Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento
Benzyna - Coś jarmoli, brzęczy....
Paweł J. - 2010-04-18, 11:55 Temat postu: Coś jarmoli, brzęczy....Wczoraj było ok, przynajmniej nic nie słyszałem a dziś coś jarmoli z okolicz rozrządu, czyżby rolka Ale czy rolka może takie dźwięki wydawać
Na zimnym silniku jest raczej ok, jak sie silnik rozgrzeje to w tedy dobrze to słychać. W środku słychac jakby katalizator brzęczał ale to ewidentnie pochodzi z kół przy silniku. Moze jakas pompa Co o tym sądzicie
Tutaj na ciepłym silniku (niestety mój sprzęt tego nie dał rady zarejestrować z wnętrza)
tu ze zdjęta obudową rozrządu
A tak z zewnątrz to wygląda
Ewidentnie coś brzęczy ale tam nie ma nigdzie żadnych luzów.czarnysauber - 2010-04-18, 12:22 ja stawiam na pompe wody ,tez mam podobne odgłosy ale ciszej.krzeszak - 2010-04-18, 12:25 no faktycznie coś brzęczy ... ale tylko na wolnych obrotach to słychać...po za tym nic się nie dzieje więcej
Paweł J. napisał/a:
jarmoli z okolic rozrządu, czyżby rolka
rolka to raczej by piszczala, zgrzytała ...a to taki dźwięk jak by łopatka dawała po obudowie ... czyżby pompa sie rozleciała Paweł J. - 2010-04-18, 17:08
czarnysauber napisał/a:
ja stawiam na pompe wody ,tez mam podobne odgłosy ale ciszej.
A ciekło Ci z pompy Może być tak że pompa w środku się rozsypie ale nie będzie wycieków
krzeszak napisał/a:
no faktycznie coś brzęczy
A no brzęczy...dziś na postoju to zauważyłem, myślałem że wydech się jakoś poluzował lub katalizator się sypnął, ale to niestety przy motorze.
krzeszak napisał/a:
ale tylko na wolnych obrotach to słychać...po za tym nic się nie dzieje więcej
Na wolnych ale tak do 2 tys jak się jedzie na jedynce czy dwójce to coś tam można uchem wychwycić z kabiny a dalej to nie wiem, albo silnik zagłusza albo się za szybko jedzie aby to wychwycić.
A poza tym nic się nie dzieje.
No i jeszcze jedno...czasami jak się gasi motor to słychać kilka metalicznych co raz wolniejszych stuknięć....czyli tak jakby coś się obracało i w momencie zgaszenia auta traciło swoją prędkość i stąd te metaliczne stuki.
Kurcze nie wiem czy to pompa...jak tego słuchałem to pochodzi to z okolic pierwszego cylindra od strony prawego błotnika i jest to u góry silnika....czyli albo górne koło pasowe wałka rozrządu albo napinacz....ale to chyba powinny być inne odgłosy...mam na dzieję że to nie coś w silniku.krzeszak - 2010-04-18, 17:13
Paweł J. napisał/a:
Kurcze nie wiem czy to pompa...jak tego słuchałem to pochodzi to z okolic pierwszego cylindra od strony prawego błotnika i jest to u góry silnika....
pompa wodna tez jest z tej strony tylko nisko za alternatorem tuz przy pasku rozrządu
mi to wygląda na wysypana pompę wodna tak jak juz wcześniej pisałem ... mam tylko nadzieje ze nic złego z silnikiem sie nie dzieje ...Paweł J. - 2010-04-18, 17:25
krzeszak napisał/a:
pompa wodna tez jest z tej strony tylko nisko za alternatorem tuz przy pasku rozrządu
No właśnie....a ten dźwięk przy alternatorze jest jakby słabszy, a poza tym przy prawym kole tego nie słychac-więc już sam nie wiem.
Motorek śmiga ok, pracuje równiutko...nic na mocy nie stracił więc to pewnie wina jakiejś pierdoły-przynajmniej trzymam się tej wersji
Z resztą może to i pompa, w sumie ma prawo, to nadal nie tykany oryginał, a wiadomo-nic nie jest wieczne silverek - 2010-04-18, 17:30 tez mialem cos podobnego mi sie kolo pasowe od pompy poluzowałoarcheolog - 2010-04-18, 21:27 No mi bardzo podobnie silnik brzęczy ale sprzedający mi samochód gość zarzekał się że wymieniał nie dawno pompę i faktycznie jeszcze ładnie wyglądała nie ubrudzona ...Może altek ?teraz sie przysłuchałem u mnie na wysokich obr tak nie wyjevezet22 - 2010-04-18, 23:00 najlepiej to zwal pasek pk i wtedy odpal auto, jeżeli bez paska będzie cisza to albo pompa wody albo altek, ale to wyczujesz już ręka sprawdzając bez paska czy niema luzów .
Dzwięk tak jak by zacierające się łożyska na alternatorze, ale pewności niemam.czarnysauber - 2010-04-18, 23:19
Paweł J. napisał/a:
A ciekło Ci z pompy Może być tak że pompa w środku się rozsypie ale nie będzie wycieków
Nie nic nie cieknie i jeszcze jej nie wymieniałem a zrobiłem juz tak 4000 km ,czekam az zacznie głosniej chodzicPaweł J. - 2010-04-19, 08:20
vezet22 napisał/a:
najlepiej to zwal pasek pk i wtedy odpal auto
Problem z tym że jak na zimnym silniku odpalę to jest ok....tak się dzieje gdy motor jest ciepły. Pasek zrzuciłem. Pompa jak i alternator nie mają luzów, ale alternator trochę szumi i jak się mocno kołem zakręci i przyłoży rękę do alternatora to czuć delikatne, niesymetryczne bicia, czyli coś tam się zapewne dzieje. Jeszcze dobrze oblukam na ciepłym silniku jak alternator będzie rozgrzany.
Jakie łożyska idą do alternatora Kupuje się po prostu do alternatora pod oznaczenia altka czy na dany wymiar, jak to jest Arcaj - 2010-04-19, 08:27 a może pasek wielorowkowy tak piszczy? Kiedy go wymieniałeś?Paweł J. - 2010-04-19, 08:32
Arcaj napisał/a:
a może pasek wielokolorowy tak piszczy? Kiedy go wymieniałeś?
23 tys km temu, razem z rozrządem. Tylko że o te gwizdy nie chodzi gdyż ten silnik chyba tak ma (coś jakby turbo) , tylko o to że coś jarmoli i sa to chyba łozyska w alternatorze i nie wiem czy się na to porywać samemu.Arcaj - 2010-04-19, 08:52 zapytałem się tak, bo na Google szukałem odpowiedzi na Twój temat i dosyć sporo było trafnych odpowiedzi do podobnych przypadków z paskiem wielorowkowym.
jeśli chcesz sam wymieniać podrzucę Ci kilka linków. Może ułatwi Ci podjęcie decyzji
edit: ten ostatni najlepiej obrazuje wymianę hose - 2010-04-19, 11:11 A więc nie tylko ja to mam...
W weekend dowiedziałem się co to jest przy okazji wymiany kilku drobiazgów w aucie. Na zimnym silniku wszystko ładnie i bez zarzutów. Na rozgrzanym coś ewidentnie tam jęczy... Też stawiałem na rolkę bo to z okolicy rozrządu. A okazało się że to pasek. Znajomy mechanik, u którego serwisuję samochód psiknął czymś w rodzaju wd-40 (oczywiście z umiarem ) I ustało.... Ale na krótko. Dzisiaj już jest to samo. Tłumaczył mi że jest po prostu suchy. Dziwne bo chyba ten z lepszych (Gates)hose - 2010-04-19, 11:20 ...... co do tych metalicznych stuknięć po zgaszeniu silnika....wg mnie może jest to coś związane z tym, że stygnie....albo silnik albo wydech. U mnie wygląda to tak jakbym wziął coś metalowego i uderzał w rurę wydechową gdzieś między katalizatorem a silnikiem.Paweł J. - 2010-04-19, 16:39 A więc tak, trochę tego jest jest tzn:
alternator bez luzów ale coś tam w nim jest nie teges
pompa luzów na pierwszy rzut oka nie ma,ale jak się trafi w pewien punkt to jest malutki luz góra-dół....wystarczy przekręcić trochę koło i nie ma luzu aż do momentu gdy trafi się na tej felerny punkt.
Ale to i tak coś jarmoli z okolic góry silnika....i to idealnie z rolki....no nic się zobaczy, jak się sypie to się sypie, pompa, altek i Bóg wie co jeszcze
Dzięki za dyskusję
Hose...a my się widzimy w niedzielę na spocie Zawsze możnaby to oblukać na żywca czarnysauber - 2010-04-19, 17:00 Paweł J., ja mam rolke to wezme na spota jak bedziesz szukał przyczyny zawsze mozna wymienic i sprawdzic czy to nie to Paweł J. - 2010-04-19, 17:16
czarnysauber napisał/a:
Paweł J., ja mam rolke to wezme na spota jak bedziesz szukał przyczyny zawsęze mozna wymienic i sprawdzic czy to nie to
OK....będę pamiętał...podskoczę jeszcze wcześniej do mojego majstra, brał ślub w sobotę to pewnie w połowie tygodnia będzie można zajechać.
czarnysauber, a Ty tą rolkę wymieniałeś kiedyś Bo ja w tym temacie niekumaty jestem....czarnysauber - 2010-04-19, 17:57
Cytat:
czarnysauber, a Ty tą rolkę wymieniałeś kiedyś Bo ja w tym temacie niekumaty jestem....
mi brat wymieniał ,ale pamietam ze nie trzeba paska zdejmowac tylko uwazasz zeby nie przeskoczył i naciag dobry ustawicvezet22 - 2010-04-20, 00:32 Paweł J., pasek zwaliłeś i odpaliłeś auto na rozgrzanym silniku jamoliło nadal bez paska Paweł J. - 2010-04-21, 12:13 Wysłany: 2010-04-20 16:49
vezet22 napisał/a:
Paweł J., pasek zwaliłeś i odpaliłeś auto na rozgrzanym silniku jamoliło nadal bez paska
Niestety nie, zabiegany dzień i mi to z głowy uleciało. Ale spoko...kiedyś się obluka
Dziś podjechałem do majstra, mechanik i trzech pomocników jednogłośnie orzekli: pompa od wspomagania i trzeba śmigać do czasu aż się rozleci, mimo iż sugerowałem że ten dzwięk z góry silnikia idzie. Ale co się będę sprzeczał-fachowcem nie jestem. Ponoć to paski tak dźwięk roznoszą. Ale w domu to mi nie dawało spokoju. Idąc za radą Vezeta zrzuciłem pasek od wspomagania i jarmoli, potem PW i nadal jarmoli, została tylko rolka bo chyba już nie ma nic więcej do kombinowania. Nowa rolka ma czekać na mnie dziś po południu, jakiś tam skf.....no nic....jak się rolkę wymieni i nie będzie poprawy to chyba znak że góra silnika jest w lekkiej rozsypce.silverek - 2010-04-21, 14:39 Paweł J., to bedzie chyba rolkaPaweł J. - 2010-04-22, 09:36
silverek napisał/a:
to bedzie chyba rolka
Tak silverek, masz rację....po wymianie jest ok, a i silnik ciszej chodzi.archeolog - 2010-04-22, 09:48 jaka cena tej rolki?Paweł J. - 2010-04-22, 10:20
archeolog napisał/a:
jaka cena tej rolki?
55.50zł (SKF)
Ruville i Gates był minimalnie tańszy...kwestia 5-6...może 7złkrzeszak - 2010-04-22, 15:45 Paweł J., - a co sie stało ze stara rolka widac ze jest rozwalona pasek tez wymieniłeś przy okazji Paweł J. - 2010-04-22, 16:31
krzeszak napisał/a:
Paweł J., - a co sie stało ze stara rolka
Nie mam pojęcia....w niedzielę zaczęła jarmolić, a dziś już to było nasilone, gdyż nawet przy prawie 70km/h w kabinie z okolic schowka dochodziło delikatne metaliczne mielenie.
krzeszak napisał/a:
widac ze jest rozwalona
Właśnie było wszystko ok, żadnych luzów, lekko chodziła, kręciłem ją ile wlezie i nawet sie nie odezwała. Więc sobie pomyślałem że to chyba to nie rolka i lipa z silnikiem, ale wygląda na to, że stara rolka się odzywała gdy pracowała z obciążeniem czyli napinała pasek.
krzeszak napisał/a:
pasek tez wymieniłeś przy okazji
Paska nie ruszałem, w sumie mogłem go wymienić i cały rozrząd byłby nowy ale pasek jest Gates-a tylko ta rolka jakaś taka ze śmieszną nazwą i sam nie wiem jakim cudem się ona u mnie znalazła i jak widać "długo" pochodziła...23 tys km, a przecież rozrząd jest przewidziany na 60-70 tys km, jak to się mówi za głupotę lub niewiedzę się płaci, przecież mogłem dopilnować, żeby to była markowa rolka. Wyszło jak wyszło. Ważne że już jest cicho.
Z tym że w linku jest do silnika 1.9D (65KM)....nie wiem czy do 1.8 idzie taka sama, być może ma inne wymiary, ale na 90% to ta marka.krzeszak - 2010-04-22, 16:38
Paweł J. napisał/a:
Jeśli pamięć mnie nie myli to takie coś mi się sypnęło:
firmy LUK ??
bo dziwnie sformowany tytuł nawias w nawiasie nie idzie obczaić o co kaman
jeśli rolka firmy INA to trudno uwierzyć bo to dobra i sprawdzona firma tez na takiej śmigamPaweł J. - 2010-04-22, 16:41 Chodzi o firmę INA.....pierwszy raz słyszę tą nazwę, majster także twierdził, że jest ok. Być może ta moja miała jakąś wadę krzeszak - 2010-04-22, 16:46
Paweł J. napisał/a:
Chodzi o firmę INA.....pierwszy raz słyszę tą nazwę
Jednego FAG-a w kole zajeździłem, a teraz INA....jakiś peszek krzeszak - 2010-04-22, 16:56
Paweł J. napisał/a:
Jednego FAG-a w kole zajeździłem, a teraz INA....jakiś peszek
rzeźnik jesteś... katujesz to biedne auto ze łożyska renomowanych firm sypia się w pył
a tak na poważnie to teraz podrabiane jest wszystko ... pewności nigdy nie ma co się kupuje... takie czasy Paweł J. - 2010-04-28, 09:29 No i super....SKF wytrzymał niecały tydzień. Co prawda jest znacznie cichszy ale się odzywa.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to: pier.... nie robię krzeszak - 2010-04-28, 09:34
Paweł J. napisał/a:
No i super....SKF wytrzymał niecały tydzień. Co prawda jest znacznie cichszy ale się odzywa.
Pawełku a może to ze rozwala rolkę to jakaś inna przyczyna
dziwne trochę ze rolka po tyg. się rozlatuje może gdzieś jest jakiś luz Paweł J. - 2010-04-28, 09:37 Wszystko jest ok ....z resztą ta rolka tylko napina pasek więc nie ma co jej niszczyć. Po prostu takie części teraz robią, a już nie chce mi się dochodzić gwarancji.krzeszak - 2010-04-28, 09:41
Paweł J. napisał/a:
Po prostu takie części teraz robią, a już nie chce mi się dochodzić gwarancji.
to darujesz im jak masz paragon warto zapytać jak jest z gwarancja bo szkoda nastepnych 50zl w plecy
czy zostawiasz ta rolke az sie całkiem rozwali Paweł J. - 2010-04-28, 12:28 Z tego co się dowiadywałem to jest mało prawdopodobne żeby ta rolka się rozleciała.
Podokręcałem wszystkie obudowy przy silniku i jest ok....tzn czasami jakiś minimalny dżwięk można dostrzec, ale i tak jest o niebo lepiej z tym co było wcześniej. Więc teraz to nie jest pewne czy na bank jest to ta rolka. Jak się to nie będzie pogłębiać to zostanie jak jest...a jak zacznie jarmolić tak jak wcześniej to się zgłosi gwarancję co by chociaż było to dobrze słyszalne. Ech....tak to jest ze starymi szrotami.twety100 - 2010-04-28, 15:38
Paweł J. napisał/a:
starymi szrotami
jak możeszPaweł J. - 2010-04-30, 13:23
twety100 napisał/a:
:pała: jak możesz
Paweł J. napisał/a:
tzn czasami jakiś minimalny dżwięk można dostrzec
Było tak jak napisałem, ale do czasu....znowu silnika zaczął napitalać Niezbyt miłe uczucie. Czasami było jakby motor miał się rozlecieć. Dźwięk ładnie rozchodził się po klawiaturze i odnosiłem wrażenie jakby ktoś śrub do silnika nasypał. Dziś przesiedziałem nad tym zagadnieniem może ze dwie godziny szukając usterki łącznie z podwoziem no i kiszka. Żadnych luzów, stukających elementów itp. Już się składałem do głowy mi przyszło żeby pasek rozrządu olejem posmarować. Wiem że to głupie ale co mi szkodziło. Posmarowałem i cisza Pośmigałem trochę po okolicy i nie stuknęło ani razu. Teraz też kilka razy sprawdzałem i jest idealna cisza. Więc nie wiem czy ta rolka była walnięta...być może to była rolka i pasek a być może tylko pasek. Trudno...ważne, że zlokalizowałem to i że z motorkiem nic się nie dzieje. Pasek się jakoś wymieni w najbliższym czasie.
A swoją drogą to szkoda że tylu majstrów to oglądało na raz i żaden na to nie wpadł, tylko sam się musiałem męczyć oczywiście przy okazji rozbiłem głowę o wahacz Ale ogólnie Happy End archeolog - 2010-04-30, 23:28 No to tanie rozwiązanie problemu ja zakupiłem łożyska do alternatora -40zł , Po zdjęciu paska wieloklinowego okazało się ze altek jest w dobrym stanie pompa wody też nie świszczy ... więc celownik pada na rolkę , A czym dokładnie to nasmarowałeś ?Paweł J. - 2010-05-01, 07:26
archeolog napisał/a:
A czym dokładnie to nasmarowałeś ?
Zwykły olej silnikowy, ale nie dużo...trochę na górne koło i rolkę-jak ręką odjął
Pasek posmarowałem z obu stron, ale wydaje mi się że to strona wewnętrzną tak hałasowała tzn ta z ząbkami.
archeolog, a pompę od wspomagania sprawdzałeś Ja gdy ją sprawdzałem to się przejechałem bez wspomagania. Niezły hardcore....przy kapciu 195, pół roku tak pośmigać i miałbym łapę jak u Pudzianowskiego. archeolog - 2010-05-02, 16:03 Pompę sprawdzałem przy okazji wymiany termostatu ... nie jęczyPaweł J. - 2010-05-02, 21:31
archeolog napisał/a:
Pompę sprawdzałem przy okazji wymiany termostatu ... nie jęczy
Skoro nie wspomaganie, nie pompa wody, nie altek...no to albo rolka/pasek.....lub kiszka w motorze....smaruj rozrząd olejem i daj cynka czy coś się zmieniło