Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Ogólnie - słabe hamulce

zlotykamil - 2009-12-01, 19:49
Temat postu: słabe hamulce
nie wiem co jest z moimi tylnimi hamulcami - sa bardzo slabe - praktycznei wcale ich nie ma...
jak jade wolno hamuje to moze i cos tam jeszcze biora ale z wysokiej predkosci - wychamowac to jest tragedia - zamiast hamowac to tyko jest jeden wielki szum - jak by szczeki ledwo dotykały bebnów
myslałem ze to okladzina sie skonczyła ale rozebrałem w koncu beben i okladziny jest jeszcze prawie pół centymetra - cylinderki eleganckie nie ciekna działaja - wszystkie sprezynki napiete i na swoim miejscu, bebny tez nie wygladaja na wydarte - sa bardzo ładne.. niby ok ale hamulców brak :(
znajomy napinał mi jeszcze jakis kondensator czy cos ale nic to nie dało...
dodam ze reczny tez słaby a raczej prawie go nie ma wcale
bede wdzieczny za jakies sugestie ;)

danio1400 - 2009-12-01, 19:50

A przednie działają bez problemu?
Paweł J. - 2009-12-01, 19:53

zlotykamil napisał/a:
jakis kondensator

A nie korektor siły hamowania ?? :mysli:

zlotykamil - 2009-12-01, 19:54

przednie sa ok - jak tył nie działa to szybciej je blokuje i czasami nie wiadomo kiedy pisk

dokladnie to to Paweł :D

brave - 2009-12-01, 20:17

może są zapowietrzone tylne hamulce... w każdym bądź razie nie zaszkodzi spróbowąć je odpowietrzyć i przynajmniej wtedy będziesz wiedział czy dochodzi ci ciśnienie do tłoczków (bo juz spotkałem sie z podobnym mankamentem w fordzie akurat, cała siła hamowania szła na przód a na tył nic) ale co by miało z tym wspólnego brak recznego? :hmmm: moze to wogole nie ma związku ze sobą
miki9a - 2009-12-01, 20:26

dokładnie mam taki sam problem. założyłem nowe okładziny i hamulce dalej słabe. przetoczyłem odrazu bębny przy wymianie. i chyba nie potrzebnie. bo wydaje mi się ze to wina zbyt mocno zużytych bębnów.
vezet22 - 2009-12-01, 20:33

przede wszystkim trzeba wyregulować odległość szczęki od bębna , ja masz zdjęty bęben zaciąnij ręczny i zobacz czy rozpycha szczęki, papierem sciernym przetrzyj szczęki i bębny, jak wszystko działa to niema siły ręczny musi działać, a co do braku nożnego hamulca z tyłu to może być uszkodzony korektor siły hamowania.
miki9a - 2009-12-01, 20:40

no z jednej strony mam taki ze jak zaciągnę ręczny to stawia opór ale drogi to już porażka.
a jak wyregulować tą odległość ??

misiek - 2009-12-01, 20:44

miki9a napisał/a:
... przetoczyłem odrazu bębny przy wymianie. i chyba nie potrzebnie. bo wydaje mi się ze to wina zbyt mocno zużytych bębnów.

No to jak dla mnie tragedia... co za sens toczyć bębny hamulcowe zjechałeś wymiar na większy i sam doszedłeś do wniosku że są zużyte bębny...:młotek: :młotek: :młotek: :młotek: :młotek: :młotek: jak są już zjechane to kupić nowe :połbie: :połbie: :połbie: :połbie: :połbie: :połbie: :połbie:

misiek - 2009-12-01, 20:46

miki9a napisał/a:
no z jednej strony mam taki ze jak zaciągnę ręczny to stawia opór ale drogi to już porażka.
a jak wyregulować tą odległość ??
może sprawdź sobie linkę od ręcznego bo może masz zerwaną :hmmm: :hmmm: :hmmm:
miki9a - 2009-12-01, 20:50

misiek napisał/a:
No to jak dla mnie tragedia... co za sens toczyć bębny hamulcowe zjechałeś wymiar na większy i sam doszedłeś do wniosku że są zużyte bębny

bo miały progi a ponoć tak się robi przy wymianie okładzin jak jest próg.

misiek napisał/a:
może sprawdź sobie linkę od ręcznego bo może masz zerwaną :hmmm: :hmmm: :hmmm:

linka jest raczej dobra bo trochę blokuje to koło ręką ciężko jest przekręcić

zlotykamil - 2009-12-01, 21:34

brave napisał/a:
czy dochodzi ci ciśnienie do tłoczków

raczej dochodzi bo tloczki sa twarde i chodza w obie strony - nie wiem czy da sie je odpowietrzyc zeby czegos nie urwac niestety

miki9a napisał/a:
wydaje mi się ze to wina zbyt mocno zużytych bębnów

bebny wygladaja ładnie nie maja rantów jak to bywa przy zuzytych mocno - chyba ze je ktos ktos juz kiedys przetoczył w co watpie na zachodzie ;)

vezet22 napisał/a:
jak wszystko działa to niema siły ręczny musi działać, a co do braku nożnego hamulca z tyłu to może być uszkodzony korektor siły hamowania.

wlasnie on dzila tylko jak by za lekko rozpychał szczeki - wydajemi sie ze to przez to ze nozny jest słaby i to i ten reczny osłabł.
wlasnie nie wiem jak dziala ten korektor? to sie naprawia?

lysy86 - 2009-12-02, 08:31

witam kolego korektora się nie naprawia tylko wymienia spróbuj podciągnąć ręczny jeszcze wtedy zobacz jak bendą działały a dla pewności jeszcze odpowietrz cały układ . :papa:
brave - 2009-12-02, 17:13

zlotykamil napisał/a:
brave napisał/a:
czy dochodzi ci ciśnienie do tłoczków

raczej dochodzi bo tloczki sa twarde i chodza w obie strony - nie wiem czy da sie je odpowietrzyc zeby czegos nie urwac niestety


powinno sie dać u mnie pewnie nie było ruszane od kilku ładnych lat i jakoś odkreciłem odpowietrzniki.

a jak masz uszkodzony korektor to i tak przy wymianie ci sie układ zapowietrzy wiec bedziesz musiał to zrobić

FWD350 - 2009-12-02, 18:59

a przy okazji zmienisz płyn na nowy bynajmniej ja bym tak zrobił.
Fable - 2009-12-08, 15:05

jednym slowem ma taki samy problem. zobacz na korektor regulacji sily hamowania (czy jak on tam sie nazywa) biezesz mlotek i walisz kilka razy w ten regulator, oraz w jakims manuale jest gdzies tu wlozony napisane jak go odregulowac i sprawdzic czy dziala. jezeli to niepomaga, odlaczas ten korekto albo wywalasz go z tamtad z zlaczasz rurki tez miedzy saba bezposrednio. odpowietrzasz i masz tylne hamulce o takiej samej sile jak i przednie.
LECZ jeden problem, zima gdy zablokuja ci sie kola jednakowo to na zakrecie mozesz wyleciec z drogi :D o na przegladzie technicznym samochodu ciebie tez nieprzepuszcza jezeli niebedzie korektora.
kumpel tak zrobil na passacie i smiga sobie, hamulce tylne bebnowe i hamuja na jednakowym poziomie jak przednie. ja sobie tez tak zamierzam zrobic :) ) tylko trzeba bdzie troszeczke po innemu hamowac :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group