|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Pozostałe - Ile jest warte Vento rocznik 92
kosmi - 2008-12-08, 14:27 Temat postu: Ile jest warte Vento rocznik 92 Witam mam nietypowe pytanie ile może byc warte takie vento kolor biały silnik 1.8 benzyna wspomaganie kierownicy abs , klimatyzacja przebieg 160 tys. auto bardzo zadbane .Na wasze oko ?
KAISER - 2008-12-08, 15:13
Jaki to dokładnie silnik?
Kraj produkcji?
Ilu właścicieli?
Jaki stan wnętrza i zewnętrza?
Jeżeli nie był bity, jest zadbany, ma przyzwoite opony i nie wymaga większego wkładu finansowego strzelam, że: 4 000 - 4 500 zł
Ale… wart to on jest tyle ile zechce zapłacić klient
misiek - 2008-12-08, 15:41
Zależy od rocznika bo za np 1993 u mnie na giełdzie wołają nawet po 6000zł także podał kolega za mało danych ażeby coś napisać
KAISER - 2008-12-08, 16:44
Za 6 000 zł ja bym wziął rocznik 1993 taki - wsiadasz i jedziesz (w 100% sprawny).
Ale z 1992 roku kupiłbym za 4 500, może 5 000 przy takich założeniach jak napisałem.
http://moto.allegro.pl/
Handlarze pewnie zwykle mają conajmniej 500 zł rezerwy do negocjacji...
Więc gdybym sprzedawał z 1992 to pewnie zacząłbym od 5 500 zł. Może ktoś by się znalazł.
Warto też tu zerknąć:
http://moto.allegro.pl/12...200%5D%5B1%5D=1
Każdy z tych sprzedawców też ma pewnie z 200 - 500 zł do negocjacji...
Ale jest tak jak powiedział misiek - strzelam z sufitu bo za mało danych.
Pozdr
lesny1982 - 2008-12-08, 18:32
ale 92 r i 160 tys. przebiegu troszke malo ja mam tez 92 i mam 280 tys.
kolo 5 tys. no i zalezy jak koledzy wyzej napisali co ma i jaki stan
KAISER - 2008-12-08, 18:45
lesny1982 napisał/a: | ale 92 r i 160 tys. przebiegu troszke malo |
Jeżeli jest z DE to ktoś ewidentnie jakby trochę przesadził z cofaniem licznika
Paweł J. - 2008-12-08, 19:32
kosmi, zapodaj foty to coś konkretnego powiemy...bo za ten rocznik kasy nie weźmiesz
kosmi - 2008-12-08, 20:22
niestety fotki bede miał dopiero w poniedziałek następny , ponieważ jest to auta z niemiec kupione od dziadka ktory jeżdził do kościoła i na zakupy auto z zewnątrz jak i wewnątrz jest bardzo zadbane był on jedynym włascicielem tego pojazdu
KAISER - 2008-12-08, 21:00
kosmi, takie dziadki nie istnieją...
A jeszcze jak mi powiesz, że był więcej niż 1 właściciel przez ostatnie 17 lat i każdy z nich był takim dziadkiem...
To stała bajka...
W DE robi się spokojnie jakieś 20 000 km rocznie. Tam są dobre drogi i duże dystanse np. przy dojazdach do pracy nie są problemem.
Co jest napisane w papierach samochodu? Ile właścicieli?
Z którego roku jest książka pojazdu i czy są w niej wszyscy właściciele?
kosmi - 2008-12-08, 21:37
w papierach jeden właściciel narazie tylko tyle wiem reszte w poniedziałek
KAISER - 2008-12-08, 21:46
No to już jest nieźle. Chyba, że to wtórnik - książka pojazdu wydana po zagubieniu poprzedniej. Wtedy się z papierków nie dowiesz ile było tych ludków...
Trzeba by na datę wydania tej książki pojazdu zerknąć...
Pozdr
Paweł J. - 2008-12-08, 21:48
KAISER napisał/a: | Trzeba by na datę wydania tej książki pojazdu zerknąć...
|
może wyda Wam sie to dziwne...ale ja jakiś czas temu kupiłem ventyla od dziadka (pierwszy właściciel z Niemiec)...jakby co to moge porobić fotki tych papierów i wrzucić na forum...mam nawet coś w rodzaju umowy kupna ventyla z salonu...
KAISER - 2008-12-08, 21:58
Tygrys, moje gratulacje
Przesadziłem pisząc, że nie istnieją.
Ale ta bajka jest tak często sprzedawana, że już mi się przejadła...
Fotki możesz wrzucić...
Pokażesz jak powinny wyglądać papiery uwiarygodniające historyjkę o dziadku.
Taki ventyl jak Twój to prawie jak Złoty Graal - wielu szukało, ale na daremno
Można Ci tylko zazdrościć bo znaleźć takie autko nie jest łatwo...
Jest gdzieś opis Twojej fury na forum? Podaj linka to chętnie poczytam...
Morfeusz142 - 2008-12-08, 22:26
kosmi napisał/a: | niemiec kupione od dziadka ktory jeżdził do kościoła i na zakupy |
Heheheheh.....połowa aut jezdzi w Polsce po dziadkach z wermachtu, no ale zdarzają się nieliczne wyjątki.
Paweł J. - 2008-12-08, 22:32
KAISER napisał/a: | Fotki możesz wrzucić... |
proszę bardzo....sa tam zaznaczone urodziny właściciela i data kupna furki.
Cybul - 2008-12-09, 14:09
jak sie nieraz widzi jak takie dziadki jeżdżą to ja podzaiękuje to tak samo jak ktos napisze ze samochód użytkowany przez kobietę jedynką do konca osiedlowej uliczki dopiero na głównej drugi bieg włączy a gorzej jak to td albo tdi, zimny silnik i w podłoge a pózniej przyjedzie po takim piłowaniu i gasi jak jeszcze silnik dobrze sie nie zatrzyma wiec wiecie nie ma co sie kierowac tym ze jezdził dziadek
Paweł J. - 2008-12-09, 14:19
Młody czy stary....kobieta czy mężczyzna...nie ma co generalizować....są różne temperamenty i style jazdy.
ważne by furka była ok i się toczyła
Chciałem tylko pokazać, że da się furkę kupić od dziadka, który był pierwszym właścicielem auta i który (w tym przypadku) w momencie nabycia ventyla (nówki z salonu) miał 60 lat
Dzolo - 2008-12-09, 16:52
Tygrysisko napisał/a: | momencie nabycia ventyla (nówki z salonu) miał 60 lat |
u mnie miał 58 jakoś , ale tak jak piszecie , sa rozne style jazdy.
Co do ceny to ciezko ciezko tak okreslic kazde Vento jest inne ,
jak Ci sie nie spieszy daj na allegro troche wyzsza cene i czekaj
Jestem czesto na giełdzie w Bydgoszczy , stoi np. 93r 1.8 jak moje za 7.500 i jak je oblukam to stwierdzam ze za swoje bym musiał wziąć ze 12 tyś. Rozne ceny ludzie
dają i czesto szukają baranów a czasem jest cena wysoka bo ktoś wie co ma.
Czekam na fotki
kosmi - 2008-12-09, 18:34
ok w poniedziałek dam fotki i już pełne dane sprawdzany był przez mechanika mówił ze środek prawie jak dziewica hehe ;p
Reth - 2008-12-09, 18:39
No ciekawy jestem
kosmi - 2008-12-09, 18:48
hehe ja też bo auto dostałem w prezencie i zobaczymy jak to będzie
Reth - 2008-12-09, 19:13
Tez chce taki prezent Ja bede musial troche doplacic do swojego
KAISER - 2008-12-09, 21:32
kosmi napisał/a: | hehe ja też bo auto dostałem w prezencie i zobaczymy jak to będzie |
Kurcze... tak wychwalasz tą ventkę, że normalnie nie wiem czemu chcesz w ogóle sprzedać to auto? Jak taka fajna i w prezencie to tylko jeździć!!!
No... ewentualnie sobie coś poprzerabiać - jeżeli lubisz...
szwagier - 2008-12-09, 21:40
KAISER napisał/a: | No... ewentualnie sobie coś poprzerabiać - jeżeli lubisz... |
no włąśnie to co byś wydał na kupno autka wydaj na poprawe wizerunku ventylka
spyro - 2008-12-09, 22:57
opowieści o dziadkach zawsze poprawiają mi humor, że ludzie nadal dają się na to nabierać... Są oczywiście wyjątki ale to tylko potwierdza regułę...
sebastian - 2008-12-09, 23:55
Symbolem drogowego dziadka przestał być już maluszek, a zostało Tico - panowie w kapeluszach wymiatają Ale są zmorą na drogach, bo wlecz się za takim 60km/h w trasie...
kosmi - 2008-12-10, 12:34
na 100% jest od jakiegoś ledwie zipiącego staruszka hehe, ja nie mówiłem ze chce sprzedać bo nie chce nigdy w zyciu wiele dobrego sie naczytałem o tym autko tylko poprostu chce wiedzieć ile może być te auto warte ale to napisze co ma dokładnie w poniedziałek
KAISER - 2008-12-10, 14:06
To ciężko powiedzieć... Tak naprawdę - tyle ile zechce ktoś zapłacić.
Ja kupiłem swoje za 6 400 PLN ale w sumie to wydałem na nie już conajmniej 12 500 PLN.
Sprzedałbym pewnie za 8 000 PLN. Więc na dzień dobry to tak jakby straciłbym 4 500 PLN.
Bo rynkowo jest warte pewnie coś koło 8 000 PLN.
Powiedziałbym, że ile jest warte rynkowo to jedno - a ile warte (w sensie Twoich kosztów i niezawodności samochodu) to drugie.
wasil1 - 2008-12-10, 18:59
Ja za swojego Ventylka dałem 10tys. Niedawno porobiłem blacharkę (progi, błotniki i podłoga przy progach). Po polerce reszty elementów wygląda cudnie i dla mnie jest bezcenny A odbiegając od tematu: Tygrysisko, ja pochodzę z Krasnegostawu
piotrek_inf - 2008-12-10, 19:23
Mógłbyś zdradzić ile kosztowały cię nowe progi z lakierowaniem, mnie to czeka w przyszłym roku i chcę się zorientować ile muszę odłożyć.
wasil1 - 2008-12-10, 19:57
Lakierowanie mnie nie kosztowało nic (samodzielnie zrobiłem), progi zakupiłem kilka miesięcy temu, ceny nie pamiętam, niestety. Przy wymianie progów licz się z cześciową wymianą blach płyty podłogowej bo ventyl tak ma, że korozja atakuje podłogę w miejscach zaślepek. Pewnie też błotniki w dolnej części skorodowały, to przez martwe pole za nadkolami.
Paweł J. - 2008-12-10, 20:16
wasil1 napisał/a: | Przy wymianie progów licz się z cześciową wymianą blach płyty podłogowej bo ventyl tak ma, że korozja atakuje podłogę w miejscach zaślepek. Pewnie też błotniki w dolnej części skorodowały, to przez martwe pole za nadkolami. |
dokładnie...trzeba samemu z tym walczyć i to za wczasu...narazie wygrywam bitwy...a kto wygra wojnę powiem za kilka lat ( jeśli dożyję)
Są na to sposoby...już to gdzieś opisywałem.
wasil1 napisał/a: | Tygrysisko, ja pochodzę z Krasnegostawu |
A miło mi bardzo to 20km ode mnie...dziś tam byłem
monia - 2008-12-11, 11:55
Widzę,że na forum jest trochę ventek kupionych od dziadków ,ja również pare dni temu nabyłam ventkę sprowadzoną od dziadka,który był jej jedynym właściecielem z papierów również tak wynika,chodz dla mnie najważniejsze jest to,że nie była bita (sprawdzana) w stanie idealnym,nie świeciło się tylko podświetlanie tablicy rejestracyjnej,żarówki były przepalone,zobaczymy jak będzie się sprawować w trakcie użytkowania,jakoś nie wierzę w idealne samochody (chyba że z salonu),narazie stoi w garażu i czeka na rejestrację i ubezpieczenie.
Paweł J. - 2008-12-11, 11:58
monia napisał/a: | jakoś nie wierzę w idealne samochody (chyba że z salonu) |
Co fakt to fakt...szczególnie jeśli mamy na myśli wiekowe vento.
ft23 - 2008-12-29, 22:18
Witam,niedawno kupilem vento92,1.8 75km.Dalem 5000 ale bylo warto:)
cinek82 - 2008-12-29, 22:20
Heh, pewnie, każde Vento warto
ft23 - 2008-12-29, 22:21
dokladnie takie same wyposazenie jak w topie,tylko grafit metalic.
cinek82 - 2008-12-29, 22:24
Grafit met. najlepsiejszy kolorek i klimkę tez masz ?
misiek - 2008-12-30, 00:04
cinek82 napisał/a: | :mniam: Grafit met. najlepsiejszy kolorek i klimkę tez masz ? |
Się Cinek nie znasz... Bordo rulez....
cinek82 - 2008-12-30, 00:07
Heheh, kazdy żyd swój towar chwali
misiek - 2008-12-30, 00:13
A jak
siekan - 2008-12-30, 13:00
Ja za swoje Vento z 92' dałem 5000 plnów. Uważam, że warto. Kupiłem od właściciela, który samochodem jeździł rok, wcześniej samochód sprowadził jego brat, który nim jeździł jakieś półtora roku. Silnkowo jak i blacharsko samochód bez zarzutu. Jedynym mankamentem jest niedziałający el. szyberdach. Nie sprawdzałem jeszcze co jest jego przyczyną, bo jest mi to teraz nie potrzebne. Przyjdzie wiosna to zacznę się martwić.
Grucha85 - 2008-12-30, 16:34
ja dalem 2.600
ft23 - 2008-12-30, 18:38
Klimke-jasne
ft23 - 2008-12-30, 18:45
235 tys przebiegu,1 wlasciciel,4 lata w Polsce.olej mobil1,wiem bo kupilem od kumpla vento-maniaka widzialem jak dbal....
misiek - 2008-12-30, 22:27
siekan napisał/a: | Ja za swoje Vento z 92' dałem 5000 plnów. Uważam, że warto. Kupiłem od właściciela, który samochodem jeździł rok, wcześniej samochód sprowadził jego brat, który nim jeździł jakieś półtora roku. Silnkowo jak i blacharsko samochód bez zarzutu. Jedynym mankamentem jest niedziałający el. szyberdach. Nie sprawdzałem jeszcze co jest jego przyczyną, bo jest mi to teraz nie potrzebne. Przyjdzie wiosna to zacznę się martwić. | poczytasz to forum i się dowiesz że w vento jak i w golfach 3 to był w2łaśnie mankament, jaqk znam życie to masz urwaną lewą prowadnicę bo to jest przyczyną większości niesprawności szyberdachów... Mnie działał i się zerwała ta prowadnica i się tylko podnosił, a nie opuszczał, a teraz nie używałem go i nawet sie nie podnosi... taki ich urok...
Paweł J. - 2008-12-30, 22:29
misiek, dokładnie się z Tobą zgadzam...prowadnice głównie siadały.
cinek82 - 2008-12-30, 22:40
Haha robaczki, a ja se naprawiłem
Paweł J. - 2008-12-30, 22:49
cinek82 napisał/a: | Haha robaczki, a ja se naprawiłem |
Ja też ....może kiedyś to zrobię
siergiejjg - 2008-12-31, 00:23
cinek82 napisał/a: | Haha robaczki, a ja se naprawiłem |
a duzo taka naprawa kosztuje?
cinek82 - 2008-12-31, 00:45
http://forum.vwvento.org/...ight=szyberdach
Proszę Cię siergiej tu masz ogólnie wszystko w temacie. I odezwij się do theority'ego czy jak to się tam wymawia bo on ma jakiś dobry patent na to
misiek - 2008-12-31, 01:42
Tygrysisko napisał/a: | cinek82 napisał/a: | Haha robaczki, a ja se naprawiłem |
Ja też ....może kiedyś to zrobię | a mnie on już teraz wisi, nie cieknie i ruszać go nie będę a jakbym w życiu zmieniał furę to na taką co ma klimatronika zamontowanego i wtedy szyber mi zwisać będzie
siekan - 2008-12-31, 12:03
misiek napisał/a: | siekan napisał/a: | Ja za swoje Vento z 92' dałem 5000 plnów. Uważam, że warto. Kupiłem od właściciela, który samochodem jeździł rok, wcześniej samochód sprowadził jego brat, który nim jeździł jakieś półtora roku. Silnkowo jak i blacharsko samochód bez zarzutu. Jedynym mankamentem jest niedziałający el. szyberdach. Nie sprawdzałem jeszcze co jest jego przyczyną, bo jest mi to teraz nie potrzebne. Przyjdzie wiosna to zacznę się martwić. | poczytasz to forum i się dowiesz że w vento jak i w golfach 3 to był w2łaśnie mankament, jaqk znam życie to masz urwaną lewą prowadnicę bo to jest przyczyną większości niesprawności szyberdachów... Mnie działał i się zerwała ta prowadnica i się tylko podnosił, a nie opuszczał, a teraz nie używałem go i nawet sie nie podnosi... taki ich urok... |
U mnie padłą prawa prowadnica. Na razie jest zima więc szyber jest mi zbędny, zobaczymo wiosną co da się z nim zrobić.
siergiejjg - 2009-01-02, 00:40
ja mam dobry ale tak z ciekawosci pytam....z ato szyba od strony kierowcy mi sie zacina...znaczy otwiera po troszku
|
|