|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Gaz/Benzyna - Mam pare pytań
Respect - 2007-03-06, 19:55 Temat postu: Mam pare pytań Żeby nie zakładać paru wątków zadam w jednym pare dręczących mnie pytań.
1. Czy ktoś ma 1.8 w gazie i ile robi km za 20zł ? I ile mu pali.
2. Mam zamiar zmienić zawieszenie na niskie, -40mm nie więcej, wielu znajomych ma same sportowe sprężyny bez wymiany amortyzatorów
czy w ventce moge tak zrobić? I czy przy wymianie sprężyn będe musiał ustawić zbieżność? Bo nigdy tego nie robiłem i nie wiem czy amortyzatory trzeba przy tym wyjąć. Będzie to rozwiązanie tylko na wiosne.
3. Czy jest jakiś jakiś bezpiecznik od regulacji świateł? Bo nie wiem od czego zacząć przy naprawie.
4. Mam pod maską tą skrzyneczke z alarmem, ale jest na kluczyk, a alarm nie działa, więc co zrobic żeby działał bez kluczyka?
Jeszcze pewnie przyjdzie mi na myśl pare może durnych pytań ale chce mieć wszystko na glanc w aucie i nie wiem od czego sie zabrać do napraw tych usterek. Dzięki z góry za pomoc[/code][/list]
mellow - 2007-03-06, 20:03
Co do gazu to za 50 zeta robie 310 Km
na reszte pytan nie mam odpowiedzi bo regulacje mam reczną swiateł
na alarmach sie nie za bardzo znam itd...
VENTO 1,8 benz/gaz
Respect - 2007-03-06, 20:10
No to ja za 20zł robie 80km
bebos - 2007-03-06, 20:19
Ja tez za 20zl robie 80km czasem troche wiecej zalezy jak sie jezdzi i czy na trasie, a w miescie to potrafie 75 zrobic . Dodam ze jezdze na niedogrzanym silniku bede termostat zmienial to sie zobaczy wtedy.
[ Dodano: 2007-03-06, 20:20 ]
silnik 1.8 benzyna/gaz
Respect - 2007-03-06, 20:31
Czyli nie jest u mnie tak źle bo myślałem że ten parownik mnie tak męczy, choć ostatnio byłem na regulacji bo mi mocy na gazie brakowało i teraz przy ostrzejszej jeździe ostatnio zrobiłem 65km, zatankowałem teraz i jeżdże spokojnie no i czekam w stresie ile spali.
spyro - 2007-03-06, 22:52
- za 20 zł robię koło 70 km, ale ja jeżdżę tylko po mieście...
- zawieszenie, kwestia gustu, nie proponuje wymieniać tylko amorów czy tylko sprężyn,to robi sie razem żeby miało jakiś sens
- światła - nie pomogę, tez nie mam elektrycznie ustawianych
- co do alarmu, to jakbyś zapytał jak mam wejść do auta nie mając kluczyków:-) Podjedź do serwisu tej firmy, a jak masz jakiś bez atestu (czytaj tani) to po prostu go wypieprz i załóż nową centralkę.
MAPET - 2007-03-08, 00:40
co do reszty koledzy sie wypowiedzieli co do zawiesznei moze ja cos wiecj powiem..
wymiana samych sprezyn to najtanszy i najprostrzys psosob na obnizenie auta i poprawienie wygladu i trakcji.. ale to rowniez najgorszy z tych lepszych sposbow (pomijam jekies syfiaste sciagacze do sprezyn) ogoleni do -30/-40 teoretyczni ejest pogald ze mozna do seryjnych amorkow.. ale po 1 amorki syzbciej sie zuzyja a po 2 tlumeieni bedzie slabe i bedzie ci zawiszenie wydawalo sie bardzo twarde poprzez nawalanie na dziurach...
lepszym sposobem jest juz kit czyli komplet amorki + sprezyny czyli zestaw sportowy gdzie i sprezyny i amory maja sportowa harakterystyke i mimo iz jest np twardziej niz z samymi sprezynami to nie nawala tak i ladniej wybiera nierownosci.. dalej wchodzimy w gwinty ale to juz drozej...
kovval - 2007-03-08, 08:48
ja ostatnio regulowalem swoje swiatla.... i nie uzywalem zadnego bezpiecznika..... a w jakim celu chcailbys to zrobic? przeciez sie tylko kreci gala i juz. a potem z kokpitu mozesz se ustawaic dodatkowo
Respect - 2007-03-08, 20:13
Chodzi mi właśnie o to że nie działa mi regulacja z kokpitu, regulacja elek.
kovval - 2007-03-08, 23:16
aha, to nie wiem ktory to bezpiecznik
Respect - 2007-03-13, 16:16
Jeszcze jedno pytanie jak to jest ze sportowym zawiasem, mam do kupienia za 400zł spręzyny i amortyzatory tylko że sa do golfa, a że vento ma cięższy tył to pytanie czy moga byc? Narazie kupie same sprężyny i zobaczy czy dam sobie rade z jazdą po wiejskich drogach
spyro - 2007-03-13, 20:06
Zawiecha szczególnie tylnia z golfa to kicha. nie wytrzymuje z Vento.
janes - 2007-03-13, 23:23
Witam... Jeśli chodzi o zawiecho z Golfa to motyw jest taki, w katalogu producentów zamienników amortyzatorów czy sprężyn Vento jest podciągane pod części Golfa i nie ma innych sprężyn czy amortyzatorów wykluczając np. wersje Variant czy VR6.
Według producenta - firmę VW to powinny być inne w Vento, tak jak wkażdej wersji GT są inne - zależy to od mocy czy jest to 1.8GT czy 2.0 GT. Osobiście zastanowiłbym się nad sprężynami i amorami z Passata B4 lub B3, może by coś podeszło...
Ja mam u siebie sprężyny z H&R od Golfa III (nawet taka firma wrzuca Vento i Golfa do jednego wora) i amory utwardzone gazowe i moja Ventka jest niska ale prowadzi się suuper.... pozdro....
Respect - 2007-03-14, 13:23
Ok a jak wygląda wymiana samych sprężyn, czy bede musiał wyjąć amortyzatory i ustawiac potem zbiezność? Czy wystarcza ściągacze? Bo chce załorzyć na jakiś czas same sprężyny żeby sprawdzić jak mi sie będzie u mnie po wsi jeździć, jak bede dawał rade to zamontuje amortyzatory a jak nie zmienie spowrotem sprężyny bo wiadomo jak kupie odrazy cały zawias to dwa razy tyle strace.
janes - 2007-03-14, 22:19
...wymiana tylnego zawiecha to kwestia godziny dla obu stron z taka dokładną robotą, z tyłu mamy najprostszą konstrukcję więc nie ma problemu, z tyłu się nic nie ustawia, więc się niczym nie przejmuj. Przód to około 2godzinki tak wiesz, porządnie wszystko bez pośpiechu. Jeśli będziesz robił przód to masz dwa warianty, odkręcić gałkę sworznia dolnego wahacza i odkręcić półoś to teoretycznie nie będziesz musiał robić zbieżności ale to komplikuje robotę i znów musisz zakręcić nową śrubę na pół oś - przegub oraz męczyć się z wymianą sprężyny praktycznie na samochodzie... druga wersja jest taka że odkręcasz z zwrotnicy amor i wyjmujesz go cały - odkręcasz oczywiście górę w obu wariantach i nie zapomnij o łożysku które Ci wypadnie z góry albo będzie na amorze, zależy czy się "przykleiło" do górnego wewnętrznego kielicha czy nie, po czym rozkręcasz sobie całość na warsztacie i zakładasz nowe zawiecho. Do oryginalnych sprężyn są C potrzebne ściągacze, do tuningu w teorii nie, ja dałem rady bez... ;] No i potem kłania się zbieżność... ważne nie zapomnij poluźnić w trakcie prac tulei metalowo gumowych w szczególności działających równolegle do płaszczyzny jedni także na belce z tyłu, jak tego nie zrobisz, na 1000% szybciej się zużyją gdyż obniżając fure zadasz im większy kąt skręcenia i będą działały większe naprężenia na owe gumy....
opisałem moją wizję na wymianę ale każdy pewnie robi to w różny sposób choć zapewne podobny... pozdro
pimpek28-79 - 2007-03-17, 19:04
Odnośnie spalania,ja za 30pln robie w mieście 100km Co do reszty to nie wiem...
spyro - 2007-03-18, 22:39
pimpek28-79, ale na jakim paliwie?
Niepolski - 2007-05-06, 18:08
mellow,( Co do gazu to za 50 zeta robie 310 Km ) uuuuhh to niesamowicie duzo jak na taka gotowke az nieprawdopodobne no ewentualnie tylko po trasie 80zł=320km tylko miasto przy cenie lpg1.94 Gratuluje małego spalania
spyro - 2007-05-06, 21:24
Też gratuluje, wynika z tego, że autko spala ci 8,4 litrów gazu na setkę, jak dla mnie nie osiągalna wartość bo benzyny spalał mi koło 11... No chyba że tylko na trasie to do osiągnięcia przy dużych staraniach...
Paweł J. - 2007-05-06, 21:28
Na trasie tak, ale nigdy na krótkich odcinkach. Nawet słyszałem opinię użytkowników VW JETTY z tym że silnikiem i nikt takich wartosci nie osiagał pomimo że jetty sa raczej lżejsze, wszystkie wyniki raczej takie jak w Vento. W środku lata przy delikatnej jeździe (takiej na emeryta) to da się zejść poniżej 10l gazu na 100km, ale to przy praktycznie braku korków jeśli chodzi o miasto.
spyro - 2007-05-06, 21:30
No mi sie jak narazie nigdy nie udało zejść jadąc na LPG poniżej 12 litrów po mieście...
Paweł J. - 2007-05-06, 21:44
spyro napisał/a: | nigdy nie udało zejść jadąc na LPG poniżej 12 litrów po mieście... |
-ilość korków
-styl jazdy
-jakość gazu (ale to Ciebie SPYRO się nie tyczy bo wiem że na dobrym paliwu śmigasz)
-temperatura
-obciążenie auta
i wiele innych czynników.
A propos gazu, tak słyszałem, że koło Chełma na Lubelszczyźnie pojawiły sie pierwsze stację z gazem ziemnym do aut. Gaz po 70 parę grozy za litr.
Niepolski - 2007-05-06, 22:18
Co do litrow na 100km to moj naj.wynik to 12,1 (tankuje zawsze do pełna i tylko Orlen) tak ze rozeznanie jest .Tak ze 12,1 to muskanie pedała gazu bardzo delikatnie a standardowo to spalanie cyrkluje sie w granicach 12.5 -13 ale ju z normalna w miare jazdąTygrysisko, gaz ziemny?? a co to za cholerstwo i ciekawe jak nasze autka by to wytrzymały
Paweł J. - 2007-05-06, 22:29
Niepolski napisał/a: | gaz ziemny?? |
takie cos ponoć powstaje tzn niby jest, chodzi mi tu o stacje paliw. Jak to auta wytrzymują tego nie wiem. w telewizji słyszałem o czymś takim jak MPG (jakis gaz) który jest tańszy od LPG i wydłuża żywotnośc silnika o 15%. Cena MPG powinna oscylować koło złotówki, w krajach UE jest to ponoć znane. Zwykła instalacja LPG wymaga lekkich przróbek do MPG ale to w małej kasie sie zamyka. Jeśli to o czym słyszałem to MPG to miło się zapowiada...
Niepolski - 2007-05-06, 22:41
Tygrysisko, no ciekawe ciekawe bo złotoweczka to darmocha jakiej jeszcze nie było gdyby to zdało rezultat to kto wie 13zł 100km rekord świata trzeba bardziej gdzieś w neci o tym poczytać
Paweł J. - 2007-05-06, 22:50
Ja to słyszałem w programie na polsacie co go Zieńtarscy prowadzą. Gaz można ozyskiwać w wiele sposobów np z szamba lub gnijącej trawy bądź liści. Najlepsze jest to że wedle prawa UE, rząd nie ma prawa nałożyć na MPG akcyzy. Sam gaz jest ekologiczny, praktycznie nieszkodliwy dla środowiska a samochody jeżdzące na MPG maja przywileje takie jak dodatkowe żniżki w ubezpieczeniach, ale to jest w UEa u nas to roznie może być. Mam nadzieje że te pogłoski co do mnie doszły to jednak jest MPG
kamilzmc - 2007-05-06, 23:35
Tygrysisko, CNG chyba :p w zamosciu montuja takie cos, niektore autobusy na to smigaja
Niepolski - 2007-05-06, 23:43
kamilzmc, i faktycznie smigaja probowałeś moze na ventce jak takie coś u was juz jest??
babyy82 - 2007-05-06, 23:58
Do CNG potrzeba specjalna instalacje albo chociaz przerobic ta z LPG nie jestem pewny. A swoja droga to pamietam czasy bodajze w 2000r. jak gaz byl tanszy od zlotowki. Na dystrybutorze bylo wiecej litrow jak zlotowek Piekne czasy ktore minely bezpowrotnie
sebastian - 2007-05-07, 00:12
CNG, może i jest tanie i opłacalne, ale mniejszy dystans zrobi się na tym paliwie i czas tankowania bardzo długi, nawet do pół godziny przy wydajnej pompce... Jak ja na moim LPG przy pełnej butli 35 literkow przejadę ponad 450 km, tak przy CNG o połowe mniej.. Nie jest to w Polsce jeszcze popularne i chyba prędko nie będzie - póki co, zostaje nam propan butan A tymbardziej, że auto na gazie ziemnym będzie o wiele jeszcze słabsze niż na LPG - opłaca się skórka za wyprawkę?
spyro - 2007-05-07, 00:12
Niepolski napisał/a: | gaz ziemny?? a co to za cholerstwo |
gaz ziemny masz w kuchence gazowej. TO najzwyklejszy gaz, a cały widz polega na tym, ze mając trochę kasy możesz założyć sobie w garażu tankowanie gazu i wtedy masz litr po parę groszy...
LPG nie da się przerobić na CNG . TO zupełnie co innego. Instalacja d CNG jest jak narazie bardzo droga i kichawa z tym, ze zbiorniki są bardzo ciężkie a co za tym idzie mało pojemne, czyli zasięg auta jest bardzo mały, ale pali tyle samo cvo benzyny a metr sześcienny gazu ziemnego jest bardzo tani...
Paweł J. - 2007-05-07, 08:16
no to lipa
[ Dodano: 2007-05-07, 08:19 ]
a swoja droga sam widziałem jak jeden gościu w poldku zakłada sobie butlę z gazem (takim do kuchenki gazowej) i śmiga na tym.
sławek - 2007-05-07, 10:10
Mi ostatnio zaczął palic 11-12 na trasie i gazownik powiedział mi zebym wymienił filtr powietrza.I teraz na trasie przy sredniej predkosci 100-120km/h pali 10l/100km
Niepolski - 2007-05-07, 15:22
babyy82, hehe 0.70groszy z zielona karta uuuuhhh to były faktycznie piekne niepowrotne niestety czasy spyro, to ja nie chce hehesebastian, wynik 35litrów na 450km extra wyniczek
babyy82 - 2007-05-07, 17:40
Cytat: | babyy82, hehe 0.70groszy z zielona karta uuuuhhh to były faktycznie piekne niepowrotne niestety czasy |
Dokladnie ale co zrobic bylo minelo. Teraz mam diselkai przy spalaniu nie przekraczajacym 6 litrow i ropie po 2,50 tez jakos daje sie rade
Paweł J. - 2007-05-07, 21:08
babyy82 napisał/a: | po 2,50 tez jakos daje sie rade OK |
Zza wschodniej granicy??
Niepolski - 2007-05-07, 21:24
Tygrysisko, no pewnie tak choc i polska w tej cenie jest do wziecia a ty Kolego z TD tak trzymaj przyjemnosc jazdy Venciaczkiem i jeszcze oszczednosc i o to tu właśnie chodz
Paweł J. - 2007-05-07, 21:30
Ale z tą ropa z ukrainy to różnie bywa... kumpel raz do audicy kupił i na tym poprzestał. Kercze teraz benzyna na ukrainie 95 jest po 2.2. a gaz to już nie pamiętam dokładnie ale coś leciutko ponad złotówke.
AndrzejJ - 2007-05-08, 13:20
Odnośnie paliw z Ukrainy to u nich nie ma reguły. Osobiście tankowałem w jednej i tej samej stacji 95 i raz lepiej raz gorszej jakości. Co do ropy to jeśli ją tankować to tylko na pewnej stacji lub z pewnego źródła, bo Ukraińcy potrafią różne dziwne mieszanki przywozić, które nazywają ropą i po których spalaniu w ciągnikach rolniczych pompy paliwowe siadają. 28 kwietnia benzyna wyszła po 2,2033zł.
kamilzmc - 2007-05-08, 13:32
AndrzejJ, witam Venciarza z zamoscia kiedys kolega mowil jego ojcicec jezdzi na ukraine to ze na stacji typ mowil ze ta slabsza 80 iles~ benzyna i 95 ze to i tak z tego samego zbiornika leci
AndrzejJ - 2007-05-08, 13:46
kamilzmc napisał/a: | AndrzejJ, witam Venciarza z zamoscia |
Również witam kolegę.
kamilzmc napisał/a: | kiedys kolega mowil jego ojcicec jezdzi na ukraine to ze na stacji typ mowil ze ta slabsza 80 iles~ benzyna i 95 ze to i tak z tego samego zbiornika leci |
No nie zupełnie. Widoczna jest różnica między 78 a 95. Z tym, że jak przywożą tą 78 to trochę jej dolewają do 92 i 95. Jak doleją mniej to jest lepsza, a jak więcej to jest gorasza (95).
Paweł J. - 2007-05-08, 13:55
W sumie na ukraine mozna się przejechac ale kupawać od tych ukraińców co doważą do polski to raczej bym nie ryzykował(chodź tu nie ma reguły), najlepiej w zimie to wychodzi kiedy to paliwo zamarza jak woda a oni się ciesza bo trzepia kase na polakach...
Ogólnie (na przykładzie ropy) paliwo jest tańsze ale silnik więcej go spala i szybko pompa i końcówki wtryskiwaczy padają i tak to podsumować to się jeszcze traci na tym interesie. Najlepszym przykladem jest ukrainiec co czasami do mnie do domu przyjeżdza i ropę wciska. Smiga starym merolem w dieselu, ma coś trochę ponad 300 tys nastukane a silnik po dwoch remontach a teraz już trzeci się szykuje, także to mówi samo za siebie, Jak wąchałem ropę z ukrainy to jakoś mi opałem zajeżdzalo i wogóle inne rabarwienie miała. Ale to tylko mój przypadek. Ale ludzie na tym śmigają...i sobie to chwalą.
babyy82 - 2007-05-08, 18:38
Nie z Ukrainy. Mam taka mozliwosc ze mam paliwko z normalnej stacji w tej cenie:D
theority - 2007-05-08, 18:39
babyy82, no to super że masz takie możliwości Ja tam już wolę jeździć na paliwie z naszych stacji (preferowana 1-2-3)
babyy82 - 2007-05-08, 18:41
|
|