|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Prawo a samochody - Stłuczka Venciaka i ucieczka z miejsca zderzenia..
dikus14 - 2011-02-08, 00:21 Temat postu: Stłuczka Venciaka i ucieczka z miejsca zderzenia.. Witam. Dzisiaj na parkingu ktoś mi stłukł venciaka. Dostał w tylne nadkola, przerysowane drzwi, i nadkola. tylny zderzak urwany z zaczepów..
Sytuacja miala miejsce wieczorem. Bóg dał ze wujek dziewczyny widział zajscie i zdązyl spisać numery. Kierowca uciekl z miejsca zdarzenia. Zadzwonilem na policje powiedzialem wszytsko itp. Protokul czy tam raport spisany. Po 3 godzinach ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem wizytówke z tekstem" Uszkodziłem ci samochód <troche nadkoła> i nr telefonu.
Co w takiej sytuacji robić? Dogadac sie z gosciem czy jest na to za pozno??
czarnysauber - 2011-02-08, 00:44
dikus14 napisał/a: | Co w takiej sytuacji robić? Dogadac sie z gosciem czy jest na to za pozno?? |
Myśle ze mozesz sie dogadac ,sprawe zawsze mozesz wycofac (tak mi sie wydaje)
Jendker - 2011-02-08, 07:56
Sprawę możesz wycofać mówisz że sprawca się od nalazł i załatwicie to między sobą ale tylko od ciebie zależy czy wycofać ja bym nie wycofywał bo coś nie gra jak po 3 godzinach zostawia kartkę więc obawiał się że ktoś mógł numery spisał jak by wiedział że nikt tego zajścia nie widzi to na pewno by kartki nie zostawił
czarnysauber - 2011-02-08, 09:07
Możliwe ze Policja juz niego byla i dlatego sie "nawrócil"
bradley - 2011-02-08, 09:17
Dobrze, ze nie zostawil kartki:
"Uszkodzilem ci samochod (troche nadkola) za co przepraszam, napisze jeszcze cos na kartce bo jakis facet sie na mnie patrzy i mysli ze zostawiam tutaj swoj numer telefonu"
dikus14 - 2011-02-08, 13:56
Kartke gość zostawil napewno ponad godzine od zajscia bo godzine gdy sie dowiedzialem to bylem na miejscu., Czekalem na policje, zeznania, protokół itp. Za uszkodzone drzwi , nadkoła, porysowane wszytsko i zderzak tył gość mi zaproponowal 400zł. Co dla mnie jest zbyt malo. Ile ubezpieczenie mi wypłaci.?? po jakim czasie dostaje sie pieniązki?? dzwonilem do wujka z komendy i powiedzial ze "teraz to musztarda po obiedzie" ze oni dojda i zebym na komendzie zostawił nr telefonu tego typa.. Jestem zdezorientowany co robić
bradley - 2011-02-08, 14:14
Za 400zl to sa drzwi z malowaniem
EDI_DTR - 2011-02-08, 14:35
Możesz też zadzwonić do gościa i jeśli sie zgodzi to spisac oswiadczenie ze ci uszkodził auto co jak i gdzie spisz jego wszystkie dane razem z nr ubezpieczenia i idz z takim oswiadczeniem do ubezpieczalni oni ustalą termin wizyty rzeczoznawcy (kolo 2tyg) i na wypłate kasy chyba też do 14 dni sie czeka... napewno bedziesz zadowolony... moim zdaniem spokojnie 2-3 tys bys dostał...
Gosc powinien sie zgodzic bo jak sprawa dalej bedzie sie toczyc bo bedzie miał mandat za zdarzenie i ucieczke a za twoje szkody i tak zaplaci z ubezpieczenia...
wydaje mi sie ze sprawe zawsze mozesz wycofać
vst93 - 2011-02-08, 15:49
Nic nie wycofuj. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ten gość nie miał przy sobie długopisu i skrawka papieru żeby napisać to zanim zadzwoniłeś na policję. Rzeczoznawca lepiej wyceni szkodę i autko pójdzie na remont do warsztatu z prawdziwego zdarzenia a nie będzie robione u "Mietka za stodołą" za tyle ile spisaliście na oświadczeniu. Dla ubezpieczalni też bardziej wiarygodny będzie protokół policji niż oświadczenie. Tak myślę przynajmniej.
EDI_DTR - 2011-02-08, 17:20
na oswiadczeniu nie opisuje sie kwoty tylko ze sprawca przyznaje sie do winy... mozesz nie isc mu na reke i bedzie sprawa z poicja ale to bedzie dłuzej trwało
dikus14 - 2011-02-08, 19:02
Gosc zamierza udać sie na komende i przyznac do winy z tego co wiem. ktos napisal ze 2-3tys moglbym wziasc:D chyba jak by samochod był na pół:) Heh:) a doprawić troche ventce przed przyjazdem rzeczoznawcy??
pawelvw - 2011-02-08, 19:07
a niech sobie trwa ta sprawa dłużej jak by koleś był ok to by został po zdarzeniu na miejscu a nie uciekał a teraz to dla przykładu go możesz udupić i będzie wiedział na przyszły raz jak się postępuje
sebastian - 2011-02-08, 19:19
A powiedzcie mi, w takiej sytuacji to ubezpieczalnie zwraca kasę, tak? Ale to z ubezpieczenia OC? (jeśli ktoś nie ma wykupionego AC)
pawelvw - 2011-02-08, 19:24
tak ubezpieczyciel sprawcy zwraca kasę i jak sprawca ma AC to z AC ci wypłaca a jak nie ma AC to z OC wypłacają
bradley - 2011-02-08, 19:34
Moze byl pijany i wrocil jak wytrzezwial Akurat 3 godzinki to browara przepalil.
EDI_DTR - 2011-02-08, 19:42
za 3 elementy do roboty to 2-3 tysiace to minimum...
czarnysauber - 2011-02-08, 20:15
vst93 napisał/a: | Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ten gość nie miał przy sobie długopisu i skrawka papieru żeby napisać to zanim zadzwoniłeś na policję. |
zawsze mógł kluczykiem wydrapac na uszkodzonych drzwiach
dikus14 napisał/a: | gość mi zaproponowal 400zł |
to nawet nie ma o czym mowic ,za malowanie jednego elementu lakiernik zaspiewa 300 zł
vst93 - 2011-02-08, 21:19
EDI_DTR napisał/a: | na oswiadczeniu nie opisuje sie kwoty tylko ze sprawca przyznaje sie do winy... mozesz nie isc mu na reke i bedzie sprawa z poicja ale to bedzie dłuzej trwało |
Nie wiem co tam się spisuje ale na pewno polubownie dostaniesz mniej niż z wyceną. Chyba, że Ci się spieszy z ventem ale szkoda by było tak łatwo puścić parę setek włożonych w ventkę dodatkowo
Hormon - 2011-02-08, 21:35
vst93 napisał/a: | EDI_DTR napisał/a: | na oswiadczeniu nie opisuje sie kwoty tylko ze sprawca przyznaje sie do winy... mozesz nie isc mu na reke i bedzie sprawa z poicja ale to bedzie dłuzej trwało |
Nie wiem co tam się spisuje ale na pewno polubownie dostaniesz mniej niż z wyceną. Chyba, że Ci się spieszy z ventem ale szkoda by było tak łatwo puścić parę setek włożonych w ventkę dodatkowo |
Spisujesz notatkę dla ubezpieczyciela, czyli to samo co robi policja, tylko tu sprawca nie dostaje mandatu. Tak że dostanie kasę taką jak ma dostać.
Wilku - 2011-02-08, 21:37
nie pieo*l sie, psy i z oc sie staraj o kase... nie ma sensu. moze jeszcze na tym zarobisz
dikus14 - 2011-02-09, 00:27
nO SPRAWA NA POLICJI JEST:d MAM NADZIEJE ZE DOSTANE SPORĄ SUMKE:d dZIEKI WSZYTSKIM ZA POMOC. sORRY ZA CL
Brutal - 2011-02-09, 22:31
Na pewno coś było nie tak bo spieprzył dziad
dikus14 - 2011-02-10, 21:40
Jutro na 8:30 wezwanie na policje mam:) Gość sie zgłosił i przyznał.:) A mam pytanie. Jezeli mam zglosic do ubezpieczalni to do mojego ubezpieczyciela czy jego?
pawelvw - 2011-02-10, 22:18
do jego ubezpieczyciela bo to z jego oc będą płacić
klimur - 2011-02-12, 16:15
zawsze warto przepuscic taki wynalazek przez oc... w ubieglym roku typ mi rozbil przedni zderzak+ kierunki ktore wysunely sie z zaczepow. Po wypolerowaniu na wysoki polysk samochodu i wizycie rzeczoznawcy skasowalem 1350 zl z ubezpieczenia...
ja to ocenialem na max 400 zl
pozdrawiam
dikus14 - 2011-02-13, 00:38
JA mam przerysowane tylne drzwim wgniecione i porysowane nadkola oraz zderzak tył. Ile moga mi dac za to. przepraszam ale nie dziala mi klawisz znaku zapytania
dikus14 - 2011-02-13, 11:27
Jak moge umiejetnie uszkodzic tylny zderzak bardziej zeby wyplacili bardziej
Vento-Łukasz - 2011-02-13, 12:38
dikus14 napisał/a: | Jak moge umiejetnie uszkodzic tylny zderzak bardziej zeby wyplacili bardziej |
to zalezy co masz na mysli jezeli zderzak jest porysowany to i tak zaplaca ci za malowanie całego zderzaka wiec nie rob sobie zachodu z drapaniem go bardziej,a jak jest pekniety to chyba tez ci policza za nowy tylko ze w podrobie wiec nie niszcz tego zderzaka bardziej bo sie poprostu nie oplaca
dikus14 - 2011-02-13, 13:52
zerwal sie z zaczepu. I tak chce wymienic bo mam drugi teraz i idealnym stanie
wiec moze i pęc;) Tylko jak:)
pawelvw - 2011-02-13, 13:53
nie ma sensu zostaw to tak jak jest
Vento-Łukasz - 2011-02-13, 14:00
to najlepiej go przerysuj jak chcesz zeby zapłacili ci za malowanie wtedy sobie drugi w tej cenie pomalujesz a te sprzedasz za 50 zł wez jakies drewno,deske i przejeedz w tym kierunku co rysy zeby to wygladało ze to tamten co rzerysowal.
A porysowany juz jest w tym miejscu
dikus14 - 2011-02-13, 14:35
zderzakowi w sumie nic nie ma. z zaczepu go wyrwało ale jak juz policja zapisala ze zderzak uległ uszkodzeniu to trzeba mu pomoc i chce troche drzwi wgnieść:) Jak??:P glupie to ale jak mi juz maja zaplacic to wole wiecej bo ventka i tak idzie do blacharza w marcu:)
Hormon - 2011-02-13, 17:52
Żebyś się nie zdziwił jak ten co ci auto uszkodził zrobił sobie fotki Ventyla, i zamiast dostać odszkodowanie to jeszcze ci dowalą za oszustwo. Lepiej zostaw tak jak jest.
dikus14 - 2011-02-13, 21:27
Koles uciekajac napewno mial czas robić zdjecia:D Haha Policja byla i spisala uszkodzenia wiec te 3 rzeczy mam napewno do policzenia
Hormon - 2011-02-13, 21:32
dikus14 napisał/a: | Koles uciekajac napewno mial czas robić zdjecia:D Haha Policja byla i spisala uszkodzenia wiec te 3 rzeczy mam napewno do policzenia |
Rób jak uważasz, ale robiąc takie numery nie jesteś lepszy od tego który uszkodził ci auto.
dikus14 - 2011-02-13, 23:05
ja poprostu chce odzyskac co moje... Tyle:)
Paweł J. - 2011-02-14, 08:35
Ale bez sensu uszkadzać auto....zostawmy już akcent etyczny i zauważ że takie uszkadzanie nie ma sensu....po co się bawić w klepanie i szpachlowanie lub kupno nowych drzwi.....no chyba ze drzwi są przegnite i kwalifikuja się do wymiany.
dikus14 napisał/a: | ja poprostu chce odzyskac co moje... Tyle:) |
Więc poprzestań na tym co Ci ten koles uszkodził A jeśli chcesz się nachapać kosztem ubezpieczalni...hmmm....rób jak chcesz, tylko pamiętaj, że rzeczoznawca głupi nie jest.
mario704 - 2011-02-14, 09:18
dikus14 napisał/a: | ja poprostu chce odzyskac co moje... Tyle:) |
Jakbyś czasem nie zauważył to jest ogólnodostępne forum więc uważaj jakie głupoty wypisujesz..po 2 jak już Panowie niebiescy napisali protokół to tego trzyma sie rzeczoznawca m.in a po 3 jak już ktoś mądrze stwierdził ktoś mógł fotke zrobić jak samochód wyglądał,nie koniecznie sprawca ale np pasażer siedzący obok a wierz mi że każdy będzie chciał jak najmniej wybulić za szkode i lepiej żeby sie nie okazało że faktycznie zdjęcia są a uto nagle gorzej rozpaprane stoi ,przez co możesz mieć nie lada problemy....
dikus14 - 2011-02-19, 14:04
Powie mi ktos ile trwa takie postepowanie policji? protokól spisany jakis czas temu i cisza. zadnego pisma itp?
Hormon - 2011-02-19, 16:48
dikus14 napisał/a: | Powie mi ktos ile trwa takie postepowanie policji? protokól spisany jakis czas temu i cisza. zadnego pisma itp? |
Do 3 lat.
dikus14 - 2011-02-19, 23:16
NO chyba zartujesz sobie??
EDI_DTR - 2011-02-19, 23:43
ja nie wiem czy do lat 3 ale nie stresuj sie myśle że do miesiąca poczekasz zwłaszcza ze sprawca już jest znany... a ile dokladnie to nikt ci nie powie
Rafik - 2011-02-20, 10:31
dikus14, nie Ty jeden jestes w kolejce takich jest paru wiec troche musisz poczekac ale jak 3 lata bys czekal do bys byl pechowcem a z tymi numerami co kombinowales to nei ladnie z Twojej strony (ale to tak na marginesie tylko moje zdanie )
dikus14 - 2011-02-20, 12:45
Wiem ze nie ladnie.. ale doszedlem do wniosku ile dostane tyle dostane. Teraz tylko czekac na papiery trzeba i do ubezpieczalni..
SnQ_ - 2011-02-24, 18:45
Powinienes sie bardzo cieszyc z tej "przygody" tak jak pisali to dostajac 2 tys jestes bardzo do przodu. ja majac szkode calkowita miesiac temu dostalem wycene Venta 4,5k(koszty naprawy to byloby 17000[!]), gdzie gaz jest dopiero roczny ;/ wyplacili 3300 i wrak zostal u mnie(przyslali, tez oferte ze auto moge oddac od reki ich mechanikowi za 800zl, jednak sam gaz udalo mi sie pchnac za 500zl, a zlom po 70gr ) takze kombinowanie jakie chiales zrobic jest naprawde nie na miejscu.
dikus14 - 2011-02-25, 23:59
Witam. Dzis dostalem pismo polecone w policji.A w nim informacja "NA PODSTAWIE ART.54 PAR2 KODEKSU POSTEPOWANIE W SPRAWACH O WYKROCZENIA ZAWIADAMIAM, ZE POPROWADZONE CZYNNOSCI WYJASNIAJACE NIE DOSTARCZYLY PODSTAW DO SKIEROWANIA WNIOSKU O UKARANIE DO SADU REJONOWEGO W SPRAWIE: SPOWODOWANIA ZAGROZENIA W RUCHU POZA DROGA PUBLICZNA W DNIU 7:02:2011R W GARWOLINIE NA PARKINGU SAMOCHODOWEGO.
PRZECIWKO" XXX ZAM.xxx xxx
W KTORYM PAN(I) ZLOZYL(A) ZAWIADOMIENIE O POPELNIENIU WYKROCZENIA Z POWODU:CZYN NIE ZAWIERA ZNAMION WYKROCZENIA- ART.5&1 PKT KPOW
Wyjasni mi ktos o co chodzi bo nie rozumiem. Dzieki w gory. Przepraszam za capslocka
dikus14 - 2011-02-28, 00:46
Wyjasni mi ktos po kolei co i jak potrzebne jest do zgloszenia stluczki w celu uzyskania odszkodowania? Chodzi o odszkodowanie z OC sprawcy. Jakie dokumenty? Policja sama mi przekaze papiery czyt. protokół sprawy itp czy musze sam sie po fatygować po to? Pomozcie bo nie wiem co robić
Hormon - 2011-02-28, 08:33
Musisz sie zgłosić do ubezpieczyciela sprawcy. Tam ci wszystko wyjaśnią.
dikus14 - 2011-02-28, 16:25
Dzisiaj bylem na komendzie. Odebrałem notatke z policji i zgłosilem sprawe do ubezpieczalni. W ciagu dwoch dni ma sie skontaktowac rzeczoznawca ze mna. Zobaczymy co dalej.Pozdrawiam
dikus14 - 2011-03-08, 20:11
Dzis odbyla sie wizyta rzeczoznawcy. pieniadze bede do dwoch tygodni podobno . zobaczymy. Dziekuje wszytskim za pomoc. Temat do zamkniecia:)
spyro - 2011-03-16, 13:45
Rozwalać własne auto - bezsens, pomijając kwestie etyczne jak Cię złapią dostaniesz zawiasy za coś takiego bo to jest wyłudzenie. Nie wspomnę już, ze piszesz o tym na forum, które może przeczytać każdy. Internet nie jest anonimowy
Nie dogadywałbym się z kolesiem, tylko z jego ubezpieczycielem. Widać ewidentnie, ze koleś skumał o co chodzi i żeby mieć podkładkę przed policją zostawił CI kartka pisząc jeszcze że kawałek nadkola CI uszkodził. Ja na Twoim miejscu olał bym gościa i rozmawiał tylko i wyłącznie z policją. Na pewno dostaniesz więcej pieniędzy niż 400 zł, a zawsze nie mogąc się dogadać z ubezpieczycielem odstawiasz auto do ASO i robisz bezgotówkowo.
michascz - 2011-03-25, 23:50
JA w zeszłym roku jchałen na świtłach prosto i kobitki się zagadały i wnie wjechałem jak one skrecaly w lewo i od czerwca 2010 do dziś sie sprawa toczy. wjechałem z jej winy w radcę prawna i miałem 78km/h w miescie ona nie przyjeła mandatu i nie wiem jak to sie zakonczy. Z mojego dosiwadczenia wynika ze jak masz mala szkode lepiej sie dogadac na miejscy i jak masz np tylko drzwi do wymiany czy malowania wez oswiadczenie spisz i wez kaske tak by ci zostalo tak na zaske.
Po drugie sprawa jak sie toczy formalnie to jesli nikt nic nie przedluza to jest ok ale z ubezpieczycielami bywa roznie mi mercedesa w dowodzie skladak z 1994 wycenili na 7200zł porazka.
chociaz byl mlodszy o 6 lat i dalem za niego 2k:P
Apropo dobijania auta lepiej byc uczciwym nie sepic sie na pare zl. dobijesz teraz auto i bedziesz tak jezdic a jak sprawa bedzie trwala nawet 3 lata (czego ci nie zycze) to bedziesz sie meczyc tak.
Powodzenia i oby sie szybko zakonczylo
dikus14 - 2011-03-26, 11:17
Wczoraj wplynely pieniadze na konto:) takze sprawa zamknieta. Moja rada. dzwoncie do ubezpieczalni i dopytujcie sie co i jak . u mnie okazalo sie ze nie bylo dokumentu uzyczenia samochodu przez mojego ojca dla mnie.. i czekali tez na potwierdzenie w policji mimo ze notatke policyjna mieli:)
Vento-Łukasz - 2011-03-27, 11:44
dikus14 napisał/a: | Wczoraj wplynely pieniadze na konto:) | dobrze zaplacili zadowolony jestes
Fajnie ze wszystko sie w miare szybko rozwiazało.
piechu43 - 2011-03-27, 11:52
dikus14 napisał/a: | u mnie okazalo sie ze nie bylo dokumentu uzyczenia samochodu przez mojego ojca dla mnie |
to co trzeba takie coś mieć wsiadając i jadąc kogoś autem nie rozumiem tego?
Hormon - 2011-03-27, 12:01
piechu43 napisał/a: | dikus14 napisał/a: | u mnie okazalo sie ze nie bylo dokumentu uzyczenia samochodu przez mojego ojca dla mnie |
to co trzeba takie coś mieć wsiadając i jadąc kogoś autem nie rozumiem tego? |
W chwili podpisania umowy OC wcześniej masz zadawane kilka pytań, np czy autem będzie ktoś jeździł prócz właściciela, albo czy będą nim kierować osoby poniżej 25 roku życia itp
piechu43 - 2011-03-27, 12:04
teraz rozumiem, fakt jest takie coś.
Dzięki Andrzeju
dikus14 - 2011-03-27, 23:04
Vento-Łukasz, wypłacili dobrze. 1350zł w sumie nic takiego sie nie stalo z autem. Zadowolony jestem jak najbardziej:) No potrzebne bylo ksero dowodu ojca oraz jego oswiadczenie ze mi uzyczył auta. Dla przestrogi zeby skrocic czas oczekiwania.: Dzwoncie i pytajcie co w tej sprawie robić zeby bylo szybciej. wtedy jest dobrze;) Teraz jest kasy wiecej i mozna działać z Ventem cos dalej:) Zawsze to ponad 1 k wiecej:)
|
|