|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Diesel - Automatyczne wspomaganie rozruchu ???
KickAss - 2009-11-15, 08:23 Temat postu: Automatyczne wspomaganie rozruchu ??? Sprawa wygląda tak:
Ventka jeździ u nas (najpierw u ojca teraz u mnie) od sierpnia 2007 więc jak ją kupowaliśmy to było ciepło i wszystko śmigało jak się należy. Kiedy odbieraliśmy go z podwórka jeździłem już koło 10 lat Audi 80 B3 1.6D więc jak nie znalazłem w Ventce dyszla do wspomagania rozruchu to poleciałem do kolesia się pytać:
- Jak tu się włącza ssanie, bo nie widzę dźwigni?
- Proszę pana tu ssanie jest automatyczne. Samo się włącza kiedy potrzeba i wyłącza kiedy już nie potrzebne.
Niby w benzyniakach (Audi 80 '78 1.8 silnik sportowy) takie coś było, więc niech będzie że kolo mówi prawdę. Tym bardziej, że było ciepło i z rozruchem było spoko.
Dwie kolejne zimy autko przejeździło u ojca a ten ma specyficzne podejście do mechaniki (jak nie stanie to nie grzebać) więc nie miałem pojęcia jak auto pali w zimę.
Teraz okazuje się że w niskich temperaturach ma trochę ciężko z rozruchem. Tzn. włączam zapłon; gasną świecę; kręcę; zaskok; kle ... kle ... kle; zdechł. Jak już zaskoczy to z rury kopci się jak z komina EC4 w Łodzi. Rozgrzewa się ciężko bo 90°C wody osiąga dopiero po jakichś 10km nie mówiąc już o temp. oleju (po 15km jazdy raptem 65°C)
Przyjrzałem się okolicom pompy wtryskowej i okazuje się że wajcha od "ssania" jest tylko linka zdjęta więc ją przestawiłem i od razu efekt na plus. Ładnie pali (z pierwszego), szybko się rozgrzewa (po jakichś 5km mam 90°C wodę i jakieś 75°C olej). Męczące tylko, że żeby ją przestawiać muszę otworzyć maskę i potem jeszcze raz zatrzymać autko, otworzyć maskę i zamknąć wajchę żeby nie było wiru w baku.
Pytanie: Czy to przypadek, że pompę mam przystosowaną do wspomagania rozruchu, czy wszystkie pompy to mają tak na wszelki wypadek, bo okazuje się że kolo raczej mi kita wcisnął z tym automatycznym ssaniem. No i czy wogóle w Ventach występowało coś takiego jak automatyczne wspomaganie rozruchu?
Wvojtek - 2009-11-15, 08:41
KickAss, automatyczne ssanie to tylko w TDI i SDI może miałeś coś kombinowane...???
jeśli się myle to poprawcie
radobom - 2009-11-15, 09:05
miałem golfa 3 1,9D 95r i ssanie miał automatyczne w vento 1,9TD mam ręczne
KickAss - 2009-11-15, 09:09
Wvojtek napisał/a: | może miałeś coś kombinowane...??? | Tak właśnie mi powoli przychodzi do głowy. radobom napisał/a: | golfa 3 1,9D 95r i ssanie miał automatyczne w vento 1,9TD mam ręczne | No właśnie sęk w tym, że w pompie jest wajcha - a w kabinie nawet miejsca nie ma żeby linkę wyprowadzić.
piotrek_inf - 2009-11-15, 09:49
może decha była zmieniana?
bradley - 2009-11-15, 09:56
Byly pompy ktore mialy automatyczne, nie ssanie a przyspieszacz kata wtrysku. Sssania w dieslu niet.
To sie chyba opieralo na zasadzie jakiegos bimetalu i sprezynki, jak bylo cieplo to sie dzwignia wydluzala, tam sie skracalo i sie przestawialo na pompie.
BTw. masz 1.9D z MFA? Skad te odczytu temp oleju
Poprowadz linke do wajchy i bedziesz mial sprawe zalatwiona.
KickAss - 2009-11-15, 10:10
bradley napisał/a: | Sssania w dieslu niet | eta ja znaju
bradley napisał/a: | 1.9D z MFA? Skad te odczytu temp oleju | raczej zwykły. W/g wlepy 1Y.
Odczyty temp. oleju pochodzą z AutoGauge
tu widać dodatkowy zegar odpowiedzialny za te wskazania. Wszystko jest w opisie mojej furki.
KickAss - 2009-11-19, 09:59
"Naprawiłem" tak na szybkiego
Ponieważ powrót do stanu pierwotnego zająłby zbyt dużo czasu i pieniędzy zastosowałem środek doraźny w postaci szprychy rowerowej za całe 0,50 PLN + pięć minut pracy (łącznie z otwarciem i zamknięciem klapy)
Teraz jest tak ^^ i działa jak powinno. Tyle że w dalszym ciągu muszę otworzyć klapę żeby przestawić.
Zapłon, świeczki, rozruch, gada ... i nawet nie kopci już bo wszystko jak potrzeba jest.
FWD350 - 2009-11-19, 14:30
a nie lepiej byo puscic linke do kabiny nie musiał bys wysiadac wsiadac i podnsic maski.było by wygodniej
bradley - 2009-11-19, 15:28
FWD350, tymbardziej ze branza rowerowa sie nie zmienia. Zamiast szprychy kupuje linke hamulcowa
KickAss - 2009-11-19, 16:48
bradley napisał/a: | Zamiast szprychy kupuje linke hamulcowa | No i to jest patent tylko będę miał trochę więcej czasu. Jak narazie musi zostać.
_marcinecki - 2009-11-19, 21:23
Może spróbuj zastosować linkę wraz z klamką od otwierania maski. Ukryj ją gdzieś pod spodem.
FWD350 - 2009-11-19, 21:58
bradley, dokładnie:D tyllko na zime trzeba oliwki wpuszczac bo sie zastoji i nie bedzie chodzic ehe te rowery wszedzie mja zastosowanie
FWD350 - 2009-12-01, 16:02
ale po co jak masz gwignie zapalasz wyciagasz chwilke chodzi wpychasz i jedziesz za dizo by yło zabawy.
KickAss - 2009-12-04, 07:14
pirek napisał/a: | użyć takiego siłownika od zamka centralnego | No to byłby patent. Jak dopracuję silnik to pomyślę nad tym bo właśnie mi zwariował i kuleje.
FWD350 napisał/a: | po co jak masz dźwignie | myślę, że kolega pirek pod kontem mojej jednostki pisał.
Sprawa się skomplikowała bo się posr**ło. Najpierw zaczął ciężko palić, kuleć jakoś i strasznie dymić (na niebiesko). Pojechałem do "mechanika" i po wymontowaniu wtrysków okazało się, że jeden się powiesił. Kolo przeczyścił poustawiał i powiedział że jest OK. W międzyczasie sprawdziliśmy kompresję - też jest OK (później wkleję fotę komprechy). Poskręcał wszystko do kupy no i zaczął pracować TROCHĘ równiej. W dalszym ciągu trochę kopci. Na wolnych obrotach pracuje w miarę równo, jak się jedzie "po sportowemu" to też jest w miarę ale jak chcieć pojechać delikatnie to w okolicach 2050 - 2200rpm dławi się jakby dostawał skądś lewe powietrze. No i jeszcze: nie zmieniają się poziomy żadnych płynów.
Tak pomyślałem, czy nie stało się przypadkiem tak, że jak do tej pory jeździł bez "ssania" to wszystko było cacy a jak ruszyłem wajchę to wykruszył się jakiś paproch który zawiesił wtrysk i przy okazji rozszczelnił pompę
FWD350 - 2009-12-04, 09:12
po pierwsze w dieslu nie ma sssania a po drugi ejak by zrobił dzwignie do srodka to by miał tak ze nie musła by zakazdym razem latac i otwierac machy i wycigac i wpychac szpryche było by łatwiej
KickAss - 2009-12-06, 18:41
FWD350 napisał/a: | w dieslu nie ma sssania | WIEM
Zmienia się tą dźwignią kąt wyprzedzenia wtrysku FWD350 napisał/a: | jak by zrobił dzwignie do srodka to by miał tak ze nie musła by zakazdym razem latac i otwierac machy | tylko że potrzebowałem zrobić rozwiązania NATYCHMIAST a przerobić tak żeby dźwignia była w środku to robota na wiosnę/lato żeby zmienić pulpit i jeszcze parę "drobiazgów"
KickAss - 2009-12-11, 05:10
Dobra.
Było tak:
Jak już zacząłem machać "ssaniem" to furak zaczął z dnia na dzień coraz to bardziej kuleć (brak mocy, zasłona dymna itp, itd). Zaprowadziłem do mechanika i okazało się że jeden wtrysk się zawiesił. Kolo rozłożył całkowicie przeczyścił, złożył zagadało. Tyle, że nadal pierońsko kopcił. (65PLN) Zaprowadziłem do innego a ten mi, że to pompa padaczkę zaczyna. Zostawiłem u niego.
Koniec końców mam teraz pompę po regeneracji. Dodatkowo okazało się, że koło zębate na wale (to od rozrządu) miało ułamany klin i (wg. mechanika) mogło wytrzymać jeszcze max 3 miechy. (600PLN)
Wreszcie moje 1.9D cyka jak zegareczek.
Koszt 665PLN i pięć dni bez fury
Wnioski: Nie prowadzajcie furek do mechanika na Oficerską w Wiśniowej bo koleś mi rozwalił gniazdo wtrysku. Z racji, że nie było mnie przy rozbieraniu stwierdził że "tak już było" a ja nie miałem dowodu że wcześniej było cacy, więc mam skaze.
Super mechanik jest w Brzezinach na wylocie na Rawę Maz. (krajowa 72ka) to on mi dopracował silniczek na cacy.
bradley - 2009-12-11, 07:18
KickAss, pompa mogla byc dobra a problem wlasnie byl w gibajacym sie kole na klinie. Stad przestawial sie minimalnie rozrzad (a dokladniej kat wtrysku) no i reszte problemow z odpalaniem sobie dopisz.
KickAss - 2009-12-12, 04:36
bradley napisał/a: | pompa mogla byc dobra | Myślę, że jednak była do regeneracji. Jak się przyglądałem temu co się dzieje po wymianie filtra paliwa na nowy (od tego zacząłem szukanie przyczyny) to na przewodzie "powrotu" z pompy pojawiały się pęcherzyki powietrza mimo, że na "zasilaniu" ich nie było.
|
|