panzer jager - 2010-07-28, 06:40 Temat postu: Siadający rozrusznik...??? Witam. Mam taki problem. Gdy jest sucho to rozrusznik kręci pięknie. Trybi za każdym razem. Gdy tylko popada to tak jakby przestawał łapać bendiks, łapie czasem za 2 a czasem za 6 razem. Czy to typowe objawy dla siadającego bendiks-a??? Już od dobrego miesiąca mam takie objawy z moim rozrusznikiem. Paweł J. - 2010-07-28, 09:02 Mi jak siadał bendix to zamiast kręcenia słychać było syczenie połączone z lekkim chrobotaniem. Było tak że rozrusznik kręcił i nagle go rozłączało. Na zimnym silniku było ok, ale tuż po zgaszeniu przez jakiś czas już cięzko było odpalić. panzer jager - 2010-07-28, 12:39 No to jest takie syczenie- jakby rozrusznik chodził ale nie przekazywał na koło zamachowe.. Dziwi mnie tylko to jaki wpływ na ten cały układ ma wilgoć? Przecież tam nie powinna się dostawać wilgoć... michal__861 - 2010-07-30, 19:11 bendix nie bendix może coś z elektromagnesem, bendix to groszowe sprawy, wymień i będziesz miał pewnosść |
