Przemek - 2009-11-04, 09:52 Temat postu: uszkodzony Panowie jak to wygląda z uszkodzonym samochem z niemiec. Jak wyglądaja formalnosci w kraju. bo znalazłem takie autko i sie zastanawiam nad jego kuphttp://www.autoscout24...bg2blnb1xhbsnem Michcik - 2009-11-04, 15:15 ten link nie idzie Przemek - 2009-11-04, 23:44 na tej aukcji jest vento vr6 po dzwonie troche gratów brakuje i kosztuje 850 euro bradley - 2009-11-05, 07:31 http://www.v10.pl/prawo/S...cedura,200.html Pozostaje kwestia co jest jak chcesz tylko kupic zlom i go nie rejestrowac. Samochody z Anglii mozna spokojnie wyrejestrowac, przywiezc 4 cwiartki i postawic w ogrodku. Nikt nie bedzie sie czepial. Przemek - 2009-11-05, 08:51 ogólnie to chodzi mi o to zeby go przywiezc rozbebeszyć i pozbyć się budy pablo170 - 2009-11-05, 10:15
kolego a skąd Ty takie info masz chyba z palca. poczytaj ustawe o utylizacji pojazdów. zresztą daleko niemusze szukać mam dwóch kumpli co już za angliki siedzieli. i właśnie chodzi tu o rozbiórke. po wyjściu nadal to robią ale ciągle zmieniają place( poprostu procedura policji czyli, zlokalizowanie nowego placu, zebranie dowodów i nakazu troche trwa, a on zmienia miejsce i oni mają robote od nowa). Pytanie tylko jak dlugo znowu mu się uda bradley - 2009-11-05, 11:03 pablo170, z pierwszej reki kolego. Najpierw to sie dowiedz jak jest i za co dokladnie siedzieli koledzy  Pojazd w Anglii kupuje sie i jesli nie oplaca sie podatku to trzeba go wyrejestrowac co wiaze sie z tym, ze dopoki go nie zarejestrujemy to nie wolno nim poruszac sie po drogach publicznych.
Moze koledzy sprzedawali cieple samochody? 
Poczytaj sobie lekture na temat SORN i co sie dzieje z tym statusem jesli samochod wyjezdza na stale za granice/jest sprzedany/zezlomowany. Anglikow nie interesuje co sie dzieje po sprzedaniu auta, rejestrowac go nie musisz, a czesci mozesz rozsprzedawac na prawo i lewo. Moze koledzy dzialaja w szarej strefie i nie odprowadzaja podatkow? Bo chyba za to siedzieli. 
Jak robisz to dla siebie to anglika mozesz sobie przywiezc i postawic w ogrodzie i nic nikomu do tego. pablo170 - 2009-11-10, 17:30 no ale nadal nie zaglądałeś do tematu utylizacji pojazdów. Bo nie ważne czy to anglik, niemiec czy nawet ukrainiec. Jak policja Ci wjedzie i każą pokazać pozwolenie na rozbiórke pojazdów, umowy z firmami (lub faktóry) za utylizacje np: oleju, płynu hamulcowego itp. płynów eksploatacyjnych, a tego niemasz bo wkońcu stary olej *^%#$*&$ do rzeki np. to już masz cieplo i z tytułu zanieczyszczania środowiska już masz paragraf. Więc nie mów, że tak wolno. A koledzy mają legalną działalność sprzedaży używanych części, ale bez pozwolenia na rozbiórki i za to właśnie siedzieli. Za brak dokumentów na utylizacje. Popytaj na kurnikach jak działają, większość niema pozwoleń na rozbiórki, ale kazdy ma umowy z firmami utylizującymi płyny i to im dupska chroni przed odsiadką. bradley - 2009-11-10, 18:03 Dobra, ale oni z tego zarabiaja na chleb. A ty jestes zwyklym pionkiem w grze, szarakiem, ktory jedzie do Anglii kupic samochod dla siebie zeby miec z niego np. silnik. Reszte wywozisz na zlom i to niech oni sie martwia bo oni maja zaklad utylizacji pojazdow. A jesli chodzi np. o olej ktory pozostaje po wymianie to jest zlewany do baniakow, jak juz nie bedzie do czego zlewac to sie odda do punktu utylizacji. Przyjac musza. Jak wymienialem opony to stare tez brali jak im powiedzialem, ze moga wziac. A jak nie to na pewnym zlomowisku tez przyjmuja opony. Takze ja tu poruszylem temat przywozki samochodu dla siebie a nie robienia z tego glownego zrodla utrzymania. zeniTh - 2009-11-10, 18:14 http://www.autoscout24.pl...id=bg2blnb1xhbs to Twój link
|
