Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento
Tuning - "sklepanie" nadkola tyl...
kielbasssa - 2010-05-09, 23:34 Temat postu: "sklepanie" nadkola tyl...witam Wszystkich postaram sie szybko i skutecznie objasnic moja sytuacje!! wlasnie obnizylem swojego ventyla ;] i powstal maly problem... mianowicie opona na uskokach dziurach nie rownosciach ociera sie o "rant" czy tam "brzeg" tylnego nadkola co radzicie zrobic zeby zapobiec temu problemowi slyszalem ze niektorzy "sklepuja" te odstajace ranty brzegi na plasko do nadkola mowa jest ciagle o tyle!! na pewno kupie gumy wkladane miedzy sprezyny ale czy wie ktos lub robil taka operacje opisana powyzej??vezet22 - 2010-05-09, 23:59 najlepiej zaklepać ranty nadkola do środka i będzie git .Paweł J. - 2010-05-10, 07:21 Lepiej zaklep ranty tylko zrób to tak by lakieru nie uszkodzić.
Co do gum to śmigałem na nich poooonad rok....i fakt....furka nie siada, ale ja maałem po dwie na sprężynę, taka guma zakłóca pracę sprężyny. kielbasssa - 2010-05-10, 10:18 gumy wloze na bank bo musze szkoda mi opony ;] a co do sklepania tych rantow to chodzilo mi konkretnie o jakas technike metode moze jakies narzedzia potrzebne ? jak ktos to robil albo wie jak to zrobic to przydaly by sie jakies pomocne wypowiedzi lub opinie ;pnaws - 2010-05-10, 16:01 klucz do kół, lewarek, koziołki młotek, dobre chęci i piwko
2 godzinki roboty maksymalnie i ładnie dokładnie zaklepiesz sobie ranty do środka
Potem możesz zaklepane ranty zaciaprać biteksem albo czyms innym zeby Ci sie tam woda nie zbierala i nie gnilo i wsio kielbasssa - 2010-05-11, 08:49 a w ktorych miejscach najlepiej zalozyc te gumy na sprerzynt? w srodku bardziej czy jedna przy gorze druga przy dole?naws - 2010-05-11, 15:26 na dole najlepiej. Będziesz miał komfort, amortyzator od góry będzie pracował - aż do momentu jak nie dojdzie do gum. Z góry gdybyś założył - mogły by sprężyny się powykrzywiać te z dołu. A tak jest bezpieczniej moim zdaniem.
Ja sam mam na całym amorze gumy. Tyle ze na dole mam te węższe a na górze- szerokie.danieluss123 - 2010-07-24, 12:08 takkk zaklepiesz rant potem korozja bedzie wczesniej niz ma byćMlody~ - 2010-07-24, 12:11
danieluss123 napisał/a:
takkk zaklepiesz rant potem korozja bedzie wczesniej niz ma być
Jeśli to zrobisz gumówką i młotkiem w domu i niczym tego nie zabezpieczysz to tak, zgodzę się z Tobą. W innym przypadku niestety racji nie masz.vwkrzysio - 2010-07-24, 16:23
Mlody~ napisał/a:
W innym przypadku niestety racji nie masz.
no nie ma, niema MANIEK - 2010-07-24, 16:30 Własnie panowie ja mam ten sam problem zalorzylem gwint furaka na glebe a tu lipa obciera wiec dupe musialem dac wyzej to co lepiej zaklepac i porzadnie zakonserwowac czy dac same gumy ?Paweł J. - 2010-07-24, 16:34 Wszystko da się zrobić należycie i bez ryzyka wystąpienia korozji. Temat przyszłych ewentualnych wykwitów związanych z tym zabiegiem jest do ogarnięcia-gorzej z estetyką. Co prawda szkoda lakieru gdyż śmiem twierdzić (na podstawie tego co widziałem) iż w większości aut lakier ulega uszkodzeniom. Ciekawe jak to jest z podgrzaniem lakieru...niby da się go profilować...tylko co potem Nie jest bardziej podatny na uszkodzenia
Gdzieś na jakimś forum czytałem, że kolo zaklepał sobie ładnie ranciki młoteczkiem i było wszystko pięknie, ale jak się okazało uderzania w błotnik od środka zniekształciły blachę i gdy słońce się odbijało w błotniku było widać pofalowania....tylko jakie forum to było chyba bmw-sport MANIEK - 2010-07-24, 16:45 Paweł J., dobrze gadasz sam sie przekonalem bo strasznie mnie wkurzalo to ze mam gwint i lipa z tego wiec postanowilem sam na wlasna reke kombinowac i tak jak wyzej opisane lakier peka i odpada i sa widoczne zagiecia wiec juz postanowilem nic z tym nie robic na wlasna reke,widocznie jestem z nerwowy tylko dac komus kto tego nie sp...... jak ja.Paweł J. - 2010-07-24, 18:49 Jeszcze jak lakier pęknie na złamaniu to pół biedy bo szparę można ładnie wypełnić konserwacją....gorzej jak pęknięcie pójdzie w górę
Poza tym przypominam słowa kolegi Bartka, który teraz śmiga BMW
Bartek napisał/a:
Problem rozwiązany, chociaż bez strat się jak zwykle nie obyło. Powodem prycierania faktycznie był rant ale zaginarka dała rade Niestety nie polecam zaginać rantów w błotnikach na których jest szpachla, u mnie odchodziła płatami i znowu trzeba jechać do lakiernika
Oczywiście nie twierdzę że zaginanie rantów to zło....ale trzeba z tym bardzo uważać Mlody~ - 2010-07-24, 23:37
Paweł J. napisał/a:
trzeba z tym bardzo uważać
Dokładnie tak. Jeśli na własną rękę się robi gumówką i nacina się rant tu więcej, tu mniej, wklepie go młotkiem to dobrze nie będzie. Sam tego nigdy nie robiłem ale znam takich co tak robili i kolorowo nie było potem. Najlepiej zawieść do kogoś kto już takie coś robił i zrobi na prawdę dobrze. U mnie w mieście mam takiego speca co robił chłopakom. jeżdżą już kilka dobrych lat i nic się nie dzieje MANIEK - 2010-07-25, 11:40 Mlody~, a jak i czym on to robi ?Mlody~ - 2010-07-25, 11:51 MANIEK ten gość co i jak nie wiem jak to dokładnie robi. Ale jak oglądałem te rany po zrobieniu to widać i czuć pod ręką ze dobra robota bo idealnie zrobione. Spotkałem dzisiaj kolegę, pytałem o ranty, sam sobie zaklepał 2 lata temu, przystawiał drewienko, młotkiem zaklepywał, zapchał wszystko taką masą specjalną do profili i nic tam nie gnije ani się nie dzieje.MANIEK - 2010-07-25, 12:03 Mlody~, OK dzieki za rade jutro jeszcze raz sprobuje na spokojnie to zrobic kielbasssa - 2010-08-08, 19:57 ja tam huklem pare razy mlotem lakier odpadl fakt ale gladki papier scierny baranek na pistolet i heja teraz nic nie obciera a do lakierowania i tak daje auto za jakis miesiac wiec ... co mi tam ;pMANIEK - 2010-08-08, 20:26 Ja tez tak zrobie bo szkoda mi opon kielbasssa - 2010-08-15, 13:42 opony swoaj droga ;/ przod mi obciera na podluznym uskoku ;/ jak za szybko jade ;/ czuje ze trzeba bedzie kupic jakies 185 45 15 ciezko dostac ale moznaarcheolog - 2010-08-18, 00:24 Ja mam oryginalne ranty i mi się fela z oponą 195 chowa w błotnik przy mocnej glebie i nic nie obciera Może Et masz za duże ?kielbasssa - 2010-08-18, 19:25 no Et na bank jest za duzo ale to wlasnie o to chodzilo zeby kolo lekko wystawalo nie wzielem tylko pod uwage ze bedzie tarlo ;/ ale jest sposob troche wolniejsza jazda i uwaga na hopkachVWpiter6 - 2010-08-18, 21:38 załóż może oponkę trochę mniejszą i zrób naciąg. efekt fajny i oszczędzisz sobie klepańPaweł J. - 2010-08-18, 22:49 kielbasssa, jakie masz fele...chodzi o ET i J archeolog - 2010-08-19, 21:56 Naciąg to jest najgłupsza rzecz jaką można zrobić z oponą .... już lepiej ją spalić w piekarniku VWpiter6 - 2010-08-20, 20:30 może i gnębi oponkę ale efekt ładny vezet22 - 2010-08-20, 21:11
archeolog napisał/a:
Naciąg to jest najgłupsza rzecz jaką można zrobić z oponą .... już lepiej ją spalić w piekarniku
po czym to stwierdziłeś takie insuacje raczej nie na miejscu, i jeżeli nie rozumiesz o co chodzi to nie pisz takich głupot bo na innym forum byś był za tą wypowiedz mocno potępiony...MANIEK - 2010-08-20, 21:15 mi tam osobiscie naciag sie podoba i zastanawiam sie nad tak opcja ale narazie trzeba sklepac nadkola bo oponki jeszcze do konca sezonu dadza rade vezet22 - 2010-08-20, 21:19 mój naciąg to 4X9J 195/40/.. i teraz wiem że powinno być 195/40/.. na 9j MANIEK - 2010-08-20, 21:28 na to na kozaka ja tez cos pomysle nad 195/40 albo cos zblzonego ale tak zeby bylo fajnie.MANIEK - 2010-08-20, 21:28 a wtedy jeszcze pojdzie ventyl nizej archeolog - 2010-08-21, 00:40 Naciąganie opony to debilizm .... maxymalny , ale róbcie co chcecie , drzew wzdłuż drogi starczy dla każdego Ktoś kto projektuje oponę nie przewiduje jej napinania jak baranie jaja do teog stopnia że czoło opony bierze udział w tarciu a środek bieżnika ma zbyt mały docisk , jak ktoś kupuje fele 9 cali to niech nie oszczędza na oponie bo szerokie są drogie http://je.pl/wloh przykład dość extremalny . W niektórych przypadkach dochodzi nawet do zsunięcia opony z rantu a to już jest bardzo niebezpiecznearcheolog - 2010-08-21, 00:43 Pomalowane całego zwierciadła w reflektorach też ładnie wygląda ... Polecam ...
A to rozpiska
Uploaded with ImageShack.usvezet22 - 2010-08-21, 10:49 archeolog, skoro masz takie zdanie to zachowaj je dla siebie i nie nazywaj takich tych co to robią Debilami nie rozumiesz tego stylu to zostań przy swoich lexsusach .archeolog - 2010-08-21, 14:46 Nie no rozumiem .... fajnie wygląda ... A pisze to po to bo niektórzy sobie nie zdają sprawy że tracą ok 40% przyczepności i może się skończyć dość nieprzyjemnievezet22 - 2010-08-21, 16:06
Cytat:
A pisze to po to bo niektórzy sobie nie zdają sprawy że tracą ok 40% przyczepności i może się skończyć dość nieprzyjemnie
_________________
jak to obliczyłeś skąd wziełeś to 40%
najlepiej jak wypowiada się ktoś kto niemiał z tym doczynienia Paweł J. - 2010-08-21, 20:01 No to teraz wszystkie naciągi zostały wrzucone do jednego wora Mati_89 - 2010-08-21, 23:01 ja powiem tak mi się osobiście taki naciąg podoba zaje...cie ale sam chyba bym sie nigdy na taki nie zecydował kiedy auto miało by służyć do codziennej jazdy, estetycznie poprawia to wygląd samochodu o 100% a ty archeolog, swoje wypowiedzi o debilizmie mógł bys zachować dla siebie bo auta też nikt nie wyśmiał a z pewnością nie każdemu się wszystko w nim podoba. a nie wyobrażam sobie wypasionego murzyna vezet22, na jakiejś feldze z balonem archeolog - 2010-08-22, 16:17 Tu chodzi o to że to nie jest kwestia podoba nie podoba .... tylko bezpiecznie a nie bezpieczne a 40% jest wzięte z artukułu tylko nie moge znaleść źródła(chyba auto świat) Pomalujcie sobie spreyem przednią szybę też fajnie wygląda co z tego że nic nie widać i trzeba o tym pisać bo ktoś może sobie nie zdawać sprawy . Przeglądu technicznego z prawdziwego zdarzenia z takimi gumami to nie zdacieslaw71 - 2010-08-22, 20:29 muszę trochę stanąć po stronie archeolog,uważam że naciąg jeśli chodzi o szybką a tym bardziej agresywną jazdę jest do ,się nie nadaje i jest niebezpieczny.Fakt tu muszę przyznać rację wygląd jest zaje....ty i tylko tyle.Jeśli to ma być tylko na pokaz ,to owszem niech będzie taki komplet wożony w bagażniku,na lawecie,przyczepce,czym chcecie ,ale po naszych drogach jazda na naciągu robi się niebezpieczna i można nie tylko siebie skrzywdzić ale też kogoś postronnegoPaweł J. - 2010-08-22, 23:00 A ja stanę po każdej stronie, czyli po archeologa, jak i vezeta22....i powiem że bez sensu taka gadanina. Naciąg jest ok lub ble....ale jaki naciąg Zerknijcie na sportowe modele ferrari, porsche, wyścigi F1 ( bolidy lub SC), auta do driftu, są tam naciągi ale minimalne. Normalne że co innego gdy założymy 195/40 na 7J lub 7.5J a co innego gdy damy wynalazek typu 165/40 na 7.5J lub 8J i to jeszcze zaożymy do auta gabarytów vento. Wiadomo że są granice zdrowego rozsądku i bezpieczeństwa....więc bez sensu gadanie ze naciąg jest beznadziejny. Są zdrowe i bezpieczne naciągi, ale takie które potrzebuja do zarzucenia gumy na fele azotu (chyba o ten związek chodzi) to juz inna bajka....mniej lub bardziej bezpieczna, ale inna
archeolog - 2010-08-23, 23:56 Tabela którą wrzuciłem ukazuje pewną tolerancję . opony wyczynowe może i można naciągać nie wiem bo mnie na takie nie stać , na bank korzystniej i owiele bezpieczniej jeśli chodzi o jazdę po naszych "drogach" wstawienie odpowiedniego laka na odpowiednia fele tak jak bozia przykazała FWD350 - 2010-08-25, 23:52
archeolog napisał/a:
wstawienie odpowiedniego laka na odpowiednia fele tak jak bozia przykazała
a szatan kazał naciągnąć
nie wiem jak się jeździ na naciagnętej a na normalnej nie jeździłem wygląda to zajefajnie
najlepiej jak się wypowie ktoś kto jeździ na naciągniętej oo. i bez obrażania panowie. vezet22 - 2010-08-26, 18:29 jezdzi się bardzo dobrze, ja swoich nie oszczędzam
często na rondzie oponki piszczą i jak narazie żadna nie spadł archeolog - 2010-08-27, 03:12 Ja rozmawiałem z wulkanizatorem takim konkretnym powiedział że naciągnie każdą oponę a za skutki nie odpowiada i nie daje żadnej gwarancji na usługęPrzemek - 2010-08-27, 21:18 Ja tam będe naciągać opony ale troszkę mam problem doboru opony do szerokości felgiRespect - 2010-08-27, 21:19 ja tak samo jak vezet22, na naciągu jeżdże cały sezon bez większych ostrożności i nie ma problemu, nie ma różnicy w jeździe między zwykłym niskim kapciem bez naciąguMati_89 - 2011-03-26, 11:09 panowie lepiej zaginać czy poprostu wyciąć ranty w nadkolach?? Może ma ktoś jakąś foto poradę w tym temacie??Mati_89 - 2011-03-26, 15:17 Poradzi ktoś coś w tym temacie??lesny1982 - 2011-03-26, 15:37 wytnij i przeslifuj zeby zadziorow nie bylo i bedzie gicior Mati_89 - 2011-03-26, 16:19 robiłeś tak u siebie?Wydym - 2011-03-26, 16:56 nic nie wycinaj tylko zaklep je do środka......speedy gonzales - 2011-03-26, 20:10 Coś gdzieś kiedyś czytałem, że wycięcie rantów może spowodować rozwarstwienie się błotnika, bo w tym miejscu jest on spawany (zgrzewany?) z dwóch blach. No ale nie wiem ile w tym prawdy, sam nie działałem jeszcze ze swoimi rantami Czekam aż się zrobi trochę cieplejWydym - 2011-03-26, 20:12
speedy gonzales napisał/a:
No ale nie wiem ile w tym prawdy, sam nie działałem jeszcze ze swoimi rantami Czekam aż się zrobi trochę cieplej
No i tu jest wszystko prawdą.... speedy gonzales - 2011-03-26, 20:14 Hehe, no dlatego tylko mówię że gdzieś tak czytałem Czyli jednak to mit Wydym - 2011-03-26, 20:20
speedy gonzales napisał/a:
Czyli jednak to mit
Nie mit a prawda.....Tam są zgrzane ze sobą nadkole zewnętrzne i wewnętrzne....Jeśli je za bardzo wytniesz to ci się może zrobić japa....Nawet jak będziesz je zaklepywał to zobaczysz że może zacząć się rozchodzić...speedy gonzales - 2011-03-26, 20:24 A widzisz, więc jednak Będzie trzeba uważać przy klepaniuslaw71 - 2011-03-26, 20:44 ja mam wycięte ranty i jest , nic się nie rozwarstwia.Zawsze to bezpieczniejsze niż zaklepywanie i modlenie się żeby lakier nie odprysł Mati_89 - 2011-03-26, 23:15 slaw71, sam to robiłeś?? czym zabezpieczałeś przed rudym??rolz - 2011-03-27, 10:19 Jak ma się naciąg to się jeździ LOW&SLOW bo szkoda felg więc nie ma co pitolić o bezpieczeństwie
Co do rantów to też bym ciął ale widziałem takie maszynki przykręcane w miejsce koła, które pozwalają na "płynne" dogięcie rantu, jak trafię na foty to wrzucę slaw71 - 2011-03-27, 11:20
Mati_89 napisał/a:
slaw71, sam to robiłeś?? czym zabezpieczałeś przed rudym??
tak,ranty wycinałem sam.Szlifierka kątowa i jechane jak się boisz ciąć to załóż tarczę listkową i też pójdzie.Zostawiasz 2mm rancik i jest Ok. Później zabezpieczasz to bitexem.Leśny widział jak wycinałem,żaden problem. Respect - 2011-03-27, 13:25 a ja wziołem auto na lewarek , kawałek rurki z tłumika między opone a nadkole i poszedł