Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

Diesel - Obroty 1.9 TD

marasbilewski - 2010-04-23, 11:14
Temat postu: Obroty 1.9 TD
Witam, mam problem. Posiadam książkę serwisową do Vw Vento jest tam opisane jak wyregulować obroty na jałowym i że powinny wynosić 900 +- 50, niestety na podanym tam zdjęciu nic nie widać, czy mógłby ktoś załączyć zdjęcie i wskazać która śruba jest od regulacji obrotów na luzie? Mam pompe z LDA.
I jeszcze pytanie, nie znalazłem w serwisówce ile powinny wynosić obroty na ssaniu ?

lesny1982 - 2010-04-23, 11:24

sruba za pompa stojaca pionowo ze sprezynka ta regulujesz :] na ssaniu kolo 1100 bez 950-980 jak na oko Ci nie idzie to na wyswietlaczu elektronicznie ustawisz ladnie ;)
marasbilewski - 2010-04-23, 11:28

leśny, ta śruba co wytłumaczyłeś to napewno obroty na jałowym ??
W twojej wypowiedzi nie ma znaków interpunkcyjnych i ciężko zrozumieć o co chodzi ;] czy "uśmieszek" to jakby przecinek czy co ?!

lesny1982 - 2010-04-23, 11:30

ja u siebie tylko ta regulowalem zreszta nic zlego nie narobisz ;) moze byc jako przecinek :P tylko nie krec jak szalony zebys sruby calej nie wykrecil bo potem ciezko idzie ja wlozyc spowrotem w ruchomy plastik na dole :P
marasbilewski - 2010-04-23, 23:10

Leśny - fachowa porada ;] pomógł, lepiej niż książka serwisowa. Dzisiaj sobie wyregulowałem obroty tak na oko. Dobrze że przypomniałeś, że na wyświetlaczu można ustawić obroty. Wydrukowałem sobie kiedyś kartke z wszystkimi funkcjami tego naszego zegarka ;]
A powiedz mi jeszcze jak dojść tam za pompą do tej linki od ssania. Bo mi się taka zawleczka poluzowała, na której jest ta śruba od regulacji i nie wiem jak do tego dojść. Bo rozumiem że ssanie się reguluje poprostu poprzez naciągniecie linki?
Da rade ten obrotomierz załączyć na włączonym silniku? Bo musze zobaczyc na rozgrzanym czy są odpowiednie obroty

lesny1982 - 2010-04-26, 00:17

najszybciej zeby pompy nie sciagac to wykrec swiece zdejmij rurki od pompy do wtrysku i reke normalnie wlozysz no chyba ze masz duza to wykrec tez wtryski ;)
miki9a - 2010-04-26, 23:12

panowie a może mi ktoś powiedzieć jakie obroty powinien mieć silnik TDI ??
Arcaj - 2010-04-27, 08:02

950 jałowy bieg
miki9a - 2010-04-27, 08:12

no to muszę sobie przestawić obroty bo mi wskazuje 850. tylko kto mi powie jak ??
Arcaj - 2010-04-27, 08:14

a ruszałeś wskazówki? Tzn zmieniałeś tarcze?
miki9a - 2010-04-27, 08:17

nie nie zmieniałem ale odczyt sprawdzałem w trybie serwisowym i obroty widziałem na wyświetlaczu cyfrowym tym od przebiegu
Arcaj - 2010-04-27, 08:30

a to nie wiem nie potrafię Ci pomóc
FWD350 - 2010-04-27, 15:17

jak nie telepie silnikiem i chodzi równo ja bym nie ruszał,bo tu i tak na kompie zmieniać trzeba.
miki9a - 2010-04-27, 15:27

no równo chodzi i nie telepie ale fajnie by było mieć jak powinno być.
FWD350 - 2010-04-28, 16:28

ale jest dobrze 50 w ta czy w tamta nie zrobi różnicy u mnie jest 900
Radex - 2011-09-07, 08:45

u mnie (1,9 TD 75KM 92r.) zaraz po odpaleniu rano obroty pokazują 950 ... po około 5 minutach słychać "pstryk" (w skrzynce z bezpiecznikami, lub w pobliżu) i obroty podskakują do około 1100 i już takie pozostają ... czy to norma, czy trzeba regulować? czym regulować (śrubą od jałowego, czy wydatek cząstkowy)? ten "pstryk", to jakiś przekaźnik? co on reguluje (za co odpowiada)?
lukas4346 - 2011-09-07, 11:58

przestaja grzać świece żarowe przy temp. 68 stopni i przekaźnik je wyłącza przez co jest mniejsze obciążenie silnika i wzrastają obroty...też tak mam tylko ze u mnie po odpaleniu na zimnym silniku jest ok 950obr/min, a jak przestana grzać świece to 1050-1100obr/min. Wcześniej wzrastały znacznie więcej lecz troche regulowałem, ale dałem sobie spokuj. Też jestem ciekaw jak p[owinno to wyglądać tak, jak by to było zrobione fachowo.
Radex - 2011-09-27, 09:13

wyregulowałem jałowy śrubą z tyłu i na razie ok ... jak przełączę na elektroniczny obrotomierz, to pokazuje 900-930 obr/min skacząc ... jak przekaźnik pstryknie, to 940-960... to dobrze, czy powinno stać w miejscu? wskazówka nie rusza się
shranz - 2013-04-12, 00:33

lukas4346 napisał/a:
przestaja grzać świece żarowe przy temp. 68 stopni i przekaźnik je wyłącza przez co jest mniejsze obciążenie silnika i wzrastają obroty...też tak mam tylko ze u mnie po odpaleniu na zimnym silniku jest ok 950obr/min, a jak przestana grzać świece to 1050-1100obr/min. Wcześniej wzrastały znacznie więcej lecz troche regulowałem, ale dałem sobie spokuj. Też jestem ciekaw jak p[owinno to wyglądać tak, jak by to było zrobione fachowo.


Witajcie i pomóżcie mi w podobnym problemie żeby nie zakładać już nowego. Jak odpale samochód z rana to ma nawet niższe obroty bo nawet koło 600obr/min a jak pyknie przekaźnik potrafi nawet bardzo późno bo po 10min albo czasem wcale... Tylko jak to możliwe? Że raz działa raz nie? To jest przekaźnik od grzania świec? po kiedy to tylko pstryknie to i lekko światła mocniej świecą,lampka w środku no i obroty wskakują na właściwe. I mam takie pytanie czy da rade ustawić żeby to jakoś szybciej się wyłaczało i samochód szybciej wskakiwal na te właściwe obroty??

Czekam na wasze porady

shranz - 2013-04-12, 21:08

? U nikogo to nie działa?
muchomorek165 - 2013-08-30, 14:50

I znowu odgrzeje kotleta :P


Problem jest taki
Odpalam rano auto obroty 850 jak osiągnie 70stopni i więcej 1100 obr i tak już sie trzyma.

Pomysły? Silnik równo pracuje, ma moc :P

1.9TD

Radex - 2013-08-30, 16:03

moim zdaniem, to nie problem :-)
muchomorek165 - 2013-08-30, 17:34

Tylko taki drobiazg odwrotnie powinno być z tymi obrotami :P
areczek0000000 - 2013-08-30, 22:03

Pompa wtryskowa do ustawienia.
muchomorek165 - 2013-08-30, 22:13

Tylko czemu skoro nic nie grzebalem ? Samo się rozregulowalo ?
Radex - 2013-08-30, 22:43

w benzyniakach obroty są wyższe, a potem spadają, a w dieslach są niższe, a potem podskakują ... to tylko takie moje spostrzeżenie na przykładzie około 5 ventek z każdego rodzaju
muchomorek165 - 2013-08-30, 22:46

Tylko u mnie zawsze było odwrotnie czyli były wyższe obroty a później spadaly. A tu nagle się poprzestawialo. I jak wkońcu powinno być bo już sam nie wiem :D każdy coś innego mówi.
areczek0000000 - 2013-09-01, 12:19

muchomorek165 napisał/a:
Tylko u mnie zawsze było odwrotnie czyli były wyższe obroty a później spadaly.


i tak powinno być,miałem TD z przyspieszaczem ręcznym i tak było.Jak zimny wyciągałem przyspieszacz obroty wyższe,gdy trochę pochodził wciskałem przyspieszacz to obroty niższe.Jednym słowem przy wyciągniętym przyspieszaczu obroty muszą być wyższe.

muchomorek165 - 2013-09-01, 12:42

Tylko taki drobiazg nie używam przyspieszacza bo nie ma potrzeby jest za ciepło.
A jak już go użyje to obroty 1100 wylacze 800 a po rozgrzaniu znowu wskakuja na 1000.

areczek0000000 - 2013-09-01, 13:15

muchomorek165 napisał/a:
Tylko taki drobiazg.


a jak cieszy,gdy z autem jest ok.

Arecki - 2013-10-15, 08:54

witam. Podczepię się pod temat. Silnik 1.9 TD. Problem polega na tym, że ostatnio wraz z nagrzaniem silnika wzrastają obroty i potrafią na jałowym biegu utrzymywać się około 1200, a dzisiaj nawet jak wróciłem z pracy (dystans około 7 km), silnik niby się nagrzał, to wskoczył nawet na 1600. Mam wrażenie, że problem się pojawił od momentu kiedy znajomy mi ustawił kąt wtrysku i zwiększył dawkę paliwa. Wszystko fajnie wyglądało, ale zaraz po zwiększeniu dawki jak się nagrzał wchodził na około 1200. Wziąłem z ojcem wyregulowaliśmy obroty wyżej wspominaną śrubką na około 1000 i przez jakiś tydzień było okej i znowu zaczął się wkręcać. Auto ostatnio trochę mniej było użytkowane, ale jak przegoniłem go 150 km/h po obwodnicy jakieś 20 kilometrów to obroty na biegu jałowym zeszły do 800-850 nawet i się utrzymywały, ale od drugiego dnia znowu zaczął się wkręcać. I tak w kółko... :mur: co to może być?? Pozdrawiam i czekam na Wasze sugestie.
muchomorek165 - 2013-10-15, 09:45

Arecki,

Cytat:
Wziąłem z ojcem wyregulowaliśmy obroty wyżej wspominaną śrubką


Chyba większość sie ze mną zgodzi. Kolejny co kręci śrubkami przy pompie w 1.9TD :D

A ile kreciłeś tymi srubkami? bo nawet pół obrotu to bardzo dużo.
Trzeba porzadnie ustawić na rozgrzanym silniku.


Cytat:
znajomy mi ustawił kąt wtrysku i zwiększył dawkę paliwa
:mur:

a jak to zrobił? na słuch? czy przyrządami?


A lepsze po co przestawiał? Było cos nie tak czy co?

Arecki - 2013-10-15, 12:21

Silnik był rozgrzany, ale o ile było kręcone to nie wiem... moje zadanie polegało na powiedzeniu kiedy będą optymalne obroty.

Co do kątu wtrysku, to znajomy miał jakiś zegar na podstawie którego ustawiał. Ustawiał, bo zamulony strasznie był, nie dmuchało nic turbo... przy 120 km/h to już jakbym z niego maks wyciskał.

Dodatkowo jeszcze powiem, że przed ustawieniem kątu wtrysku nie puścił nawet dymka, palił na dotyk. A teraz na zimno ciężko kręci i puszcza dymek. No i ostatnio mi kontrolka temperatury zamrugała, ale momentalnie zjechałem na pobocze i chodzilo chyba o zbyt niski poziom płynu chłodniczego, bo po dolaniu nic nie mruga. Temperatura była w normie.

muchomorek165 - 2013-10-15, 13:17

Cytat:
Dodatkowo jeszcze powiem, że przed ustawieniem kątu wtrysku nie puścił nawet dymka, palił na dotyk. A teraz na zimno ciężko kręci i puszcza dymek.


bo ktoś żle kat ustawił i dlatego cięzko pali. Co do dymka ciekawi mnie czy znaki się zgadzają na wale, pompie i klawiaturze bo w tych silnikach czesto ścina klin na wale.

Daj lepiej to jakiemus porzadnemu pomiarzowi do ustawienia a nie samemu grzebać. A obroty najlepiej ustaić na lince są ząbki i wsuwka.


Cytat:
ostatnio mi kontrolka temperatury zamrugała


jak bedzie mało płynu faktycznie mruga, ale bym sie zastanowił którędy ucieka najczesciej króćcami z prawej strony bloku i tym z przodu.

Arecki - 2013-10-17, 21:41

a to nie może być wina np. przyśpieszacza ręcznego?

a swoją drogą jak z tym jeżdżę, to bardzo szkodzę silnikowi? Bo generalnie żeby nie te wysokie oborty na jałowym, to autko jeździe w porządku.

I zastanawia mnie jeszcze jedno. Dlaczego jak go przegoniłem i zrobiłem ze 100 kilometrów jednego dnia to trzymał te obroty na 800/850 po powrocie?

I jeszcze jedno... znacie kogoś godnego polecenia z Wrocławia co by mógł rozwiązać ten problem?

muchomorek165 - 2013-10-17, 21:47

Cytat:
a to nie może być wina np. przyśpieszacza ręcznego?


a grzebałeś przy nim? Wsadż kogoś do auta i niech rusza przyspieszaczem a Ty zobacz przy pompie od strony wtrysków co sie dzieje z linką.

Cytat:
a swoją drogą jak z tym jeżdżę, to bardzo szkodzę silnikowi? Bo generalnie żeby nie te wysokie oborty na jałowym, to autko jeździe w porządku.


Może nie bardzo ale lepiej jak jest tak jak powinno, bo zaraz coś innego się posypie.



Cytat:
I zastanawia mnie jeszcze jedno. Dlaczego jak go przegoniłem i zrobiłem ze 100 kilometrów jednego dnia to trzymał te obroty na 800/850 po powrocie?


Mam ten sam silnik i jak sie go przegoni to faktycznie bardzo niskie obroty ma , taki humor ma poprostu :D

Cytat:
I jeszcze jedno... znacie kogoś godnego polecenia z Wrocławia co by mógł rozwiązać ten problem?


Muszę poszukać jutro Ci podeśle gościu zajmuje się Tuningiem mechanicznym aut i pompami wtryskowymi.

Arecki - 2013-10-23, 14:46

muchomorek165 napisał/a:
a grzebałeś przy nim? Wsadż kogoś do auta i niech rusza przyspieszaczem a Ty zobacz przy pompie od strony wtrysków co sie dzieje z linką.

nic przy nim nie robiłem, ale czasami mam wrażenie, że raz lżej chodzi, a raz ciężej.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak chce go zgasić to nieraz wchodzi na 1600 obrotów i nie chce zejść. Takie gaszenie przy tylu obrotach to nie zaszkodzi z perspektywy czasu? Bo nie mam zbytnio kiedy to zrobić, a jeździć trzeba... myśle, że może w przyszłym tygodniu mi się uda do tego dobrać.

muchomorek165 napisał/a:
Mam ten sam silnik i jak sie go przegoni to faktycznie bardzo niskie obroty ma , taki humor ma poprostu :D

nie tylko silnik, ale kolor i nawet dach też na czarno zrobiony :D

Arecki - 2013-11-21, 14:24

Witam ponownie. Dodatkowo do wcześniej opisanych przeze mnie problemów doszło to, że kompletnie nie mogłem już odpalić samochodu. Kręcił, kręcił, ale nie zaskakiwał, dopiero na Plaka. Przy kręceniu dymił na biało co wskazywałoby na to, że się zapowietrzył? Generalnie potem bez problemu krecił, tylko po odstaniu dobrych 12 h miał problemy. Oddałem więc (w końcu...) auto do mechanika i stwierdził on, że układ paliwowy miał nieszczelność przez co się zapowietrzał. Dodatkowo uznał, że kąt wtrysku był tak sobie ustawiony i poustawiał wszystko wg książki. Tu moje PYTANIE - to odpowiedź na wszystkie moje wyżej opisane bolączki? Po odebraniu Ventyla ładnie odpalił, pojechałem do domu, ale moją uwagę zwróciły obroty, które wg mnie były za niskie i trochę toporna reakcja na pedał gazu (wcześniej nie trzeba było go tak deptać). Po odpaleniu na "ssaniu" było ok. 1100 obr/min co jest chyba ok, ale po 3 min jak wziąłem go zrzuciłem z "ssania" obroty oscylowały około 750 obr/min. Stwierdzilem, ze jak sie nagrzeje to wzrosną, ale wzrosły max do 800 obr/min. Pojechałem do mechanika czy tak ma być, a on, że ok są i że to jest 850 i ustawiał wg ksiązki, a że troche trzęsie to to jest DIESEL. Wczesniej nie miałem zbytnio odczuwalnych wibracji w środku, a teraz to mam wrażenie jakbym miał fotel z opcją masażu. Ale posłuchałem go i stwierdziłem, że może się "rozjeździ" te objawy. Niestety po dniu te samo. Kreci, kręci, kręci kopci na biało i znów Plak. Z powrotem do mechanika i stwierdził, że jakieś dwa zaworki wyzionęły ducha i przez to na nowo sie zapowietrza (nie wiem o co konkretnie chodzi, bo Ventyl jeszcze stoi u mechanika).

Odnośnie mojego całego wywodu... mam cztery pytania:
1. Nieszczelność i kąt wtrysku to przyczyna moich wcześniejszych problemów?
2. Jakie powinny być obroty dla 1.9TD po odpaleniu na "ssaniu".
3. Po wyłączeniu ssania 850 obr/min to optymalne obroty? Czy proponujecie około 900 i wtedy tak nie przenosi drgań na wolnych obrotach?
4. To, że teraz muszę trochę więcej dodawać gazu niż wcześniej to nie jest jakieś podejrzane?

muchomorek165 - 2013-11-21, 14:50

Cytat:
1. Nieszczelność i kąt wtrysku to przyczyna moich wcześniejszych problemów?
2. Jakie powinny być obroty dla 1.9TD po odpaleniu na "ssaniu".
3. Po wyłączeniu ssania 850 obr/min to optymalne obroty? Czy proponujecie około 900 i wtedy tak nie przenosi drgań na wolnych obrotach?
4. To, że teraz muszę trochę więcej dodawać gazu niż wcześniej to nie jest jakieś podejrzane?


1. Kąt wtrysku i nieszczelność to większość problemów z tych wcześniejszych.
2. 1050-1150 w tym przedziale.
3. 850-950 z doświadczenia 920-960 równo pracuje.
4. A tak dokładniej to czemu musisz dodać więcej gazu i kiedy? Aby przyspieszyć czy co?

Arecki - 2013-11-21, 20:33

no własnie ostatnio miałem około 900 obr/min i było okej.

muchomorek165 napisał/a:
A tak dokładniej to czemu musisz dodać więcej gazu i kiedy? Aby przyspieszyć czy co?

No generalnie przy ruszaniu jest różnica. Teraz to czasem płynnie nie udawało mi się ruszyć. Ale to póki co najmniejszy problem, bo teraz do mnie zadzwonił mechanik z radosną nowiną, że po zrobieniu tych dwóch zaworków nagle wszystko ok, ale miałem pękniętą pompę paliwa albo wtryskową i jak dostała teraz ciśnienia to że już wyraźnie się rozszczelniła i że trzeba teraz pomyślec co z tym zrobić. Mówi że to aluminiowa obudowa i ma spawarke MIG i może to zaspawać. I nie wiem co teraz... to mogło być wcześniej i to takie niewidoczne, czy to w wyniku jego jakiejś roboty mogło wyjść? I jak robić, to jaki to będzie tego koszt?

Pozor - 2013-11-21, 20:54

takiego druciarza to mniej daleko w duszy niech ci jeszcze może drutem to zwiąże albo na gwożdzie deskami tak samo to będzie działać po prostu wymień pompę a niech nie wymyśla tobie takich cudów będzie cie miał na sumieniu jak ci pompa przy wyprzedzaniu padnie a za spawanie cie wyjdzie tyle samo co pompa używka
muchomorek165 - 2013-11-21, 21:00

Cytat:
ale miałem pękniętą pompę paliwa albo wtryskową


Wtryskową. No bez przesady spawać pompę. Tam jest spore ciśnienie kup lepiej drugą. A w którym miejscu pękła jak przy wyjściu przewodów wysokiego ciśnienia to Ci wyślę całą pompę cieknącą na uszczelniaczu bez pęknięć za free :D

Arecki - 2013-11-21, 23:01

nie wiem w którym miejscu, jutro będę wiedzieć. A z tą Twoją pompą to da się jeszcze coś zrobić jakby moja była pęknięta przy wyjściu przewodów?


i w ogóle w wyniku czego pompa wtryskowa może pęknąć? Np. za duża dawka paliwa? Czy co...

hotdriver - 2013-11-22, 07:04

Fizycznie nie mozliwe zeby sama z siebie pekla, w wyniku uderzenia to tak np ktos mlotkiem nawalal albo wypadku ale tak to zero mozliwosci, jezeli za duze cisnienie by bylo to uszczelke wydmucha. moze poprostu zuzyla sie i zostaje regeneracja albo wymiana
Bonero - 2013-12-08, 19:05

Witam wszystkich :) Koledzy ten sam problem. Odpalam silnik mam 950 obr przekaźnik pstryknie i wskakuje na 1600. Dodam że jak docisnę (ręcznie, bez zadnego krecenie) tą śrubę ze sprężyna o której była mowa to obroty spadają na takie jakie powinny być. Z tego co wcześniej wyczytałem trzeba brać się za regulowanie, czy jest to jakieś uszkodzenie mechaniczne?
Arecki - 2013-12-10, 18:42

hmm... a u mnie jednak coś w pompie w środku pękło. Pompa została zregenerowana i wszystko fajnie, tylko rano znów problem z rozruchem miałem :mur: układ paliwowy uszczelniony, kąt niby ustawiony, dwa zaworki doprowadzające paliwo do pompy wymienione, pompa wtryskowa zregenerowana, a jak auto postoi to nadal nie może odpalić... paliwo się cofa, czy jaka może być przyczyna?
DamU - 2013-12-16, 13:28
Temat postu: Regulacja pompy AAZ
KLIK KLIK
Powyżej macie link ze zdjęciem za co odpowiada każda ze śrub.
Jedyne zagrożenie to zbyt mocne rozkręcenie śruby zaznaczonej czerwoną strzałką (choć regulacja dawki paliwa również wpływa na obroty). Być może niektórzy z Was nie mają skontrowanej tej śruby stąd rozregulowanie pompy.
Nie regulować obrotów wydatkiem resztkowym!
Jestem laikiem, wyregulowałem sobie sam (poza kątem wtrysku bo nie mam przyrządu).

Pele_55 - 2014-02-21, 11:52

Witam, ja mam takie pytanie odnosnie obrotow silnika AAZ. Chodzi mi o to ze gdy odpale silnik po nocy gdy jest calkowice zimny bez wyciagania przyspieszacza obroty sa niskie ale po okolo 2 minutach slychac takie "pyk" i obroty sa juz normalne czyli okolo 950 obr/min. Powiedzcie o co z tym chodzi i czy da sie zrobic tak ze po odpaleniu zimnego silnika obroty beda takie jak trzeba czyli te 950?
Pozdrawiam

muchomorek165 - 2014-02-21, 12:16

Ten typ tak ma :D
speedy333 - 2014-02-21, 12:45

Bo po nocy silnik jest zimny wiec zeby sie rozgrzac jest tak jakby bardziej obciazony a jak sie rozgrzeje to obciazenie jest mniejsze i wtedy ma normalne obroty. Ja przez pierwsze 200m jade na przyspieszaczu zeby ropa wplynela a pozniej jak ma swoje obroty to juz nie zgasnie :D a odpal z przyspieszaczem i wylacz go od razu jak silnik zalapie to zobaczysz jak zacznie sie dusic :D taki juz ten silnik jest jak to muchomorek ujal :D
Pele_55 - 2014-02-21, 16:29

speedy333, szczerze mowiac to nawet przyspieszacza nie rusze bo od kad mam vento to go nie uzywam, nawet w zimie i juz linka zardzewiala takze nmawet nie drgnie :D
speedy333 - 2014-02-21, 19:11

Toż to na mrozie trzeba dobre kilka minut kręcić żeby złapał... Ja bym swojego tak nie zapalił, szkoda by mi było akumulatora i rozrusznika. Czasem nawet jak przejadę krótki odcinek że silnik się jeszcze nie nagrzeje i zgaszę to odpalam znowu z przyspieszaczem żeby miał po prostu lżej...

Pamiętam jak coś się stało i świece się nie grzały to chyba z minutę kręciłem :D Ale zapalił, pochodził chwilę, zgasiłem i później było wszystko ok. Raz miał taki właśnie odpał że świec nie nagrzał. Może jeszcze był zaspany rano i mu się nie chcało... Ysz te Venta... Robią co chcą :D

kowal323 - 2014-02-21, 20:51

Odpalanie TD na zimnym bez przyspieszacza ? Toż to katowanie silnika ;o Przy dobrym mrozie to i z przyspieszacza ciezko ma a co mowic bez. Toc bez powodu go tam nie zamontowali..
speedy333 - 2014-02-21, 21:14

kowal323 napisał/a:
Odpalanie TD na zimnym bez przyspieszacza ? Toż to katowanie silnika ;o Przy dobrym mrozie to i z przyspieszacza ciezko ma a co mowic bez. Toc bez powodu go tam nie zamontowali..
Katowanie może nie, prędzej zamulanie jeśli już... :D To jest coś jak ssanie, w nowszych autach jest automatyczne a u nas w Ventach jest właśnie manualnie wyciągane :] Ja nie wyobrażam sobie odpalania bez tego po dłuższym postoju, to trzeba godzinę wcześniej wyjść z domu i furę odpalać :D No ale... Jak dbasz - tak masz... Nie ?? :D
kowal323 - 2014-02-21, 22:25

speedy333 napisał/a:
u nas w Ventach jest właśnie manualnie wyciągane :]


Ehkem.. U was jest wyciągane, u nas w TDI'kach jest automatyczne :P Ale zaznajomiony jestem bo na Moim podwórku stoją 2 ventki - Ojczyma (TD którym się uczyłem jeździć, więc przyśpieszacz jest mi bliski :P ) i mój TDI :D

Pele_55 - 2014-02-21, 23:23

Koledzy, jak silnik zdrowy to bez problemu zapali bez przyspieszacza:) Mój w mrozy pali bez problemu a i o zamuleniu nie ma mowy bo passat 1.9 TDI ktory ma 110 KM nie daje rady :D takze silniczek jeszcze zdrowy :D
tom cio - 2014-02-22, 04:00

To raczej z tym passacikiem jest coś mocno nie tak jak nie daje rady TD. I przyśpieszacz też nie wszystkie mają, ten nowsze TD mają już elektryczne ssanie.
Pele_55 - 2014-02-22, 23:50

Wiesz tom cio, to nie taki zwykły TD :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group