|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Nasze Ventki - Dymiące Zuooo
Luqua - 2013-01-30, 16:44 Temat postu: Dymiące Zuooo Siema.
Mój szerszeń rok 93 kupiony jako rozbitek za 800zł. Trochę polepiony, trochę lepi się w trakcie.
Silnik to gołe 1.9 D Mulaste ale niezawodne i ekonomiczne.
Z modów niewiele. Jakieś tam kółko, sierpy, dokładka vr6, emblemat Jetta, tuleje z S3, nic szczególnego. Gleba była, ale dla mnie było za nisko i z powrotem do góry. Więcej nerwów niż jazdy. Plany są ambitne i może je zrealizuję, ale nie będę uprzedzał.
Audio też bez szau. Sterowanie Pioneer, wzmak Pioneer, tuba chinol i 8 głośników też chińskich. Mi wystarczy.
Z wypasu - Centralny zamek, alarm, klima, skórzana tapicerka, elektryczne szyby i lusterka - tego właśnie nie ma. Ponadto jest wypas
W posiadaniu dwa lata i mam nadzieję, że jeszcze trochę mi posłuży.
Kilka fotek poniżej (przód aktualnie stoi trochę niżej). Zapraszam do komentowania i sugestii w kierunku modów. Pozdr
majkel00230 - 2013-01-30, 16:58
Witam witamy ! Autko zacne nie ma śladu po tym że to rozbitek ;p ale cóż polak potrafi
tom cio - 2013-01-30, 17:04
Noo nawet się prezenci. Nie ma to jak autko jest czyste Hokej szeroki ori czy z golfa? I czemu nie ma łączania na środku?
vwkrzysio - 2013-01-30, 18:04
majkel00230 napisał/a: | Autko zacne nie ma śladu po tym że to rozbitek |
jest się po czym tego domyśleć grill i zderzak przód jeżeli był walony z przodu oczywiście
tom cio napisał/a: | Hokej szeroki ori czy z golfa? I czemu nie ma łączania na środku? |
raczej ani z golfa ani z vento, zamiennik i dlatego nie ma łączenia na środku bo to jest odlew razem ze zderzakiem
Auto Ma potencjał i dość dobrze wyglada jak na swój wiek
Zapraszamy na zlot co by się dobrze zintegrować z nami
zeniTh - 2013-01-30, 22:42
auto ładne, kolorem jeden z ładnieszych ventylowskich
szkoda tylko że zderzak przedni lipny ;/ i nie w kolorze
powodzenia w modach
Swistakes - 2013-01-31, 01:58
Niezle wyglada ze tak powiem Szkoda ze nie ma juz gleby
Kruchy69 - 2013-01-31, 15:54
i na przód sprezyny chociazby z GT, zeby chociaz te 2 cm w dół poszedł.
qbas190 - 2013-01-31, 16:09
Witam na forum też mam golasa 1.9 D
Luqua - 2013-01-31, 17:48
Dzięki za komenty.
Po kolei:
majkel00230 napisał/a: | Witam witamy ! Autko zacne nie ma śladu po tym że to rozbitek ;p ale cóż polak potrafi |
Ile mogłem, tyle zrobiłem. Widać niestety, że bity, ale istniała konieczność szybkiej naprawy i jakoś tak wyszło. Najgorzej nie jest choć mogłoby być lepiej.
vwkrzysio napisał/a: |
jest się po czym tego domyśleć grill i zderzak przód jeżeli był walony z przodu oczywiście |
Zgadza się
vwkrzysio napisał/a: |
raczej ani z golfa ani z vento, zamiennik i dlatego nie ma łączenia na środku bo to jest odlew razem ze zderzakiem
Auto Ma potencjał i dość dobrze wyglada jak na swój wiek
Zapraszamy na zlot co by się dobrze zintegrować z nami |
Zderzak kupiłem używkę z tą dokładką. Owszem jest całościowa, a z tego co zauważyłem jej kształt jest identyczny jak w ori vr.
A zlota pewnie kiedyś zawitam. Dziękuję za zaproszenie
zeniTh napisał/a: | auto ładne, kolorem jeden z ładnieszych ventylowskich
szkoda tylko że zderzak przedni lipny ;/ i nie w kolorze
powodzenia w modach |
Jedyna osoba, która zwróciła mi uwagę na kolor zderzaka hehe.
Zderzak prawdopodobnie będzie zmieniany
Swistakes napisał/a: | Niezle wyglada ze tak powiem Szkoda ze nie ma juz gleby |
No szkoda, bo wyglądał fajnie, ale... Kilka lat jeździłem Omegami i jak wsiadłem w zglebowanego ventyla to było dla mnie gorsze niż średniowieczne tortury inkwizycji hehe.
Kruchy69 napisał/a: | i na przód sprezyny chociazby z GT, zeby chociaz te 2 cm w dół poszedł. |
Wtedy rodzi mi się już kolejny problem, a mianowicie ATSy trą o nadkola na każdym dołku. Teraz jest dla mnie optymalnie.
qbas190 napisał/a: | Witam na forum też mam golasa 1.9 D |
Wspólczujemy hehe, Nie no joke, niech Ci służy
Dziękuję za miłe przyjęcie do grona, oraz za wypowiedzi i zapraszam do dalszych. Zniosę każdą krytykę i rozważę każdą sugestię hehe. Pozdrawiam
Matej29 - 2013-01-31, 18:14
Kope lat Autko znane w okolicy Z premierą tutaj na forum trochę czekałeś, ale dobrze, że jest.
Dawaj na spota dzisiaj
Luqua - 2013-01-31, 18:17
OOO i Ty tutaj?
Hehe spoko
Na spota raczej nie zawitam. Zaraz jade do Swetra, on cos w garażu paździerzy. Jak się da przekonać to zajrzymy.
Luqua - 2013-02-08, 11:27
Założyłem letnie obuwie
Kapeć się zrobił na zimie i w sumie już naprawiony, ale nie mam weny na zmianę hyhy. Mówiłem, że przód stoi troszkę niżej - a więc jest tak jak na foto. Nie zapowiada się, żebym go rzucał na glebę.
4sin - 2013-02-08, 15:06
jak miło że u kogoś już gości wiosna
Matej29 - 2013-02-08, 15:36
O jak elegancko hehe kolega, wiosne poczuł, a tu śniegi nadają
Jakie ty u siebie masz sprężyny -40?
pawel39106 - 2013-02-08, 20:32
Luqua napisał/a: |
Założyłem letnie obuwie |
4sin napisał/a: |
jak miło że u kogoś już gości wiosna |
Ja na letnich to dzisiaj nawet do swojej bramy bym nie dojechał
Luqua - 2013-02-09, 12:41
4sin napisał/a: | jak miło że u kogoś już gości wiosna |
Oby nic się nie zmieniło
Matej29 napisał/a: | O jak elegancko hehe kolega, wiosne poczuł, a tu śniegi nadają
Jakie ty u siebie masz sprężyny -40? |
To jest standard
Dokładka, sierpy i te ATSy dają złudzenie, że jest obniżony Jakby go tego wszystkiego pozbawić to jest koza hehe
pawel39106 napisał/a: |
Ja na letnich to dzisiaj nawet do swojej bramy bym nie dojechał |
Jak zasypie śniegiem to przerzucę koła (30 min bez spiny). Póki co nie ma większej różnicy jak dla mnie czy założone lato czy zima. Tył jest trochę bardziej nadsterowny i jak majtnie to ciężko się wyciągnąć.
Także dopóki nie spadnie jakaś czapa to śmigam na letnich
Jeszcze cholera tą lampę z tyłu trzeba wymienić, ale na dniach już powinna być.
==============
Nowy mod - zagłówki z tyłu z Cordoby. Niestety jasne. Muszę coś wykminić
Kruchy69 - 2013-02-10, 00:10
Luqua napisał/a: | Muszę coś wykminić |
szprajem
Luqua - 2013-02-10, 19:23
Albo w wiadrze brudnej wody zanurzyć hyhy
Luqua - 2013-02-20, 22:12
Co by temat od razu nie upadł - małe photostory
Kupując go, nie sądziłem, że uszkodzeniu uległo tak wiele elementów. Myślałem, że wymienię zderzak, lampę i szybę czołową i troszkę klepania. Niestety po rozbiórce okazało się, że nie było tak różowo.
Napaliłem się i później troszkę żałowałem, ale nie ma tego złego. Mimo powierzchownie małych uszkodzeń, okazało się, że szyba przez przypadek nie pękła.
Kot Stefan (świeć Panie) dzielnie i codziennie mi towarzyszył w pracach rekonstrukcyjnych.
Niby samochód wyhaczył mały słupek, a nawet błotniki ściągnęło do środka.
To akurat nie był większy problem. Tak mi się wydawało. Najpierw tak go rozciągnąłem, że między maskę, a ww. błotnik można było kciuk włożyć.
Cóż... Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi. Szybko to poprawiłem.
Dodatkowo po złożeniu okazało się, że nie mogę włożyć lampy i musiałem znów profilować błotnik.
Kretyn kretynem...
Wyszło wszycho spoko igiełka. Z jednym małym ale...
Moją uwagę przykuło dziwne ułożenie poduszki
Oczywiście ścięta...
Kupiłem drugą, zamontowałem.
I oczywiście... Uciekła mi lewa strona...
Szarpałem się z tym pół nocy, ale na drugi dzień stwierdziłem, że jest gut cacy gites malnia.
Później szpachlowanie, malowanie etc.
Oczywiście nie miałem warunków do malowania i oddałem auto do zaprzyjaźnionego lakiernika, który trochę po mnie poprawił i auto wyszło tak:
Oczywiście pomijam mały szczegół, że lakiernik podciągnął podłużnicę (nie jestem fanem prostowania metodą przywiązania auta do drzewa i głośnym darciem ryja "Romek pi/zda na wstecznym".)
Oczywiście to malutki wycinek perypetii z gnieciuchem, ale wspominam to pozytywnie. Ileż hektolitrów piwa przy tym poszło hehe.
Zaraz wpadła mi w ręce końcówka wydechu z mojego poprzedniego auta
I oczywiście musiała znaleźć się na Vento:
Wtedy zrodził się pomysł na delikatne modzenia auta
Sporo wątków pominięte, może je kiedyś rozwinę.
Zapraszam do komentów i do oglądania albumów jak się bawił kiedyś Chełmski Klub Omegi
https://picasaweb.google.com/dorota213/XSPOTCHEMzdjCiaGDZIEDZIKA
http://www.youtube.com/watch?v=5chPCxyeRyI Ja m.in od 1:20j minuty w starym dobrym RWD
Tą bordową Omegą jeździłem 8 lat
Pozdrawiam
4sin - 2013-02-21, 10:50
piękna historia !
v3n70 - 2013-02-21, 14:19
miło popatrzeć, jak pięknego Ventylka przywraca się do życia
ładny kolorek, zadbane autko i cierpliwy właściciel - zapowiada się wspaniały projekt
Luqua - 2013-02-23, 20:41
4sin napisał/a: | piękna historia ! |
Myhyhy i takie życiowe
v3n70 napisał/a: | miło popatrzeć, jak pięknego Ventylka przywraca się do życia
ładny kolorek, zadbane autko i cierpliwy właściciel - zapowiada się wspaniały projekt |
Dziękuję za miłe słowo. To budujące jest bardzo
Odnośnie projektu - żadnego nie ma heh. Czasem coś się wymyśli i zaraz leci paździerz.
Szukałem dłuższy czas listew progowych i albo drogo, albo niekompletne, albo tuningi. Ja wole coś bardziej subtelnego.
W Moje ręce wpadły czśściowo uszkodzone listwy progowe z omegi B combi.
Stwierdziłem, że może się coś ulepi. I faktycznie po kilku cięciach coś sensownego mi zaczęło wychodzić. Niestety te moje to połamańce i raczej przyszły jako szablon. Na szczęście koleżka opycha graty z Omegi B combi i od niego wziąłem dwie listwy, które po docięciach mam zamiar założyć do Vento. Tak to wygląda:
Jest sporo dłuższe i ogólnie nic nie pasuje.
Pare szlifów i na Vento wygląda tak:
Wiem, samochód nie myty i w ogóle syf, ale... To na razie przymiarki i myślę, że jak się zrobi ciepło, to wezmę się z tym na porządnie. Na razie muszę obmyśleć sposób mocowania. Na pewno jakieś wkręty się znajdą, ale muszę je odpowiednio rozplanować, żeby to nie wyglądało chamsko.
Co sądzicie o takich listwach progowych?
Mi się podoba. Jest szeroko i subtelnie. Bez dziwnych wywijasów, dziur i dyfuzorów. Szeroko, ale zgrabnie.
Warto dalej dłubać?
Pozdrawiam
pawel39106 - 2013-02-23, 21:19
Jak zrobisz na gotowo to obowiązkowo foty wrzuć bo mi też gdzieś zalegają takie listwy po omedze
Luqua - 2013-02-23, 22:27
pawel39106 napisał/a: | Jak zrobisz na gotowo to obowiązkowo foty wrzuć bo mi też gdzieś zalegają takie listwy po omedze |
Troszkę wody w Wiśle upłynie nim to wymodzę, ale na pewno zamieszczę foto
Niestety jest pewien ból z tymi listwami. Mają fajny rancik, który myślałem, że podetnę nieco tu i ówdzie, a reszta wejdzie pod drzwi. Niestety plastik jest stosunkowo gruby i po podłożeniu drzwi zwyczajnie trą o listwę. Rant należy albo uciąć (na takiej długości zawsze wyjdzie to niechlujnie), albo go wykorzystać i zwyczajnie poszerzyć wizualnie progi.
Druga opcja jest zdecydowanie lepsza, ale nie wiem jak zamocować listwę na wysokości słupka. Zamocuje na wkręty od nadkoli i dołem od progu, ale co zrobić na środku tego nie wiem. Boję się, że bez żadnego wsparcia będzie po prostu zwisał.
tom cio - 2013-02-23, 23:16
Nie bój nic oryginały gt w vento też są tylko w nadkolach i na dole progu. Będzie trzymać ładnie Powodzena w dalszych pracach!
Luqua - 2013-02-24, 17:59
tom cio napisał/a: | Nie bój nic oryginały gt w vento też są tylko w nadkolach i na dole progu. Będzie trzymać ładnie Powodzena w dalszych pracach! |
Ogólnie rzecz ujmując to na samym mocowaniu z boku u mnie też by się ładnie trzymało. Od dołu złapałem tylko tak od oka.
P.S. - dzięki
No więc parę hektolitrów już chyba upłynęło myhyhy.
Dzisiaj troszkę wcześniej z roboty wróciłem i przy niedzieli postanowiłem to skończyć.
Trzyma się na wkrętach, ale bardzo ich nie widać. Mam zamiar kupić kapturki na wkręty (coś jak na meblach). Problem pojawił się już po wejściu do kanału. Listwa zakrywa cały rant progu. Nijak wtedy podlewarować samochód. Miniszlifierka i ogień
Ładnie udało mi się dociąć. Przy okazju porobiłem odpływy, żeby sól i błoto mi sie wżerały progów. Było jeszcze kilka mniejszych perypetii, ale już są zamontowane obie listwy. Niestety przy tylnym kole jest pokaźna dziura. Jak będzie ciepło to ładnie to wypaździerzę. Już mam na to patent.
Wstawiam poniżej cztery fotki. Niestety foto nie oddaje tego, jak to wygląda w realu, a jak na mój gust wyszło ok. Należy pamiętać, że listwa była za długa, za gruba i w ogóle nic nie pasowało.
Jak umyję auto to zrobię jakieś ładniejsze fotky w plenerze.
Wizualnie się obniżył i jakby poszerzył. Dopieszczę to jak będzie ciepło, ale komentujcie już teraz. Pozdrawiam serdecznie
Paweł J. - 2013-02-24, 20:11
Wygląda super...jak ori...ale czy warto
Kiedyś miałem chlapacze i tak z ciekawości liczyłem ile tam woda zalega....a mianowicie w garażu ponad dobę....według mnie wszelkiego rodzaju plastikowe nakładki to lipa....zawsze jest miejsce do zalegania soli czy syfu...owszem...chronią....ale według mnie te miejsca jest lepiej raz na rok pociagnąc barankiem niż montować nakładki.....chodź nie powiem....pod chmurką te miejsca wysychają szybciej.
Rafik - 2013-02-24, 21:12
Luqua, no nawet nie widac ze sa z łopla robota
Paweł J. napisał/a: | .według mnie wszelkiego rodzaju plastikowe nakładki to lipa....zawsze jest miejsce do zalegania soli czy syfu.. |
tez tak uważam sprawdzilem na wlasnym przykładzie nawet na głupich sierpach vento które ich nie ma tak szybko nie gnije w tych miejscach a te które ma sierpy po zdjęciu tych sierpów mozna doznac szoku
Luqua - 2013-02-25, 19:53
Oj tam oj tam Progi zgniją to się drugie wstawi. Nadkola polecą to się reperaturki zrobi
Dzięki za opinie
Luqua - 2013-02-27, 20:46
Zamienię Vento na Fronterę A Long (najlepiej 2.8D).
v3n70 - 2013-02-27, 21:30
no nie gadaj, że chcesz się go pozbyć.. kolejny na forum, który chce się rozstać z Ventką, szkoda..
zB3ig - 2013-02-27, 21:40
oj Luqua pierniczysz, za tydzień Ci się odmieni
Luqua - 2013-02-27, 22:06
Nie chcę się rozstawać, ani nie chcę się pozbywać. Mam po prostu dosyć tych dróg. Dwa pomysły jakie mi przychodzą do głowy to:
1. Kupić Kaszla żeby hulać do roboty a Ventyl do normalnej jazdy (czysty, zadbany, garażowany, modzony etc.)
2. Zamienić fifty fifty na coś terenowego i służącego do wszystkiego.
Jeśli pierwsza opcja nie wypali (podświadomie czuję, że tak będzie) to prawdopodobnie niedługo zagości u mnie jakiś roboczy dyliżans.
Czy mi się odmieni... Za tydzień się okaże
Szkoda mi go tłuc. Dobre auto, może by komuś jeszcze długie lata posłużyło.
Luqua - 2013-02-28, 18:07
Znając życie posłuży mi
Dzisiaj wymieniłem przegub wewnętrzny lewy. Stukanie ucichło. Nowy ciężko coś wszedł, za to stary sam wypadł. Luz na półosi około 5mm w skrajnych położeniach więc znaczny.
No nic na razie się jeździ. Może Bozia da to coś niedługo zakupię. Wtedy może bym się zabrał za dłubanie Ventki coupe
Nie sądzę, żeby znalazł się ktoś, kto ma w bdb stanie frotkę long w 2.8d i akurat chciał zamienić się na Vento hyhy
Matej29 - 2013-02-28, 18:23
Luqua napisał/a: |
Nie sądzę, żeby znalazł się ktoś, kto ma w bdb stanie frotkę long w 2.8d i akurat chciał zamienić się na Vento hyhy |
Nie to, żebym Ci źle życzył, broń boże.
Ale powiem tylko jedno I BARDZO DOBRZE i również tak sądzę hehe
Luqua - 2013-02-28, 18:57
myhyhyhy
Dożywotka po prostu hehe
Luqua - 2013-03-01, 16:55
Dzisiaj mnie tknęło na wymianę lampy z tyłu. Oczywiście pourywały mi się śruby (te z kwadratowym łbem). Przy okazji zaczepy w blendzie też się urwały.
Na szczęście walała się u mnie druga blenda i zrobiłem moda śrub. Prawie oryginał wyszedł hehe.
Tył, dzięki wymianie lampy jakoś się tak odświeżył. Może i to stare pomarańczowo czerwone, ale nie mam zamiaru ich zamieniać. Przy grafitowym kolorze nadwozia fajnie to kontrastuje. Kwestia gustu.
Ponadto przez przypadek dorobiłem się czapeczki haka ze znaczkiem VW hehe
Oczywiście lampa delikatnie odstaje, ale tył kiedyś miał dzwona to bez gięcia blach nie da się inaczej tej lampy spasować.
wojtas83 - 2013-03-01, 18:40
Ciesze się że lampka ładnie zgrała się z resztą Jeśli chcesz ori śruby to jak płacisz za list to wyslę Ci jako dodatek do lampy
Luqua - 2013-03-01, 20:13
Nie, dzięki. Zrobiłem swoje patenty i jestem pewien na 200%, że będzie trzymać jak należy.
Miniszlifierka to jednak fajna rzecz jest hehe.
Ponadto nie mam chęci drugi raz tego ściągać. Żeby do lampy się dostać trzeba cały tył rozbierać. Nie lubię takich akcji animacji.
wojtas83, dzięki za lampę
Kruchy69 - 2013-03-02, 19:39
ale powiem Ci, ze do Twojego ventyla pomarańczowe lepiej pasuja niz czarne :p
Luqua - 2013-03-02, 19:53
Kruchy69 napisał/a: | ale powiem Ci, ze do Twojego ventyla pomarańczowe lepiej pasuja niz czarne :p |
No właśnie też tak myślę, dlatego też nie mam parcia na te nowsze.
Pozdr
Luqua - 2013-03-09, 15:13
Nosiłem się z zamiarem kupna jakiegoś autka do roboty i wczoraj kupiłem pryszcza
Nie wiem co mnie naszło hyhy. Kiedyś miałem Kaszelka i do tej pory nie mogłem go odżałować. To był rocznik 96.
Przypomniało mi się, jak wdzięczne w naprawach było to auto. Koszt remontu silnika (góra i dół) zamknął się w 150zł i to był pierwszy silnik, który sam robiłem od początku do końca:
Pobuszowałem po necie w poszukiwaniu czegoś bardziej sensownego i żeby kupić w okolicy i okazało się to stosunkowo trudne. Znaleźć coś przyzwoitego we względnie normalnych pieniądzach okazało się stosunkowo trudne.
Trafiłem na to ogłoszenie:
http://tablica.pl/oferta/...10db284f;r:8;s:
Myślę kurcze trochę drogo jak za kaszla. Suma sumarum pojechałem, obejrzałem, zbiłem 150zł i kupiłem. Mam drugiego w swej karierze Maluszka.
Oczywiście były kaszle po 600zł ale to próchno. Wpakuję w niego tysiaka, urobię się po łokcie a i tak nie to będzie to. Pomyślałem, że troszkę dołożę i zamiast najpierw pchać go do garażu na gmeranie, zwyczajnie siądę i będę jeździł. Blacharsko jest ok, mechanicznie bez zarzutów (trzeba wymienić łożysko i łącznik drążka zmiany biegów bo trójka kiepsko wchodzi). Poza tym spox. Czyściutki i zadbany. Jestem zadowolony z zakupu.
Wiem, że w tych pieniądzach spokojnie rwie się mk2, fiesty, clio etc. Ale w Kaszlu jest coś, czego nie ma w żadnym innym aucie. Pozbędziesz się go, ale zaraz za nim tęsknisz. Ma tyle wad, że żal mówić. Jest kapryśny jak kobita w okresie bla bla. Taki jego urok i ja to lubię hehe
Oczywiście Ventkę mam i niedługo czas na gruntowne porządki. Teraz mam autko do pracy więc Ventka znów bedzie lizana, pastowana i polerowana
Matej29 - 2013-03-09, 15:35
Ładnie poleciałeś z tematem
Zadbany, fajny maluszek
Niech się dobrze jezdzi hehe
Kruchy69 - 2013-03-09, 18:47
no no, oryginalny wybór ale smiechem zartem, tez kiedyś tu myslałem od maluszku, z tym ze chciałem wstawic do niego jakiś 1.2, albo cos w tym stylu
Ale autko zacne. Jakieś koło planujesz?
Luqua - 2013-03-09, 20:03
Matej29 napisał/a: | Ładnie poleciałeś z tematem
|
Nooo zazwyczaj ludzie się tego wyzbywają, bo chcą jeździć Gulfami, a ja mam na odwrót hyhy
Maluszek fakt jest zadbany. Wiadomo coś gdzieś tam się dzieje, ale ma 14 lat.
Kruchy69 napisał/a: | no no, oryginalny wybór ale śmiechem żartem, tez kiedyś tu myślałem od maluszku, z tym ze chciałem wstawić do niego jakiś 1.2, albo cos w tym stylu
Ale autko zacne. Jakieś koło planujesz? |
Mam sporo materiałów do swapa od 1.2 MPI na Hayabusa kończywszy. Temat bardzo mnie interesuje. Powiem tak: do póki będzie mi służył jako auto do pracy to nie będę do niego zakładał kół, nie będę robił swapów et cetera. Wymienię łącznik i łożysko (lub dwa bo ma luzy na obu kołach) i będę spokojnie jeździł.
Jeśli zmienię pracą czy coś w tym stylu, że kaszelek posłuży jako zabawka to będę coś myślał. Absolutnie nie mogę wykluczyć modyfikacji.
Na razie robię sobie taki misiowóz, tak więc na fotele musiały zawędrować pokrowce w tygrysa. Beż do zieleni ma się troszkę nijak, ale takie pokrowce miałem. Gdzieś miałem jeszcze kaptury na zagłówki z tyłu, ale nie mam pojęcia gdzie je wepchałem. Znajdą się. Dzisiaj zamontowałem też radio. Zwykły kaseciak z bazaru i jeden głośnik z VW z małym magnesem, ale działa i ładnie zbiera.
Mam też pieska z kiwającą głową i już na półce tylnej grzeje się dla niego miejsce. Przy kluczykach mam zawieszonego wielkiego misia (od poprzedniego właściciela). Troszkę mnie wkurza bo jak włożę kluczyki do kieszeni spodni to trochę głupio wygląda, ale wali mnie to. Misio jednak zostaje.
Foto z montażu pokrowców:
Tak wiem to temat związany z Vento, ale potraktujmy to jako temat o moich dyliżansach
Bimber - 2013-03-09, 20:11
heh ładnie ładnie zaszalałeś:P
Luqua - 2013-03-10, 19:47
Bimber napisał/a: | heh ładnie ładnie zaszalałeś:P |
A co hehe, raz się żyje
Nie no jaja jakieś, ten samochód na prawdę wzbudza sympatię ludzi. Dzisiaj w pracy pewien Pan się kręcił koło pryszcza i mówił że zajebisty sprzęt i czy chcę sprzedać
U mnie w robocie z reguły co miesiąc ktoś kupuje jakieś auto i malo kogo to obchodzi a do Kaszla zlecieli się jak pszczoła do miodu hyhy. Pozytywnie jest na razie
Pytali co ja palę. W lecie wożę się po mieście WSK a teraz kupiłem kaszla. W garażu mam też Poloneza Potrzebna była przyczepka i kupiłem Trucka. Nic nie poradzę. Lubię te sprzęty
Rok 2000. Oryginalnie był zielony, później w czarnym podkładzie a aktualnie schnie w garażu (w czwartek był malowany). Znów jest zielony.
Ogólnie u mnie jest spora rotacja jeśli chodzi o auta. Są jednak wyjątki. Omega A była u mnie 8 lat, Vento już leci trzeci rok, WSK 3 sezon się zacznie. Reszta przychodzi i odchodzi ale w kaszlu i się jakoś zauroczyłem. Ventkę też postanowiłem sobie zostawić. Ma w sobie to "coś" i nie wiem jak to nazwać. Z reszta to jest Vento forum więc miażdżąca większość użyszkodników zapewne wie o co mi chodzi.
Poniżej zdjęcia jak w lecie wyglądał mój park sztywnych. Z tego ostało się tylko Vento.
Poniżej także foto z przygotowań WSK do sezonu 2012. Tak dla bardziej wtajemniczonych w WSK. Cylinder nie był malowany tylko to jest oryginalny żeliwniak, a plomb na silniku sam sobie nie zakładałem. Od 84 roku (czyli rok prod.) silnik nie był rozpoławiany. I żeby nie było - to nie jest Wiejski Sprzęt Kaskaderski. Ja mam prawko kat A, a Wieśka jest zarejestrowana, opłacane jest OC, bez problemu co rok przechodzi przegląd (na razie jeszcze białe blachy) i turlam się nią wszędzie. Rocznie robię nią około 1000km.
Komentować, siać spam. Pozdrawiam
tom cio - 2013-03-10, 21:17
Mmmm WSK w takim stanie to naprawdę żadkość ale widać że jest w dobrych rękach Co to jest to bordowe obok vento? Jakieś suzuki? Ford?
Luqua - 2013-03-10, 21:36
tom cio napisał/a: | Mmmm WSK w takim stanie to naprawdę żadkość ale widać że jest w dobrych rękach |
To moje oczko w głowie. Nawet narzeczona pogodziła się z tym, że ważniejsze od jej zakupowej doli jest np. nowy łańcuch do Wieśki. Nie no śmiechem żartem był czas, że miałem już dosyć tej WSK, a moja Isska rzekła iż nie czas na łamanie się i pora na mała renowację. Kobita to czasem jednak ma rację hyhy.
tom cio napisał/a: | Co to jest to bordowe obok vento? Jakieś suzuki? Ford? |
To jest Panie Kolego Mitsubishi Lancer IV gen z nietypowym silnikiem 1.8D
Tak to wygląda:
http://moto.allegro.pl/li...0&string=lancer
Buda się posypała i spisałem go na straty. Udało mi się załatwić papierologię i na dniach trafia na mój warsztat na pocinkę. Czekam, aż miejsce po poldku się zwolni. Mechanicznie jest w bdb kondycji, dlatego też zamierzam zbudować z niego ruraka.
Ostatnimi czasy stał zapomniany w krzakach. W tym tygodniu podładowałem aku, nalałem ropki w bańkę, troszkę odpowietrzania, grzanie świec na krótko i reh reh chodzi. Po pól roku zapomnienia ożył bez zająknięcia. Dymu było tak dużo, iż czekałem na wycie syreny z pobliskiej OSP, ale obyło się bez przypału.
Budę chcę pociąć i sprzedać na złomie, a silnik ze skrzynią zwrotnicami, ukł kierowniczym et cetera zostawiam sobie na wolne popołudnia.
Swoją drogą... Nabyłem go w cenie złomu w stanie agonalnym. Ulepiłem progi, szpachlę mieszałem w betoniarce, szczotki alternatora założyłem z zepsutego odkurzacza Mamy, potencjomertr nawiewu z radia Unitra i wiele innych modów. Do pracy spokojnie sobie latałem. Nieco ulepiłem, rok pojeździłem i oddałem Tacie na dojeżdżanie. Przechulał jeszcze rok. Bardzo fajny samochód. Totalnie bezawaryjny. Niestety jak wyżej pisałem budę zjadła ruda i po prosty strach było do niego siadać, tym bardziej, że mój tata ma niesamowity talent do wyduszania z aut ostatnich potów i totalnego ich kasowania w rowach, na drzewach i w innych różnych miejscach. Poniżej zdjęcie jak był w moich rękach. Pokrowce i pieska kupiłem właśnie do niego. W tle wspomniany w moim poprzednim poście Polonez ze zdjętą klapą.
Luqua - 2013-03-26, 17:16
Elo mały update.
Dzisiaj założone białe kierunki od vwjanekvento. Wygląda spox. Problematyczne okazały się w zakupie pomarańczowe żarówki W5W. Właściwie to nie znalazłem ich na żadnej stacji benzynowej. Kapturków ani nakładek też nie było, więc zrobiłem W5W home made edyszyn.
Potrzebne są farby plakatowe w kolorze pomarańczowym i lakier w sprayu. Niestety nie miałem pomarańczowej plakatówki więc namieszałem czerwonej, żółtej i różowej. Cóż nie do końca wyszedł mi kolor żółty selektywny, ale nie kończyłem ASP. Wymalowałem, zapaciałem lakierem, schło 4h na grzejniku i okazało się, że wyszło całkiem dobrze. Po montażu świecą na żółto z delikatną czerwonkawą poświatą. Poniżej fotky hehe
pawel66600 - 2013-03-26, 19:27
http://allegro.pl/listing...omaranczowa+w5w
Luqua - 2013-03-26, 19:53
Cena Kup Teraz
7 zł x 2
+
Przesyłka pobraniowa priorytetowa 16 zł
+
Czas oczekiwania
=
Nie warto.
Mnie dzisiejszy mod nic nie kosztował, a na pomarańczowo świeci hehe Farby matula miała, a lakier się walał u mnie w pokoju.
Oczywiście jak przy okazji w motoryzacyjnym będę to sobie żarówki podkupię tak na zapas żeby były. Dzisiaj skończyłem pracę o 5 rano i jedyne co było czynne to stacje paliw. Myślałem, że na Lotosie czy BP dostanę takie żarówki. Ja jestem troszkę w gorącej wodzie kąpany i jak dostaję nową zabawkę to jestem skłonny urwać się z roboty, żeby walczyć z montażem, bądź w pracy wstawiam auto na garaż i się nim zajmuję. Mój kierownik oraz koledzy to na szczęście rozumieją i nie robią mi wyrzutów, że zamiast iść na rejony, rozkładam klucze i całą zmianę dłubię coś przy Ventylku hehe
Dzisiaj nawet śmiszno było. Rano na przekazaniu zmiany kolega powiedział, że mam do ogarnięcia kilkukilometrowy rejon, natomiast drugi dojrzał, że bawiłem sie nowymi kierunkami i rzekł: "Zapomnij. Na najbliższej zmianie mamy Łukasza z głowy, bo do Ventki nowe zabawki mu przyszły." heh
Matej29 - 2013-03-30, 10:08
Coś ty zrobił malaczowi? widzałem Cie wczoraj w Centrum, krzyczałem do Ciebie czy Ci pomoc, ale tyś tak był zagadany, że nie widziałeś i nie słyszałeś mnie nawet Się wyklepie nie?
Luqua - 2013-03-30, 16:41
Nie słyszałem Cię
Dziadek wymusił mi pierwszeństwo. Klasyczny lewoskręt. Stanął na moim pasie i zayebałem w niego. Nie chciał się dogadać więc wezwałem Policję. Nałożyli mandat, ale nie przyjął i będzie sąd. Wg mnie nawet nie było czego rozstrzygać, bo ewidentnie jego wina, ale przecież on zna prawo i wie wszystko najlepiej bo jeździ x lat. Szkoda że jedynie po jajka na święta, ale co poradzić. Tłumaczeni miał takie, że miał włączony kierunkowskaz, więc mógł jechać, jak przyjechała policja to rzekł, że jechałem pod prąd, jego żona mówiła, że jechałem bardzo, bardzo szybko (maluchem heh), później że jakby wymusił to bym mu w bok wjechał i tak co kilka minut zmiana. Ja chcialem wiać na prawo, ale tam jest przejście i koło kościoła to było. Ludzi było sporo bo wczoraj był Wielki piątek i wolałem jednak pogiąć trochę blachy niż w ludzi się władować.
Wyklepać się wyklepie, ale muszę zgłosić się najpierw na Policję, później rzeczoznawca etc.
Będę klepał sam. Uszkodzony pas, błotnik, zderzak, lampa, blacha podłogi bagażnika... Tragizmu nie ma, ale robotę będe miał. No ale... Więcej fotoradarów, żeby było bezpieczniej A może czas najwyższy przesiewać tych, którzy jeździć już nie powinni?
Zawsze unikam pchania się samochodem gdziekolwiek w okresach świątecznych, bo zawsze jest wtedy wysyp dziadków za kółkiem. Wczoraj niestety musiałem jechać do pracy. Ehh teraz kalamacje. policja, sąd ubezpieczalnie bla bla Łeb mn ie do dzisiaj boli bo się w słupek gruchnąłem i standardowo ból szyi.
Tak to wyglądało i to foto kaszla:
Matej29 - 2013-03-30, 16:46
No widziałem, że zagadany byłeś Ja się darłem, ale już kolejka się za mną zrobiła i musiałem ruszać miałem wracać, ale po mamuśke musiałem jechać, ale jak chyba malaczem na kołach wróciłeś?
Fakt teraz, będziesz miał trochę latania, ale myślę, że wszystko będzie dobrze Jakby coś trzeba było Tobie pomóc to masz moj nr.
Luqua - 2013-03-30, 16:52
Matej29 napisał/a: | ale jak chyba malaczem na kołach wróciłeś? |
Tak. Zadzwoniłem po tatę, żeby przyjechał z młotkiem łomem i rurką. Trzeba było odgiąć błotnik bo koło o niego tarło. Na razie stoi na Lubelskiej u mojej Izy. Po rzeczoznawcy zabieram go do siebie. Z resztą jeszcze zobaczę. Może we wtorek go zabiorę.
Matej29 napisał/a: | Fakt teraz, będziesz miał trochę latania, ale myślę, że wszystko będzie dobrze |
Będzie
Matej29 napisał/a: | Jakby coś trzeba było Tobie pomóc to masz moj nr. |
Dziękuję
zB3ig - 2013-04-01, 13:59
jak coś to mam parę części do kaszla, lampę np. i pomóc ( ) też mogę!
Luqua - 2013-04-01, 18:00
Dzięki zB3igu za info i deklarację.
vwkrzysio - 2013-04-02, 08:19
Luqua, 6 z rysunku technicznego
Luqua - 2013-04-02, 08:55
vwkrzysio napisał/a: | Luqua, 6 z rysunku technicznego |
Myhyhy "Paintmaster"
Luqua - 2013-04-08, 18:38
Z uwagi na niemiłosierne dziury, postanowiłem tymczasowo zrzucić ATSy. Zdążyłem już uszkodzić oponę i nie mam zamiaru wydawać hajsu na prostowanie felg. Plan był taki, żeby kupić cztery stalówki 15stki i na tym na codzień hulać. Mam w piwnicy dwa komplety letnich 15stek.
Przypadkowo na strychu znalazłem komplet ładnych continentali 175/65r14. Tak więc koncepcja jest taka, że zrzucę zimówki z alu Seata i włożę na nie lato. Na dziury nie szkoda, balon też dobrze wszystko zamortyzuje.
ATSy tak okazjonalnie na spoty, bądź jak drogowcy się trochę z dziurami uporają to może w wakacje będę na nich jeździł. Póki co ATSy umyte i złożone w garażu, na aucie jest teraz seat 14 na zimie, a w bagażniku letnie opony z Seata, które mam zamiar jutro założyć.
Z poszerzeniami taka felga i oponka 175 wygląda co najmniej głupio, ale co poradzić... Takie drogi.
Poniżej foto jak to teraz wygląda:
Kruchy69 - 2013-04-08, 21:45
nawet powiem Ci ze na tych felgach wyglada lepiej.
Paweł J. - 2013-04-08, 22:08
Gdy pisałeś o zamianie na terenówkę, miałem Ci pisać abyś dał węższą oponę z grubym profilem na 15" ATS, i dziury nie byłyby takie straszne....ja takie coś mam i sobie chwalę...chyba już nigdy nie zejdę poniżej profilu 65....no może 60
Luqua - 2013-04-08, 22:46
Kruchy69 napisał/a: | nawet powiem Ci ze na tych felgach wyglada lepiej. |
Bredzisz
Wygląda jak na szczudłach ET też kiepskawe :/
hehe
Paweł J. napisał/a: | Gdy pisałeś o zamianie na terenówkę, miałem Ci pisać abyś dał węższą oponę z grubym profilem na 15" ATS, i dziury nie byłyby takie straszne.... |
Ale to mocno kiepsko wygląda... JAk jest rant to musi być nisko. Balon wygląda kiczowato :/
Paweł J. napisał/a: | ja takie coś mam i sobie chwalę...chyba już nigdy nie zejdę poniżej profilu 65....no może 60 |
Oczywiście, że to się chwali. Dzisiaj założyłem 175/65 i od razu w aucie ciszej, na terebejach nie wyrywa kiery z rąk, ogólnie inne auto, ale wygląd zdecydowanie in minusss. Ma być szeroko i nisko a nie wysoko i wąsko.
Podejrzewam, że jak wyklepię kaszla i Ventyl znów będzie pełnił funkcję Drugiego auta, a nie auta do pracy (jak w chwili obecnej) to znów będę myślał nad gwintem, oraz jak wspomniałem wyżej - gładszy asfalt i ATS z laczkiem 195/50 znów zagości na Ventylku. Po prostu on ładnie wygląda jak jest niski, muskularny i nieco chamski To co teraz zrobiłem to jakiś przebłysk racjonalizmu i na jakiś czas taki setup zostanie, ale nie wyobrażam sobie, żeby tak miał wyglądać mój Ventyl w standardzie. Standard to low and slow, a po dziurach ganiam Maluchem hehe
Jestem dziwak? Yyy tak Lubię Korwina, Maxa Kolonko i piosenki Edyty Geppert.
Pozdrawiam i dziękuję za komenty, jednocześnie p[roszac o więcej
Kruchy69 - 2013-04-08, 22:50
ja mam uprzedzenie do ATSów, poprostu. sa gusta i gusciki
Luqua - 2013-04-08, 22:58
Co kto lubi. Jeden preferuje BBSa, drugi ATSa, trzeci RH, a czwarty Borbeta.
Jak mówisz: "Gusta i guściki"
Paweł J. - 2013-04-09, 14:53
Luqua napisał/a: | JAk jest rant to musi być nisko. Balon wygląda kiczowato :/ |
Czy ja wiem
http://commons.wikimedia....ge_Julep%29.JPG
Wiadomo każdy robi jak chce, tak czy siak, jest to jakaś alternatywa
VW_Kriss_PZL - 2013-04-09, 15:03
No mustang na takim balonie wygląda super, tutaj niski profil wcale by nie pasował, takie auto
TT600 - 2013-04-10, 16:24
Łeee tam gadanie, i z balona można ludzi zrobić
Luqua - 2013-04-10, 21:26
TT600, mi to kompletnie się nie podoba. MK1 zajebisty, ale balon za duży
Odbiegnę nieco od tematu. Wczoraj wprowadziłem Kaszla do garażu, a dziś postanowiłem chwilkę nad nim posiedzieć. Aktualnie rozbiórka i wstępne prostowanie
Kruchy69 - 2013-04-10, 22:28
ale powiem Ci ze masz sporo tego garazu. Bez przypału można nawet składac auta z połówek.
Matej29 - 2013-04-11, 00:02
Haha ty to świr jesteś z tym malaczem
Widziałem Cie dzisiaj obok Chełm Miasto koło 14:40 Lansowałeś się w Ventylku
Luqua - 2013-04-12, 00:11
Kruchy69 napisał/a: | ale powiem Ci ze masz sporo tego garazu. Bez przypału można nawet składac auta z połówek. |
No na upartego można jechać
Matej29 napisał/a: | Haha ty to świr jesteś z tym malaczem |
Faza podobna do WSK. Po prostu musiałem to mieć hehe. Ubolewam, że szkodę mam przez to i przypał (sąd), ale życie zawsze w dupę kopie, każdego na swój sposób
Kruchy69 napisał/a: | Widziałem Cie dzisiaj obok Chełm Miasto koło 14:40 Lansowałeś się w Ventylku |
No fakt, byłem tam dzisiaj chyba 3 razy. Jechałeś Ventylem?
Luqua - 2013-04-12, 23:50
Dziś nadszedł czas na wypróbowanie migomatu
Ja jestem patałach jeśli chodzi o sprawy spawalnictwa, ale podołałem. Nakleiłem kilka płaskowników na błotnik (i tak do wyrzucenia, a uczyć się na czymś trzeba). Dodatkowo przychewciałem płaskownik to filaru bramy. Trzy płaskowniki wypalone na szybko, więc dwa pasowały, a trzeci nie. Zdarza się Poza tym powierzchnia niekoniecznie wyszłóa równa hyhy. Ale małe szlify i wyszło względnie.
Spawając płaskowniki tu i ówdzie, uzyskałem co najmniej dwa punkty mocowania. Z pracy pożyczyłem na weekend małego kirfora i zacząłem wyciągać zmiażdżony błotnik. Wstępnie wyszło ok:
Teraz czas na demontaż błotnika zewnętrznego i profilowanie wewnętrznego plus pas przedni.
Oczywiście mogę dalej zdawać relację z przebiegu prac, tylko nie wiem, czy kogoś to interesuje i zastanawiam się, czy w ogóle powinienem to robić. Forum jest związane z Vento, a ja sypię spam o kaszlu. W moim mniemaniu, takie krok po kroku metodą prób i błędów może się komuś nieraz przydać. Nie ważne czy to Vento, czy Żuk blaszak. Można się ustrzec błędów, które ja popełniam. Prozaiczne problemy dla laika stają się często nie lata orzechem do zgryzienia. Sam osobiście byłem w niejednej rozterce związanej z mechaniką, blacharką czy lakiernictwem, a tego typu dokładne relacje z czychś prac mi pomagały. Niemniej jednak jeśli ktoś jest niepocieszony takim rozwojem wątku "Dymiące Zuooo" to niech pisze wprost. Nie mam przecież żadnego obowiązku pisania, robienia zdjęć, wrzucania ich na serwer i na forum et cetera.
Pozdrawiam
Luqua - 2013-04-13, 20:20
Dla zainteresowanych - popołudnie przy kaszlu
Teraz trzeba czekać ba zamówiony błotnik. Mam nadzieję, że max do środy będzie.
Luqua - 2013-04-19, 01:13
Przyznam bez bicia, że to moja pierwsza zabawa z blacharką samochodową. Butle do migomatu niedługo trzeba będzie wieźć do nabicia, bo zachciało mi się spawać niemiłosiernej wielkości dziury i szpary. Wyszło jak wyszło, ja tam jestem zadowolony, zważywszy iż to pierwyj raz.
Ponadto to tylko samochód do pracy i nie mam zamiaru nakładać szpachli po raz "N"ty, gładzić i pieścić. Jakby się nad tym pomodlić, to byłoby dużo lepiej. Jutro zacieranie na mokro i powtórne malowanie. Nadmienię tylko, że nie posiadam absolutnie żadnego sprzętu do blacharki, a lakier jest w sprayu bo na razie nie posiadam też sprężarki.
Poniżej foto zaraz po dzwonie i na chwilę obecną. Komentujcie, negujcie i mnie poniżajcie w komentach. Podobno opierdo*()l jeste najlepszą formą samodyscypliny.
Przed pracami:
Na chwilę obecną:
Wiem, że łatwo powiedzieć, że można było odkręcić błotnik, wymienić całościowo na nowy i nie ciąć w połowie, ale pragnę nadmienić, iż maluch cały jest zgrzewany i na łączeniach blach nie ma żadnej śrubki, tylko same zgrzewy, które bez odpowiedniego zaplecza, cholernie trudno jest rozłupać. Dodatkowy minus jest taki, że błotnik wchodzi pod taki śmiszny dzindzel , który w starszych kaszlach miał dziurke pod kierunkowskaz boczny. Rozłupanie tego, włożenie nowego błotnika i obspawanie raczej nie wchodziły w grę, ponieważ jak wcześniej pisałem są same zgrzewy i po kilku podgięciach wyszedłby zakalec. Dodatkowo nowy błotnik to najtańszy zamiennik (tylko taki dostałem) i niekoniecznie pasuje tak jak powinien. Na domiar słodkości przyszedł uszkodzony w transporcie (narożnik przy lampie). Dwa razy po szpachlówkę musiałem sięgać, a przydałoby się jeszcze ze dwa razy. Ale jak mówiłem wcześniej, to nie auto na handel tylko na dojazd do pracy i nie chcę na oczy widzieć odpadającej po miesiącu szpachli.
Pozdrawiam i na prawdę zachęcam do komentowania moich poczynań.
Dla zainteresowanych koszty:
Błotnik -74zł
Transport -25zł
Dwa spraye -20zł
Szpachlówka, benzyna ekstrakcyjna, papiery ścierne miałem. Drutu i gazu nie liczę.
Jak dostanę odszkodowanie to napiszę dokładnie ile mnie to wyniosło, ale od razu mówię, że takie coś na warsztacie z malowaniem to minimum 1500zł.
Jak farba mi schła, to w międzyczasie z doskoku składałem WSK.
Trzeba jeszcze wszystko poskręcać bo na razie tylko połapane. Sezon się zbliża więc trzeba MOTÓRa składać hehe.
Cóż... Skończe Kaszla, poskładam Wieśkę i przyjdzie pora na Vento. Teraz tylko on wiernie mi służy hehe.
Foto ze składanie mojej WSK.
shranz - 2013-04-19, 01:16
Bardzo dziwny to musi być warsztat skoro taka cenę Ci krzyknął w takim Vento biorą 200zł od elementu robota dobrze Ci wyszła przecież to tylko maley na dojazdy
Luqua - 2013-04-19, 01:34
shranz napisał/a: | Bardzo dziwny to musi być warsztat skoro taka cenę Ci krzyknął w takim Vento biorą 200zł od elementu |
200zł za malowanie elementu z przygotowaniem biorą nie ważne czy Vento czy kaszel.
Ja pisałem o całej robocie z częściami, prostowaniem, naciąganiem, spawaniem i malowaniem.
Prowadzę rozbitka, płacę 1500 i odbieram gotowca.
Powierzchownie uszkodzony był pas i błotnik, ale wyszedł jeszcze błotnik wewn., płyta bagażnika, maska, błotnik prawy lekko ruszyło, drzwi opadły (po dzwonie wsiadłem od strony pasażera, bo drzwi się zakleszczyły).
shranz napisał/a: | robota dobrze Ci wyszła przecież to tylko maley na dojazdy |
Dzięki
Matej29 - 2013-04-19, 01:48
Na wstępie: Coś ty *^%#$*&$ za szajs?!? Przecież to się nawet kupy nie trzyma! Jak można tak spartaczyć robotę! To tak, żebyś nie poczuł, że Ci za dobrze poszło Dobra, a tak na serio to cholera dobrze Ci to wyszło jak na pierwszy raz, człowiek uczy się na błędach i wgl, ale to jest gites majonez robota, profeska normalnie. Dzięki za grubą rozpiskę, bo mi się przydała do własnych rozmyśleń na temat blacharki
Pozdro
Luqua - 2013-04-19, 02:03
Hehe zyebałem wiem
Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi.
A jeśli chodzi o blacharkę to pogwarzymy na jakiś spociszu
Matej29 - 2013-04-19, 02:28
Luqua napisał/a: | Hehe zyebałem wiem |
Nie, no ja żartowałem tak tylko w formie mobilizacji, chociaż i tak ty masz jej, aż nad miar hehe, a jak z ubezpieczeniem??
Luqua napisał/a: | Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi. |
Dokładnie jestem tego samego zdania
Luqua napisał/a: | A jeśli chodzi o blacharkę to pogwarzymy na jakiś spociszu |
Łoczywiście, dzisiaj ze Zbigiem i Boryskiem, żem pogawędził xD
Kruchy69 - 2013-04-19, 16:37
wpadnijcie w przyszłym tygodniu na klasyki pod olimp, to wieksza grupa pogadamy.
Luqua - 2013-04-19, 20:20
Kruchy69 napisał/a: | wpadnijcie w przyszłym tygodniu na klasyki pod olimp, to wieksza grupa pogadamy. |
Ze mną trochę ciężka sprawa (job). Rzadko mogę wyskoczyć na spota do Chełma...
Dzisiaj Kaszel poskładany i oczywiście postawiony obok koleżanki (za którą niebawem też się zabiorę).
Ehh jeszcze czeka Ventyl na odszczurzanie i Lancerro na rozbiórkę. Ależ sobie kierat zarzuciłem
Kruchy69 - 2013-04-19, 22:52
Gibonem mozesz smiało wjezdzac, ja Cie wpuszcze. Dawaj kiedyś, czo czwartek godzina 20, parking pod olimpem.
Luqua - 2013-04-24, 09:18
Kruchy69 napisał/a: | Gibonem mozesz smiało wjezdzac, ja Cie wpuszcze. Dawaj kiedyś, czo czwartek godzina 20, parking pod olimpem. |
Dzięki za zaproszenie
---------
Na Ventce znów ATSy. Lekko je szmulałem papierem 2000 i 2x pasta. Poza tym gruntowne czyszczenie, pastowanie plakowanie etc.
Znowu mi się chce do niego wsiąść hehe. Ostatnio mocno szczurzarnia się zrobiła
Luqua - 2013-05-01, 20:27
Ventyl względnie odszczurzony, więc mozna było kilka fotek ustrzelić. Ubolewam, że nie miałem jakiegoś dobrego aparatu, tylko telefon. W photoshopach bawić mi się nie chce.
zB3ig - 2013-05-01, 22:49
Ładnie dbasz o ventyla a może jakieś grubsze plany na sezon?
Luqua - 2013-05-02, 17:16
Heh dzięki.
Plany są, ale wszystko zależy od zasobności portfela, a wiadomo jak z tym na ogół jest.
Jakiś gwint bym z chęcią założył, przydałoby się dorwać skóry, malowanie niektórych elementów plastikowych i wiele innych.
Z drugiej strony jakieś wolniejsze środki chcę teraz poświęcić na zakup rur. Przygotowałem sobie już dawcę:
Kruchy69 - 2013-05-02, 23:47
Audi B3? zacznij od malowania.
Luqua - 2013-05-03, 00:23
Kruchy69 napisał/a: | Audi B3? zacznij od malowania. |
Kruchy69 - 2013-05-03, 23:36
no dawaca na ruraka
Luqua - 2013-05-04, 10:19
To Mitsubishi Lancer.
Rajdowe korzenie hehe
Matej29 - 2013-05-05, 14:06
Ty w miejscu nie możesz usiedzieć, ale to dobrze hehe
Na rybki śmigasz, czy tak tylko wyskoczyłeś?
Luqua - 2013-05-05, 21:23
Matej29 napisał/a: | Ty w miejscu nie możesz usiedzieć, ale to dobrze |
Na rybki bardzo sporadycznie, ale się zdarza.
Przejechałem się na Stańków obadać co i jak i przy okazji jakąś fotkę pstryknąłem. Nie wiem dlaczego ale bardzo lubię ten zalew.
muchomorek165 - 2013-05-07, 00:02
Rybka lubi pływać. Fajnie malant wyszedł.
A Venciaka mi pomalujesz?
Luqua - 2013-05-07, 09:30
Jeśli chcesz go malować sprayem to no problemo
muchomorek165 - 2013-05-07, 10:06
Luqua,
Jakoś nie czuje sie przekonany, że bordowa perła spreyem wyjdzie ładnie
Luqua - 2013-05-07, 10:31
muchomorek165 napisał/a: | Jakoś nie czuje sie przekonany, że bordowa perła spreyem wyjdzie ładnie |
Nie łam się, trzeba być optymistą
muchomorek165 - 2013-05-07, 10:37
Luqua,
chyba, że całe auto w czarny mat pójdzie to uwierzę. Chociaż są magicy od sprayy. To ile puszek kupić by pomalować całe auto?
Luqua - 2013-05-07, 19:42
Na całe auto z 15 sztuk by wystarczyło.
Spray to zuooo hehe. Czarny mat lepiej uzyskać wałkiem i farbą śnieżka do ogrodzeń Też już mam taki mod za sobą hehe
Luqua - 2013-06-14, 23:42
Niedawno kolega mnie uświadomił, że moje Vento ma 170 tys na blacie, ale nie ścieci TOTAL więc jest + 300tys.
Poprzedni właściciel zapewniał mnie, że Ventyl jest z prywatnego importu i nikt przy blacie nie kręcił. Wierzę mu, więc wychodzi na to, że mam pół miliona przebiegu. Teraz wiem, dlaczego fotel jest przetarty, kiera wyślizgana, a gałka od biegów trzyma się na taśmie izolacyjnej. Nie wiedziałem co co ho... Słyszałem opinie, że 1.9D spokojnie robi pól miliona i zaczynają się dopiero dziać cyrki z silnikiem. I też by się puzzle zaczynały układać bo robiłem w nim dół silnika bo w zeszłym roku na trasie stracił ciśnienie oleju. Teraz co nieco porobione i szkoda sprzedawać hehe.
Lancer puścił oliwę i poszedł na złom. Nie było sensu sie w tym gmerać. Project buggy idzie w odstawkę z przyczyn czasowych i oczywiście finansowych. Mój kosztorys opiewał na kwotę 13tys zł. Wolę to ulokować gdzie indziej.
Po robocie Kaszla uwierzyłem we własne siły i nastawiłem się na blacharkę. Na garażu mam teraz MK2 i szykuje się coś grubego. Dam jedno zdjęć z prac, a jak się je ukończy to za zgodą właściciela umieszczę efekt finalny.
Co by spamu nie było to kilka aktualnych fociszy Venta z przebiegiem 470tys i 20 latami na karku.
Przymiarka skór:
Walają się na strychu. Może je założę...
Inne fotky
Mój aktualny park sztywnych. Mam fioła na punkcie polskich konstrukcji
Dla znawców tematu. Tak, Polonezy miały zawsze blendy malowane w kolor nadwozia, a grille były zawsze na trucku czarne ale mi farby na blendę zabrakło, a tata zażyczył sobie grill w kolor i tak, tej zieleni fabrycznie na Polonezie nie było, ale fabrycznie ten Polonez wyglądał tak:
Pozdr i czekam na komenty
Matej29 - 2013-06-16, 20:38
Swetrowoz? haha No z przebiegami w dieslu to norma nie ma co sie łudzić, ze ktos ma 200 czy 300 tys., bo to bardzo, bardzo rzadko sie zdaża. Normalny przebieg dla sprowadzonego samochodu 10 -15 letniego z zagranicy to 400-600 tys. km.
Luqua - 2013-06-16, 22:04
A na Swetrowoza rzeźbimy
Czyli wychodzi na to, że przebieg jest oryginalny.
Kurde, co za tajemnica. Lepiej mieć 500tys ori niż kręcone 150, bynajmniej człowiek wie czym jeździ.
Ale jakby durny polaczek się nie napalał na 10 letniego diesela z przebiegiem 80 tys, to cały proceder nie miałby sensu. Sami jesteśmy sobie winni.
muchomorek165 - 2013-06-16, 23:38
Luqua,
poł miliona km to norma, u mnie 630tys i się tula te silniki podobno do miliona wytrzymują jak sie dba
Luqua - 2013-06-17, 09:11
Heh kiedyś się dało, a teraz?
Szwagier w zeszłym roku kupił nowego Roomstera 1.4 TDI. Silnik jest już drugi bo przy 12 tys strzelił z korby. Opinie o 2.0 TDI też już różne słyszałem
Kruchy69 - 2013-06-17, 09:46
VW tymi silnikami TDI, TD itd. strzelił sobie w stope, bo dla niech to nie interes wypuscic samochód ktory sie nie bedzie psuł. Tak samo mercedes z beczka miał. Dlatego nie ma co młodszego auta jak Vento kupowac
vwjanekvento - 2013-06-17, 15:49
Ale to nie o to chodzi, VW zrobil wciul dobrych silnikow 1.6 1.8 2.0 (stare modele) to tez niezawodne motory, a po co to? Po to zeby sciagnac klientow i zdobyc zaufanie tak? Jakby nie patrzec to Vw jest marka dominujaca na rynku przynajmniej Ja to widze, wczesniej zrobili dobre motory nabili klientow i ludzie zaufali marce i biznes sie nandal kreci choc uwazam ze nowsze autka Vw sa bardziej awaryjne
Kruchy69 - 2013-06-17, 22:33
vwjanekvento, są, są. Ale niestety, wszystko wokoł pieniadza sie kreci.
Luqua - 2013-06-18, 20:46
Gardzę plastikiem, jeżdżę klasykiem. Tego się trzymajmy
Swoją drogą, wydaje mi się, że za kilka lat Ventyl może być pożądanym klasykiem.
Zobaczcie teraz na Jettę, powoli Golf MK2, o MK1 nie wspominając. Nie wiem jak Golf MK3, ale Vento coś mi się wydaje, że za 5-8 lat może się stać łakomym kąskiem. Nie zapominajmy, że nasze mają już po 20 lat hehe
Paweł J. - 2013-06-18, 21:03
Luqua napisał/a: | Gardzę plastikiem, jeżdżę klasykiem. |
ha ha ha ha.....dobre
http://allegro.pl/naklejk...3321189966.html
Luqua, te czasy już nastały.....venta ze zdrową budą od ok 2 lat nie tracą na wartości.
Kruchy69 - 2013-06-21, 00:39
to i ja sie wypowiem bo sie znam. Vento niedlugo stanie sie youngtimerem, ze wzgledu na to ze zdrowe egzemplarze sa mozna powiedziec ze drogie, wiec cena za zdrowy egzemplarz z roku na rok bedzie wzrastać. mysle ze dla nas jako posiadaczy to jest dobra wiadomość. Ale dla nas jako uzytkownikow to nie koniecznie bo galatneria jak i blacha stanie sie trudniej dostepna, a co za tym idzie eklpoatacja tego auta moze byc ciut drożasz. Ale z drugiej strony, wiele innych pondczasowych aut (czyli audi B3, B4) byly budowane na podobnych podzepołach, wiec teoretycznie do poki B4 nie stanie sie youngtimerem to czesci silnikowe i osprzetu beda sie trzymały w dobrej cenie. Ale drzwi, klapy, progi, kto wie...? chociaż patrząc na to ile zdezelowanych MK3 jezdzi po drogach, to ciagle te czesci bedą dostepne. W sumie, to je wolcwagen, to je tanie w utrzymaniu.
tom cio - 2013-06-21, 07:24
Kruchy69, masz rację ale ja po części się z tobą nie zgodzę. Jeśli chodzi o eksploatację i części zamienne to raczej nie zdrożeje, ba jak sam wspomniałeś tyle tego teraz się rozbiera i jest tego na rynku że jak ktoś chce koniecznie sprzedać części to obniży cenę, np ostatnio widziałem u mnie na szrocie silnik 2e za 300zł kpl z sankami i skrzynią,wiązką, wszystko to co było pod maską, bo gościu ma już tyle tego że chce się pozbyć, a jak się nie sprzeda to zawiezie na złom i dostanie tyle samo.
Swistakes - 2013-06-21, 11:13
Części bedzie jeszcze na kolejne 50 lat lekko hehe
Luqua - 2013-06-22, 23:49
Gulf z powyższego zdjęcia jeszcze nie wypolerowany, ale jest w trakcie składania i wygląda tak:
Zdecydownie nie jestem fanem Golfa MK2, ale ten mi się podoba
Zastanawiam się nad kupnem VW T4 2,5 TDi po lifcie. Miał ktoś kiedyś z tym do czynienia> Jakieś opinie?
Odnoście Ventyla:
65KM targa gastronomicznego kempinga i radzi sobie całkiem dobrze hehe
lavirant - 2013-06-23, 01:38
Luqua, Ojciec ma właśnie taką t4 i sobie chwali , robi sporo kilometrów i póki co nigdy go nie zawiódł : )
v3n70 - 2013-06-23, 09:02
a nie lepiej 1,9 TDI? fakt, mniejsza moc, ale opłaty też będą mniejsze sam się do takiego przymierzam
lavirant - 2013-06-24, 10:12
1,9 tdi ledwo vento ciągnie a co dopiero busika , jeszcze załadowanego : )
v3n70 - 2013-06-24, 10:46
zależy jaką ma moc Bora 1.9 TDI - 115 koni, śmigała nawet z kompletem pasażerów + bagażami bez zająknięcia nawet wyciągnęła 200km/h w drodze do Holandii na autobahnie, więc nie narzekałem teraz mam Vento z 1.8 AAM 75KM, który mi wystarczy, ale wiadomka, niektórzy jeżdżą rekreacyjnie, a inni nie
Luqua - 2014-01-20, 22:38
Plany planami, nic nie wyszło. Bywa... Chciałem busa, miałem busa. Wujas okazyjnie Transita kupił. Okazał się zgniłek i jeszcze bardziej okazyjnie mi go opchnął. Ja go ulepił, ja go wypaździerzył, sezona przelatał i poszedł dalyyy hyhy.
Chciałem zabawkę i kupiłem zabawkę. Totalnie skorodowanego 126p z 98r za 200zł. Zatankowany do pół baku z ważnym OC i nieaktualnym przeglądem. Jestem w trakcie lepienia. Powoli coś z tego wychodzi.
Odnośnie Vento...
Jakby to ująć...
Miał iść za dobry grosz, ale postanowiłem zostawić. Wymieniony rozrząd z pompą włącznie. Wymieniona oliffka, filtry et cetera... Pali jak dziecko, jeździ jak szatan (przy 65KM hyhy). Dziś poszedł na warsztat na wymianę 4x amorków, dwóch springów, trzech łożysk i pewnie jakaś tam tulejczyna pewno się wysypała.
Ostatnio mnie zawiódł na trasie, bo trójnik węża chłodnicy (z jednej leci na pompę, z drugiej na króciec, a z trzeciej na chłodniczkę) się wysr.ł. Koszt nowego niewielki bo 40zł, ale mimo nowego, trzeba było paździerzyć. Bez cięcia się zaginał przy pompie i przy bagnecie oleju. Kto miał z tym do czynienia zapewne wie o co mi chodzi. Ori zaciski dało się zdjąć, ale z założeniem już był problem. Zacisk przy pompie wody poszedł nie ori, bo nie mogłem gooffna wcisnąć, a ja człowiek nerwowy i mało cierpliwy jestem hehe.
Suma sumarum temat ogarnięty.
Decyszyn podjęty. Auto zostawiam dla siebie. Mody więc niewykluczone. Pozdr
speedy333 - 2014-01-20, 22:57
Luqua, czego ja Cię nie widuję ani na mieście ani na spotach Gdzie się chowasz
Ja bym chętnie pooglądał co tam masz ciekawego u siebie
Luqua - 2014-01-20, 23:05
Jakoś ostatnio mało czasowy jestem. Mało wolnego, non stop po 12h w robocie, wolne chwile u narzeczonej, czasem w garazu siedzę (z kotem o imieniu "Skobel") i drugiego Kaszla lepię (lubię jak mi klucze do rąk przymarzają). Na razie ma odcinkę od znajomych (o kolegach nie wspominając). Wolna chwila w ciepełku = PS3 + GRID2 lub GTA V.
Będzie się ciepło robiło to na mieście częściej będę się pojawiał i spociszy nie będę omijał. Na razie zimowa hibernacja, ale niedługo kokon pęknie.
Pozdr
speedy333 - 2014-01-20, 23:29
No to czekam niecierpliwie Widzę foty masz koło lubelskiej robione, mieszkasz gdzieś tam
Luqua - 2014-03-04, 00:01
Pomieszkuję
Czemu pytasz? Mieszkasz w pobliżu?
speedy333 - 2014-03-04, 08:38
Aha... Czaje No prawie ze w poblizu, niedaleko Rejowieckiej
tom cio - 2014-08-24, 01:27
Ale się tu nakurzyło, napisz może coś co tam u Ventolota. No i wszystkiego najlepszego!
kowal323 - 2014-08-24, 12:07
Sto lat ! I czekamy na aktuala
Tomaszex - 2014-08-24, 14:04
Najlepszego !
speedy3333 - 2014-08-24, 15:53
1oo lat!
I Wszystkiego Najlepszego!
Ja również chętnie bym poczytał i pooglądał co tam się u Ciebie dzieje
Luqua - 2014-08-28, 21:52
Dziękuję heh
Luqua - 2014-09-01, 23:26
Cześć dziewczyny. Właśnie wytrzeźwiałem po urodzinach (chwilkę to trwało). Już łapię ostrość w jednym oku, więc czas pójść do garażu...
Odkąd mam Ventleya, czyli ponad 3 lata, nie działa mi wspomaganie kierownicy. Kiedyś się szarpnąłem na nowy płyn do wspomagania i góffno to dało. Słynne załamanie przewodu pod belką silnika ominąłem na próbę - wężem ogrodowym. Próba wypadła średnio. Wrażenie, jakby piach był w maglownicy. Coś tam działało, ale efekt był jeszcze bardziej wkurzający niż całkowity brak wspomagania. mam okazję kupić niedrogo używaną pompę z odsadzeniem koła jak u mnie, tylko zastanawiam się czy warto. Czy możliwe jest, aby maglownica po 3 latach intensywnej eksploatacji bez płynu była jeszcze coś warta? Wymiana pompy to nie problem, ale jak pomyślę, o wymianie maglownicy, to mi się wspomagania odechciewa. Poradźcie. Warto się w to pchać? Brak wspomagania, zwłaszcza na miejskich parkingach spędza sen z powiek. Ale spoko loko, jestem pracownikiem fizycznym i bajceps jest nie kij dmuchał. Nie no żarty. Mam chęć zreanimować wspomaganie, bo jego brak jest bardzo uciążliwy w codziennej eksploatacji. Z drugiej strony nie mam chęci poza zakupem pompy, kupować jeszcze maglownicy, wymieniać jej plus paski, płyny, koło pasowe też wymaga wymiany.Radźcie rjebiata
muchomorek165 - 2014-09-02, 19:30
Kup pompe flaszke i przyjezdzaj wymienimy, P.S. jak cos maglownice tez wymienimy , wez kilka dni wolnego i zdrowa watrobe
Luqua - 2014-09-05, 19:49
Brzmi kusząco hehe
Luqua - 2014-11-05, 21:27
Witam po dłuższej przerwie w topicu. Ventolot nabrał ostatnio troszkę wizualnie na kilogramach, ale ja lubię tęższe lale. Kiedyś pisałem, że chce wizualnie moje Vento CL podciągnąć pod GT/VRa i mogę z czystym sumieniem ogłosić, że wstępnie się udało. Dużo rzeczy jest nieoryginalnych, wiele klejonych, jeszcze inne w ogóle nie z Vento. Miało być tanio i w sumie tanio było. Jak wyszło, oceńce sami. Dla porównania (bo fotki wygasły), zdjęcia z dnia zakupu i na chwile obecną. Oceniajcie, każde baty przyjmę z pokorą.
Co się zmieniło?
-listwy GT
-sierpy
-nakładki progowe
-lampy tył
-lotka
-białe kierunki
i inne drobne
Z zewnątrz GT, a pod maską 65KM. Antysleeper wyszedł hehe.
Oczywiście na przyszły rok założę znów ATSy (na razie setup zimowy) i będę się rozglądał za skórzanym wnętrzem. Co z tego wyjdzie nie wiem, ale myślę, że będzie sensownie
Aha odnośnie ATSów. Nie znam się na rozmiarach, ale to te szerokie:
kowal323 - 2014-11-05, 23:09
Elegancko ! To jest to za co lubię spojlery w Vento, ciemne hellenki + spojler i od razu dupa wydaje się masywniejsza !
Tomaszex - 2014-11-06, 00:05
kowal323 napisał/a: | To jest to za co lubię spojlery w Vento, ciemne hellenki + spojler i od razu dupa wydaje się masywniejsza ! |
Jestem tego samego zdania
Planujesz coś go obniżać ?
Luqua - 2014-11-06, 11:26
Chciałbym go obniżyć, ale nie mogę. Często w bagażniku wozi się ciężkie rzeczy, a załadowana przyczepka nierzadko ma więcej niż 600kg i nie wyobrażam sobie jazdy po drogach polnych, placach nieutwardzonych etc. Jeżeli zdecyduję się kupić jakieś Caddy to Ventyla obniżę, na razie jednak nie planuję.
Na razie czas na zmianę wnętrza. Nie wiem czy w tym roku, ale plan jest
Gesiu_15 - 2014-11-06, 11:32
Luqua, tyłek się zrobił ładny powodzenia w pracach
Luqua - 2014-11-13, 19:17
Miło, że się podoba. To motywuje najbardziej.
Wczoraj założone ATSy, na czas pieknej jesieni. Dupka jeszcze bardziej się rozytła hehe (na alu Seata te z powyższych fot, założone już zimowe obuwie i raczej tylko na zimę te alu pozostaną).
Luqua - 2015-01-05, 21:08
Mamy styczeń, więc uważam, że temat cold start starych dieseli jest jak najbardziej na czasie. Może zima nie daje się nam w tym roku jakoś szczególnie we znaki, ale na lubelszczyżnie wciąż królują pejzaże zimowe.
W zeszłym roku mój mechanik nagrał dwa filmiki z odpalania sztrucli.
Mój Ventlej oraz Fordowskie 1.8 w ropie
https://www.youtube.com/watch?v=NW-7i08q3Sw
https://www.youtube.com/watch?v=9KSoGyFxOQI
Tomaszex - 2015-01-06, 17:21
Silnik mało z budy nie wyskoczy Nie jest źle, szkoda że swoje vento miałem okazje palić tylko przy -14
Luqua - 2015-01-11, 20:33
Tomaszex napisał/a: | Silnik mało z budy nie wyskoczy |
Zawsze mówiłem, że to wariat hahaha. Nie no masakrycznie jest, gdy wszystko namarznie
Tomaszex napisał/a: | Nie jest źle, szkoda że swoje vento miałem okazje palić tylko przy -14 |
Masz filmik?
Paweł J. - 2015-01-11, 21:02
Luqua napisał/a: | Masz filmik? |
Ja mam jak swojego paliłem po nocy pod chmurką przy -27 stopniach
kowal323 - 2015-01-12, 00:29
Paweł J. napisał/a: | Luqua napisał/a: | Masz filmik? |
Ja mam jak swojego paliłem po nocy pod chmurką przy -27 stopniach |
Pokaż jak benzin odpala
Tomaszex - 2015-01-12, 20:39
Gdzieś miałem bo specjalnie nagrywałem Muszę poszukać to się pochwalę, chociaz jak dla mnie -14 dla takiego silnika to nie jest żaden wyczyn bo nawet na Golfiku 1.6 TDic -10 nie robi żadnego wrażenia nie wspominając już o maździe 2.0d której rekord to -30
pawel66600 - 2015-01-30, 20:03
http://www.build-threads....ii-mkiv-coupes/
http://forums.vwvortex.co...MK3-Jetta-Coupe
Luqua - 2015-04-13, 09:40
Cóż, marzenia o coupe trzeba niestety odożyć (kasa i czas). Tematu nie zarzucam na pewno
Na razie jakieś dużo drobniejsze mody. Wczoraj przywiozłem kpl siedzeń z MK4 combi i postanowiłem się wziąć od razu za wymianę.
Oczywiście nic nie pasuje Opatentowany system składania oparcia kanapy wymaga dopieszczenia, ale wstępnie już ogarnięte.
Na chwilę obecną opanowany tył. Przód zostawiam na wolniejszą chwilę, bo rzeźba pochłonie prawdopodobnie kilka godzin.
Na razie wszystko na brudno
slaw71 - 2015-04-26, 19:40
moje fotele też tak wyglądały jak je kupiłem
Luqua - 2015-05-27, 20:38
slaw71 napisał/a: | moje fotele też tak wyglądały jak je kupiłem |
Hehe też takie załojone jak ze stodoły były? heh
---
Montaż zakończony.
Ogarnąłem przód bez wycinania oryginalnych mocować. Zrobiłem przejściówkę z dwóch płaskowników. Rzeźba, ale pełna regulacja przód-tył jest. Ponadto nowy drążek zmiany biegów. Pręt przycięty o 3,7cm i dorobiona tuleja z poliuretanu. Zamiast ori opaski poszła samozaciskówka Nic się nie kręci i nie wyrywa mieszka.
tom cio - 2015-05-27, 20:43
I jak w tym się siedzi? Gdzieś czytałem, że te fotele są wyżej położone jak ori i dwumetrowiec może mieć ciężko się zmieścić do dachu, nawet na maks w dół fotelu.
Luqua - 2015-05-27, 21:38
tom cio napisał/a: | I jak w tym się siedzi? Gdzieś czytałem, że te fotele są wyżej położone jak ori i dwumetrowiec może mieć ciężko się zmieścić do dachu, nawet na maks w dół fotelu. |
Przód owszem jest wyżej, ale tył nawet bym powiedział, że nieco niżej. Subiektywne wrażenie, nie mierzyłem dokładnie. Przód jest wyżej, dlatego, że standardowa regulacja, leży na regulacji z MK3, czyli masz podniesienie kolan o dobre kilka cm, natomiast tył, czyli rolki z mk4 są ulokowane niżej niż a mk3, więc tyłek, a co za tym idzie głowa, idzie w dół.
Cóż, nie wiem jak to jest z dwumetrowcami, ale myślę, że przy max opuszczonych fotelach, żel we włosach pozostanie nienaruszony
Ja mam 180cm i daleko mi do sufitu a mam ustawione na średniaku.
Odnośnie samego siedzenia....
Z uwagi na to, że nie wycinałem mocowania regulacji w poziomie, fotele są lekko pochylone (jak by to ująć...). Dupa w dole, kolana pod zębami. Znaczy nie ma możliwości, aby siedzisko było w pełnym poziomie. Jakby fotela pod migomat nie przykładać, zawsze szyna będzie leżała na mocowaniu, które samo w sobie jest wysokie.
Cóż, na pewno nie można przy takim modzie mówić o zakresie regulacji jak np w Borze. To są tylko fotele z Golfa czy tam bory, ale Bora to nie jest i nie będzie. Nie wiem jak będzie się do tego dwumetrowiec układał, ale np moja przyszła żona która ma jakieś 162 i jest chudziutka, jak i mama lekko "większa" się odnajdują.
Jak się do takiego moda przymierzasz to mówię od razu, że stare rygle wycinaj i klej pod siebie i ewentualnie osoby, które będą Ventylem jeździły. Przecież po wycięciu "dzyndzla" zawsze można go później wspawać.
W tej chwili z komfortem jest tak, że łatwo się w fotele "wpada", ale ciężko się wydostać (trochę z racji przechyły ku tyłowi). Ale suma sumarum jest fajnie i wygodnie. W każdym razie nieporównywalnie wygodniej do poprzednich foteli "CL"owskich.
Pozdr
muchomorek165 - 2015-05-27, 23:43
Hehe kolejny z fotelami z IV. U mnie tez sie dobrze spisuja. W IV jak bys zobaczyl tyl prowadnic jest ze spadem w dol
tom cio - 2015-05-28, 01:04
Luqua, dzięki za wyczerpujący opis Co do mocowania przedniego to jak już bym miał robić to nie ciąłbym go tylko odwiercił po zgrzewach i spróbowałbym zaadaptować tam mocowane ori z mk4. Ale to może w odległej przyszłości, jak znudzą mi się recaro mk3.
Luqua - 2015-05-28, 11:24
muchomorek165 napisał/a: | Hehe kolejny z fotelami z IV. U mnie tez sie dobrze spisuja. W IV jak bys zobaczyl tyl prowadnic jest ze spadem w dol |
Zauważyłem
tom cio napisał/a: | nie ciąłbym go tylko odwiercił po zgrzewach i spróbowałbym zaadaptować tam mocowane ori z mk4. |
Nic nie było cięte Poza tym adaptacja jest troszkę trudna, ponieważ w MK4 są dwie szyny i wypadają centralnie na mocowaniu podłogi
Poza tym można było zaaplikować pojedynczą szynę ze starych foteli, ale szczerze przyznam, że jestem leń
Luqua - 2016-05-19, 20:59
Kolejna próba wskrzeszenia wspomagania w Chrupku. W sumie działa, ale nie tak jak bym tego oczekiwał. Pompa z A4B5 zdystansowana i założone koło na pasek klinowy. Jak mechanik zobaczy te paździerze to będzie miał dobry materiał na Vloga (Pozdro Marcinie Emotikon smile ). Od razu się wybielę. Korpus piłowany bo nie dało się założyć przewodu ciśnieniowego.
cobramas - 2016-05-19, 21:05
oo jakiś kolega z okolic się obudził a co ty z tym wspomaganiem tak walczysz? to nie lepsze org od ventka?
Luqua - 2016-05-19, 21:07
Z fb skopiowane:
- udało się w końcu złożyć czy nadal nie?
- Założone było już dawno heh. Ostatnio się za to zabrałem raz jeszcze. Sam skręcał bo zawór w pompie się zaciął.Po wyjęciu i ułożeniu jeszcze raz zaczęlo wspomaganie działać. Po zalaniu zielonym płynem wszystko się gotowało i pompa wydawała straszne jęki (po odpowietrzeniu również). Po wkręceniu korka ze zbiornika płynu, maiałem uwalony cały aku i zalany rozrusznik. Przelałem pompę zielonym ze 3 razy i wyszedł gnój z opiłkami. Przedmuchałem sprężarką maglownicę i poszły jakieś syfy. Zalałem czerwonym ATFem i jest cicho, oraz wszystko działa pod warunkiem, że płyn się rozgrzeje. Na zimno dalej żylaki pod pachami. Plus jest taki, że przy zrzuconym pasku strasznie szarpało kierą na nierównościach, a teraz jest spoko. Ale żeby bawić się w "mydełko fa" na parkingu, trzeba przejechać kilka km. Postęp jest
- "złożyć"... Przeczytałem założyć.... Złożyć się tego nie da Emotikon tongue Ulep wyszedł, ale generalnie jestem zadowolony. Bądź co bądź - ciężki pacjent.
P.S - Proszę modera o scalenie postu. Nie wiedziałem, że po publikacji nie mam guziora edycji.
Luqua - 2016-05-19, 21:13
cobramas napisał/a: | oo jakiś kolega z okolic się obudził |
Ja nie spię. NIGDY!!!! heh
cobramas napisał/a: | a co ty z tym wspomaganiem tak walczysz? to nie lepsze org od ventka? |
Pewnie, że lepsze. Ale Weź i dostań. Znaczy dostaniesz, ale ostatni piniondz trzeba wydać. A ja nie lubię wydawać. Wolę zarabiać i na inne cele przeznaczać
cobramas - 2016-05-19, 21:15
oj Panie... a moja cała buda z zawiechą i wspomaganiem zaraz pójdzie na złom
no to może się dołączysz do kolejnego spocika w lubelskim
termin nie znany
Luqua - 2016-05-21, 20:46
cobramas napisał/a: | oj Panie... a moja cała buda z zawiechą i wspomaganiem zaraz pójdzie na złom |
Polecam zakup migomatu.
cobramas napisał/a: | no to może się dołączysz do kolejnego spocika w lubelskim
termin nie znany |
Raczej przeszły mi zapędy na spoty. Nawet jak pod nosem coś ludzie organizują, to raczej zaglądam przypadkowo. Stary się robię
Luqua - 2017-05-09, 14:43
Temat do zamknięcia. Vento sprzedane.
|
|