maxten - 2008-12-14, 09:45 Temat postu: Padnięty parownik ? Wczoraj wracałem moją ventką i nagle zacząłem czuć gaz w aucie. Gdy sprawdziłem co się dzieje zauważyłem że cieknie gaz od spodu z parownika a on jest jeszcze do tego zamarzniety. Polałem go ciepłą wodą to odmarzł, ale gaz cieknie dalej więc musiałem zakręcić butlę Powiedzcie mi czy to to poszła jakaś uszczelka w parowniku czy cały parownik jest do wymiany, a jeśli tak to czy można go wymienić samemu - tj, czy nie trzeba tam nic ustawiać, tylko założyć nowy - bo z tego co widze to nie byłoby problemu ze zmianą theority - 2008-12-14, 10:14 Siema, najprawdopodobniej poszły Ci dwie z trzech uszczelek w reduktorze a koszt ich wymiany w warsztacie to coś koło 80-100 zł. Piszę to orientacyjnie bo nie wiem jaki masz silnik (podałeś tylko pojemność), jaką masz centralkę oraz jakiej firmy masz obecnie reduktor (nazywaj go sobie parownikiem  ). Polecam wymianę na nowy na allegro możesz znaleźć nowe reduktory Tomasetto do 100 koni za około 200-230 zł. Wymienić możesz samemu tylko uważaj byś nie zapowietrzył układu chłodzenia. Ewentualnie później możesz jeszcze jechać na ustawienie dawki do warsztatu. Dużo nie wezmę za regulację ale będziesz mieć pewność.
Pozdro! maxten - 2008-12-14, 12:37 silnik 1.8 ABS 90 KM, centralka firmy stag, a reduktor prod LOVTEC z tego co widze na papierkach od gazu. A czy takie coś by nie załatwiło sprawy? http://moto.allegro.pl/it...to.html#gallery theority - 2008-12-14, 13:10 no możesz go naprawić samemu ale jak nigdy tego nie robiłeś pod fachowym okiem to nie polecam. maxten - 2008-12-14, 13:19 W sumie to podjade z tym na warsztat to od razu mi go wyregulują może theority - 2008-12-14, 13:40 no pewnie że tak, bez tego po regeneracji się nie obejdzie  Thx za punkta
|
