Paweł J. - 2006-03-27, 21:19 Temat postu: Audio Mam takie trochę głupie pytanie. A mianowicie: mam wzmacniacz(350W), tubę(400W), kolumnę samochodowa(400W) i kilka głośników. W zimie akumulator odmówił mi posłuszeństwa(raz przy tych duuuzych mrozach). W zimię też podczas słychania muzyki przy wyłączonym silniku też się rozładował(ale słuchanie trwało ponad godzinę). Teraz przy tych temperaturach jest ok, kręci super.. Stąd moje pytanie: to normalka czy powoli pada mi akumulator? Nie mam pojęcia jak to jest bo chodzi mi po głowie kupno nowego akumulatora, ale nie chciałbym wydawać kasy na marne...Pomocy. kovval - 2006-03-27, 23:22 no z tego co wiem , taki sprzet jak masz , ciagnie ogromne ilosci pradu. i trzeba by troche dluzej pojezdzic zeby sie zdazyl podladowac. nie tylko zapalic, 10 min jazdy i lu w paluszkach. jak ci sie rozladowywuje, to najpierw sprobuj go pod prostownik podpiac, sprawdz elektrolit. to krok pierwszy. aku napewno nie masz najnowszego  ale takie ladowanie codzienne to polsrodek. kurcze ci goscie co maja mocarne sprzety w autach napewno jakos rozwiazuja ten problem. poszukam w necie
pete - 2006-03-28, 12:08 ta, maja akumulatory żelkowe OPTIMA, podobno sa mocniejsze, korzystaja z nich też posiadacze terenówek bo te wyciagarki, lampy tez ciągną kupe prądu... BANDERAS_RR - 2006-03-28, 16:07 przy takim sprzecie to i tak ci dobrze wytrzymuje ja zima mialem podobny problem dlatego jak malo jezdze to nie wlaczam dopalki.kumpel tez tak mial ale jego civic to na postoju gral 8 minut i radio sie wylaczylo ale on ma kilka piecy w bagazniku teraz zalozyl sobie dwie cewki(chyba tak to sie nazywa) i jest ok.mysle ze twoje ako jest dobre ale jak chcesz miec pewnosc to podjec do warsztatu elektrycznego i popros zeby ci sprawdzili aku maja do tego odpowiednie przyzady.pozdrawiam marmarmarek - 2006-04-05, 21:12 to rozladowanie jest raczej normalne-u mnie nawet teraz jak troszke dluzej pogram na nieodpalonym silniku slabiej kreci... (a buja tylko glosnik 400 W wzmacniaczem 150...) |
