kiedy ja wolny czas znajdę
andrewb25 - 2008-10-15, 09:40

no więc Panowie byłem dziś sprawdzić zbieżność no i mam niestety do ustawienia :D
W zasadzie to mechanik mi powiedział że oni robią tak że mierzą sobie suwmiarką i zakładają nowe sworznie w identycznym położeniu jak były stare no i zawsze jest OK. W przeciwnym razie mam do ustawienia nie tylko zbieżność ale i kąty pochylenia kół :D
W sumie to i tak mam do wymiany jeszcze osłonę przegubu zewnętrzną którą wogóle nie mam ochoty na wymianę także umówiłem się na sobotę z nim :D

Paweł J. - 2008-10-15, 10:34

andrewb25 napisał/a:
W zasadzie to mechanik mi powiedział że oni robią tak że mierzą sobie suwmiarką i zakładają nowe sworznie w identycznym położeniu jak były stare no i zawsze jest OK

Ufffff....no to mnie uspokoiłeś :]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group