|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Diesel - Kupno Vento Diesel Pomocy
Z@char - 2009-02-23, 16:40 Temat postu: Kupno Vento Diesel Pomocy WItam wszystkich na tym forum jestem nowy mam juz vento lecz benzynke jest na sprzedaż i planuje przesiasc sie na TDI, sluchajcie moze cos wypowiecie na ten temat moze cos mi doradzicie albo pomożecie w poszukiwaniu jakiegos rozsądnego modelu,
http://otomoto.pl/volkswagen-vento-C7873318.html
link do strony mojego auta.
to jak pomorzecie, a zapomanielm o najwazniejszym szukam tak max do 10 tys ale oto mi chodzi aby w tej dyszcze sie zmiescic z tablicami i podstawowymi rzeczami takimi jak rozrzad filtry, itp
Paweł J. - 2009-02-23, 16:44
Trochę kolorowe to Twoje autko....pozbywasz się dlatego iż to trzeba by podmalować
Jedyne co moge doradzić to,to abyś zwracał uwage na kiepskie punkty w vento jeśli chodzi o blacharkę....a o motorze to nie się fachowcy od TDI-ków wypowiedzą.
Buli - 2009-02-23, 16:53
mam benzynke ale mysle ze słabe punkty to np progi nadkola szyberdachy właczniki swiateł
bradley - 2009-02-23, 17:15
Bez podpiecia pod komputer bedzie ciezko oceniac, chociaz sam bylem zmuszony tak robic bez komputera bo nie wiedzielismy jeszcze z bratem gdzie jest ta wtyczka diagnostyczna
Jak odpala, czy z oporem czy ladnie. Czy po odpaleniu nie leci wielka chmura dymu. Czy ladnie sie zagrzewa do 90 stopni, a potem czy jak sie wcisnie gaz do deski na 3 biegu to czy widac kleby czarnego dymu czy nie. No i przyspieszenie czy jest mariowe czy powyzej pewnej granicy puchnie, albo w ogole nie chce jechac, poszarpuje.
Szukasz 90tki czy 110tki?
KAISER - 2009-02-23, 17:26
Jak sprowadzone w marcu 2008 i już sprzedajesz to delikatnie mówiąc dziwne...
We mnie to by wzbudziło podejrzenia...
Strona wizualna słaba... ja bym tyle nie dał. Nie pojechałbym go nawet zobaczyć w tej cenie i wiedząc, że ledwo kupiłeś i sam już go nie chcesz.
Piszę szczerze... Może popracuj jeszcze trochę nad tym wyglądem.
No i odpowiedz na pytanie dlaczego sprzedajesz? Po niecałym roku to wiesz kiedy się auto sprzedaje... Jak się nie nadaje do jazdy / Ma jakąś kosztowną / trudną do zdiagnozowania usterkę...
FWD350 - 2009-02-23, 17:31
bradley napisał/a: | Bez podpiecia pod komputer bedzie ciezko oceniac, chociaz sam bylem zmuszony tak robic bez komputera bo nie wiedzielismy jeszcze z bratem gdzie jest ta wtyczka diagnostyczna | ja tak samo kupywałem TDI-ka musisz wsłuchac sie w silniki czy równo pracuje czy przy zapaleniu nie dymi niebieskim pieknym dymem.no i co tu wiecej juz kolega bradley, rozjasnił sprawe
maras8448 - 2009-02-23, 18:43
Euro poszło mocno w górę, także ładne Vento od Niemca to... 15tys złotych lub więcej (mówię o stanie auta które nie budzi zastrzeżeń i śmiało można brać) Kupując w Polsce trzeba się liczyć z możliwością kupienia czegoś jeszcze gorszego niż się samemu pozbyło. Niestety! Szczególnie jeśli cena jest mocno atrakcyjna. To co stoi w komisach często odstrasza już samym swoim wyglądem. Ja na znalezienie w miarę dobrej Ventki w Polsce potrzebowałem blisko 3 miesięcy, ale opłaciło się. Kupno wersji diesel to wielkie wyzwanie, ale myślę że zima to najlepsza do tego pora... bo padaka przy mrozie nie uruchomisz lub będą z tym duże problemy.. także diagnoza jest łatwiejsza.
Pozdrawiam wszystkich
maras8448 - 2009-02-23, 18:48
Warto wiedzieć:
http://www.motofakty.pl/a..._z_komisow.html
argo - 2009-02-23, 19:33
do slabych punktow dodalbym tez podloge w miejscach tych gumowych zaslepek, sam sie tak nadzialem bo gosc ktory mi sprzedawal wymalowal podloge z dolu barankiem i nie podpadalo az wypadly dziury i trzeba bylo zaspawac
Paweł J. - 2009-02-23, 19:40
argo napisał/a: | podloge w miejscach tych gumowych zaslepek, sam sie tak nadzialem bo gosc ktory mi sprzedawal wymalowal podloge z dolu barankiem i nie podpadalo az wypadly dziury i trzeba bylo zaspawac |
bo takie rzeczy trzeba robic z obu stron a nie tylko od spodu...trzeba wszystko wybebeszyć i zabezpieczyć z obu stron.....a te gumowe zaslepki to i mnie denerwują tzn denerwowały (mam nadzieję )
Z@char - 2009-02-24, 00:42
Tygrysisko, Pozbywam sie tylko dlatego ze zmienilem prace i mam spory kawalek do roboty dlatego diesel w tym momecie jest dal mnie jedynym wyjsciem autko robilem pod siebie takze jest sprawne technicznie a co do koloru tos ie zgodze ze jest takie jakie jest poprostu jak je pomaluje to i tak nie wezme za nie kokosow KAISER,jak sam napewno widzisz ze jst pare zmian wprowadzonych a to tylkoz tego wzgledu ze autko mialo zostac ale nie kalkuluja mi sei dojazdy, myslisz ze jak niecaly rok temu kupiony tzn ze wadliwy wiesz ze w zyciu rozne rzeczy sie dzieja nie przewidzisz tego co bedzie za jakis czas jednemu sie rodzina powiekszy a drugiego bieda dosiegnie. Szukam TDi z tym 90 konnym motorem co do nadwozia to wiem czego sie spodziewac ale chodzi mi o silnik czy mogl bym prosic o jakies rady
Paweł J. - 2009-02-24, 11:00
Z@char napisał/a: | Pozbywam sie tylko dlatego ze zmienilem prace i mam spory kawalek do roboty dlatego diesel w tym momecie jest dal mnie jedynym wyjsciem |
no tak...latanie na benzynie bez LPG nie jest tanie
Z@char - 2009-02-24, 13:19
ez sie z tym zgodze ale nie chcem zakladac lpg gdyz jakos nie trawie tego typu zasilania potem szybko silnik dostale w dupe a z reszta jak bym zalozyl gaz to wogule juz te auto by nie jezdzilo
Paweł J. - 2009-02-24, 14:03
Z@char napisał/a: | potem szybko silnik dostale w dupe a z reszta jak bym zalozyl gaz to wogule juz te auto by nie jezdzilo |
Co fakt to fakt...u mnie po 4 latach śmigania na LPG, silnik nadaje się tylko na żyletki...no i złapanie 1,20zł na liczniku jest liczone chyba w minutach
bradley - 2009-02-24, 14:21
Tygrysisko, serio tak sie "zdupil"?
Paweł J. - 2009-02-24, 14:39
bradley napisał/a: | Tygrysisko, serio tak sie "zdupil"? |
Nie-to tylko żart był.... po prostu już mi się nie chce pisac czegoś po raz setny, a i tak tego nikt nie bierze pod uwagę...i wszyscy myślą że samochody na LPG sa mulaste...wali od nich gazem i mają padnięte silniki.
No nic...miało być o ON
Fable - 2009-03-01, 17:11
Fifa, sprawdz swiece, filter paliwa, a gdy nagrzany odpala z 1 razu?
Z@char - 2009-03-02, 21:46
sluchajcie znalazlem 2 okazy w niemczech co i nich sadzicie??
http://www.autoscout24.pl...id=bzc11g14orpd
http://www.autoscout24.pl...id=bzey4gwwlqrh
maras8448 - 2009-03-02, 22:40
Po zdjęciach nie można ocenić stanu auta... tzn. wydać pozytywnej opinii, co najwyżej negatywną gdy usterki są tak widoczne że nie trzeba się przyglądać na żywo.
bradley - 2009-03-02, 23:14
Tej zielonej wychodza purchle w tym samym miejscu co u mnie (na klapie).
mgbak - 2009-03-03, 09:32
etam gadanie o czarnym niebieskim dymie jak go nie będzie to równie dobrze możne się bardzo szybko pojawić po kupnie ludzie dosypują pewnego środka do oleju który przez 24 h działa i nie ma żadnego dymu ale niszczy się silnik na sprzedaż diesla coś pewnego jeżeli ktoś chce się pozbyć gówna za przeproszeniem
a MARAS wziąłeś pod uwagę to że najlepiej jeżeli chodzi o sprzedaż sprzedawać zima samochód a dlaczego już tobie mówię nic nie widać żadnego szpachlu ale w czasie roztopu przychodzi piękna wiosna i niestety wszystko pęka po zimie tak wiec ja bym zima nie kupował samochodu tylko i wyłącznie wiosna lub latem wtedy wszystko widać a zima niestety nie
rawablus - 2009-03-03, 19:10 Temat postu: vento hej.ja mam do sprzedania ventko 1,9 td 1994 rok. troche ponad rok temu. porobiony na cacy. zadnego wkładu wlasnego. cena 9 tysi, bo wpakowalem w niego kupe kasy. jak jest ktos zainteresowany kontakt rawablus@gmail.com . mozliwosc wyslania fotek na maila.
Z@char - 2009-03-04, 14:17
jak by byl TDi to bysmy twedy gadali
FWD350 - 2009-03-05, 21:18
tak to ja widze ze jak kupowac to naj lepiej jechac z kompem soprawdzac stopien sprezania cisnienie doładowania wydatek pompy i cały silnik sprawdzac oraz naj lepiej jescze zbadac czyjniekiem lakier to wtedy napewno wiemy co ogladamy.
maras8448 - 2009-03-05, 22:07
Mnie to rozchodziło się o silnik i jego uruchamianie, wiem że w zimie ciężko ocenić lakier, zwłaszcza jak jest pochlapany i nie umyty. Po zimie czasami wychodzą niezłe kwiatki, choć przy takich temperaturach jak teraz nie trzeba czekać do wiosny Powiem jeszcze o jednym. Trzeba pamiętać że jeśli się kupuje samochód za kilka tysięcy to nie ma co oczekiwać cudu. Bo metody jakie tu są opisywane (komputer, mierniki....) sprawią że można szukać w nieskończoność . Nie chcesz dokładać? Kup nowy w salonie! Nie ma co się oszukiwać
Z@char - 2009-03-05, 22:47
tak kolego zgodze sie z toba ze jesli szukasz idealu to idz do salonu, mi chodzi w sumie o silnik nie wymagam od niego nie wiadomo czego, poprostu jak bedzie odpalal teraz normalnie to bedzie git i oczywiscie aby turbinka sobie radzila i zbytnio wyciekow nie mial, gdyz zadje sobie sprawe ze jest to auto uzywane i nigdy nie mozna sie po nim niczego spodziewac, moze odmowic posluszenstwa juz np po kilku KM
|
|