Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Ogólnie - Usczelniacz

bladekamil - 2008-12-29, 21:51
Temat postu: Usczelniacz
Moje pytanie mam małe wycieki z chłodnicy w moim Ventylku ok 10-15 kropli na godzine i mnie to juz zaczyna denerwować bo wszędzie gdzie nie postawie samochodu zostawiam po sobie ślady a tego nikt nie lubi :( . byłem dzisiaj w sklepie zapytać o nowa chłodnice ale niestety to nie na moją kieszeń w tym momęcie . i kupiłem uszczelniacz do chłodnić tylko narazie nie wiem czy to coś pomoze czy zaszkodzi bo boje sie troche o mojego maszyna .


preparat to xeramizer podobno made in USA


wyrazcie swoją opinie na ten temat bo juz sam nie wiem .
POZDRAWIAM .

cinek82 - 2008-12-29, 21:57

Jak pracowałem na stacji to dużo tego sprzedawaliśmy i nikt nie przyszedł potem mówić że to jakiś shit jest. Ale zależy to od tego jakie dziursko tam masz duże, jak jakieś większe to lepiej do lutowania gdzieś dać, bo tak nie uszczelnisz, ale jak jakaś mała pipka to powinno dać efekt. Na pewno potem jak będziesz chciał założyć w końcu nową chłodnicę to konieczne będzie dokładne płukanie całego układu. :faja:
bladekamil - 2008-12-29, 22:46

nio ja mam małe przecieki tzn cieknie mi z boów chłodnicy jak te rurki łaczą sie z korpusem . kapie ciągle i to bez róznicy czy zimny czy ciepły cały czastak samo .
cinek82 - 2008-12-29, 22:55

Hmm, jak wiesz skąd cieknie to może lepiej kupić jakiś silikon lub klej temperaturowy i zakleić, bo po co sobie zafuzlować układ. te uszczelniacze to stosują jak wiedzą ludzie że leci ale nie widać gdzie.
Scoobi - 2008-12-30, 00:09

Faktycznie jeżeli wiesz gdzie leci to lepiej od razu zalutować, a co do tych uszczelniaczy to zdaja egzamin na krótką mete , uczelnić uszczelnia ale i na pewno ogranicza wydolnosc układu chłodzenia i latem w korkach bedziesz mogł mieć problem.
Paweł J. - 2008-12-30, 10:06

A ja powiem jedno....POXILINA...sam tym lepiłem takie miejsce pod wtryskiem gdzie jest płyn chłodniczy i już mi ponad 2 lata tak śmiga i jest ok.

Poxilinia ma ten plus że mozna ją docisnąć dobrze i po niecałych 10 min jest już praktycznie zaschnięta...oczywiście po zalepieniu warto odczekać kilka godzin...ja czekałem ponad 12 ale nie celowo-po prostu samochód nie był potrzebny.

No i temat przeniesiony do działu Ogólnie z Hyde Parku, gdyż jest jak najbardziej "techniczno-usterkowy" ;)

bladekamil - 2008-12-31, 00:00

no wiec tak zasypałem ten proszek made in USA wczoraj i zauwazylem ze juz nie cieknie nic wiec chyba dobry jest bo przeleciałem dzisiaj ponad 500 km i nawt kropelki ubytku i zadnych problemów z temperaturą zobacze jak to sie bedzie sprawować w praniu na dłuzsza mete i potem podam opinie zeby inni mogli sie tez dowiedzieć .
cinek82 - 2008-12-31, 00:04

No to fajno :OK: Tak jak powiedziałem jeszcze nikt nie narzekał na te uszczelniacze(w czasie jak pracowałem na Lotosie), żeby zapchało układ albo coś.
misiek - 2008-12-31, 02:07

Ale chłodnica jest tak zbudowana że wcześniej czy później znów mu zacznie lecieć w tym samym miejscu albo ciut wyżej lub niżej... wiembo przerabiałem to u siebie.... chłodnica ma radiator aluminiowy w środku aluminiowe rurki ale z tymi bokami plastikowymi jest połączona metalem zwykłym który niestety z czasem rdzewieje :nerwus: :nerwus: :nerwus: :nerwus: u mnie tak było walnąlem raz środek, niby przeszło, za jakiś czas znowu kapie, to ja znowu środek, i potem jeszcze raz, a jak poszło 4 raz to kupowałem w sklepie mineralną bez gazu żeby do domu dojechać, no trzeba było wymienić chłodnicę, za zamiennik dałem 196zł...
100P - 2008-12-31, 16:24

ja za zamiennik dałem 120zł ;) generalnie trzeba uważać przy mocowaniu tego zamiennika bo przy wkreaniu wkretów w te plastiki- mozna przedziurawic to mocowanie bo wkręt za głeeboko włazi i będzie kapać ;) miałem to u siebie z tym zamiennikiem. wtedy postanowiłem zgrzać te mocowanko + silikon odporny na temp i jakoś na razie działa ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group