Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Ogólnie - Skąd wchodzi powietrze do auta ?

Paweł J. - 2010-01-03, 20:34
Temat postu: Skąd wchodzi powietrze do auta ?
Pytanie jak w temacie...skąd się bierze powietrze które wlatuje do auta gdy włączę nawiew ??
Mój problem polega na tym iż trzymam autko w domu a ktoś pewnej nocy nie zamknął drzwi między kotłownią a garażem i jeden z moich kotów przekimał się na dachu venta (nie ma rys). Chodzi o to iż to jest kot rozpłodowy i zawsze jak poczuje kocicę to znaczy teren swoimi siktami i myśli tylko o jednym. Teraz gdy włączę nawiew to w samochodzie wali tymi siktami co nie miara...kocur musiał się gdzieś wytelepać przy wlocie powietrza do auta. Wiem że mogę filtr kabinowy spryskać jakimś dezodorantem lub perfumami ale wolę wyeliminować problem u żródła....więc tu moje pytanie...gdzie jest to źródło...skąd jest zasysane powietrze....szukałem pobieżnie ale nic nie znalazłem...jeśli ktoś ma jakąś sugestię proszę o wypowiedź gdyz jutro o 7.30 jestem umówiony z mechanikiem i furkę się podniesie także będę miał wszędzie dojście...kto ma jakieś pomysły ??

Dodam od siebie że kocur do środka nie mógł wejść z racji zamkniętych drzwi....w okolicach podszybia nie ma śladów znaczenia terytorium....

Lwomati - 2010-01-03, 20:37

wlatuje przez filtr kabinowy w podszybiu, później przez wentylator, kanały i kratki nawiewów do wnętrza auta ;)
Wvojtek - 2010-01-03, 20:42

Paweł J., jeśli masz klime to obok jej włącznika masz przycisk z taką strzałką. jak go wciśniesz (jeśli masz klimę) to powietrze do auta jest zasysane z okolic nóg pasażera z przodu. ale skoro kocura we wnętrzu nie było....
Paweł J. - 2010-01-03, 20:47

Lwomati napisał/a:
wlatuje przez filtr kabinowy w podszybiu

Właśnie też tak myślałem...w sumie byłem tego pewien na 90 % ....ale podszybie jest czyste.....no chyba że ta cholera nawaliła mi centralnie na filtr :mur: no nic...będę jakoś działał :( Furka stała dziś na mrozie ok -10 stopni na konkretnym przeciągu więc wymroziło konkretnie...ale nadal wali straszliwie :mur:

Wvojtek napisał/a:
Paweł J., jeśli masz klime

Niestety nie mam :(

krzeszak - 2010-01-03, 20:47

Lwomati napisał/a:
wlatuje przez filtr kabinowy w podszybiu, później przez wentylator, kanały i kratki nawiewów do wnętrza auta ;)

jest tak jak Lwomati, mówi nie ma innej opcji
możliwe ze kocur narobił z drugiej strony podszybia i zaciekło do filtra

miki9a - 2010-01-03, 20:50

krzeszak napisał/a:
zaciekło do filtra


więc pozostaje wymiana filtra albo tak jak mówiłeś czymś go popryskać albo czekać aż samo wywietrzeje

brave - 2010-01-03, 20:54
Temat postu: Re: Skąd wchodzi powietrze do auta ?
Paweł J. napisał/a:
kocur musiał się gdzieś wytelepać przy wlocie powietrza do auta.


o kutwa :poklon: :poklon: :poklon: :poklon:

nie ma juz co tutaj dodawać tylko okloice filrta kabinowego i podszybie :)

zeniTh - 2010-01-03, 20:58

ja na Twoim miejscu wymieniłbym filtr, majątku nie kosztuje, a pewnie w aucie nie da się jeździć :(

nienawidzę kotów, a do tego jakby mi jeszcze coś zniszczyły, albo gdzieś narobiły (nie raz już tak było ) ... ;/ a moja mama jak na złość je strasznie kocha i ma dwa w domu ... do tego jeszcze takiego małego psa co jak coś znajdzie to wszystko pogryzie ... dla tego mam taki uraz do tych oto gadów xD

babyy82 - 2010-01-03, 22:58

Tak jak ktos napisal wymien filtr bo nie jest drogi a dla pewnosci nalej jeszcze sporo wody na poszybie zeby przeplukac troche ten kanal przed szyba pod oslona.

Chyba ze w najgorszym przypadku masz jakas nieszczelnosc w obydowie filtra i sik dostal nie do srodka przez nia. Bo w sumie na sam filtr to raczej nie ma mozliwosci nalania/sikania czegos.

spyro - 2010-01-04, 15:30

Pawełku, dobrze CI radze, bo przechodziłem podobną akcję parę latek temu - jako, ze moje sąsiadki, tam gdzie wtedy mieszkałem, to wielkie fanki kotów, które dokarmiały to te sk...syny nocowały wiecznie na autach lub pod nimi. Któryś kiedyś zrobił mi psikusa i smród był niemiłosierny. Poskutkował demontaż filtra kabinowego - wraz z obudowa wymoczony w domestosie, odkurzaczem wyciągnąłem wszystko z otworu który prowadził z podszybia do wentylatora - warto w tym momencie przetrzeć ten otwór ściera dobrze nasączona czymś odkażającym - jak np Domestos bądź inny z dużą ilością chloru i innych składników odkażających. U mnie poskutkowało - smród zniknął na zawsze.
Paweł J. - 2010-01-04, 15:40

Dzięki na nakierowanie z tym podszybiem....faktycznie straszliwie waliło...puki co problem na szybko rozwiązany...pochlapałem wodą po goleniu podszybie i kawałek filtra...oczywiście zrobię to na porządnie ale już miło się w autku jedzie :D
babyy82 - 2010-01-04, 17:48

Warto jest tez sprawdzic w samych rogach podszybie przy blotniku sa takie wglebienia i otwory ktorymi woda schodzi pod auto. Czesto jest tam kupa lisci i blota i otwory sa zatkane i woda stoi albo schodzi pomalutku. Warto tam siegnac lapka czy czyms i wyczyscic i przeplukac woda tez.
spyro - 2010-01-04, 23:31

babyy82 ma racje, ja póki furak parkowałem pod gołym niebem na podwórku to też mi sie tam tony liści zbierały, raz na jakiś czas zdejmowałem podszybie i wyciągałem wszystko odkurzaczem.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group