Forum Volkswagen Vento Klub Polska
Forum maniaków VW Vento

KUPIĘ - chlapacze

Waldek - 2006-11-21, 14:30
Temat postu: chlapacze
Poszukuję chlapaczy - przede wszystkim przód ale tylnimi też nie pogardzę.
W sklepie u mnie są dostępne tylko uniwersalen - niestety nie pasują za bardzo.
Gdyby ktoś miał jakieś info w tej sprawie....będę wdziczny.

spyro - 2006-11-21, 14:56

Ja swoje wywaliłem parę dni po zkupie Ventki. To znaczy najpierw je reanimowałem po każdym zawadzeniu a potem zabrałem się ostro za ich odkręcenie. Co prawda autk się brudzi, ale wygląda 100 razy fajniej no i nie martwię się że znowu zawadzę gdzieś nimi i zgubię...
MAPET - 2006-11-21, 18:56

jak bym mial to bym ci dal i dopalcil jeszcze ;)
jaca - 2006-11-21, 20:39

tu sa orginaly:
SKRÓCONY LINK
:lol: :lol: :lol: :lol:


Pozwoliłem sobie skrócić linka - Gavel

WOLF1955 - 2006-11-21, 22:07

DO JACATYLKO JAK JE KUPIĆ PROSZĘ O PORADĘ :bezradny:
jaca - 2006-11-21, 22:18

moge ci to zamowic tylko niewiem jak to dlugo by to trwalo
WOLF1955 - 2006-11-21, 22:33

a ile zapłacę za jeden komplet na przednie koła

[ Dodano: 2006-11-21, 22:34 ]
oraz przesyłka też podaj cenę

spyro - 2006-11-21, 23:12

Najwięcej wyjdzie CIę przesyłka. Ja jakieś 2 lata temu kupiłem przez niemiecki ebay miniaturki Vento (samochodziki w skali 1:72 czy jakoś tak) i za wysyłkę zapłaciłem jakieś kosmiczne pieniądze...

Myślę żenajlepiej zrobić tak, przed następnym zlotem w lato uśmiechnij sie do Jacy który zawsze jest obecny na zlotach (i chwała mu za to) i na pewno Ci pomoże...

Ale po co Wam chłopaki chlapacze? Badziewnie wyglądają...

WOLF1955 - 2006-11-21, 23:50

do SPYRO MASZ RACJĘ Z TĄ PRZESYŁKĄ DAM SIĘ NA SPOKUJ I NA ZLOCIE STYKNE SIE Z JACĄ TO SOBIE NA TEN TEMAT POGADAMY, :mysli: DZIĘKI ZA PORADĘ :mysli:
spyro - 2006-11-22, 00:18

Myślę, że tak będzie napewno taniej a Jaca gościu spoko to napewno pomoże :-)
WOLF1955 - 2006-11-22, 00:25

do JACY NARAZIE DAJMY SOBIE PAS Z TYMI CHLAPACZMI NIC NIE ZAŁATWIAJ SORY ŻE CI GŁOWĘ ZAWRACAM POGADAMY SOBIE NA TEN TEMAT NA ZLOCIE. :OK:

[ Dodano: 2006-11-22, 00:29 ]
DZIĘKI SPYRO ZA PORADĘ

spyro - 2006-11-22, 00:33

WOLF1955 napisał/a:
DZIĘKI SPYRO ZA PORADĘ

ależ nie ma za co :-)
Pozdrawiam

MAPET - 2007-01-22, 23:44

http://moto.allegro.pl/it...olf3_vento.html :)
Paweł J. - 2007-01-27, 11:10

kiedyś też nie miałem chlapaków ale poprostu trochę się lakier obija i chcąc nie chcąc musiałem założyc. Gorzej to wygląda ale samochód sie tak nie brudzi (a u mnie na alumach koła mają szerszy rosztach) i nie martwię sie gdy jadę po żwirku czy czymś takim. Fakt ze trzeba trochę uważać ale jescze nic mi się złego nie przedażyło, i zawsze jest mniejsze ryzyko ze samochod w niektórym miejscach zacznie rdzewieć.
BANDERAS_RR - 2007-02-04, 12:35

:( nie wiem jak wy na to patrzycie ale dla mnie to wiocha,bez urazy,takie plastiki to byly w modzie lata90 :hahaha: nie zaloze takiego czegos nie nie :wysmiewacz: pozdrawiam i przepraszam jak by co ??
Polibo - 2007-02-04, 12:51

ja właśnie jeden urwałem i się zastanawiam co z tym fantem zrobić :> ??
BANDERAS_RR - 2007-02-04, 13:00

:> wywal reszte i bedzie :cool:
spyro - 2007-02-04, 13:12

BANDERAS_RR napisał/a:
wywal reszte i bedzie

popieram w 100%, ja dokonałem tego mądrego czynu parę dni po kupnie Ventki:-)

Polibo - 2007-02-06, 10:46

A wy lubicie jak na was inni chlapią bo ja nie bardzo??
spyro - 2007-02-06, 22:39

Ale Ty nie beziesz chlapał wcale. Przeciez tył Ventki jest tak skonstruowany, przynajmniej w teorii) że nie chlapie za sobą. Jedyny minus braku chlapaczy t to że sam sobie bardziej brudizsz auto z boku, ale mnie to nie przeszkadza,a aut wygląda o niebo lepiej bez chlapaczy...
Paweł J. - 2007-02-07, 07:06

tył Ventki nie chlapie???...a to ciekawe...bo jak ostatnio jeździłem po świeżym śniegu a nie ma z tyły chlapakó, to w lusterku widziałem jak leciało spod kół na kilka metrów, ale może to wina alu fulg przez które mam szerszy rozstaw kół.

A jęśli chodfzi o wioche to cóż...sa gusta i guśćiki...fkt że ładniej wygląda ale jak sie popatrzy na niektóre venta czy golfy i na to jak zdzewieja w tych miejscach gdzie powinny być chlpacze to (jak dla mnie) decyzja jest tylko jedna.

Pamiętam kiedyś (gdy nie miałem chlapaczy)gdy przyszła wiosna i drogowcy zaczęli łatać dziuty które oczywiśći były posypany żwirkiek jak po tym jechałem to musiałem zwalniać do 20-25 km bo strasznie mi oprogi tłukło a teraz po takim czymś mogę śmigać co nie miara. Dodam ze w tedy miałem jeszcze blaszaki na kołach...nawet nie chcę myśleć jak to mogłoby być na alumach.

Osobiście wolę co nieco ująć uroku z auta (co jest też kwesrią gustu) niż co 2-3lata jeżdzić do lakiernika z odprystami. W sumie w miastach jest w miarę ok gorzej z drogami pozamiejskimi(chodzi o żwir) a na takich drogach też niestety duzo jeżdzę.

Osobiście to nie wyobrażam teraz sobie życia bez chlapaczy.

spyro - 2007-02-07, 11:04

Wiesz co 7 lat bez chlapaczy jeżdżę i akurat w tym miejscu nigdy rdzy nie miałem... Tak jak napisałeś są gusta i inne gusta, mi tamsię to nie podoba i nie zamierzam zakładać, a chlapacze nie pomogą zbytnio w ochronie progów. Po 15 latach jeżdżenia mojej Ventki po Polsce nigdy ni był lakierowane i nic isę z nimi nie działo wizualnie. Teraz wymieniłem na nowe, bo był przeżarte przez rdze, ale nie było odprysków. A i tak jak jest jakąs dziwna droga to nie pruje po niej 100 km/h.

Ale prawda jest tez taka, że po coś je producent założył...

Polibo - 2007-02-07, 12:08

Tygrysisko, zgadzam się z tobą wolałbym jednak ochronić
nie tylko od żwirku ale również w zimie od soli (chociaż teraz nie sypią) która jednak zatrzymuje się właśnie na chlapaczu w większej mierze

spyro napisał/a:
A i tak jak jest jakąs dziwna droga to nie pruje po niej 100 km/h.

co prawda to prawda

jaca - 2007-02-07, 12:29

Z tego co pamiętam to chlapacze np. w maluchach same odpadały
A dla czego bo syf się zbierał tam gdzie się łączy chlapacz z blacha i korodowało
Nie wiem czy te chlapacze cos pomogą przed korozja??

spyro - 2007-02-08, 00:14

jaca napisał/a:
Nie wiem czy te chlapacze cos pomogą przed korozja??

Myślę, że nie, tak jak napisałem wyżej przejeździłem Ventką 7 lat bez chlapaczy i zapewniam Was ze grama rdzy w tym miejscu nie miałem...

Paweł J. - 2007-02-08, 08:04

jeśli chodzi o te dziwne drogi to po nich nie jechałem 100 km/h (tyle to ja na trasie lece)tylko jakieś 20km/h i też mi tłukło i odziwo nie było to na jakimś zadupiu tylko na jednej z ruchliwszych dróg a po założeniu chlapaczy problem znikł. W dodatku w mniejszy miejscowościach w zimie gdzie nie sypią solą czasami tworzy się lekki lod króry jak w niego wjedziesz to napier...Ci w progi a chlapacze skutecznie zabezpieczaja przed tym

Jeśli chodzi o gromaczenie sie syfu pod chlapaczami to poprostu kupujesz odpowiedzie nie zaduże i przy każdym myciu myje się to miejsce wodą z węża pod lekkim ciśnieniem i jest po sprawie.

A już faktem, który zadecydował o tym że założyłem chlapacze było to gdy na wiosne jak to drogowcy łatają drogi, przejechałem przez w miare swierzą łate i ochlapałem sobie z deka próg (przy ok 25km/h) smołą, no jak sie mogłem wku.....

Moj kumpel ma golfa 3 i też się zarzekał że chlapaków niie załozy..pojeżdził poł roku i musiał założyć bo mu spod koła strasznie brud nabijało w to miejsce gdzie podstawia sie lewarek i poprostu lekko zaczęła mu odłazić konserwacją z progu i niestety nie obyło się bez lakiernika.

Wczoraj widziałem Fiata "sejczento"oczywiście bez chlapaczy i co zwróciło moja uwagę to, to że miał na błotniku obity lakiet az do samej blachy i to w tym miejscu gdzie dokładnie wszystko leci spod kół, a samochod napewno był z 2000któregoś roku.

Właśnie przed chwilą poszedłem do garaż (nawetz latarką) dokładnie obczaić czy w miejscu gdzie jest chlapak jest jakiś syf. Obczaiłem i jest troche syfu ale nie więcej niż w innych miejscach nie osłoniętych, czyli normalka. Obszem gdy się jeździ po świeżym błocie to trochę tam tego zostaję ale w innych miejscach nie jest lepiej. Kiedyś miałem z tym problem bo miałem źle dobrane chlapaki, taraz mam takie które trzymaja się tylko na rancie błotnika i części progu a moje poprzednie miały szeroka cześć mocującą i tak troche się osadzało ale teraz po wymianie jest ok.

Jeśli przy zakładaniu chlapaczy posmarujemy śruby i zaciski mocujące porządnym podkładem(ja mam taki co można stosować bezpośrednio na rdzę, po kilku minutach robi się z niego jakby guma) to nawet (wskrajnych przypadkach) nic złego nie bedzie się działo pod chlapakam. Normalne że jeśli któś założy chlapaki i przykręci śrubami bez użycia podkładu to powstaną małe otarcia aż do blachy i z czasem coś tam zacznie się dziać.

Poldi - 2007-08-29, 13:19

Tygrysisko napisał/a:

ale jak sie popatrzy na niektóre venta czy golfy i na to jak zdzewieja w tych miejscach gdzie powinny być chlpacze to (jak dla mnie) decyzja jest tylko jedna.


spyro napisał/a:
Wiesz co 7 lat bez chlapaczy jeżdżę i akurat w tym miejscu nigdy rdzy nie miałem...


No cóż a ja jednak doświadczyłem tego o czym pisze Tygrysisko. Zaczyna mi rdzewieć blacha dokładnie tam gdzie jest ochlapywana z koła. Dostaje się też ziemia i piach za nadkole i tam od wewnątrz w dolenej część błotnika też jest rdza. Odkręciłem nadkole i wysypałem chyba z pół doniczki ziemi. Myślę ,że zdecyduje się jednak na chlapacze ale przed tem muszę coś z tym zrobić. Z racji tego że błotnik w dolnej części przy progu jest mocno zardzewiały i nie wiem czy jest sens się z tym babrać a wymianiać całego błotnika też nie chciałbym wymieniać zastanawiam się czy są jakieś reperaturki tej końcówki błotnika? Wtedy pomalowałbym błotnik tylko do listwy i tyle.




spyro - 2007-08-29, 13:49

Poldi napisał/a:
czy są jakieś reperaturki tej końcówki błotnika?

gra nie warta świeczki jak Theority załatwi Ci błotnik za 60 zł...
Ja osobiście naprawiałbym ten który masz bo jest oryginalny.

Poldi - 2007-08-29, 15:20

Właśnie obawiam się że do tej naprawy może przydać się reperaturka.
spyro, a po czym poznałeś że błotnik jest oryginalny?

spyro - 2007-08-29, 15:28

Poldi napisał/a:
spyro, a po czym poznałeś że błotnik jest oryginalny?

nie poznałem :-) Jeśli masz oryginalny to warto naprawić bo podróby nigdy nie będą tak dobre jak oryginał, nawet używany...

Paweł J. - 2007-08-31, 17:56

Ja bym to obczyścił i pomalował dobrym podkładem. Walniesz chlapacze i zakryją Ci Twoje malowanie. Także papier ścierny, dobra farba i do sklepu po chlapacze-tak będzie najtaniej.
Poldi - 2007-08-31, 18:05

Tygrysisko, tak też myślę tylko zobacz na ostatnim i przed ostatnim zdjęciu, bliżej drzwi są takie małe wypryski to też są zalążki rdzy. To jest problem. Jak to podziudram zrobię i zaprawkę może nie wyglądać estetycznie.
yahoo - 2007-08-31, 21:45

prędzej czy później korozja i tak wyjdzie, na to nie ma mocnych niestety
Paweł J. - 2007-08-31, 22:27

Poldi napisał/a:
bliżej drzwi są takie małe wypryski to też są zalążki rdzy

A z tym to gorzej...tu to raczej lakiernik pomoże. Nie jestem pewiem ale na zdjęciach wyglada to tak jakby to od środka lekko przerdzewiało i wyłaziło na zewnątrz ale być może się mylę bo nie widzę tego na żywo. W tym lepszym przypadku to tylko odpryski farby spowodowane tym wszystkim co spod kół leci.

[ Dodano: 2007-08-31, 22:30 ]
na środkowym zdjęciu widać że masz sporą szparę w nadkolu tuz przy śrubie mocującej błotnik. Przydałoby sie ja jakoś zniwelować żeby w przyszłości nie wyło kłopotów z korozją. Poprostu sporo syfu się przez tą luke dostaje

Morfeusz142 - 2007-09-01, 08:54

[ Dodano: 2007-09-01, 08:55 ]
Poldi, kolego to samo przerabiałem w marcu tego roku. Też miałem takie wypryski na dolnej części błotników. Moim zdaniem najlepiej załozyć drugi uzywany oryginał, polakierować i porządnie zakonserwować od środka. Myślę, że dobrym pomyslem jest założenie chlapaczy a najlepiej jeszcze plastikowych osłon na ranty błotników. Moje błotniki po zdjeciu z samochodu mozna było połamać w ręku, tak były przerdzewiałe z dołu. Niestety jest to słaby punkt golfa i vento. Uważam,że raz w roku powinno się zdjąć plastikowe nadkola i wywalic cały ten syf, który sie tam zbiera.

Poldi - 2007-09-03, 10:41

Tygrysisko napisał/a:
na środkowym zdjęciu widać że masz sporą szparę w nadkolu tuz przy śrubie mocującej błotnik. Przydałoby sie ja jakoś zniwelować


Masz racje, ta dziura jest główną przyczyną tych problemów. Założe chlapacze i przysłonie.

[ Dodano: 2007-09-03, 10:59 ]
Morfeusz142 napisał/a:

Też miałem takie wypryski na dolnej części błotników. Moim zdaniem najlepiej załozyć drugi uzywany oryginał, polakierować i porządnie zakonserwować od środka.

Wyskrobałem swoje wypryski stalowym rysikiem i podczas czyszczenia jednego z nich znalazłem się po drugiej stronie błotnika. Ale nie są jeszcze chyba tak przeżarte żeby się łamały i chyba będe je reanimował.
Morfeusz142 napisał/a:

Myślę, że dobrym pomyslem jest założenie chlapaczy a najlepiej jeszcze plastikowych osłon na ranty błotników.

Chlapacze na pewno a co do osłon to raczej nie bo mam lakierowane boczne listwy i czarne osłony troszke by dziwnie wyglądały

Morfeusz142 napisał/a:

Uważam,że raz w roku powinno się zdjąć plastikowe nadkola i wywalic cały ten syf, który sie tam zbiera.

Wpisuję tą czynność do corocznej obsługi i przeglądu auta.

Szpiker - 2007-09-03, 11:31

Moze i ja lukne pod plastiki i zobacze co tam mam bo i tak nie ma co robić bo pogoda kiepska to tylko siedzieć w garażu i coś działać :D
Morfeusz142 - 2007-09-04, 09:17

Poldi, jeśli zrobiłeś dziurę to tam nie ma co reanimować. Jeśli nic nie zrobisz to tegorocznej zimy błotniki nie przeżyją. Obejrzyj jeszcze częśc błotnika która jest widoczna (dół) po otwarciu drzwi. Tam też mogą być dziury. Szkoda, że wywaliłem swoje błotniki na złom, zrobiłbym teraz fotę. Jeśli nie chcesz wpędzać się w koszty to rozwiazaniem jest poszukanie drugiego błotnika i wstawienie tylko dolnej części. Będziesz miał do malowania tylko malutki wstawiony kawałek. Mój kolega tak zrobił w golfie i nic nie widać.
yahoo - 2007-09-04, 21:38

no dobra, ale po co wymieniać skrawki ? przecież w miejscu spawania i tak wyjdzie ruda
jeśli już to tylko wymiana na używane oryginały beż śladów korozji - tylko taki zabieg w tym momencie ma jakikolwiek sens

Poldi - 2007-09-06, 11:02

Kupno błotników na allegro oryginalnych to 120 zł x2 malowanie całego elementu 300 zł x2 w sumie za wszystko 840. Blacharz obejrzał to stwierdził że nie będzie dużo spawania i za wspawanie łatek + malowanie do listwy obydwu błotników powiedział 200 zł. Jeżeli wytrzyma to ze 2 lata to chyba sie zdecyduje a potem powtórze operacje, no chyba że praktyka wskazuje że rdza wyjdzie dużo wcześniej to może być szkoda 2 stów. Jakie są wasze doświadczenia z trwałośći takich rozwiązań? Po jakim czasie wychodzą z reguły wypryski w miejscu spawania?
spyro - 2007-09-06, 11:36

Poldi, ja bym wymienił błotniki jednak. To może kup te podróbki nowe. Ja w tej chwili stoję przed tym samym dylematem, właśnie dzwonił od mnie mój blacharz, że nie dość że autka w tym tygodniu nie dostane to jeden błotnik da sie naprawić, ale drugi już jest lipa. Szukałem trochę w necie i podzwoniłem po Łodzi i używki są drogie jak cholera. Blacharz powiedział mi że zakładał już tych błotników sporo (polecił jedną firmę w Łodzi, sprawdzoną) i że są ok, tzn pasują jak ulał i są OK jakości... Także chyba zmienię zdanie i kupie nówkę podróbkę w tej firmie, bo zależy mi aby były dobrze spasowane, jak oryginalesy.
Morfeusz142 - 2007-09-06, 21:52

Niestety taka impreza z błotnikami kosztuje. Płaciłem 160zł za uzywane oryginalne błotniki+700zł za lakierowanie 2 szt i progów. Nie wspomnę o 400zł za progi. I jeszcze na dodatek w tym samym czasie pękła mi przednia szyba i trzeba było opłacić OC. Jednym słowem masakra :-)
Poldi - 2007-10-06, 12:00

Też poszukuje od dłużdzego czasu. Powiem, że to strasznie deficytowy towar.
CichyEska - 2007-10-10, 20:14

I ja bym kupil chlapacze ale tylne obydwa,a juz najchetniej te zaciski do chlapaczy przednich taki plastik z blaszka wygieta w litere U
Hektor - 2007-11-06, 07:38

Może ma ktoś zdjęcie Venta z chlapaczami, chciałbym zobaczyć jak on wygłada bo też zastanawiam się nad ich założeniem.
Paweł J. - 2007-11-06, 21:05

Hektor napisał/a:
Może ma ktoś zdjęcie Venta z chlapaczami

Obczaj fotki mojego samochodu w dziale Nasze Ventki

krzeszak - 2007-12-17, 21:35

Tygrysisko a ty gdzie zakupiles swoje chlapacze.
Paweł J. - 2007-12-19, 11:07

W centrum motoryzacyjnym na Spółdzielczości pracy....
krzeszak - 2007-12-20, 21:08

Twoje sa orginalne tylko do vento czy uniwersalne??
Zapinane na te zatrzaski czy trzeba borowac ?? Ile taka przyjemnosc kosztuje ??

Paweł J. - 2007-12-25, 18:04

Więc tak:
zażyczyłem sobie oryginalne i dali mi takie które psy w lublinie biorą do Ventyli, nie wygladaja na orginalne ale super pasują, są zakładane na jeden wkręt i jeden zatrzask. Na wkręt widoczne miejsce. Wystarczy tylko ciutke dobrego podkładu na wkręt żeby mieć pewność że będzie git. Borować nie trzeba bo ja mam w błotnikach odkształcone dziury, które są pokryte fatbą. Wystarczy przebić wkrętem pokrytym podkładem. A taka przyjemność kosztuje 20czy25zł. Nie pamietam dokładnie. Mam chlapacze od ponad 2 lat i jestem zachwycony....

krzeszak - 2007-12-25, 18:44

Dzieki serdeczne!!!Ja musze zalozyc chlapacze bo okropnie brudzi sie auto, na tych szutrowych drogach.A i normalne szosy drobnymi kamyczkami posypoja jak jest slisko.Rant nadkola tu gdzie powinien byc chlapacz opiaskowane na maxa.Wiec nie mam wyjscia.Pozdrawiam!!!
Paweł J. - 2007-12-25, 18:49

Ja też mam drogę do domu żwirkiem sypniętą i bez chlapaczy to, żadnej jazdy nie było
BANDERAS_RR - 2007-12-26, 21:06

po troszku to macie racje ale ja i tak nie zalozyl bym bo pod nimi to tylko korozja wlazi
Paweł J. - 2007-12-27, 10:09

BANDERAS_RR napisał/a:
bo pod nimi to tylko korozja wlazi

Jeśli kupisz odpowiednie i dobrze załozysz to o korozji nie ma mowy i masz tylko zabezpieczone progi i błotniki przed wypłukiwaniem lakieru i urazami spowodowanymi odłamkami żwiru.

krzeszak - 2007-12-27, 14:04

Tygrysisko -swiete slowa,nic tak nie niszczy nadkoli jak duze ilosci piachu i zwirku.Wiem bo mam go na codzien na peczki a teraz jes go jeszcze wiecej :beczy Jestem za!!!
Zakladam napewno chlapacze !

BANDERAS_RR - 2007-12-27, 17:27

jak wspomnialem to macie racje ale jednym to odpowiada a innym nie i ja jestem w tej drugiej grupie pozdrawiam :OK:
Paweł J. - 2007-12-29, 10:32

BANDERAS_RR napisał/a:
jednym to odpowiada a innym nie

i masz rację...chlapacze z połączeniu z gleba to jakoś mi sie nie widzi....

BANDERAS_RR - 2007-12-30, 16:29

ja tylko dodam kazdy ma jakiegos bzika.......... :lol:
przemolas4 - 2008-01-02, 13:44

sadzac po fotach w twoim opisie ty go z pewnoscia masz hehehehehe
BANDERAS_RR - 2008-01-02, 17:49

dokladnie tak zaluje tylko ze vento nie ma napedu na tyl ale to mi nie przeszkadza choc po sprzedazy mojej e30 troszke mi tego brak
wasil1 - 2008-01-30, 19:55

Znalazłem na chętnych Allegro oryginalne chlapacze. Stan taki sobie ale można je odnowić.
http://www.allegro.pl/ite...golf_vento.html
Dla zainteresowanych mogę dać namiar na gościa, który niedawno miał chlapacze na zbyciu. I jeszcze jedna mała uwaga - spinki do przednich chlapaczy w oryginale są ze stali nierdzewnej, a nie z plastiku.

krzeszak - 2008-02-09, 19:38

Chlapacze orginalne do vento przod nr.1HO 075 111 koszt 81.91 zl,
tyl nr.1H5 075 101 koszt 106.22 zl.
Niezle ceny!!!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group