|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Hyde Park - -30 stopni ??
CINO - 2009-01-04, 00:08 Temat postu: -30 stopni ?? Słuchaliście pogody?? Ma być do - 30 stopni . Tak sobie myślę czy to coś groźnego dla mojego ventka??. Z racji tego że mieszkam w bloku i nie ma garażu. Chyba jest czego się obawiać??
Paweł J. - 2009-01-04, 09:06
CINO napisał/a: | Chyba jest czego się obawiać?? |
Wiesz....ciężko powiedzieć....jeśli wszystko z paliwem i dopływem paliwa jest ok oraz prądem to nie powinienes się bać....zatankuj oczywiście markowe-dobre paliwo
Osobiści gdy spadnie temperatura poniżej -15 stopni to ja bym wyciągnął akumulator gdyz jest go szkoda no i rano bedzie pewnośc że odpali.
sebastian - 2009-01-04, 09:50
CINO napisał/a: | Chyba jest czego się obawiać?? |
Jeśli furka dobrze utrzymana, dobry aku, to nic jej nie będzie. Faktem jest, że musisz najpierw przygotowac auto do takich mrozów - nasmarować wszystkie uszczelki czymś tłustym, np. sylikonem w sprayu, czy wazeliną, zaopatrzyć się w odmrażacz do zamków, który to powinieneś nosić przy sobie, a nie wozić z samochodzie (znam to z autopsji, hehe ) i zapalniczkę przy sobie, nawet, jeśli nie palisz... i chyba tyle... paliwo Ci nie zamarznie - godzej z ropniakami...
Ja się nie boję takich mrozów już, bo się porządnie zatroszczyłem o wszystko, co najważniejsze. Fakt, ze może aku nie będzie najlepszej kondycji, bo ma ponad dwa lata u mnie, a ile u poprzednika, tego nikt nie wie, ale nigdy mnie jeszcze nie zawiódł, zawsze odpalał, nawet na mrozie przy -7, także... chyba będzie oki. Ale pocieszajace może być to, bynajmniej dla mnie, że na ziemi lubuskiej aż takich mrózów chyba nie będzie... Najgorzej ponoć na lubelszczyźnie, no i pewnie standardowo na naszym biegunie zimna, warmii...
Paweł J. - 2009-01-04, 09:58
sebastian napisał/a: | Najgorzej ponoć na lubelszczyźnie |
A no właśnie...już się ciekawie robi.
100P - 2009-01-04, 10:37
Powiem wam, że przy takim mrozie to nawet garażowane diesle jak np. 2 letni peugeot 2.0 hdi mają ostre problemy z odpaleniem. nie muszą się jedynie bać właściciele benzyniaków (bez lpg) ktorzy mają naprawde sprawne aku generalnie odpalanie w zimie diesli nie jest niczym przyjemnym co wg. mnie jest ich minusem. no ale jak sie ma sprawne świece żarowe i dobre sprężanie- nie powinno byc problemów.
cinek82 - 2009-01-04, 11:24
Ja taką zimę przeżyłem jak na stacji pracowałem, mieliśmy akurat remont całego obiektu i siedzieliśmy w takim kontenerze. Samo siedzenie w tym ustrojstwie nie było takie złe, bo to małe pomieszczenie, mieliśmy grzejnik elektryczny i było cieplutko.
Jeździłem wtedy kaszlakiem, akumulator miałem stary chyba jak ten maluch ale ssanie się zaciągnęło i palił od strzała, taka dobra maszyna to była. Tylko że jak się jechało przez zaspy to śnieg miałem na podłodze w środku, bo takie dziury (przerdzewiałe) były i uszczelki w drzwiach już nie te. Ale na taką zimę maluch to była najlepsza maszyna
No a teraz Ventką jeszcze też nie miałem problemów z odpaleniem nawet jak całą noc autko stało pod firmą na dworze (jak chodziłem na nocki), fakt że od tej pory jeszcze nie było mrozów -30st ale bywało już całkiem zimniuteńko ale Ventka dała radę też od pierwszego przekręcenia. Dobrze jest dla posiadaczy benzyniaków (w ogóle z LPG) nalać do zbiornika trochę denaturatu, który niweluje ilość wody skraplającą się w bakach z benzyną.
Buli - 2009-01-04, 11:54
ciekawe ile wytrzymoje moj płyn zimowy:P
cinek82 - 2009-01-04, 11:57
A co masz nalane?
Paweł J. - 2009-01-04, 12:07
100P napisał/a: | nie muszą się jedynie bać właściciele benzyniaków (bez lpg) |
A czemu akurat bez LPG
bradley - 2009-01-04, 12:18
-30? Gdzie ta prognoza pogody?
cinek82 - 2009-01-04, 12:43
Właśnie, u mnie z dachu kapie
Buli - 2009-01-04, 12:50
u mnie tez kapie hehe ktos puscił bajke:P cinek82 napisał/a: | A co masz nalane? | sam niewiem, tata dał to nalałem zaufam mu:P
klimur - 2009-01-04, 13:24
Posiadajac praprzodka Vento - 23 letnia VW Jette benzyna+lpg podczas 25 stopniowych mrozow trzeba bylo sie napracowac ale dawalo sie jezdzic ;] Samochod stal pod chmurka i polegl dopiero przy spadku sporo ponizej 25 stopni... nawet swiezy aku mu nie pomogl...
Teraz jedynym problemem jest zamarzajacy zamek od strony kierowcy - po dzisiejszym kombo odmrazacz+gliceryna przemyslowa zobaczymy jak zniesie wieksze spadki temperatury.
CINO - 2009-01-04, 16:23
Numeryczna prognoza pogody... Z tego co pamiętam jakoś z wtorku na środę ma być taki mróz...
spyro - 2009-01-04, 20:51
CINO napisał/a: | Tak sobie myślę czy to coś groźnego dla mojego ventka?? | jeśli masz diesla to zapewne nie odpalisz, ale benzynka nie powinno być żadnych problemów.
Fable - 2009-01-04, 21:02
spyro, da sie odpalic diesla jezeli aku bedzie dobry oraz diesel zalany zimowy a nie letni
spyro - 2009-01-05, 00:16
Pamiętm jakis czas temu, chyba jeszcze na starym forum, Kovval miał problemy w srgą zimę i w końcu chyba olał furaczka. Ale, że nigdy diesla nie miałem to tylko mogę gdybać.
Scoobi - 2009-01-05, 08:22
Moja Ventka dzisaj była mniej rozmowna (-15) niż zwykle, ale 3 razy podgrzałem, troche dłużej pokręciłem i zagadała.Troche dymu było ale dała rade.
Fable - 2009-01-05, 08:27
u nas juz -18 pojde o jakiej 10-11 odpalac autko zobacze jak to bedzie wygladalo jezeli aku niezawiedzie bedzie oka jezeli.... to
cinek82 - 2009-01-05, 15:57
Mi dzisiaj wyszła prawda o moim aku. Wczoraj autko stało pół dnia na mrozie, wieczorem poszedłem go wstawić do garażu. Wsiadłem odpaliłem normalnie, wstawiłem do garażu i finito. Dzisiaj rano wchodzę do garażu i aku wydojone. trzy razy tak zakręcił z musu ale odpalił. Ale tak już z nim było słabo że się zegar wyzerował. I dzisiaj w pracy też się zastanawiałem jak będzie palił o tej 14, ale nie było tak źle. Odpalił od pierwszego strzała
Michcik - 2009-01-05, 16:01
Moj niestety padl kompletnie, wczoraj przyjechalem ok 17 postawilem Ventylka na parkingu przy sklepie, dzis chcialem jechac do szkoly o 7:30 i kilka razy zakrecil no i padlo wszystko ;(( trzeba kupic nowe swiece zarowe i nowy aku ;((
Paweł J. - 2009-01-05, 16:05
heh...spadły temperatury i widzę że sezon na akumulatory się zaczyna.
cinek82 - 2009-01-05, 16:09
No na pewno, wiem że jak na stacji pracowałem to zimą aku schodziły jak świeże bułeczki.
CINO - 2009-01-05, 17:04
Ja dziś odpaliłem normalnie za pierwszy razem. Po jakiś kilkunastu minutach... (w tym czasie skrobałem szyby) wsiadłem do samochodu i zawracam... a tu nagle... zgasł :O... Odpaliłem znów... wszystko pięknie i fajnie... zajechałem prawie pod prace... zgasł mi na jednym skrzyżowaniu potem na drugi... ale za 4 razem już nie odpalił Od kręcenia padła baterie... na szczęście szef po mnie przyjechał i mnie odholował do pracy .
Okazało się że to cewka
Fable - 2009-01-05, 19:57
ja dzisiai odpalilem przy -18. aku kretnal jak nalezy autyko sie odpalilo i zgaslo, za drugim razem odpalilo sie swietnie.
WOLF1955 - 2009-01-05, 20:24
odpaliłem normalnie ale mam w murowanym salonie venciarę
sebastian - 2009-01-05, 23:15
Dzisiaj wieczorkiem po peacy... Autko odpalilo i zgasło. No i zalało świece, jak zwykle i długo musoiałem kręcić, by odpalić, ale odpalił ledow ledwo...
sebastian - 2009-01-05, 23:56
-16 stopnii jest u nas teraz
krzeszak - 2009-01-06, 00:02
sebastian napisał/a: | -16 stopnii jest u nas teraz |
u mnie bez mała 2 tyg. taki mroź ...no i po 3 dniach postoju auto odpala po chwili zastanowienia na szczęście mroź zelżał i teraz jest koło 0
sebastian - 2009-01-06, 00:10
U mnie wczoraj przez cały dzień było 0, a dzisiaj od rana tak ze 6 w minusie, a teraz... maakra się robi. Koleś dzwonil do mnie z mieściny oddalonej ze 20 kilosków, to tam 20 jest
CINO - 2009-01-06, 01:17
U mnie jest właśnie - 17 *... Mam nadzieje że rano odpali
przemolas4 - 2009-01-06, 06:43
HHAHAHAHAH . odpalil !! wczoraj przy -18 zastrajkowal . trzeba go bylo reanimowac , troszku sie wczoraj nalatalem za prostownikami...... ( nie macie pojecia jak ciezko kupic dobry prostownik.) , podladowalismy do wieczorka , do autka i rano pyknal , chocial pokazalo na temperaturomierzu -23.
ps. jak ja (*^*^%$ (*^*^%$ nie nawidze zimy.....
piotrek_inf - 2009-01-06, 08:43
Ja dzisiaj odpaliłem bez problemu, podgrzałem raz świecami, i od pierwszego strzała zapalił, mignęła kilka razy kontrolka oleju, wszedł na obroty i już normalnie chodził. Dodam, że temperatura koło -15 może mniej, nie mam termometru żeby zmierzyć.
Gavel - 2009-01-06, 09:15
zapowiadali że dziś w nocy będzie zimniej ale z rana było podobnie jak wczoraj - chyba coś ok. -14
a Ventka odpaliła na dotyk
przemolas4 napisał/a: | ps. jak ja &^$&^$&$ nie nawidze zimy..... | a ja lubię bo stare dziadki siedzą w domu i blokują ulic
Tylko Ci drogowcy mogliby nie sypać tyle tej soli bo szlag mnie trafia jak mija mnie taki debil i walnie serią po boku jak z kałacha
A potem się wszyscy dziwią że im blacha rdzewieje...
Paweł J. - 2009-01-06, 12:25
sebastian napisał/a: | Autko odpalilo i zgasło. No i zalało świece |
To chodzi o te problemy z instalką LPG
siergiejjg - 2009-01-06, 12:44
u mnie bylo cos kolo -16 stopni...rano wbijam do ventki.wkladam kluczyk strzal i jest ...zero problemu z odpaleniem...za to ze skrobaniem masakra...wczoraj polamalem skrobaczkje po pracy...musze nowa kupic
sebastian - 2009-01-06, 13:19
A mi się wczoraj jeszcze płyn, odmrażacz do szyb wypsikał i musialem ręcznie skrobać, ale dzisiaj objeździłem całe miasto i nigdzie praktycznie nie znalazłem, wszystko powykupywane, same pustki na szczęście znalazłem ostatnią sztukę na stacji benzynowej, która co prawda cholernie droga była, ale cóż, jak nigdzie nie ma to to nie będę marudził... i wziąłem... Wieczorem zmagań ciąg dalszy
sebastian - 2009-01-06, 13:20
Tygrysisko napisał/a: | To chodzi o te problemy z instalką LPG | dokładnie Po prostu zalało mi gazem świece i przez długi czas odpalić nie mogłem...
Morfeusz142 - 2009-01-06, 15:50
Mój stoi w garażu, więc odpala bez problemu, ale musiałem zasłonić chłodnicę, bo nie osiagał więcej niż 70 stopni no i zaczął chochlować duże ilości paliwa. Za to moja słuzbowa Toyota avensis odpaliła w poniedziałek przy - 29,
CINO - 2009-01-06, 16:17
Po wymianie ceweczki vento jak nówka... Na pierwszy raz odpalił. Powiem nawet więcej po wymianie nie spadają mi obroty już na gazie.
Paweł J. - 2009-01-06, 19:08
Morfeusz142 napisał/a: | ale musiałem zasłonić chłodnicę, bo nie osiagał więcej niż 70 stopni |
Termostat do wymiany
kovval - 2009-01-06, 20:16
no wiec tak. 1,9 TDI .... po 1,5 tygodnia stania na mrozie (wypad na snowboard paskiem) .... drzwi sie otworzyly to juz plus, bo rok temu zamek zamarzal reguralnie - ale wymieniony. wkladam kluczyk, przekrecam... i wiadoma sprawa. nawet zadna kontrolka sie nie zapalila. aku kaput. kable i poszlo odrazu. Ale padla decyzja o zakupie nowego aku bo ten juz swoje lata ma. dzien nastepny, wstaje mam jechac po aku.... krece ale nie zabardzo mu sie to podoba. odpuscilem na godzine, przyszedlem i zapalil. ale i tak pojechalem po nowe aku.... w trakcie sie okazalo ze plyn do spryskiwaczy zamarzl..... zdziwko mnie wzielo bo przeciez zalany byl -22 stopni. popatrzylem na termometr a tam - 25
jak kupowalem aku...koles sprawdzil moj stary aku. naladowany byl na maxa... ale z 680A zostalo mu 400A ... do skody na benzynie moze by starczylo, ale nie do Vadera
sebastian - 2009-01-06, 23:08
U mni etaka sama sytuacja, jak wczoraj - tez po pracy na silnym mrozie - -20, lecz tym razem kobznął od strzała
Lecz musiałem przez 5 minut trzymac mu obroty, bo by zgasł
Kochane autko
przemolas4 - 2009-01-06, 23:19
sebastian napisał/a: | Lecz musiałem przez 5 minut trzymac mu obroty, bo by zgasł |
no to cos lipka .
a ty odrazu na gazie odpalasz ?
Paweł J. - 2009-01-06, 23:20
przemolas4 napisał/a: | a ty odrazu na gazie odpalasz ? |
A no właśnie
Zapewne odpalasz na PB (tak wnioskuję) ....to ile Ci na PB chodzi zanim przerzucisz na LPG
sebastian - 2009-01-06, 23:22
przemolas4 napisał/a: | a ty odrazu na gazie odpalasz ? | Niestety... Teraz tak mi namieszali, że jak odpalę z benzynki, to tak zalewa silnik, tak szarpie, telepie, że coś okropnego. Dlatego ograniczam zużycie benzynki do minimum, bo przez benzyne do silnik po dupie dostaje jeszcze gorzej, niż teraz, jak na gazie odpalam/.
przemolas4 - 2009-01-06, 23:22
na bank na gaziorze odpala , bo gazem go zalewa .
przemolas4 - 2009-01-06, 23:23
sebastian napisał/a: | że jak odpalę z benzynki, to tak zalewa silnik, tak szarpie, telepie, że coś okropnego |
na vaga go i tyle .
sebastian - 2009-01-06, 23:24
przemolas4 napisał/a: | na bank na gaziorze odpala , bo gazem go zalewa |
Zalewa go i na gaziorze i na benzynie, ale o tyle lepiej jest na gazie, że przynajmniej są stabilne obroty na biegu jałowym, a na benzynie to chodzi gorzej jak traktor, a przy tym kopci gorzej niż parowóz.
przemolas4 - 2009-01-06, 23:38
sebastian napisał/a: | Zalewa go i na gaziorze i na benzynie |
no to mega lipa .
janawet na awaryjnym odpalanniu na gazie przekrencam kluczyk i pyk ......... mruuuuuuuuuuk sobie smiga .
bez ruzicy .
sebastian - 2009-01-06, 23:49
przemolas4 napisał/a: | na vaga go i tyle . |
Przemek... co już nie było w nim kombinowane... Setki razy był na vagu, co rusz coś nowego wymienione i dalej to samo... \nikt nie potrafi powiedzieć, dlaczego tak się dzieje, ale kasę to potrafią brać... ja już dałem sobie s tym spojój, bo szkoda tylko nerwów i pieniędzy. Póki jeździ, to jeździ, ale rozglądam się za jakimś TDI by mieć raz na zawsze święty spokój z *^%#$*&$ gazem
siergiejjg - 2009-01-06, 23:54
seba znam ten bol..mialem tak w reno....tez nie wnikalem...:D
|
|