|   | 
								Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento | 
								  | 
							 
						 
						 
						
						Prawo a samochody - kto zna sie na prawie?? 
						
												 jaca - 2006-08-25, 11:01 Temat postu: kto zna sie na prawie?? potrzebuje rady
 
wczoraj zatrzymaly mie zielone paly
 
dali mi termin do 8 tygodni zebym moja ventke przrejstrowal na niemcy albo sprzedal,
 
poniewaz mam meldunek w dojczach i nie moge jezdzic polskim autem
 
czy ma ktos pojecie czy musze to zrobic bo jak tego nie zrobie to  bedzie kara od 1000€ w gore z tytulu oszukania urzedu skarbowego
 
prosze o pomoc bo mojej ventki nie sprzedam
 
z gory dzieki               
												 Gavel - 2006-08-25, 11:21
  na prawie to się nie znam więc raczej nie pomoge    ale zapytam kumpla - może coś będzie wiedział
 
najważniejsze że Ventki nie sprzedasz   
 
 
PS. Temat przeniosłem do tego działu bo jest bardziej odpowiedni   
												 spyro - 2006-08-25, 13:30
  Niestety jest tak jak Ci powiedzieli, w Polsce jest to samo, jeszcze jak chodziłem do liceum, starzy kumpla z klasy kupili sobie nówkę audi a8 w deutchach i tam mieli ją zarejestrowaną na jednego z nich, który miał meldunek w PL a auto na niemieckich blachach na niego oczywiście  i mieli  wałki z tego powodu w Polsce...
 
Jak zależy CI żeby mieć na polskich blachach (pewnie ubezpieczenie tańsze) to przerejstruj auto w Polsce na jekigoś znajomkę, rodzinę czy kogoś komu ufasz i problem z głowy)
												 jaca - 2006-08-25, 17:43
  bralem to pod uwage ale powiedziel ze tylko 3 miechy i musi zniknac
												 spyro - 2006-08-25, 21:41
  Dlaczego musi zniknąć, jesteśmy w UE i możesz sobie jeździc samochodem np, brata czy kumpla bez ograniczeń, więc coś mi tu nie pasuje, Myślę, że na luzie możesz bujać się autem zarejstrowanym w Polsce na osobę, któa tam mieszka i jest zameldowana. Najwyżej ta osoba będzie musiała Ci napisac oświadczenie, że urzycza Ci auta itp i wtedy każdy może Cię w d... pozałować...
												 Gavel - 2006-08-26, 11:19
  Najlpiej to idź gdzieś do jakiegoś urzędu i zapytaj jak to wszystko wygląda.
 
Kumpel mi powiedział że jakiś jego znajomy tak samo w Niemczech siedzi i ma autko na polskich blachach już ok. 2 lat i nikt się jeszcze go nie czepiał.
 
A co do zapisania na kogoś innego to wydaje mi się że Spyro ma tu racje. Można jeździć bez problemu kogoś autem. Inny kumpel pare lat jeździł w Polsce samochodem zarejestrowanym na wujka który w Niemczech mieszka od lat i nigdy nie miał z tym problemów.
												 Stopa - 2006-08-27, 10:12
  Przekaż auto na podstawie aktu darowizny ojcu, matce, itp. (sprawdź przedtem taksę w skarbówce, wydaje mi się, że będzie bez podatku), co stanowić będzie podstawę prawną do przerejestrowania samochodu na inną osobę. Pamiętaj, że stopień pokrewieństwa ma znaczenie przy wartości przedmiotu uprawniającej do zwolnienia z podatku, czyli zadbaj, żeby był to ktoś z najbliższej rodziny. Zolle nagadały Ci bzdur, wiec zrób tak jak piszę i wyposaż się jeszcze dla pewności (choć to w Polsce niekonieczne) w umowę bezpłatnego użyczenia pojazdu i mogą Ci nadmuchać    Polski urzędnik oczywiście może nie dać za wygraną i twierdzić, że dokonałeś tzw. czynności pozornej mającej na celu ukrycie rzeczywistego kupna przez Ciebie, zawsze możesz twardo obstawać przy twierdzeniu, że był to prezent dla członka rodziny i nikt nie będzie w stanie tego podważyć. Muszę Cię jednak zmartwić, że podobne sprawy znajdowały już swój finał w sądzie, na szczęście szczęśliwy dla człowieka, nie dla urzędasa.
												 spyro - 2006-08-27, 10:19
  Jak oddasz auto komuś z najbliższej rodziny (matka ojciec itp) wtedy nie ma podatku od darowizny, jest to do jakiejś kwoty (jak dobrze pamiętam troszkę ponad 7 tys zł), rzeczywiście jak oddasz w darowiźnie kumplowi, wtedy on zapłaci podatek od darowizny, więc najlepiej radzince... Aha co do tego papieru o urzyczeniu, to lepiej go mieć ze sobą, np w momencie kolizji itp przyda się jak znalazł (sam to przechodziłem, bo moja furka ze względów finansowych (max zniżki w ubezpieczeniu) jest na moją matulę), w każdym razie w razie kolizji łatwiej załatwoć cokolwiek.
												 jaca - 2006-08-27, 16:36
  ja zpolskimi zollami nie mam problemu tylko niemiecka skarbowka[finazamt]
												 Stopa - 2006-08-29, 10:05
  Czyli pisałeś o niemieckich urzędnikach i używaniu samochodu w Reichu? Jeśli tak, to niestety mieli rację   
												 spyro - 2006-08-30, 00:14
 
  	  | Stopa napisał/a: | 	 		  | Jeśli tak, to niestety mieli rację | 	  
 
Jesteś pewny? Naprawdę tak jest teraz? Przecież to chore, w końcu możesz mieć furę np. na wujka a jeździć nią po całej Europie, w końcu jesteśmy w UE...
												 nelcia - 2006-08-30, 00:25
  hej mi sie tez wydaje to chore bo ja np. mam polskie prawojazdy i na nich moge tu jezdzic a dowod mam niemiecki.to troche oodejzane. dlatego musimy isc do prawnika polsko-niemieckiego to sie dowiemy o co tu im biega :568:
												 kovval - 2006-08-30, 08:48
  http://motoryzacja.interi...auto,785792,415
 
 
 
cos na wasz temat. moze w komentarzach sie czegos dowiecie, bo artykul.....napsiany dosyc po lebkach
												 spyro - 2006-08-30, 09:12
  No koleś pięknie napisał:
 
..Mieszkam za granica, mam "ichnie" prawko i blachy, zameldowanie, prace...slowem, mieszkam na stale. Ale jest maly cwancyk - nikt polskiego obywatelstwa mnie nie pozbawil   ! w kraju mam mieszkanie, dzialke, firme, staly adres,..samochod tez. No i co teraz   ?!!! jak mnie zatrzyma "ichni" glina w moim wlasnym samochodzie na polskich blachach to co moze mi zrobic   ? przeciez moge miec w kraju autko firmowe i wyjechac nim za granice - chyba jest to legalne   !Prosze o powazne odpowiedzi.
												 Stopa - 2006-09-08, 20:01
  Nelcia, Spyro, wejście w posiadanie polskiego prawa jazdy nie rodzi obowiązku podatkowego wobec obywateli Niemiec. Ale samochodu - tak. Słowem takie postępowanie zolli uzasadnia tylko i wyłącznie konieczność zappłacenia podatku od czynności cywilno-prawnych w Niemczech, aby tam w pełni legalnie obywatel mógł dysponować mieniem, cała reszta, czyli brief, i blachy, jakie trzeba będzie wyrobić to tylko pochodna tych działań. Co do fury na wujka, nie wypowiem się, bo nie znam niemieckich praktyk, za to w Polsce proponuję nie próbować, było kilka głośnych spraw, kiedy to konfiskowano auta cudzoziemców, z których korzystali Polacy. A że bzdura     To już nie do mnie z tym   
												 100P - 2008-12-27, 15:00
  mi się wydaje w tym wszystkim, że skoro Jaca jestes zameldowany w Niemczech od x czasu, i jestes posiadaczem tego auta tj. masz prawo własności, to z każdym innym adresem zamieszkania stałego będziesz musial w jakimś tam terminie dokonać zmian w papierach samochodu. to coś w typie- zmiany nazwiska przez kobiety. kobieta zmieniając nazwisko nie ma jakiś tam okres czasu na wymianę dowodu osobistego  na ten z nowym nazwiskiem czyż nie? tak samo jest w Polsce    sa na to wszystko ustawowe terminy których trzeba się niestety trzymać.  Tak samo jest np. z tym, że jedziemy np na 2 tyg. na wakacje nad morze. to nie pamiętam w jakim terminie ale chyba w ciagu tygodnia trzeba się zameldomać tymczasowo w tym np. Kołobrzegu. chore, przepisy tak stanowią, ale nikt w Polsce tego nie bierze pod uwage, bo i nikt tego nie ściga   
												 Buli - 2009-01-03, 00:06
 
  	  | spyro napisał/a: | 	 		  | Dlaczego musi zniknąć, jesteśmy w UE i możesz sobie jeździc samochodem np, brata czy kumpla bez ograniczeń, | 	   spyro moj wojek miał taki sam problem i tez musiał sprzedac auto i kupic tam inne i tam je zarejstrowac
												 
					 | 
				 
			 
		 |