Antrevis - 2010-01-17, 22:34 Temat postu: Nie odpala... Otóż dziś po przejechaniu jakichś z 10 km postawiłem u kumpla na podwórku moje vento na jakieś 4 godzinki. Przychodzę kręce go jak zwykle i nie odpala... akuma sie skończyła, więc go na kable biorę od kolegi i dalej... kreci rozrusznik, ale patrzymy, że plaiwo nie dochodzi w wężyku. ma któs jakiś pomysł co to może być? Bo jak się wyjeżdża sie od kolegi to jest pod górke, ale niestety u nas nie odśnieżają i nawet BMW X5 nie dało rady mnie wyciągnąć.. sajmonmuwi - 2010-01-17, 22:42 raczej filter albo parafina sie zawiesiła a może pompa trzeba by poszukac ale możesz spróbowac wstawic w ciepłe miejsce i sprawdz czy przewody pod autem sa całe no bo lód mógł narozrabiać vezet22 - 2010-01-18, 18:45 skoro mówisz że jest pod górke to może masz za mało paliwa i niezaciąga, lub zamarzło paliwo 
Wvojtek - 2010-01-18, 19:17 Antrevis, dolej ropy i wtedy próbuj Antrevis - 2010-01-18, 19:41 No mam plan na jutrzejszy poranek 
Zaleje do baku więcej paliwa, noowy filtr(zalewam ropą), ówcześnie naładowany akumulator, luzuje nakrętki na wtryskach i kręcę ąż zaleja sie wtryski dokręcamy i powinien odpalić
miki9a - 2010-01-18, 19:43
a po co luzować 
bradley - 2010-01-18, 19:54
Po to zeby szybciej odpowietrzyc i oszczedzic akumulator i rozrusznik. miki9a - 2010-01-18, 19:57 no chyba ze po to. u mnie bez odkręcania się odpowietrza. 
Antrevis - 2010-01-18, 20:04 Sprawa jasna 
Jutro napisze o moich wynikach pracy
Antrevis - 2010-01-19, 19:56 Więc pisze sparawozdanie:D Zaznaczam, że odpalił
W filtrze była woda, został wymieniony, ale Ventyl dalej ropy nie zasysał.. Więc dobrałem się do sitka na w boku, było czyste :O pożyczyłem sprężarke i przedmuchałem przewody paliwowe, były czyste, rozkręciłem stara lodówke i wyciągłem agregat, żeby naciągnąć paliwa w przewody Akuma padła, więc od kumpla na kable jechałem, a dalej nie chciał się zalać ropą we wtryski ciągle z przewodów paliwo uciekało... Rokręciłem filtr powietrza i $*^%*&%( autentycznie PLAK'iem do czyszczenia tapicerki w silnik, a kumpel krecił go, ąz zagadał:D i zaczeło coś już lecieć do pompy wtryskowej. po kilku seriach PLAK'a skapliśmy się, że przewód zwracający z pompy jest lekko luźny i założyliśmy nową obejmkę. dostał dwie kolejne serie plaka, a potem już normalnie go kręciliśmy i w końcu zagadał
i To na tyle
Skutek uboczny jest taki, że śmierdzi mi truskawką z rury wydechowej
vezet22 - 2010-01-19, 21:43 kolego Antrevis, plaka niepolecam więcej bo jest to bardzo niebezpieczne byłem świadkiem jak tym sposobem umarł silnik 
Antrevis - 2010-01-19, 22:35 No, w moim przypadku to już była ostateczność
Musiałem wyjechać po tym sniegu od kolegi
vezet22 - 2010-01-19, 23:28 diesla niepowinno się ani na linke ani na plaka odpalać
znajomy w te mrozy co były niemógł odpalić passata 1.9td więc go zaciągneli na linke, samoregulatory niepuściły, zerwało szklanki wałek rozje.... i głowice
grzegorz07555 - 2010-01-19, 23:36 ja paliłem na linke ale z 3ciego biegu i bylo ok 
vezet22 - 2010-01-19, 23:41
niepolecam miki9a - 2010-01-20, 07:32
zgadzam się kolego. dobry diesel powinien sam zapalić a jeśli już naprawdę jest duży mroź to lepiej czymś go rozgrzać od spodu mój sąsiad tak robił i palił wtedy elegancko Wvojtek - 2010-01-20, 08:07 miki9a, ja widziałem jak pod transitem ognisko palili żeby zagadał i pomogło grzegorz07555 - 2010-01-20, 12:21
sajmonmuwi - 2010-01-20, 17:15
nio transit musiał zagadać i spiep..... no ja bym też dał noge jakby się podemną paliło
Michcik - 2010-01-20, 17:27 ja swoj filtr wyalilem wczoraj, okazalo sie ze mial 9 lat hehe az dziwne ze w ogole jeszcze ventek dal rade jezdzic, dzis wymienlem znow wszystkie swiece zarowe i teraz jest gites D
zlotykamil - 2010-01-21, 17:21
przez plaka podpaliłem kiedyś sprzet za 130 tyś nawet nie wiecie jak szybko można rozebrać przod koparki na części gdy sie pali  - od tamtej pory wszystkiego typu spraye won 
|
