Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Pozostałe - Vento na Borę - kiedy nadejdzie czas na zmiane ?

kminas - 2006-08-08, 22:20
Temat postu: Vento na Borę - kiedy nadejdzie czas na zmiane ?
Jak wiadomo nasze Venciaki nie robią się coraz młodsze tylko najnormalniej starzeją się. Jestem ciekaw kiedy i ilu z was wymieni go na nowszy model :D i czy w ogóle ktoś na takie posunięcie się zdcyduje. No jak dla mnie jest to nierealne ze wzgledów finansowych ale za rok lub dwa kto wie. Co wy na to ?? A może Jetta 2 ha ha ha tak jak w totka wygram. CZekam na wasze wypowiedzi. Pozdrawiam :lol:
Gavel - 2006-08-08, 22:35

Ja na pewno nie szybko (jeśli wogule) bo Vento mam niecałe pół roku :)
A poza tym tutaj w Klubie panuje taka rodzinna atmosfera że aż żal nawet pomyśleć o sprzedaży :)

kminas napisał/a:
Czekam na wasze wypowiedzi
Część z nich już jest na forum :wink:
Np. w TYM TEMACIE znajdziesz ciekawą dyskusje na temat zamiany Ventki na "lepszy model"...

Polibo - 2006-08-08, 23:42

Właśnie się zakochałem i nie zamierzam zmienić na nic innego!!!!!!!!! :D :mrgreen:
idgray - 2006-08-09, 09:07

jak bym mial kase to bym z miejsca kupil drugie vento by muc jednym jezdzic a drugi spokojnie w grazu dopieszczac :P

poza tym nie podoba mi sie bora ani nowa jetta jak juz to kupil bym passata kabi ale i tak vento w garażu musze mieć :mrgreen:

rafal00 - 2006-08-09, 09:08
Temat postu: Re: Vento na Borę - kiedy nadejdzie czas na zmiane ?
nie mam zamiaru go sprzedawac szkoda mi go nerwow mi zepsul duzo ale dobra bryczka a pozatym kupuje drugiego na czesci wiec nie widze sensu go sprzedawac bedzie mi sluzyl do konca mojego lub jego az go nie zeże zdra
idgray - 2006-08-09, 09:28

rafal00 napisał/a:
zeże zdra

jak go radza zeżre to bedziesz mial rat styl i tez bedzie fajnie :mrgreen:

marmarmarek - 2006-08-09, 13:52

ja poki co napewno eni zamienie na nic. moze po studiach-ale to na Vento z jakis ostatnich rocznikow... i tez musi byc bordowe :P ;)
spyro - 2006-08-09, 13:55

Przyłączam się do reszty forumowiczów. Vento to moja ukochana furka. Chpociaż mialem załamanie ostatnio, ale nocke nie przespałem rozmyślając i z czasem zrobię wszystko tak jak trzeba... Narazie odkładam na blachę...

Poza tym Bora nie ma już tK rewelacyjnych cen części, już nie są ak tanie jak do naszych Ventek, tu już ceny są iście europejskie... Także wszystko przemawia na korzyść Ventylka.

Bartek - 2006-08-09, 15:47

Z tego co słyszałem to Bora jest też samochodem awaryjnym (nie wiem na ile jest to prawdą), jeśli wymiana to tylko na Passata albo na Volvo (S40, S60). Mi niestety (a może i na szczęście :wink: ) zmiana autka w tym roku nie wypaliła, ale na przyszłe wakacje to jest raczej pewne. Narazie remontuje Ventyla po wypadku (zbieram sie z tym już prawie miesiąc, ale od poniedziałku mam już umówionego blacharza :roll: ) i pośmigam nim jeszcze roczek a potem sie zobaczy :roll:
marmarmarek - 2006-08-10, 03:28

Bartku-stluczka-chodz nie mila i zupelnie niepotrzebna... byle pewnie znakiem z gory (ktos wola-zostaw sobie Ventylka ;) )
Bartek - 2006-08-10, 10:04

Być może jakieś znaki z niebios, musze sie nad tym głęboko zasatnowić :wink:
BANDERAS_RR - 2006-08-13, 16:16

wszystkie autka sa awaryjne ale koszty obslugi vw sa duzo mniejsze od volvo choc nie powiem sam mam ochote na v70 2.5 tdi
Madzia - 2006-08-17, 16:41

My jeśli już ze Spyro pomyślimy o nowym autku, to i tak zostawimy sobie Ventylka :!: Tylko musimy zrobić całą blachę, zawieszenie... :lol: Nowym autkiem będziemy jeżdzić na codzień, a Ventką od święta :) A jeśli chodzi o awaryjność Ventek, to nie jest z tym aż tak źle. Żeby autko się lepiej sprawowało wystarczy je od czasu do czasu pogłaskać po kierownicy mówiąć: "dobry samochodzik" lub też (to porada dla największych ventomaniaków) pocałować w maskę. :D Moim osobistym zdaniem wystarczy sposób pierwszy :D
nelcia - 2006-08-17, 18:58

Madzia u nas twuj patent sie nie sprawdzil gdyz przed wczoraj mowilam naszemu kumplowi mechanikowi jak dobze sie mi ventka jezdzi i ze dobrze jezdzi ,a tu masz wykrakalam ,bo wczoraj sie zepsula. :cry: I co ty nato :?:
marmarmarek - 2006-08-18, 01:48

bo to musisz mowic tak, zeby Ventylek nie slyszal... -poprostu obrosl w piorka i masz ;)
kovval - 2006-08-19, 10:41

bora tez fajny samochodzik, P.S.( 1,9 TDI, srebrny metalic, 2001r, ABS, poduchy 2x, elektryka i to wszytsko za 18tys zl...szwagierka kupuje, wiec auto godne polecenia. ) Ale co z tego moj ostatnio spalil 5,5l ON wiec jest sie z czego cieszyc :)
Madzia - 2006-08-19, 16:42

No to nieźle. Nasz Ventyl pali jak smok.............ale i tak go kochamy :mrgreen:
spyro - 2006-08-19, 17:17

Z tym smokiem to już nie przesadzaj, poprostu ja mówię prawdę ile pali, bo nie uwierze nikomu, że jego Ventyl z silnikiem benzynowym 1,8 + GAS spali mu po mieście mniej niż 13 litrów gazu. To jest moje minimum, po mieście nigdy mniej sie nie udało... A jak słucham opowieści w stylu: moje auto z silnikiem 1,8 to spala 7 benzyny na setkę to poprostu śmiać mi się chce.
sławek - 2006-08-19, 19:27

np. mój samochodzik 1,8 benzyna+gaz pół zbiornika po miescie pół na trasie pali 10 litrów gazu. wczesniej tez mi palil po 13 litrow ale mialem wtedy zle ustawiony zapłon bo wogóle nawet nie mial przyspieszenia.
spyro - 2006-08-19, 19:42

No ja głównie po mieście jeżdżę i nigdy poniżej 13, pół na pół to tez wyjdzie koło 10 zapewne.
Gavel - 2006-08-19, 20:57

kovval napisał/a:
Ale co z tego moj ostatnio spalil 5,5l ON wiec jest sie z czego cieszyc :)

mój też :mrgreen:
na trasie do Mielna i z powrotem i potem jeszcze troszke po Gdańsku i wyszło 5,49 :)

spyro - 2006-08-19, 21:01

Gavel napisał/a:
i wyszło 5,49

No to łądnie... To wychodzi Wam dwadzieścia parę zł na setkę, czyli podobnie do gaziorka.

marmarmarek - 2006-08-20, 13:08

moj 10 LPG (srednia po miescie i trasie-chociaz to moje miasto-Leszno, to mozna jak trase traktowac :P zadko zakorkowane i mozna smigac na zielonej fali 70 km/h)
idgray - 2006-08-20, 21:19

spyro napisał/a:
że jego Ventyl z silnikiem benzynowym 1,8 + GAS spali mu po mieście mniej niż 13 litrów gazu


no to ja sie wypowiem ze moj ventyl tyle wlasie pali :mrgreen:
tankuje za 50 zł i te 250 km musze zrobic nie ma bata :twisted: czasami wiecej sie udaje jak sie trafi dluzsza traska tak do 40 km

BANDERAS_RR - 2006-08-20, 21:43

sie cieszcie ze vr nie macie bo ten ma apetyt

[ Dodano: 2006-08-20, 21:44 ]
a bore tak zdecydowanie bym kupil jak by mnie bylo stac oczewoscie tdi

Polibo - 2006-08-20, 23:48

następnym moim samochodem jak bym zmieniał będzieTDI oczywiście ventylek!!
spyro - 2006-08-21, 02:02

idgray napisał/a:
tankuje za 50 zł i te 250 km musze zrobic nie ma bata

No to podziwiam, ja nie potrafię... U mnie 100 km po mieście to koło 27 zł, czyli wspomnane 50 zł nie starczy mi nawet na 200 km... A wcakle nie szaleje ostatno, każdy spec mi mói, że nie mam się czymm martwić bo tyle normlanie spali... Więc nie wiem, może mój Ventyl poprostu ma większy apetyt :-)

marmarmarek - 2006-08-23, 23:35

Polibo napisał/a:
TDI oczywiście

jatwardo opstaje przy benzynie i w gaz... :)

Polibo - 2006-08-23, 23:55

Narazie też to raczej daleka przyszłość moze w tej dalekiej będzie mnie stać na borkę w TDIku
marmarmarek napisał/a:
twardo opstaje przy benzynie i w gaz... Smile

spyro - 2006-08-23, 23:58

marmarmarek napisał/a:
jatwardo opstaje przy benzynie i w gaz.

ja podobnie, jakby mnie kiedyś było stac na jakieś nowe auto to podbnie - dobry silnik benzynowy i dobra istalacja LPG...

marecki2R - 2006-09-17, 16:06

Ja natomiast jesli chodzi o nowsze autko to albo 2.5TDI Bora / Albo R32 na LPG . Jednak wszystko w dalszym ciągu zależy od przypadku i okazji .
spyro - 2006-09-17, 20:56

marecki2R napisał/a:
R32 na LPG

Wydaje mi się, że już taki silnik jak R32 to normalnie żal na gaz przerabiać... Ale napewno taki silniczek to wciąga hektolitry benzyny, i to conajmiej 98 oktanowej...

przemolas4 - 2006-09-17, 21:32

a ja jestem zdania, ze jesli juz kogos stac na taki wielki piec, to powinien brac pod uwage jego spalanie. niestety silniki tego typu nie naleza do oszczednych.
a gazownia niszczy silniki.
ja rozwalilem w swoich autkach 3 silniki gazem, wiec jakies doswiadczenie w tym zakresie mam. teraz smigam na 2 litrowej vetce i to bez wtrysku gazu, tylko na etylince.
pozdro

spyro - 2006-09-17, 21:50

A ja mam gazik od ponad 4 lat i jak narazie jestem (odpukać) bardzo, ale to bardzo zadowolony. Natłukłem na te instalcji już spokojnie 60-70 tys km i nie działo się nic, ani z instalacją LPG ani z silniekiem... Także wydaje mi się, że musi być to dobra instalacja (nie najtańsza) i założóna w dobrym warsztacie. Mam prostą instalkę, bez kompa i naprawdę jest rewelka...
marecki2R - 2006-09-17, 22:50

przemolas4 napisał/a:
niestety silniki tego typu nie naleza do oszczednych.
a gazownia niszczy silniki.

Nie jestem tego zdania ze LPG niszczy silnik , Silnik moge zniszczyć i na benzynie jesli nie będe go odpowiednio prowadził(exploatował) wiadomo ze jesli na LPG - trzeba w najdrobniejszym szczególe dbać o takie rzeczy jak Olej Filtr Świece Przewody itd.. więc jesli LPG jest dedykowany (alternatywnie ) slnikowi spalinowemu to czemu nie . Instalacje LPG w dzisiejszych czasach są na tyle rozwinięte ze nawet takiemu silnikowi jakim jest R32 nie zaszkodzą i to bez spadku mocy aa zarazem przy znaczej poprawie budżetowej w twojej czy mojej kieszeni. Mam kolege który ,jedzi R32 z wtryskiem LPG i to na turbinie -moc 340KM 54 tyś km na LPG przejechane i jego slnik ma się jak najbardziej w pożądku .
Dbasz jeździsz -niedbasz zajeździsz !! Taka Prawda a nawet jesli miało by to wpływ 10% na żywotność sinika w skrajnych przypadkach to i tak jest niczym w porównaniu do tego ile ten silnik może się przekulać dawając przyjemność z jazdy , 400 tyś to minimum , oczywiscie biorąc pod uwagę wszystkie aspekty które przedstawiłem , a nie nogą i umysłem (kata) . ;)

marmarmarek - 2006-09-18, 01:23

o ile dobrze pamietam, to kiedys reklamowano jakies auto-ale za cholere teraz nie wiem jakie, co wychodzilo seryjnie z butlami zamontowanymi gdzies w podlodze i z instalacja LPG-dlatego co do zazynania silnika sie nie zgadam. a jesli nasze silniki ( w Ventkach) byly produkowane-a tymbardziej projektowane przez Niemcow w czasach w ktorych o LPG sie nawet nie myslalo, a sprawuja sie jak sprawuja (odpukac) to raczej nie ma co sie zastanawiac :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group