zeniTh - 2009-10-25, 18:27 Temat postu: pas bezpieczeństwa - kierowca witam od jakiegoś czasu coraz gorzej zwija mi się pas bezpieczeństwa, gdy np wysiadam z auta to nie chce się sam zwijać ... tylko muszę mu pomagać, wcześniej było tak, że nie chciał się zwijać, ale jak go zostawiłem taki rozwinięty to jakoś się tam powoli wsunął, a teraz wogóle ... jak zostawię kilometr to zostaje kilometr ... więc pojawia się znów pytanie do Panów ;D how to naprawić ? Przemek - 2009-10-25, 18:34 moze jak bys go wyjał i nasmarował. moze mu sie poleprzy bo zwijak na ktorym jest pas jest z alu a wiadomo aluminium sie utlenia. Troche WD40 i rozwiniac pare razy i powinno pomoc pawelvw - 2009-10-25, 18:35 u mnie jest taki sam problem z tym pasem Przemek - 2009-10-25, 18:41 ja jak zmieniałem taśmy na czerwone to troszku go przesmarowałem i jest gitara Jendker - 2009-10-25, 18:44 jak rozbierzesz to odrazu przeczyść tam z kurzu i drobnych kłaczków z materiału ja wyczyściłem i się poprawiło 
pawelvw - 2009-10-25, 18:45 no to trzeba będzie tak robic zeniTh - 2009-10-25, 19:19 a jak się tam wogóle dostać ... dużo jest rozbierania ? teraz ciemno nie chce mi się już iść obczajać, może ktoś wie ? Przemek - 2009-10-25, 19:23 trzeba wyjac fotel kierowcy nastepnie sciagasz plastik gdzie wchodzi pas potem ten nizej czarny przykrecony na jedna srubke i praktynie pas cały masz na wieszku zostaje ci odkrecic zwijak i srube ktora trzyma pas na dole i koniec operacji 
pawelvw - 2009-10-25, 19:25 jak będzie lepsza pogoda i więcej czasu to sie pobawię w lekarza i uleczę ten pas spyro - 2009-10-25, 19:28 Niestety, ale z wiekiem napinacze pasów siadają, w końcu to konstrukcja jak klasyczna sprężyna. Podobno warto kupić silikonowy spray do pasów, który nie brudzi ubrań a pomaga z szybszym zwijaniu. Co d rozkładania to ja bym raczej nie polecał, bo to w końcu Twoje bezpieczeństwo. Coś źle się złoży (niby może się wydawać, ze wszystko OK) i w razie tfu tfu czego pas nie przyblokuje jak należy. Przemek - 2009-10-25, 19:28 a czynnosc nalezy wykonywac bezstresowo. ja tak nie zrobiłem i troszke na broiłem moja głupota  . Wkoncu pomogła mi moja kochana dziewczyna 
|
