|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Nasze Ventki - VW VENTO by Silverek
silverek - 2008-06-08, 13:04 Temat postu: VW VENTO by Silverek o to moje VENTO
ROK PRODUCKCJI 1992 SILNIK AAM MOC 75 KM PRZEBIEG 185000KM
Paweł J. - 2008-06-08, 13:18
Fajne autko...jedyne co mi osobiście nie pasuje to te srebrne dywaniki, pokrowiec kiery i nakładki na progi....poza tym widać, że klasyka z pierwszych lat produkcji...no i ta rejestracja NOS....
sebastian - 2008-06-08, 13:51
Tak, Tygrysisko ma rację - progi, te dywaniki, pokrowiec na kierę to nie pasi - pokrowiec t mi przypomina jakby to było w dużym fiaciorze albo poldku
A tłumik nie zabardzo wystaje? Na foci wygląda, jakby to byl taki podest
Szpiker - 2008-06-08, 13:58
i troche o silniczek zadbaj bo wygląda lipnie na maksa i wywal to co poprzednicy pisali
silverek - 2008-06-08, 13:59
tak bylo ja mu nic nie zakladalem narazie musi tak byc
[ Dodano: 2008-06-08, 14:01 ]
to ile ma ten tłumik wystawac poł metra za auto a pokrowiec zwale
sebastian - 2008-06-08, 14:01
No nikt nikomu nie będzie co prawda mówił, co ma wywalić, co robić, bo to jego indywidualna sprawa - skoro mu się tak podoba, to lux. My tylko wyrażamy własne opinie na ten temat. Ewentualnie cos możemy zasugerować, podsunąć jakąś myśl, ale nie będziemy "kazać" czegoś komuś robić.
A co do silnika - ja nie preferuję mycia silników - silnik ma być brudny - przynajmniej widać, że pracuje.
silverek - 2008-06-08, 14:01
nakladki musza narazie zostac bo jak zdejme to trzeba bedzie poprawic lakier
Fable - 2008-06-08, 14:03
ja czasami myje silnik Karcherem bo mi turbina troche przepuska oliwe ale tak to gdy brudny to widac co i gdzie przepuska
sebastian - 2008-06-08, 14:06
Fable napisał/a: | ja czasami myje silnik Karcherem |
Paweł J. - 2008-06-08, 14:07
sebastian napisał/a: | skoro mu się tak podoba, to lux. |
Dokładnie, w dzisiejszych czasach gdzie np gleba jest popularna ja ma taką zawiechę jaką mam i kilka osób mnie za to skrytykowało, ale mi się podoba i tak mam...ważne co Tobie się podoba, nie nam...my to tylko wyrażamy swoje zdanie odnośnie tego co zmienilibyśmy w Twoim aucie...
A to jak będzie to już twoja indywidualna sprawa...jedno jest ważne...aby Tobie się podobało i żebyż czuł przyjemność z jazdy...
Widzisz silverek, masz np klasyczny grill, o który tuningowcy się zabijają...
Fable - 2008-06-08, 14:07
czemu ? alternator zawijam w paczek a tylko sam silnik myje a czesci elektroniczne nie
Paweł J. - 2008-06-08, 14:09
Pod maską oprócz silnika są też elektroniczne rzeczy...jak już myć silnik to polecam szmatkę nasączona płynem do mycia silników...
tu jest link do tematu z naszego forum o myciu silnika:
http://forum.vwvento.org/...t=mycie+silnika
silverek - 2008-06-08, 14:10
z tego co mi jeden kolega powiedzia nawet dał przeczytac silnika sie nie myje
[ Dodano: 2008-06-08, 14:10 ]
ale to z kierownicy zdejmę bo mi tez jakos sie nie widzi na zdjeciu to inaczej wygląda
Paweł J. - 2008-06-08, 14:10
silverek napisał/a: | stego co mi jeden kolega powiedzia |
Hmmmm...ciekawe kogo masz na myśli....
Fable - 2008-06-08, 14:11
moze i nie ale raz lub dwa razy na rok mysle ze mozna i niezaszkodzi
silverek - 2008-06-08, 14:12
jeszcze z ta dzwignią zmiany biegów musze cos zrobic mam orginalną w schowku założyć czy zostawic
Paweł J. - 2008-06-08, 14:13
To radze założyć oryginalną....do siwego auta to nie bardzo pasuje...np do samochodu Sebastiana bardziej, ale to też sporna kwestia...
sebastian - 2008-06-08, 14:16
Ja swojego nigdy nie myłem i myć nie będę - szkoda mi żeby coś uszkodzić, zalać itp. jest taki, jaki jest i mi to nie przeszkadza. Kiedyś, jak znajdę, do założę tylko osłonę pod silnik i wystarczy.
silverek - 2008-06-08, 14:17
tylko musze kupic nie wiem jak to nazwac ale ten pokrowiec na dzwignie czarny czy jakis inny
sebastian - 2008-06-08, 14:18
jak dla mnie, to mieszek jeszcze ujdzie, ale sama dźwignie, to porażka - jak dla mnie, oczywiście
[ Dodano: 2008-06-08, 14:18 ]
To się własnie nazywa mieszek, ten pokrowiec na dźwignię
silverek - 2008-06-08, 14:18
własnie ja osłony nie mam pod silnikiem
sebastian - 2008-06-08, 14:19
Ja mam taki fajny - no oryginalny, ale nie sztywny, jak ma większość, tylko taki mięciutki, skórkowy, miły w gotyku
silverek - 2008-06-08, 14:19
zaloze orginalną
sebastian - 2008-06-08, 14:22
Ale na razie się z osłoną wstrzymaj, bo te, co sprzedają na allegro, to podobno nie pasują tak do kopńca - ktoś miał pomierzyć, z tego, co wiem swoją osłonę... I wtedy będzie wiadomo co i jak. Bo rzekomo do 1.8 nie były przewidziane osłonki.
Fable - 2008-06-08, 14:25
kolega mial oslone oryginalna i jego dziewczyna jadac z jego Venta po lesie zostawila oslone na drodze ja mam tez oryginalna
sebastian - 2008-06-08, 14:28
Bo klekotki mają oryginalnie osłonki, czego nasze 1.8 nie mają
silverek - 2008-06-08, 17:22
[img][img=http://www.wrzuta.pl/images_2/audio.gif.jpg][/img]
[ Dodano: 2008-06-08, 17:24 ]
[img][img=http://www.wrzuta.pl/images_2/audio.gif.jpg][/img]
[ Dodano: 2008-06-08, 17:25 ]
tak pracuje motor w VENCIE nie duzo ale zawsze cos
Fable - 2008-06-08, 17:30
przyjemnie dzwieczy
sebastian - 2008-06-08, 17:31
Mruczy jak VR6 normalnie
No no...
silverek - 2008-06-08, 17:32
mowisz mi tez sie to widzi
[ Dodano: 2008-06-08, 17:32 ]
dodaje mu uroku ten dzwiek
[ Dodano: 2008-06-08, 17:33 ]
do VR6 to mu duzo brak a chcialbym zeby tak ciągnoł jak VR6
krzeszak - 2008-06-08, 18:47
Vento ładne i mój ulubiony kolor
ale te plastik z progów do wywalenia z miejsca ,no i silnik wygląda jak po rajdzie Paryż -Dakar małe pucu pucu mu sie należy jakieś alumki dorzucić i super będzie
lesny1982 - 2008-06-08, 18:54
no ładnie sie prezentuje i tez miałem podobne progi
silverek - 2008-06-08, 19:00
narazie progi zostaną bo ja zwale trzeba bedzie pomalowac ladnie czyli lakiernik bedzie go czekał
lesny1982 - 2008-06-08, 19:03
no dokładnie ale sprawdz jeszcze czy progi nie sa zardzewiale jak zdejmiesz dokladki bo ja tak mialem
silverek - 2008-06-08, 19:36
nie sa bo nie przylegaja do progu te nakladki jest rzestrzen ze mona zobaczyc jak wygląda próg
sebastian - 2008-06-08, 19:40
Z tymi progami wygląda prawie jak awionetka
silverek - 2008-06-08, 20:23
sebastian napisał/a: | Z tymi progami wygląda prawie jak awionetka | bardzo smieszne
spyro - 2008-06-08, 23:26
Rzeczywiście te progi nie pasują w ogóle no i ta naklejka na przedniej szybie też nie za bardzo. Ale bardzo małym kosztem możesz autko przywrócić do stanu oryginalnego i wtedy będzie lux.
silverek - 2008-06-09, 09:36
jak bede mial wiecej kasy to przywroce go do orginalu
[ Dodano: 2008-06-09, 09:38 ]
tylko nie teraz mam inne wydatki VENTYL musi troszeczke poczekac chyba sie nie obrazi
spyro - 2008-06-09, 10:04
silverek napisał/a: | chyba sie nie obrazi |
na pewno nie Cierpliwie poczeka.
silverek - 2008-06-09, 10:08
wiecie ile moze taki zabieg kosztowac usuniecia tych progów z tego co wiem to na klej sa mocowane
spyro - 2008-06-09, 11:37
Cytat: | wiecie ile moze taki zabieg kosztowac usuniecia tych progów z tego co wiem to na klej sa mocowane |
Cholera wie co jest pod spodem. możliwe, że poprzedni właściciel nakleił je bo oryginalne progi już były zjedzone przez rdze. Takto to wystarczy zerwać te progi i najwyżej zabezpieczyć oryginalne.
Dzolo - 2008-06-09, 12:07
Puki co szału nie ma ale napewno stopniowo wszytstko sie ogarnie
silverek - 2008-06-09, 16:28
nakladki nie przylegaja do progu idealnie mozna zobaczyc jakie sa ja lukniesz od dolu nawet polce tam wlozyszsa przymocowane na samej gorze progu
Paweł J. - 2008-06-09, 17:55
No wiec nie są jakoś mocno przymocowane...wiec może ich demontaż nie przyniesie jakiś szkód...
silverek - 2008-06-09, 20:51
pytalem sie taka zabawka bedzie kosztowac trzy stówki wraz z zabezpieczeniem progów
spyro - 2008-06-09, 22:53
to sporo. Bo zabezpieczenie całego podwozia tyle kosztuje. Wyrwij te progi samemu i zobaczysz co jest pod nimi. Te nakładki są na 99,9% z włókna szklanego, przyklejone pewnie na klej do szyb albo żywicę, powinny odejść przy większej sile. Ja bym spróbował sam.
Paweł J. - 2008-06-09, 22:56
A jak już powiedzmy że się farba z progu posypie...to kup dobry podkład taki co się hamulce maluje...i pomaluj nim progi na czarno...będziesz miał cos takiego jak Spyro teraz...tzn mam na myśli same progi
silverek - 2008-06-10, 12:21
a jak sie ten podklad nazywa dokladnie ale zapomniale dodac ze w tych trzech stowkach bedzie naprawiony blotnik bo sie pecherzyk zrobił i troszeczke rudej jest i te progi sa jeszcze z przodu i tylu na nity przymocowane tzn jak chlapacze i to ma byc zrobione tez zeby nie bylo dziurek i nie rdzewial bo szkoda go a progi ma zdrowe tylko przy podnoszeniu w serwisie zamiast podlozyc pod wzmocnienie podlogowe to pod ranty podłozyli i ugieli mi pacany i to ma byc tez zrobione i zabezpieczone przed rudą to chyba nie drogo co
MAPET - 2008-06-10, 12:26
silverek napisał/a: | z tego co mi jeden kolega powiedzia nawet dał przeczytac silnika sie nie myje
[ Dodano: 2008-06-08, 14:10 ]
ale to z kierownicy zdejmę bo mi tez jakos sie nie widzi na zdjeciu to inaczej wygląda |
myje sie a czemu nie ja w kilku autach w tym w vento kilka razy mylem a czmu ma byc zachlapany i brudny?
co do vento to te progi i tlumik w polaczaniu z progiem wygladaja tragicznie lekko.. wyglada jakby ktos mial spruchnialy prog i nakleil se zywice na to...
wez zainwestuj w kola! a prog zdejmij!
Morfeusz142 - 2008-06-11, 07:36
Umyj silnik, bo wygląda jakbyś pole orał, zdejmij te progi. Pierwsze zdjęcie zrobione na osiedlu Podlesnym? Mieszkałem tam kiedyś.
silverek - 2008-06-11, 08:46
MAPET, pisalem juz ze progi sa zdrowe i beda zdjete te nakladki a kola musza poczekac nie wszystko naraz
[ Dodano: 2008-06-11, 08:47 ]
a silnik umyje lekko szmatka z jakims tam plynem ale napewno nie karczerem
Paweł J. - 2008-06-11, 08:55
Tu jest taki płyn:
http://olejesamochodowe.c...id=AR07&lang=pl na tej stronie z linku sa też na dole 4 inne pozycje i to tez są preparaty do mycia silnika-wystarczy przeciągnąć stronę trochę na dół...
Co prawda nie shell-a, ale K2-wiec też dobra firma....
spyro - 2008-06-11, 11:51
ja też nie jestem zwolennikiem mycia silników. I tak zawsze wychodzą z tego kwiatki bo elektryka jakby nie była zabezpieczona to nie lubi wody. Także ja nigdy nie myłem silnika.
krzeszak - 2008-06-11, 11:54
to nie chodzi o to żeby zalać silnik woda po elektryce i wogule ale zawsze można trochę przetrzeć co nieco w granicach zdrowego rozsadko a nie na pale lać woda
Morfeusz142 - 2008-06-11, 17:24
Ja myję silnik karcherem + odpowiedni srodek, jeszcze nigdy nic mu nie było. Zawsze zapalił
MAPET - 2008-06-11, 18:26
ja tez myje karcherem ew jak nie mialem to pistoletem z weza
silverek - 2008-06-11, 19:18
tam gdzie ja pracuje kolega umył silnik karczerem przy opelku wczoraj dzis robi alternator
[ Dodano: 2008-06-11, 19:19 ]
nie wiem czy to przwda ale jak niby myje sie silnik karczerem to musi silnik pracowac
Morfeusz142 - 2008-06-11, 19:27
Trzeba zabezpieczyć przed wodą aparat zapłaonowy i alternator, to normalna praktyka. Silnik nie musi pracować podczas mycia. Ważne żeby nie był rozgrzany, bo głowica może pęknąć.
MAPET - 2008-06-11, 19:32
wlasnie nie powienien pracowac bo zwarcie moze byc
ja tam nic nei zabezpieczam tylko ze patrze gdzie leje wode
silverek - 2008-06-11, 20:22
MAPET, ale ty masz VR6 to co innego gdzie by taki motor nir zapalił moze chcesz sprzedac
spyro - 2008-06-11, 20:23
jeden raz się uda, drugi raz sie nie uda... Ja też słyszałem i widziałem już wielokrotnie u mojego elektryka autka po myciu silnika, nie zapalające, klekoczące itp itd. Także omijam szerokim łukiem mycie silnika.
Morfeusz142 - 2008-06-11, 20:42
[quote]tylko ze patrze gdzie leje wode
Właśnie trzeba, jeszcze patrzeć gdzie się leje. Jak będziesz lał prosto np w aparat, to na pewno nie zapali. Ja tam nie lubie brudnego silnika i blach komory.
silverek - 2008-06-11, 21:06
Morfeusz142, mowisz ze mieszkales na tym osiedlu tzn gdzie dokladnie jaki numer bloku
MAPET - 2008-06-11, 21:13
mylem w focusie 1.6 w mk4 diesla w mk2 1.8 gti VR6 i corse 1.2 i cos tam jeszcze wsyztsko palilo luzik!
kovval - 2008-06-11, 21:14
ja tez mylem nie raz
Morfeusz142 - 2008-06-11, 22:06
Tak patrząc na zdjecia w powiększeniu, to blachy ma chyba dosyć zdrowe,co?
silverek - 2008-06-12, 08:18
no ma zdrowe na ten rok
Szpiker - 2008-06-13, 00:01
ja też myje i nie patze gdzie leje i wszystko śmiga jak ta lala
silverek - 2008-06-13, 10:51
podłączyłem auto do komputera zero błędów sprawdzona została też sonda miernikiem odczyt był taki 0,35-0,60 to dobrze czy źle bo elektryk powiedział który to sprawdzał ze powinno być mniej
[ Dodano: 2008-06-13, 12:15 ]
oczywiscie na gorącym silniku i sonda jednoprzewodowa
[ Dodano: 2008-06-14, 10:52 ]
czy nikt nic nie wie
Paweł J. - 2008-06-14, 13:15
Odnośnie sondy znalazłem tylko cos takiego....
spyro - 2008-06-14, 13:43
Nie pamiętam już wartości, ale jedno jest ważne, czy sona nie świruje i czy to napięcie jest ciągle to samo. u mnie przy poprzedniej sondzie lambda właśnie skakało i to powodowało większe spalanie i inne upierdliwe rzeczy.
sebastian - 2008-06-14, 20:22
Tygrysisko napisał/a: | Tu jest taki płyn: |
Ale po co płyny jakieś - wystarczy nafta, benzyna, czy nawet jakiś rozpuszczalnik i zacieki, pozostałości zmyje, a resztę można szmatką wilgotną z użyciem jakiegoś detergentu i też zmyje. Tylko po co? No można, dla własnej satysfakcji, lepszego samopoczucia, ale osiągów to ani nie polepszy, ani pracy samego silnika, a myjąc takim karcherem, nawet jak by się nie wiadomo jak uważało, to zalanie jest nieuniknione. bezsens moim zdaniem... Ja nie myję nic w ogóle, jedynie co, to powyciągam, odkurzaczem najczęściej, drobinki piasku, co wlatują, z braku osłony pod silnikiem, co jest nieuniknione...
spyro napisał/a: | Nie pamiętam już wartości, ale jedno jest ważne, czy sona nie świruje i czy to napięcie jest ciągle to samo. u mnie przy poprzedniej sondzie lambda właśnie skakało i to powodowało większe spalanie i inne upierdliwe rzeczy. |
Ja mierzyłem walnięty czujnik temperatury miernikiem i wartości pokazywał takie same praktycznie jak w książce jest napisane, więc nie uważam też, ażeby sonda, któa jest walnięta, pokazywała różne wartości. Oczywiście - inaczej będzie pokazywać, gdy silnik jest zimny, a inaczej - gdy gorący, ale parametry ogólne jej pracy będą podobne w przypadku dobrej, jak i uszkodzonej.
silverek - 2008-06-14, 20:24
to napiecie skacze z 0.32- 0.69 nawet bylo
sebastian - 2008-06-14, 20:26
No i będzie skakać, bo nie będzie cały czas takie samo. Są podane wartości z przedziału od-do i w tych granicach oscyluje. Bo są wartości progowe i szczytowe - temu tak pokazuje.
silverek - 2008-06-14, 20:28
a jakie powinno byc te prawidłowe
[ Dodano: 2008-06-14, 20:35 ]
znalazlem cos takiego
sebastian - 2008-06-14, 20:35
Ktoś pisał w Twoim temacie jakie powinno być prawidłowe, ale ja zerknę jeszcze dla pewności do książki i sprawdzę dokładnie. Ale wiesz, to sa napięcia nominalne, więc moga się nieco różnić, te 0.01 voltów nawet, idealnie co, jak ksiązka pisze też nie będzie, ale jak mniej więcej w tych granicach, to będzie ok. także poszukam Ci i napiszę.
silverek - 2008-06-14, 20:36
http://www.zss.pl/~moto/w...acje01.htm#gora
[ Dodano: 2008-06-14, 20:37 ]
http://www.czesci-samocho...nda-Lambda.html
sebastian - 2008-06-14, 20:44
W tym artykule tyczy się prakrtcznie każdego auta, więc zostało to wyogólnione, ale dokładne zawsze będzie dla danego rodzaju samochodu. Aczkolwiek nie będzie znacząco odbiegać od tego.
Książka za wiele nie pisze: "sonda jest podgrzewana elektrycznie. Po podgrzaniu do 300 st.C sonda przekazuje do komputera sygnał o stężeniu tlenku w spalinach (pośrednie o skłądzie mieszanki). Napięcie zasilania sondy podczas rozruchu silnika: 11V. parametry kontrolne: Prędkośc obrotowa biegu jałowego (nie reg. ręcznie): 800 +-50 obr/min. Zawartość CO w spalinach na biegu jałowym (nieregulowana ręcznie): do 0,5%
Tyle tylko...
silverek - 2008-06-14, 20:46
ja mam jednoprzewodową to raczej nie jest podgrzewana elektrycznie
sebastian - 2008-06-14, 20:50
A dziwne, bo ja w przypadku takiego samoego silnika i rocznika mam na 99% dwuprzewodową, to znaczy idą dwa kabelki przy wtyczce - też tak masz? Bo wydaje mi się, ze ten drugi to leci do komputerka.
silverek - 2008-06-14, 20:53
od sondy idzie tylko jeden do wtyczki a drugi to masa potem przychodza jeszcze dwa ale wtyczka jest wczepiana do tamtej gdzie jest podłączona sonda z masa
[ Dodano: 2008-06-14, 20:54 ]
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=94463
sebastian - 2008-06-14, 20:56
aa, no racja...
silverek - 2008-06-14, 21:01
znalazlem twoj post odnosnie dlawienia i pisze tam tez o sondzie http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=1591
sebastian - 2008-06-14, 21:08
Wiesz, to częściowo był problem z gazem, bo w momencie przełączenia na gaz do komputera dochodziła masa błędów i dlatego tak się działo i dzieje nadal, z tym, że w tej chwili na gazie nie jeżdżą - zakręciłem zawór, odłączyłem przełącznik, zresetowałem kompa i śmiga bez zarzutu na samej benzynce - no już ponad pół roku w sumie... A druga sprawa - walnięty miałem czujnik temperatury. tak sobie jeździłem, nie zdając sobie z tego sprawy, aż w końcu przyszło mi jechać na egzamin do Poznania, odpalam rano furkę a tu zonk - ledwo z garażu w ogle wyjechałem, później już nawet nie chcial zapalić, zalewało go, kopcił, w ogóle masakra była. Proponaowali mi rozrząd robić, bo może przeskoczył o kilka ząbków, drudzy mi chcieli wymieniac uszczelkę pod głowicą, a efektem był walnięty ten czujnik - 80 zł w serwisie - nowy, org. i po problemie.
silverek - 2008-06-14, 21:15
mi dobrze odpala i juz sie przestał dławic bo na początku tez sie dławił ale to była wina zapłonu tylko ze troche chyba za duzo pali albo ja ubieram za cieżkie buty
sebastian - 2008-06-14, 21:19
jeśli chodzi o moje buty, to niezależnie, czy gumofilce, czy sandały - jednakowo Ale jeśli chodzi o buzy ventki to już tak nie jest - mam porównanie, jak na zimówkach śmigałem, na 13-tkach przy profilu 175 - jak się autko zbierało, i jak paliło, a jak teraz na 15-tkach przy kapciu 195 - czuć różnicę, ze bardziej mułowate, że większy opór jest, no i spalanie na pewno troszke wzrosło, ale o ile, tego jeszcze nie sprawdzałem, żeby mieć 100% pewność.
cinek82 - 2008-06-14, 21:22
Ja dzisiaj zrobiłem to co Ty seba chyba pisałeś i jeszcze się kumpla mechanika pytałem o tą metodę. Odłączyłem aku na pół godz. i potem odpaliłem silnik żeby się zagrzał do włączenia wentylatora chłodnicy. Pomogło. Nie wiem jak na gazie bo nie jechałem ale na gaz to raczej nie ma wpływu bo gaz ma swojego kompa. Ale już nie śmierdzą spaliny benzyną. Sorki silverek za OT.
silverek - 2008-06-14, 21:23
ja mam trzynastki 175 i chyba tak zostanie one wychodziły z trzynastkami orginalnie czy z innymi
[ Dodano: 2008-06-14, 21:25 ]
ja juz tak tez robilem jak pisał seba odłączalem akumulator
[ Dodano: 2008-06-14, 21:25 ]
tylko ze spaliny nie smierdzą mi benzyną
sebastian - 2008-06-14, 21:26
No widzisz A dlatego Ci penie śmierdziały spaliny, bo dużo paliwa dostawał i też może i więcej palił. U mnie to tak waliło spalinami, taki dym leciał z rury, że masakra, coś okropnego. Zrobiłem tak i minęło, jak ręką odjął, ale po przełączeniu na gaz i ponownym podpaleniu na benzynce przy zimnym silniku np. znów się pojawiało i pojawia się w sumei nadal, dopóki swojej instalki z gazem nei zrobię, a jakoś nie zabardzo się do tego garnę, a i teraz czasu nie mam nawet... U mnie potrzeba jakiegoś komputerka i silniczka krokowego od gazu i tak już nei bedzie, ale kozt - prawie 400 zł jak teraz się ostatnio dowiadywałem jeszcze raz...
silverek - 2008-06-14, 21:32
400 zł kosztuje komputer i silniczek krokowy do LPG
sebastian - 2008-06-14, 21:34
No to właśnie, jakoś tak.
A co do kół, to wychodziły na 13 i 14, ale TDI i VR, no i wersje GT już na 15. Z resztą na stronce naszej klubowej jest napisane.
silverek - 2008-06-14, 21:39
ok
cinek82 - 2008-06-14, 21:39
Ja tez muszę ze swoją instalką się wybrać w końcu na przegląd bo odkąd mam Ventyla to jeszcze z nią nie byłem. A może w moim jest silniczek krokowy walnięty ten główny i dlatego tak robi. Trochę nierówno chodzi na wolnych obrotach. Heh muszę nad tym pomyśleć. Znowu zrobiłem OT. Silverek jutro myje Ventyla, robię foty i zakładam swoje "vento by cinek82" Jeszcze raz sorki.
silverek - 2008-06-14, 21:42
to jutro bedą nowe foty na forum
[ Dodano: 2008-06-14, 21:43 ]
czasmi wystarczy wypłukać silniczek krokowy w benzynie czasmi pomaga
sebastian - 2008-06-14, 21:47
pomaga przemyć karcherem - efekt murowany
silverek - 2008-06-14, 22:06
poważnie
sebastian - 2008-06-14, 22:16
Ja tam nie wiem, czy rozwali, czy nie - wolę nie sprawdzać. W ogóle to zero wody z mojej strony co do silnika.
silverek - 2008-06-14, 22:20
trzeba bedzie kupic nowy
sebastian - 2008-06-14, 22:22
ja to napisałem w sensie takiej przenośni - przeciez oczywistą sprawą jest, że tego nie ożna przemywac wof=dą, a tymbardziej już takim ciśnieniem. Nawiązałem do tematu mycia silników, a dlatego tak to napisałem, w sensie żartobliwym
silverek - 2008-06-14, 22:27
kiedys jak mialem motocykl powiedzialem koledze ze po wymianie cylindrów i tloków na dotarciu nalezy odłączyc kolanka od cylindrów i uruchomic silnik potem podłączyć przewody z woda pod cisnieniem i niech chodzi az bedzie sie ksztusił to byl taki zart ze najlepiej wtedy sie dotrze motocykl i on to zrobił i go dotarł
Paweł J. - 2008-06-17, 00:08
sebastian napisał/a: | Ale po co płyny jakieś - wystarczy nafta, benzyna, czy nawet jakiś rozpuszczalnik i zacieki, pozostałości zmyje, a resztę można szmatką wilgotną z użyciem jakiegoś detergentu i też zmyje. Tylko po co? |
Też jestem tego zdania...od 4 lat nie myłem silnika...tzn raz kawałem na próbę i tyle...nie mam wycieków więc nie myje....przynajmniej widać że silnik pracuje...jakby mi zależało na fajnym widoku spod maski to bym sobie silnik w chromie zrobił...
sebastian - 2008-06-17, 17:58
Tygrysisko napisał/a: | jakby mi zależało na fajnym widoku spod maski to bym sobie silnik w chromie zrobił... |
I założył jeszcze do tego przezroczysta maskę, z pleksi albo w ogóle bez maski jeździł
Szpiker - 2008-06-19, 07:25
każdy ma swoje zdanie panowie odnosnie silnika , ja tam jestem zdania ze zadbany silnik pokazuje jak właściciel dba o furke i nie chodzi mi tu o wycieki ale o wszelki kurz i brut , auto moze być brudne ale silnik musi sie świecić jak psu jajca pozatym sama radośc własciciela i świadomośc zę sie ma czysty silnik to już cos .pozdro
spyro - 2008-06-19, 08:14
Szpiker napisał/a: | ze zadbany silnik pokazuje jak właściciel dba o furke i nie chodzi mi tu o wycieki ale o wszelki kurz i brut |
Nie zgadzam się z tym. Ja mam silnik po kapitalnym remoncie w tamtym roku i od tej pory się ubrudził już i nie zamierzam go myć. Akurat dbam o furkę i to bardzo ale mycie silnika uważam za zabójcze dla elektroniki, zbyt wiele przypadków widziałem co po tym się działo. To że udało się paru to nic nie znaczy. To jakbyś z szlaufa lał wodę prosto na gniazdko elektryczne w domu, no bo pewnie się ubrudziło
Paweł J. - 2008-06-19, 11:55
Od 4 lat jak mam vento silnik bardzo się nie ubrudził....jedyne co to poktuwa zaworów która przetrę raz na kilka miesięcy i tyle a to że na głowicy lub blogu pojawi się jakis mały osad który jest widoczny z bliska to uważam że to nie jest żadna ujma dla silnika....
Ludziska...jak wy jeździcie że macie utytlane silniki...????
Szpiker - 2008-06-19, 13:28
spyro napisał/a: | To jakbyś z szlaufa lał wodę prosto na gniazdko elektryczne w domu, no bo pewnie się ubrudziło |
Spyro ja nie pisałekm zę od razu wodą masz myć . jest wiele innych sposobów np samą szmatką suchą i już jakiś efekt jest , na pewno lepszy niz syf . Ja sam myłem juz rozpuszczalnikiem, samą szmatką, gorącą wodą z płynem, itd i jakoś wszystko chodzi , takze jest troche sposobów na doprowadzenie silnika do czystości
spyro - 2008-06-19, 13:35
Tak to spoxik, to i ja raz na czas przetrę górę, ale mycie strumieniem wody co wiele osób praktykuje uważam za mało bezpieczne...
Co poniektórzy wszystko szlauchem myją
http://daria24.wrzuta.pl/...akim_myciu_auta
silverek - 2008-06-19, 18:28
ta kobieta myslala ze auto to jakis gar kuchenny chyba nienormalna mi jakby tak moja umyła samochod to chyba bym udusił ją
[ Dodano: 2008-06-20, 19:21 ]
Bardzo łatwe do zauważenia i do diagnozy są uszkodzenia mechaniczne, o które bardzo łatwo, ponieważ katalizator jest bardzo delikatnym elementem (wkład ceramiczny). Często zdarza się oberwanie elementów wewnętrznych. Wówczas podczas jazdy i przy dodawaniu gazu pojawia się metaliczny hałas z okolic silnika i przedniej części podłogi. Takie uszkodzenie może nastąpić w wyniku uderzenia o przeszkodę lub wjechania w głęboką kałużę rozgrzanym układem wydechowym. Innym rodzajem uszkodzenia, często występującym przy zasilaniu gazowym, jest stopienie rdzenia katalizatora. Można się domyślać takiej awarii po spadku mocy silnika, a nawet może się zdarzyć, że z powodu całkowitego zablokowania wydechu, silnika nie da się uruchomi
[ Dodano: 2008-06-20, 19:23 ]
a ja mam takie objawy tylko ze orginał kosztuje az 1500 a uniwersalny 350 Ale jeszcze wyczytałem o strumięnnicy tylko ze prawdo podobnie moze ona zmiejszyc moc silnika
[ Dodano: 2008-06-22, 21:11 ]
mi to juz nikt nic nie odpowie zapomnieliscie o mnie
Paweł J. - 2008-06-23, 10:53
Nie nie zapomnieliśmy tylko nikt nie podbił tematu i nikomu się nie wyświetliło jako nowy post.
sebastian - 2008-06-23, 11:04
Strumiennica to jedno wielkie gie... Najgorsze, co może być. Znajdź e 350 zł i zamontuj kata - inna kultura pracy silnika. I nie jeździj tak z tym katem rozsypanym, bo ci zapcha tłumiki i będziesz musial wymienić nowe, bo tego się nie przeczyści już. Pracowałem w tej branży, to wiem jak jest...
Tygrysisko napisał/a: | ie nie zapomnieliśmy tylko nikt nie podbił tematu i nikomu się nie wyświetliło jako nowy post. |
Bo tak jest i będzie, że jak temat gdzieś na spodzie zakopany jest, a autor tematu ostatni pisał i nawet jak wówczas coś nowego dopisze, to się nikomu nie wyświetli, że nowy temat, tylko dopisuje to ostatniego postu. Lipa trochę, bo można czekac i czekać w nieskończoność, że ktoś może akurat będzie przeglądał i znajdzie taki post i coś odpisze, ale raczej tak jest, że tak nie jest, niestety...
silverek - 2008-06-23, 11:18
to co kupic drugiego kata uniwersalny kosztuje 350 zl a orginał 1500 tak jak tam pisalem to jest ten metaliczny dzwiek podczas dodawania gazu i mi sie tez wydaje ze osłabło auto
sebastian - 2008-06-23, 11:45
Może osłabic auto, ale nie musi - aczkolwiek sam wiedziec powinienieć, czy przed tym, jak Ci się sypnął, czy zauważasz reakcję. No oryginała raczej bym nie polecał, ze wględu właśnie na cenę, ten uniwersalny będzie ok, pod warunkiem, że będzie to ceramiczny, a nie metaliczny. Bo te metaliczne uniwersalne też są do kitu.
silverek - 2008-06-23, 12:12
to od czego moze byc slaby podłączalem pod komputer zero błędów mierzyłem ciśnienie w cylindrach wykazało ksiazkowe na ciepłym silniku oczywiscie miał sprawdzane cisnienie korbowe tez ksiązkowe Ja mam go od szwagra jak on go kupił to dał sie garnąć to szedł dobrze do 140 nie trzeba było duzo czasu zeby go rozpędzic a teraz trzeba mu dobrze cinąć zeby go bujnąć do 140 czy możę to byc tez spowodowane tym końcowym wydechem może to go osłabia a jak juz wyzej napisałem mam metaliczy dźwięk podczas dodawania gazu i oczywiscie zapłon jest dobrze ustawiony na lampe czyli 6 stopni
sebastian - 2008-06-23, 12:27
Wykręć kata i przejedź się (nie szkodzi, że będzie wtedy głośny jak traktor). Jak będzie miał kopyto, to juź wiesz, co jest powodem. Nie raz tak r robocie kiedyś robiliśmy i od razu sama się diagnoza postawiła.
silverek - 2008-06-23, 13:36
a jeszcze mi chodzi czy wydech koncowy moe tez oslabic motor
cinek82 - 2008-06-23, 14:39
Ja mam założoną strumienicę i tragedii nie ma, fakt że ten suchy dźwięk to już został jak kata nie ma. A założyłem ją bo mi się właśnie kat posypał a za dwa dni miałem przegląd a nie miałem hajcu żeby kupić uniwersalny, no to padło na strumienicę. I koleś na przeglądzie się nie kapnął jak zaglądał pod spód że to nie katalizator, .
silverek - 2008-06-23, 20:59
moze jeszcze ktos cos dopisze
spyro - 2008-06-23, 21:47
Strumienica - BLEEEEEEEEEE. Mało kiedy to ma ręce i nogi. Zakładając strumienice powinno się zmodyfikować cały wydech, zrobić to całościowo - a to sporo kosztuje (popytaj JACĘ, on robił załość i sporo uciekło mu kasy z kieszeni).
Co do katalizatora - tak bardzo go potrzebujesz? Ja mam założony tłumik zamiast kata i wszystko jest pięknie I spaliny nawet nie są jakieś strasznie wysokie. A zwykły tłumik w miejsce kata założysz za 80-100 PLN.
silverek - 2008-06-23, 22:06
tłumik lepszy jak katalizator a moc nie spadnie bo teraz to troche spadła bo jest uszkodzony kat
sebastian - 2008-06-23, 22:39
To zamias ładowac się w strumiennice czy tłumiki - nie lepiej było by Ci wybić tego kata i samą pustą puszkę mieć?
silverek - 2008-06-24, 05:55
a tego to nie wiem dlatego was sie pytam co lepsze i jak zrobic
Paweł J. - 2008-06-24, 09:57
sebastian napisał/a: | nie lepiej było by Ci wybić tego kata i samą pustą puszkę mieć? |
Tez mi się tak wydaje....a jeśli to nie zda egzaminu to zawsze obudowę kata można opchnąć...w tym przypadku nic nie tracisz...
silverek - 2008-06-24, 10:54
sebastian napisał/a: | nie lepiej było by Ci wybić tego kata i samą pustą puszkę mieć? |
ale nie zakłuce tym spalania i mocy auta
sebastian - 2008-06-24, 10:56
silverek napisał/a: | ale nie zakłuce tym spalania i mocy auta | Na pewno lepsze to będzie rozwiązanie, jak strumiennica czy wstawianie jakiś rurek, czy tłumików.
silverek - 2008-06-26, 09:20
skoro tak mowicie zeby wywalic z niego wszystko to wywalę i jak cos bedzie nie tak to zawsze mozna załozyć z powrotem kata
sebastian - 2008-06-26, 12:41
Jeśli się rozsypał, to koniecznie wywal z niego pozostałości, bo tak, to Ci jego szczątki pozapychają tłumiki i będziesz miał jeszcze większe koszty. A jeśli coś będzie nie tak, to powrót na kata, nowego, ale żadne strumiennice itp. Tylko spróbuj się pierw bryknąć autkiem całkowicie bez kata, jak go wykręcisz - jak się będzie zrbierało i w ogóle... Ocenisz sam.
silverek - 2008-06-26, 12:54
dobra a jak on jest montowany ten kat chodzi mi dokładnie do rur bo bylem pod spodem ale nie zwróciłem uwagi da sie to normalnie wyjąc bez konieczności ciecia czego kolwiek
sebastian - 2008-06-26, 13:02
Oryginalne są ontowane na śruby, także bez problemu odkręcisz go. A między katem, a rurą znajduje się metalowy pierścień uszczelniający.
natomiasty z tymi montażowymi, uniwersalnymi - chcąc je zamontować, to trzeba wspawać go. Takze 5 minut roboty i masz kata w dłoni.
silverek - 2008-06-26, 13:42
ok dzieki
Paweł J. - 2008-06-27, 15:20
silverek, działałeś coś z katem?
silverek - 2008-06-27, 15:24
jeszcze nie nie mam czsu i miejsca zeby sie za to wziąść potrzebny mi kanał żeby można było to bym na parkingu wykopał sobie
sebastian - 2008-06-27, 22:38
Podjedź do jakiegoś warsztatu, przecież nie wezmą za odkręcenie trzech śrub niewiadomo jakich pieniędzy i postukanie młotkiem i przecinakiem, co by wybić tego kata. A na kacie jeszcze pewnie zarobią, bo fiele firm skupuje wnętrzności katalizatorów i nawet sporą kasę na tym można zarobić...
A też tak nie jeździj, jak tego nie zrobisz, bo sobie pozapychasz układ i dopiero narobisz wydatków sobie...
spyro - 2008-06-28, 10:05
Na allegro środkowy tłumik w miejsce kata kosztuje 75 zł. Ja tam bym nie kombinował tylko go założył. TO żadne pieniądze.
sebastian - 2008-06-28, 13:04
spyro napisał/a: | Na allegro środkowy tłumik w miejsce kata kosztuje 75 zł |
spyro napisał/a: | TO żadne pieniądze. |
Kolega będzie sprawdzał, jak będzie chodził z wybitym katem. To na pewno mniej będzie kosztować, niż jakieś tam lipne tłumiki w jego miejsce. prawda jest taka, że na pewno będzie chodził lepiej niż na jakimś tam tłumiku, który ma się ni jak do tego wszystkiego. Efekt będzie taki sam, a tylko w koszty będzie się niepotrzebne ładował.
silverek - 2008-06-28, 13:13
dzis pojade i wymontuje go
spyro - 2008-06-28, 20:52
sebastian napisał/a: | niż jakieś tam lipne tłumiki w jego miejsce. prawda jest taka, że na pewno będzie chodził lepiej niż na jakimś tam tłumiku, który ma się ni jak do tego wszystkiego |
pusty katalizator to zwykła puszka. Ja mam wsadzony tłumik w miesjce kata, ASMETA i nie widze w tym żadnej lipy. Jednak większa lipa miec pustą puchę niż normalny tłumiczek...
sebastian - 2008-06-28, 21:04
spyro napisał/a: | Jednak większa lipa miec pustą puchę niż normalny tłumiczek... |
A powiedz mi, czym to się różni? Ma to jakieś znaczenie, wpływ na spalanie itp.? Co to za tłumik, jak to tylko przelotowy, tak samo, jakbyś rurkę wspawał... To już lepiej, taniej wyniesie, jak kata wybije i będzie miał zwykłą puszkę, niż bawić się w tłumiczki i koszty jeszcze...
silverek - 2008-06-29, 18:35
umyłem troche silnik LUDWIKIEM DO ZATŁUSZCZONYCH POWIERZCHNI
i spłukałem lekko woda z butelki
sebastian - 2008-06-30, 15:07
silverek, sprawa z tym twoim wyciekiem spod głowicy wygląda następująco: Jednym słowem spartaczona robota. Ten wyciek, to nic innego, jak olej. Nie zauważysz, że będzie Ci go brakowało, ale to jest na 100% olej. Jak koledze powiedziałem o Twoim przypadku, nie skończyłem nawet mówić do końca, to od razu powiedział, że to olej. To jest jedno. A przy wymianie tej uszczelki nawet im się nie chciało całej głowicy ściągać, tylko lekko podnieśli w górę, starą wysunęłi, nową założyli, nawet nie oczyszczając jej i dlatego teraz tak jest i będzie. I głupoty pierniczą, że zła uszczelka. Uszczelka jest dobra, ale ich robota była zła. Przy takiej wymianie uszczelki pod głowicę trzeba kupić zarazem i uszczelki od kolektora wydechowego, ssącego, dekla zaworów. No bo logiczne, że jak wyjmujesz całą głowicę, to odkręcasz je wszystkie, by się do tej ostatniej dobrać. Później całą głowice trzeba splanować, oczyścić drugą część z syfu itd... Płyn chłodniczy pewnie Ci stary zalali, co miałeś? Po prostu musisz się udać gdzieś, ale już nie do nich, żeby Ci dokręcili śruby od głowicy. Jedyne rozwiązanie w tym wypadku. Nie rozwiąże to całkowicie tego problemu, ale w pewnym stopniu może załagodzić temu wyciekowi. Ale żeby całkowicie się jego pozbyć - no, niestety, smutne to, ale trzeba raz jeszcze tą samą robotę wykonać, ale u porządnych mechaników. Wszystkie uszczelki nowe, planowanie, dokręcanie śrub w odpowiedniej kolejności kluczem dynamometrycznym, nowy płyn do chłodnicy i ewentualnie nowy olej, jeżeli będą go spuszczać. Innego rozwiązania nie ma, żeby było to dobrze i fachowo zrobione. A uszczelki drogie nie są; najdroższa z nich wszystkich to pod głowicę, reszta to praktycznie groszowe sprawy...
Także najpierw niech spróbują dokręcić śruby, ale w odpowiedniej kolejności i wykorzystując do tego klucz dynamometryczny. Bądź przy tej czynności i obserwuj, jak robią. Jeśli takiego klucza nie mają, albo powiedzą, że nie ma znaczenia kolejność dokręcania śrub - olej ten warsztat i udaj się do innego. A po tym zabiegu później obserwój bacznie silnik i te wycieki...
silverek - 2008-06-30, 15:53
juz dawałem dokrecać glowice i nic to nie dało ale mowisz ze to olej to dlaczego ma żółtawy kolor
sebastian - 2008-06-30, 16:12
żółtawy, taki jak rdza prawie? Miesza się olej z płynem... Nie są to takie ilości, żebyś widział to np. w zbiorniczku wyrównawczym, że taka gęsta zawiesina i tak dalej, ale znikome, aczkolwiek widoczne.
Paweł J. - 2008-06-30, 16:34
silverek, a to Ty gdzieś foty silnika wrzucałeś?
sebastian - 2008-06-30, 16:43
Tu są: http://forum.vwvento.org/...p?p=47525#47525
Paweł J. - 2008-06-30, 16:51
A no to te widziałem
Nieciekawie to wygląda....troche strach jechać w dłuższą trasę...
sebastian - 2008-06-30, 16:51
Tu są: http://forum.vwvento.org/...p?p=47525#47525
[ Dodano: 2008-06-30, 16:52 ]
sorki, 2 razy to samo, bo to przez to foru, raz działa, raz nie działa...
silverek - 2008-06-30, 18:22
jasno żółtawy nie rdzawy i w pojemniku od płynu nie ma zadnej zawiesiny
sebastian - 2008-06-30, 18:24
Ale co to innego może być, no chyba nie płyn hamulcowy, prawda?
Nie będziesz mial kaszki w zbiorniczku, ale po prostu olej najwidoczniej się miesza z płynem w miejscu tej uszczelki, bo niedokladnie zostało to zrobione, i to, co się wymiesza, wylatuje i robi się jak jest...
silverek - 2008-06-30, 18:30
bardziej w zielony uderza kolor
Paweł J. - 2008-06-30, 18:32
No zielony płyn plus olej o takie to mnie więcej wychodzi...
No przecież ten nalot nie bierze się z niczego...
sebastian - 2008-06-30, 18:32
A jaki masz kolor cieczy w zbiorniczku i co masz tam wlane?
silverek - 2008-06-30, 18:33
zielony a to co sie wydobywa jest troche jasniejsze
Szpiker - 2008-06-30, 18:34
i po wymienie uszczelki pod głowica wymień na ciut grubszą zwłaszcza jak bedziesz chciał planować głowice
silverek - 2008-06-30, 18:35
oni mi nie planowli wcale
Paweł J. - 2008-06-30, 18:35
silverek, a świeży masz olej??
silverek - 2008-06-30, 18:37
czas bedzie wymienić za 500 km
[ Dodano: 2008-06-30, 18:37 ]
a cemu pytasz placki chcesz robić
sebastian - 2008-06-30, 18:39
Zawsze się wymienia na uszczelkę grubszą, bo wiadomym jest, że po szlifie głowica nie będzie miała takiej samej grubości.
No to nic innego nie może tędy wylatywać, ani nie płyn od wspomagania, ani nie płyn hamulcowy, ani nic innego więcej. Więc albo płyn chłodniczy, albo olej, lecz olej będzie to najbardziej prawdopodobne.
Paweł J. - 2008-06-30, 18:39
bo tak chcemy (przynajmniej ja chce) określić kolor oleju...czy jest bardzo czrny czy może jest świeży bądź przeźroczysty w miarę...
silverek - 2008-06-30, 18:42
jakby sie olej z płynem mieszał to nie ten kolor by był to musi sam płyn wyciekac albo jakies dziadostwo z uszczelki leci bo ona jest z trzech czesci gora doł cos czarnego a w srodku blaszka
[ Dodano: 2008-06-30, 18:44 ]
mi to sie wydaje ze to jest barwnik od płynu jak by nie patrzył trzeba jeszcze raz dac to naprawić gdzie indziej i niech sami dobierają uszczelke co nie bedzie potem winnego
sebastian - 2008-06-30, 18:46
silverek napisał/a: | bo ona jest z trzech czesci gora doł cos czarnego a w srodku blaszka |
No bo takie sa te uszczelki, takie robią. I z niej nic nie wycieknie. Ona wykonana jest z takiego czegoś, jak metalowo-włóknowa.
Ale gdyby to płyn wyciekał, to by została tylko taka plama, taki zaciek, ewentaulnie by mokro w tym miejscu było. A Ty pisałeś, że to takie gęste jest bardziej...
silverek - 2008-06-30, 18:48
nie moze byc mokre bo silnik jest gorący to rzecz płynna odparuje a barwnik zostaje to nie jest geste tylko taki proszek
sebastian - 2008-06-30, 18:55
silverek napisał/a: | i niech sami dobierają uszczelke co nie bedzie potem winnego |
Tutaj nie byłbym tego taki pewien, bo Dobiorą Ci dobrą, ale najtańsze, najgorsze gówno, jakie może być, kosztem zysku. Najlepiej, jak sam kupujesz, wtedy wiesz, co masz, a tak to nie masz pewności, czy dobre kupili, czy kaszaniaste, bowiem firm tyle się namnozyło co grzybów po deszczu, ale liderzy zawsze sa na górze - kosztem ceny właśnie, ale to nie o cenę chodzi, a o jakość. Nie ma ceregieli - do Vento, a tymbardziej do twojego silnika idzie jeden typ uszczelek, więc nie ma się w czym pomylić. Jedynie pod głowicę idzą niby dwa rodzaje, bo jest i cieńsza i grubsza, ale pod głowicę pod szlif bierze się zawsze grubszą - z wiadomego powodu.
Co do tego barwnika... U mnie jest niebieski - petrygo. owszem, tam, gdzie się rozleje płyn, np. widac to na wężach - zostaje taki nalot, nalot ten jest koloru białego, ale to tylko nalot, a nie proszek właśnie...
silverek - 2008-06-30, 18:57
juz raz tak zostało zrobione ze szwagier kupił sam i co nie mam teraz mozliwosci reklamacji bo uznali ze był zła uszczelka a tak bede mógł reklamowac jak bedzie coś nie tak bo oni sami dobiorą
[ Dodano: 2008-06-30, 18:58 ]
a czem jest barwione zozpuszczają proszek a czym innym jest to jasno zielone moze tak i proszek suchy
sebastian - 2008-06-30, 19:06
Ale słuchaj, nawet, jak kupisz daną część złą, nie taką, jaka ma być, to idziesz do sklepu i albo oddajesz, albo wymieniasz na inną. Żaden w pełni zdrowy na umyśle mechanik nie załuży Ci tego, co kupiłeś, a co się okazało niedobre. To tak, jak z klockami hamulcowymi. Są dwa czy trzy rodzaje klocków. Jak kupisz nie takie, to czy taki mechanik na hama założy Ci takie, jak kupiłeś? Mimo, że ewidentnie nie pasują... To już nie mechanik, tylko świnia. Bu tutaj ryzykujesz nie tylko swoje pieniądze, ale i czas, samochód, no a przede wszystkim własne życie. I tak, jak pisałeś, ze niby oni twierdzili, że uszczelka była niedobra, co Ty ją sam kupowałeś... To jak była niedobra, niepasowała, to po co w ogóle ją zakładali? W takich sytuacjach mechanik powinien do Ciebie zadzwonić, powiedzieć jaka jest sytuacja, a nie zakładac na upór koniecznie to, co kupiłeś, a później martw się sam i wydawaj raz jeszcze to, co zrobiłeś, gdzie wywaliłeś w to tyle pieniędzy.
silverek - 2008-06-30, 19:11
i co mam zrobic tacy sa teraz mechanicy założyki i co drugi raz trzeba to samo robić
sebastian - 2008-07-16, 19:43
silverek, i jak Twoje poczynania z uszczelką i resztą? Działałeś cosik w tej sprawie? Jeszcze się to dzieje, te wycieki?
silverek - 2008-07-16, 20:47
jeszcze troszeke sie saczy ale zobaczyli fachowcy i powiedzieli ze nie trzeba tego robic
silverek - 2008-10-04, 06:06
dzis bedą sciągane nakładki na progi
i jeszcze jedno wczoraj rano miałem przyjemność poznać osobiscie kolegę z forum
Paweł J. - 2008-10-04, 08:31
silverek napisał/a: | dzis bedą sciągane nakładki na progi
|
I bardzo dobrze
silverek napisał/a: | wczoraj rano miałem przyjemność poznać osobiscie kolegę z forum |
A kogo
silverek - 2008-10-04, 09:07
morfeusz142
Paweł J. - 2008-10-04, 09:19
silverek napisał/a: | morfeusz142 |
A widzisz...ja niestety nie miałem przyjemności poznać tego kolegi
silverek - 2008-10-04, 09:28
ale za to nzasz wiecej niz ja bo ja narazie jednego mogłem poznać osobiscie tylko szkoda że nie był swoją furką
No on mnie to chyba by reż nie poznał tylko poznał moją fure chyba tak myśle
Paweł J. - 2008-10-04, 09:35
A no bo to jest fajne....
Obczajasz ludzi lub ich furki tylko z netu...
A spotkanie w realu co zupełnie inna sprawa....
Ja tak na zlocie miałem...
Nikogo osobiście nie znałem....
A praktycznie wszystkich ze zdjęć z netu czaiłem-fajna sprawa
silverek - 2008-10-05, 09:53
NAKŁADKI USUNIETE JEST GIT
Paweł J. - 2008-10-05, 12:24
Progi nie rozkwitniete
krzeszak - 2008-10-05, 12:37
silverek, -zarzuć parę fot jak auto bez nakładek sie prezentuje
silverek - 2008-10-05, 16:14
tylko troche brudne jest Auto to sie nie czepiajcie
silverek - 2008-10-05, 16:17
Paweł J. - 2008-10-05, 16:27
No ładnie ładnie....znacznie lepiej
silverek - 2008-10-05, 16:28
mi tez tak sie wydaje
spyro - 2008-10-05, 21:32
o niebo lepiej.
Morfeusz142 - 2008-10-05, 22:57
Dużo lepiej bez tych nakładek. Widzę, że progi chyba zdrowe? Obejrzyj go dokładnie od spodu przed zimą. Postaraj się o jakieś ładne alu, chociaż "14". Czasami bywam w Iławie swoją furką, więc może się kiedyś spotkamy. Na co dzień do pracy Toyota, niestety.
silverek - 2008-10-06, 15:07
pod spodem kladlem baranka
Dzolo - 2008-10-06, 18:05
silverek, jakie dalsze plany na fure ?
silverek - 2008-10-07, 11:05
narazie musi tak zostac potrzebna kasa zeby co zrobic jeszcze raz go zabezpiecze przed zimą i narazie tyle
silverek - 2008-10-31, 09:50
uszczelka pod glowicą zrobiona troche to kosztowalo
Paweł J. - 2008-10-31, 10:07
silverek napisał/a: | troche to kosztowalo |
czyli płaciłeś za to co mechanik spieprzył niedawno
silverek - 2008-10-31, 10:31
robili to inni
i ja nic nie kupywałem tylko oni sami wkladali czesci uczelki no i sie okazało dlaczego leciało urwali szpilke jak poprzednnio robili tylko ze teraz glowica została zplanowana
A poprzednio jak był robiony to nie byl jeszcze mój a on kuil uszczelke sam i co moglem zrobic nic zwalili wine na uszczelkę
Paweł J. - 2008-10-31, 10:36
silverek napisał/a: | A poprzednio jak był robiony to nie byl jeszcze mój a on kuil uszczelke sam i co moglem zrobic nic zwalili wine na uszczelkę |
Ja bym tak tego nie odpuszczał....
silverek - 2008-10-31, 10:45
teraz jak bedzie co nie tak to nie odpuszcze mam czarno na bialym
A przed tem to nie były to moje piniądze
spyro - 2008-10-31, 11:23
ja też bym nie odpuścił. Płacić dwa razy, hmmm, nie szkoda Ci kasy? Skoro ktoś schrzanił robotę i to nie dawno to nawet w świetle prawa musi usunąć to na swój koszt.
silverek - 2008-10-31, 12:17
ale juz mówiłem nie moje to były poprzednie piniądze tylko szwagra skoro jemu nie zależy to czemu ja mam dochodzic
Teraz jak bedzie cos nie tak to juz co innego bo teraz ja zapłacilem ze swojej krwawicy
Paweł J. - 2008-10-31, 19:01
silverek napisał/a: | troche to kosztowalo |
Tzn ile dokładnie zabuliłeś
silverek - 2008-11-01, 09:45
650 zł
krzeszak - 2008-11-01, 09:52
wymiana uszczelki o w pineche to ładnie Cie policzyli
Morfeusz142 - 2008-11-01, 10:21
silverek napisał/a: | 650 zł |
Sporo........
silverek - 2008-11-01, 12:08
pokaże wam co ile kosztowało
sebastian - 2008-11-01, 17:44
Widać, że fachowo podeszli do sprawy. Wszystkie uszczelki powymieniane, widać całość czarno na białym co i jak, także lipy nie ma i jest co w razie czego, by reklamować itd.
Morfeusz142 - 2008-11-01, 18:22
Kto Ci to wymieniał?
silverek - 2008-11-02, 10:26
Morfeusz142, to nie jest ta firma o której myslisz to podobna nazwa tu jest polmo-zbyt a tamta co spierniczyla to moto-rot
Morfeusz142 - 2008-11-02, 13:42
Jak wczoraj wchodziłem na forum to u mnie nie było widać tego skanu, stąd moje pytanie. To chyba w byłym POM jest ten warsztat?
silverek - 2008-11-02, 15:46
nie jest to nowo postawione jest tam salon chevroleta
silverek - 2008-11-09, 20:14
Paweł J. - 2008-11-09, 20:18
Niezły połysk....
Jakiś ten Twój przebieg taki mały...
silverek - 2008-11-09, 20:20
taki jest a czy prawdziwy tego nikt nie wie
Morfeusz142 - 2008-11-10, 21:23
Nie przesadziłeś z tym plakowaniem?
silverek - 2008-11-10, 21:27
nie tak ma być ma sie świecieć
Morfeusz142 - 2008-11-10, 21:37
Osłony można kupić w ASO w Olsztynie, w temacie o paskach napisałem co i jak.
silverek - 2008-11-10, 22:06
czytalem dzieki
silverek - 2008-11-26, 12:42
sebastian - 2008-11-26, 12:48
Jaaaaaaaa
Woow - ja też tak chcę
Paweł J. - 2008-11-26, 13:17
Ostatnio wszyscy robią fotki w śniegu...modne się to zrobiło
A te światełka co się świecą ...to postojówki
piotrek_inf - 2008-11-26, 15:34
Widzę trochę śniegu napadało, u mnie niestety śnieg zniknął i zostało tylko błoto.
Fajne zdjęcie
silverek - 2008-11-27, 11:55
Tygrysisko napisał/a: | A te światełka co się świecą ...to postojówki |
normalne tak wyszło zdjecie
silverek - 2008-12-10, 09:26
silverek - 2008-12-10, 12:01
czy nikt nic nie wie jak ma być to podłączone
Paweł J. - 2008-12-10, 17:10
Zajrzał bym do siebie...ale niestety nie mam furki
silverek - 2008-12-11, 10:59
a gdzie masz
Paweł J. - 2008-12-11, 11:02
silverek napisał/a: | a gdzie masz |
U majstra stoi....miało to trwać kilka godzi a tu proszę..druga doba
No ale trudno się mówi.
Jak tylko odbiorę to porobię foty tego miejsca tak żebyś mógł się połapać.
silverek - 2008-12-11, 11:08
mozesz jasniej bo co mu sie stało postawiłes go na poprawke lakerniczą dachu czy co
chyba w temacie nie jestem
Paweł J. - 2008-12-11, 11:14
silverek napisał/a: | mozesz jasniej bo co mu sie stało postawiłes go na poprawke lakerniczą dachu czy co |
nic mu się nie stało...po prostu rozrusznik już czasami łapał zadyszkę...ustawiłem się z majstrem...i miałem rano wstawić furaka do mechaniora...on miał rozebrać rozrusznik i zamówić cześc, które miały dojść wczoraj w południe...dzwoniłem wczoraj wieczorem to nawet tel nie odebrał...a co gorsza samochód jest mi trochę potrzebny....mam nadzieję że nic się z ventylkiem nie stało.
No ale z tematu zbaczamy...bo tu przecież o Twojej furce ma być mowa
silverek - 2008-12-11, 11:19
to dobra jak mowa o mojej to jak ja dostaniesz to nie zapomnij luknąć jak tam jest podłączone
Paweł J. - 2008-12-11, 11:21
silverek napisał/a: | to dobra jak mowa o mojej to jak ja dostaniesz to nie zapomnij luknąć jak tam jest podłączone |
Ok...nie ma problemu.
A rozbierałeś coś u siebie, że nie wiesz jak podłączyć
silverek - 2008-12-11, 11:32
Tygrysisko napisał/a: | A rozbierałeś coś u siebie, że nie wiesz jak podłączyć |
była robiona glowica i chce sprawdzic czy dobrze podłączyli to tu umnie w mieście to tylko same papraki sa tyle wiedzą co ja i ty a moze nawet wiecej wiemy bo bynajmniej ja wiedziałem jaka jest kolejność zapłonu a tamten mechanior nie wiedział bo tez zmieniał mi przewody kopułkę i palec podłączył mi kolejność zapłonu 1-2-3-4 i auto paliło tylko na dwa i chciał rozbierać mi wtrysk a ja mu na to ze ma iść zamiatać ulice jak nie wie jaka jest kolejność zapłonu ale sie wkqrwił mało mnie nie pobił kazałem mu odejść od auta i sam podłączyłem przewody i auto zapaliło a kolejność jest 1-2-4-3
Paweł J. - 2008-12-11, 11:33
No to faktycznie trzeba to sprawdzić.
Paweł J. - 2008-12-11, 16:11
zwróć uwagę na kolory strzałek:
przewód zaznaczony na zielono idzie gdzieś do obudowy filtra powietrza.
natomiast tu masz zaznaczony przebieg przewodu oznaczonego czerwoną strzałką:
i trafia on tutaj:
silverek - 2008-12-12, 11:28
Tygrysisko, ale tam powinny byc dwa przwody podłączone do tego co jest założone na wtrysk te czarne takie jeden idzie do filtra a drugi któtki jest podłączony do obudowy wtrysku
Paweł J. - 2008-12-12, 11:50
Pierwszy przewód od strony rozrządu idzie do obudowy filtra powietrza:
jest zaznaczony na zielono...analogicznie do mojego poprzedniego postu
przy wtrysku jest takie kolanko i przewód skręca w dół:
co widać na tej focie:
i na tej:
silverek napisał/a: | czy nikt nic nie wie jak ma być to podłączone |
powinno być ok u Ciebie
silverek - 2009-01-14, 20:49
koledzy czy ma możę ktoś książke do vento chodzi mi dokladniej o cisnienie oleju na poszczególnych obrotach bo wyczytałem w necie ktoś napisał ze też wyczytał ale w książce ze powinna być ciśnienie na begu jałowym od 0.16-0.2 a na ogrotach 2500 od 0.5 do 0.6 barów
Paweł J. - 2009-01-14, 21:52
silverek - 2009-01-15, 16:01
i czy to jest do vento to co mi napisałeś kolego czy ogólnie to samochodu każdego i jeżeli tak jest to mam teraz prawidłowe cisnienie bo na innym filtrze miałem wieksze i dlatego piszczało i zapalała sie kontrolka oleju
Paweł J. - 2009-01-15, 16:04
To co wrzuciłem jest do silnika AAM, ABS, i ADZ (przy tym ostatnim mogłem pomylić oznaczenia )
Więc wynika z tego ze to wina filtra....100P w innym temacie tez wspominał ze miał taki problem, który zniknął po wymianie filtra....więc wygląda na to że nie musisz przechodzic na półsyntetyk
silverek - 2009-01-15, 16:19
na to wygląda dzieki kolego
silverek - 2009-01-15, 19:38
byłem dziś na pomiarze cisnienia oleju tak dla pewnosci od wymiany tego filtra jest ok
Paweł J. - 2009-01-15, 19:44
silverek, być może gdzieś nie doczytałem...ale co to za filtr
silverek - 2009-01-15, 19:52
teraz mam filtrona chodzi o olejowy
silverek - 2009-02-07, 12:48
spyro - 2009-02-08, 00:20
co ma oznaczac to 150 km/h w dole obrazka?
silverek - 2009-02-08, 10:18
nic zrobione programem jako zdjecie z fotoradaru
A co zle wygląda
silverek - 2009-02-28, 16:25
panowie cos mi styłu puka i nie wiem co jak kolo jedno albo drugie wpadnie w dziure to tego nie ma bylem na diagnostyce i nic nie wykazalo amory prawidlowe gumy dobre nawet jak przejezdzam przez próg zwalniajacy to to slychać
Morfeusz142 - 2009-02-28, 16:53
Może te gumy, które są u góry amortyyzatora są do wymiany. Ja miałem to samo ,tylko,że z przodu.
silverek - 2009-02-28, 17:19
tam jest sztywno bo sprawdzałem amortyzator nie jest luzny i na kontroli by wykazało powinno stukac jak sprawdza amortyzator na tym trzesawisku
cinek82 - 2009-02-28, 17:33
silverek sprawdź czy tłumik Ci w belkę nie wali. Ja to miałem jak Ventkę kupiłem. Objawy mogą się nasilać podczas jazdy z obciążonym tyłem lub właśnie podczas przejazdów przez progi zwalniające.
silverek - 2009-02-28, 18:40
wlasnie to tez nie to pod obciazeniem jest lepiej
mgbak - 2009-02-28, 19:41
sprawdź czy masz dokręcone koła bo ja miałem taka sytuacje masakryczne zaczęło pukać po czym zatrzymałem się patrze a tu dwóch szpilek nie ma :/
silverek - 2009-02-28, 21:38
nie no klolo jest dobrze zadnego luzu
Paweł J. - 2009-02-28, 22:11
a może masz już tak wyrobione czopy że koła sobie stukają gdy skaczą na boki
mgbak - 2009-02-28, 23:18
sprawdź jeszcze gumy na wahaczach i końcówki drążków
silverek - 2009-03-01, 09:04
mi puka z tyłu nie z przodu
Paweł J. - 2009-03-01, 09:10
silverek, polewaruj auto i zobacz jak amortyzator si trzyma...no i czy koło nie ma dużych luzów.
silverek - 2009-03-01, 09:59
Tygrysisko, ja nawet bylem na diagnostyce brany tył był na szarpaki i były sprawdzane amory facet powiedział ze jest dobrze ja tak mysle ze moze kat jest pod spodem mi puka w ta blache jade teraz na kanał sam zobacze musze w niedziele bo w tygodniu nie ma czasu
krzeszak - 2009-03-08, 11:21
silverek, znalazłeś przyczynie stoków
Respect - 2009-03-08, 11:25
mogły Ci tuleje na belce tłuc też
silverek - 2009-03-08, 12:51
nie znalazłem nie wiem co puka tuleje niby dobre
jeszcze moze puka mi ta obudowa plaskikowa co jest pod spodem widzialem ze sie robiła lużna z jeden strony brak zatrzasku kupie i zobacze czy to to
silverek - 2009-03-11, 15:37
koledzy mam mały problem podczas mocnego przyspieszania na niskim biegu lekko sciaga mi auto na jedną strone w czy tkwi problem czy jest jakiś luz na czymś
cinek82 - 2009-03-11, 15:43
To jest moooccc.....
A na którą stronę I czy zawieszenie jest w porzo A podczas normalnej jazdy też tak ściąga
Michcik - 2009-03-11, 15:46
moze masz zle zbierznosc i katy kola ustawione i jak depniesz w pedal to od razu wyrywa kiere na jakas strone P
silverek - 2009-03-11, 16:04
mam złą zbierzność i kat koła a wyrywa mnie na prawą strone
Michcik - 2009-03-11, 16:24
haha tak myslalem ze na prawa:PP przewaznie ciagnie do pobocza:PP
ustaw sobie geometrie, ja dzis w szkole dla kolesia ustawialem troche z tym *^%#$*&$ bylo bo kolo przyjechal Suzuki Vitara po dzwonie ze strony kierowcy i wymieniany byl caly pas przedni i cos kombinwoane z przekladnia, ale sie udalo
silverek - 2009-03-11, 16:25
tz ze co jest zla zbierznosc czy kat kola moze jest jakis luz na czymś bo nie widac zby darło mi opony
cinek82 - 2009-03-11, 16:30
Może nie widać jeśli to się dzieje od nie dawna. Zajedź na jakąś stację kontroli pojazdów i tam Ci sprawdzą.
Michcik - 2009-03-11, 16:31
no to nie mam pojecia w takim razie, jedz na geometrie i niech Ci sprawdza wszystko, wtedy bedziesz wiedzial co jest nie tak, bo skoro Cie sciaga to musi byc cos z geometria
silverek - 2009-03-11, 16:55
od niedawna jest to najpierw mialem malo wiatru w kole i myslalem ze od tego ale jak uzupełniłm kolo to sciąga tyle ze mniej
Michcik - 2009-03-11, 16:57
zobacz moze postaw Ventylka na podnosniku albo na kanale gdzies i oblookaj czy nie masz mzoe wybitych koncowek wahaczy, locznikow stabilizatora, nie mam pojecia czemu tak jest, bo uwazam ze 2 opony sa takie same czyli identyczny bieznik.
cinek82 - 2009-03-11, 16:58
No to podjedź do diagnosty niech sprawdzi i przy okazji wejdzie na dół i Ci oblooka czy nie ma żadnych luzów. Ja za taki komplet usług zapłaciłem 20 zł (na serio) tylko że nic mi nie ustawiał z geometrii bo nie było potrzeby. Ale wszedł w kanał i spojrzał na wszystkie gumy, wyszarpał go trochę itd.
Tak jakby ustawiał koła to bym zapłacił 50 zł, co i tak nie jest dużo a bynajmniej wiesz co w aucie piszczy
silverek - 2009-03-11, 17:34
w tym sek ze bylem i nic nie mowil o luzach ale geometri nie sprawdzal jutro podjade zobacze
Paweł J. - 2009-03-11, 18:09
na poczatek to sprawdź czy nie masz luzów...
nie musisz jechać na stacje...wystarczy Ci trochę krzepy i do dzieła.
złap za koło i telep ile wlezie..tylko nie raz czy dwa a telep kołem kilka-kilkanaście sekund
i jesli jest coś nie tak to wyjdzie...
jakiś czas temu rozbiłem sworzeń na wahaczu-podczas jazdy nic nie stukało ale jak złapałem koło z dzikim temperamentem do od razu po kilku cyklach usłyszałem stukanie-czyli efekt jak na profesjonalnych szarpakach.
Osobiście to stawiam na kąty lub zbieżność...to że ustawiłeś je jakiś czas temu to nie znaczy że jest ok...wszyscy wiedzą jakie mamy drogi a na nich nie trudno o uszkodzenie ustawień...
zostaje jeszcze walnięta opona na której moze ściągać.
silverek - 2009-03-11, 18:19
Tygrysisko napisał/a: | rozbiłem sworzeń na wahaczu |
gdzie to jest zaraz tu przy kole
Paweł J. - 2009-03-11, 18:21
silverek napisał/a: | gdzie to jest zaraz tu przy kole |
tak...tuż obok tarczy...ale dokładniej mówiąć za tarczą o ile dobrze pamiętam....tu od strony progu...gdy chdzi np o prawe koło to wystarczy je odkręcić i skręcic na maxa w lewo i ładnie to widać.
silverek - 2009-03-11, 18:46
to chyba od drążka ta koncówka tylko ze przy lewym mialem luz i mnie nie sciagało na koncowce drążka
Paweł J. - 2009-03-11, 19:45
drążek też tam jest...ale sworzeń to co innego.
silverek - 2009-03-11, 20:10
to chyba wiem co to mocowane jest to na dwie albo trzy sruby do wachacza
Paweł J. - 2009-03-11, 21:21
silverek napisał/a: | mocowane jest to na dwie albo trzy sruby do wachacza |
tak...o to właśnie chodzi.
silverek - 2009-03-11, 21:25
Tygrysisko, powiedz mi czy jest jakas regulacja na nonowtrysku chodzi o cisnienie i czy jak pompa bedzie juz troche słaba to moze silnik dostawac mniej paliwa bo jest takie cos jak lekko mu scisne przewód powrotny szczypcami to lepiej pracuje
Paweł J. - 2009-03-11, 21:32
silverek, ale jaki masz problem...cos się dzieje
silverek napisał/a: | powiedz mi czy jest jakas regulacja na nonowtrysku chodzi o cisnienie i czy jak pompa bedzie juz troche słaba to moze silnik dostawac mniej paliwa bo jest takie cos jak lekko mu scisne przewód powrotny szczypcami to lepiej pracuje |
powiem szczerze że ja w takie rzeczy się nie bawie-fachowcem nie jestem i te sprawy muszą miec swoje parametry....z tego co czytałem na forum to jesli pompa siada to przy porannym rozruchu coś nie kontaktuje....ale jak kilka razy podpąpujesz zapłonem to jest niby ok-ale to wiem nie z moich doświadczeń tylko z tego co na forum wyczytałem.
silverek - 2009-03-11, 21:37
rano zapala dobrze moze mam filtr paliwa przypchany napewno nigdy nie byl wymieniany albo katalizator bo troche dzwoni
Michcik - 2009-03-12, 02:45
jesli kat Ci dzwni to tez moze go sprawdz, bo moze juz go troszke wydmuchalo:P ja osobiscie mam wycietego kata i wspawalem na to miejsce strumiennice Filtr paliwa tez moglbys wymienic, jakby nie bylo to tez jest rzecz ktora sie zapycha i trzba ja wymieniac.
A co do tego sciagania to sprawdz geometrie i napisz czy to bylo to. PZDR
silverek - 2009-03-30, 09:53
panowie mam pytanie odnosnie innego auta moj ojciec ma pande z silnikiem 1.1 ma dwa lata przejechane jakies 30000 km i strasznie duzo pali moze ktos wie dlaczego albo ma znajomego co miał taki sam problem na koputerze na przegladzie nic nie mowili ze jest cos zle
Buli - 2009-03-30, 10:16
silverek napisał/a: | i strasznie duzo pali | to znaczy ile??
silverek - 2009-03-30, 11:16
tyle co moj prawie 10 chodzi w miescie po za trasa troche mniej moj tez pali mniej po za miastem a ile to nawet nie wiem bo mam mieszany cykl i nie sprawdzalem
silverek - 2009-04-01, 08:07
i nikt nic nie wie na ten temat
silverek - 2009-05-10, 12:07
Koledzy podczas jazdy mam dziwny dzwiek takie jakby huczeie ale nie przy kazdej predkosci po wyżej 70 ponad 100 zanika jest to słyszalne z przodu i nie jest glośne czy to jakieś łożysko sie zaczyna odzywać dobrze by było jakby było to w kole a nie w skrzyni silnik odpada mowie odrazu bo podczas jazdy zgasiłem motor i leciał na luzaka i tez było słychać
Hormon - 2009-05-10, 12:12
Pewno łożysko pada.
silverek - 2009-05-10, 12:14
tylko gdzie
Hormon - 2009-05-10, 12:38
Koło, ale ciężko powiedzieć które.
Lwomati - 2009-05-10, 12:48
Podnieś sobie samochód na lewarku i pokręć kołami, jeżeli będziesz słyszał jakieś huczenie, to pewnie łożysko.
silverek - 2009-05-10, 12:50
w tym sek ze jak powoli to nie słychać tego tylko jak pisałem przy wiekszej predkosci
lepiej zeby to było kolo niż łożysko w skrzyni
Lwomati - 2009-05-10, 12:54
a zmieniłeś opony na letnie? może koła masz źle wyważone...
silverek - 2009-05-10, 12:56
juz dawno nie było tego jakby były złe wyważone to by było bicie szarpanie kierownicy ale nie takie lekkie huczenie
Lwomati - 2009-05-10, 12:58
no właśnie, bo jak nie masz bicia, to koła też odpadają, chyba, że opony tak huczą. Ale sprawdzałeś na podnośniku? Sprawdź, bo może jednak będzie słychać, a łożyska warto sprawdzić, bo lepiej, żeby się nie zatarły.
silverek - 2009-05-10, 13:05
sprawdzę jutro podjade do kolegi podniesie mi przód i włacze bieg rozpedze go na sucho i zobaczymy gdzie to słychać tylko ze czy to drugi bieg albo trzeci i nastepne to zawsze tak od 60km zaczyna byc słychać to chyba skrzynia by odpadała co czy jest tak jakiś wałek który nie zależnie od biegu ma te same obroty moze na połosi łożysko zobaczymy chyba ze to z tyłu ale nie tak by sie chyba nie niosło do przodu
Paweł J. - 2009-05-10, 13:21
Jeśli by skrzynia padała to by na luzie nie huczało.
Kiedy mi łożyska padały to zawsze było je słychać ok 70km/h...potem już coraz gorzej i gorzej oraz przy większych zakresach prędkości aż w końcu nawet na jedynce było je słychać.
Za to jeśli opony huczą to tak (znacznie mniej niż łożyska) i przy 40-50km/h....wiem bo już takie zimówki miałem-też od razu wystraszyłem się że to skrzynia.
silverek - 2009-05-10, 13:36
na luzie powiadasz ale na luzie polosie sie obracaja nie odlacza sie nic podczas luzu i napewno jakiś wałek sie też obraca jutro sie dowiem co jest nie tak chyba ze nie bedzie mozna wykryc to poczekam az zacznie głośniej huczec
Paweł J. - 2009-05-10, 15:39
silverek napisał/a: | na luzie polosie sie obracaja nie odlacza sie nic podczas luzu i napewno jakiś wałek sie też obraca |
Tak...ale w tedy nie jest zazębiony żaden bieg i nie ma co huczeć.
silverek - 2009-05-10, 15:42
ale moze jakies łozyko w skrzyni albo na polosi
Paweł J. - 2009-05-10, 15:45
silverek napisał/a: | ale moze jakies łozyko w skrzyni albo na polosi |
Oby to tylko łożysko w kole.
silverek - 2009-05-10, 15:49
oby
pojeździmy zobaczymy co to w koncu zacznie sie nasilac albo przestanie
silverek - 2009-05-12, 10:09
dzis jestem umowiony do mechanika ale w czoraj podnosilem sam raz jedno kolo raz drugie i jak krecilem to nic nie slychac wiec wlaczylem piąty bieg i rura do 180km i potem luz motor wylaczylem i sluchalem zanim kolo stanelo i nic nie slyszalem na drugim kole jest uszkodzone lozysko tylko ten dzwiek slyszalny jest podczas jazdy i jak pochyle sie blisko kierownicy z lewej strony nie slychać tego a z lewej jest siada juz łozysko w kole dziwna sprawa nie spotkalem jeszcze czegoś takiego. No i na prawym kole mam luz na przegubie takie jakby to napisać dwa centymetry trzeba ruszyc kolem ze poloś sie ruszyla moze on takie dzieki wydaje Dzwiek jest taki jakby sie kuleczki w czymś kreciły tego nieda sie opisać jedno mnie martwi zeby to nie była KASTA bo aby wydatek chyba ze kupie drugą moze bedzie taniej niż remontować ta w razie czego dobra koncze bo sie rozpisalem napewno jeszcze pare byków walnolem
Paweł J. - 2009-05-12, 11:18
silverek napisał/a: | jest uszkodzone lozysko tylko ten dzwiek slyszalny jest podczas jazdy |
Jeśli to by było łożysko to by wyło przy podniesionym kole....jeśli tylko wyje podczas jazdy to moze opona.
silverek napisał/a: | do 180km |
Kozak...ja gdy testowałem łożyska to do 80 km/h dałem ale już w tedy miałem stracha żeby samochód się z lewarka nie zsunął.
silverek - 2009-05-12, 11:39
wlasnie te jedno wyje podczas testów przy 80km a te drugie nie nie ale podczas jazdy przy 50 km nie ma wycia tylko taki dziwny dzwiek jest nie umiem go opisac cos jakby jak na alternatorze siada lozysko to cos podobnego tylko alternator jest oki
Moj sał na inny podnosniku nie na lewarku samochodowym nie miał prawa sie zsunąć
Lwomati - 2009-05-12, 12:43
to nie mam pojęcia co to może być. U mnie np. też coś huczało. Pojechałem na stację pompuję koła i widzę 1,7 atmosfery to załadowałem do 2,5 i jest ok.
silverek - 2009-05-12, 13:09
ja tez nie mam zobczymy co powiedzą dzis fachowcy a czy przegub moze hałasować ale na skreconych kolach nie pryka bo jest troche luzu
A ma moze ktoś rysunek skrzyni biegów gdzie są jakie łożyska i tam ogółem
silverek - 2009-05-12, 18:21
stwierdził ze to łożysko w kole i mam jeszcze luzy z poduszkach u góry amortyzatorach
Paweł J. - 2009-05-12, 18:24
silverek napisał/a: | łożysko w kole |
A jednak.....pytałeś za ile majster Ci nówkę wrzuci do furki
silverek - 2009-05-12, 20:43
nie nie pytalem sam sobie włożę
Paweł J. - 2009-05-12, 20:44
silverek napisał/a: | sam sobie włożę |
aha...
silverek - 2009-05-16, 15:05
no ja dzis swojego odbieram od balcharza zarazem lakiernika byl wstawiany nowy blotnik tylny tzn reperaturka i malowana była tylna klapa bo od anteny CB zmatowial lakier i tam gdzie sa swiatła takze cala byla malowana az jestem ciekaw jak to wyszło i no i przy wlewie troche sie rudej zebralo i takie tam inne poprawki lakiernicze gdzie coś zaczynalo wychodzic
silverek - 2009-05-17, 12:44
Lwomati - 2009-05-17, 12:47
bardzo ładnie, lakiernik się spisał. Jaki był koszt zabezpieczenia i pomalowania tych elementów?
cinek82 - 2009-05-17, 12:50
Bardzo ładnie zrobione. Z ciekawości, to ile zapłaciłeś za taką naprawę
silverek - 2009-05-17, 13:06
450 razem z reperaturka
czyli 400 zł robota i jego materiały ale to po znajomosci bo tak to duzo by było wiecej
Lwomati - 2009-05-17, 13:21
no rzeczywiście, to cena super promocyjna. Ale zrobione jest super
grzybek31 - 2009-05-17, 13:28
silverek, my chyba sąsiedzi na jednym osiedlu a sie nie spotkaliśmy musimy kiedyś pogadać moje jest te vento co stoi koło apteki
silverek - 2009-05-17, 13:56
grzybek31, takie srebne to chyba wiem ktore musimy kiedys pogadać
tam gdzie jest zdjecie tylnego blotnika przy wlewie to byla wstawiana reperaturka zapomnialem zaznaczyc na zdjeciu
Paweł J. - 2009-05-17, 15:45
Wygląda na to że jest to dobrze zrobione
silverek - 2009-05-17, 15:51
chociaż raz pochały dostałem
spyro - 2009-05-17, 18:10
Nie no z fotek wynika, że robota pierwsza klasa. No i cena rzeczywiście wręcz promocyjna.
silverek - 2009-05-17, 18:29
tylko za mocno to nie przechwalajcie co by nie zapeszyc
Paweł J. - 2009-05-17, 19:21
silverek, jak już masz porządek z blachą zrobiony to zrób dobrą konserwację podłogi i wszystkich błotników od wewnątrz....pójdzie na to wiadro bitexu (ale warto) no i zabdaj o miejsca za które podnosisz furaka i dbaj o ranty błotników a długo Ci posłużą.
silverek - 2009-05-17, 19:33
konserwacje Tygrysisko, to ja juz mam zrobioną nie bitexem tylko takim maslem gdzie urzywaja blacharze klada to na spoiny spawu
APP SEAL 10
ale mysle o jeszcze takim czyms
B 120 Autobit
piotr nowok - 2009-05-17, 20:26
robota pierwsza klasa lakiernik postaral sie i cena dobra
Morfeusz142 - 2009-05-17, 21:15
Ogladałem dzisiaj tą piękną robotę na żywca. Lakiernik pierwszorzędny. Teraz musisz zabrać się za przód.
silverek - 2009-05-17, 21:42
to troche pozniej narazie brak kasy
silverek - 2009-05-25, 10:16
jakby ktoś chciał to moge go polecić za element bierze 180 zł
A widzieliscie jak jest zrobione a ja jeszcze mialem rabat
silverek - 2009-07-08, 20:17
panowie odnosnie tego huczenia co mialem okazało sie ze to tylko lozysko w kole dzis wymieniłem i jest ok ale sie trzeba było przy tym narobic
Morfeusz142 - 2009-07-08, 20:19
Sam wymieniałeś?
Lwomati - 2009-07-08, 20:52
no niestety. Przy łożysku trzeba się troszkę narobić. Ja jeszcze muszę w prawym kole wymienić, bo zaczęło mi huczeć.
silverek - 2009-07-08, 20:58
Morfeusz142 napisał/a: | Sam wymieniałeś? |
sam ze szwagrem a co wymienić ci
ale tył jest lepszy nie trzeba odkrecac wszystkiego
Morfeusz142 - 2009-07-09, 15:26
Nie trzeba mi nic nie huczy, na razie.
silverek - 2009-07-17, 19:10
no i koledzy stało sie jestem po wymianie pompy paliwa odmówiła poszłuszeństwa
Paweł J. - 2009-07-17, 19:39
Sam wymieniałeś
Morfeusz142 - 2009-07-17, 20:30
Były jakieś objawy jej końca? Ile kosztowała nowa?
silverek - 2009-07-17, 20:56
Tygrysisko napisał/a: | Sam wymieniałeś | sam nie za duzo z tym zabawy
Morfeusz142 napisał/a: | Były jakieś objawy jej końca? Ile kosztowała nowa? | żadnych obiawów podła od razu nowa 150 plus filtr i robota 260 zł
Morfeusz142 - 2009-07-17, 21:12
A trzeba było spuszczać paliwo?
Lwomati - 2009-07-17, 23:13
silverek napisał/a: | żadnych obiawów podła od razu nowa 150 plus filtr i robota 260 zł |
Nie ma tragedii jeśli chodzi o cenę pompy, ale robocizna to jakiś kosmos... dlaczego tak drogo?
Morfeusz142 napisał/a: | A trzeba było spuszczać paliwo? |
No właśnie co w tej kwestii?
silverek - 2009-07-18, 20:27
Morfeusz142 napisał/a: | A trzeba było spuszczać paliwo? |
chyba nie bo pompa jest u gory to nie spuszczali paliwa
lwomati napisał/a: | ale robocizna to jakiś kosmos... dlaczego tak drogo? |
to nie kosmos troche zle napisałem razem ze wszystkim zapłaciłem 260
pompa 150 filtr 30 i robota 70 i opaski 10 to raze wyszło 260zł
Lwomati - 2009-07-18, 22:35
silverek napisał/a: | to raze wyszło 260zł |
aha to ok. Czyli tanio
silverek - 2009-07-30, 17:51
panowie mam problem z rozrusznikiem wyrzuca a nie kreci wcale sam sie nie kreci co to moze byc szczotki czy elektromagnes jest tak ze czasmi złapie zakreci pukalem juz w niego i nic nie dało raz juz mi sie tak przytrafiło stuknolem go lekko mloteczkiem i działał do dzis
cinek82 - 2009-07-30, 17:58
Może być bendix do wymiany
piotr nowok - 2009-07-30, 18:11
albo nie masz styku na kabelkach za jakas 1 godz bym ci dal fotke kture kabelki bo ja trz tak mialem a okazalo ze trzeba przeczyscic styk i jest git
silverek - 2009-07-30, 18:29
piotr nowok napisał/a: | za jakas 1 godz bym ci dal fotke kture kabelki | ok poczekam to daj
bendix napewno nie bo on wogole nie kreci a jak bendix to by przepuszczał CINEK dobrze czytaj chyba zę źle sie tam w poscie wyraziłem
cinek82 - 2009-07-30, 18:35
Ja zrozumiałem o tak, że nie kręci wcale kołem czyli byłby winny bendix. Sorki
piotr nowok - 2009-07-30, 20:36
ta wtyczke wyciagnij i przeczysc moze ci to pomorze
a tu masz wtyczke
silverek - 2009-07-30, 21:28
dzieki robilem to i nic
silverek - 2009-08-02, 14:56
ROZRUSZNIK NAPRAWIONY ZOSTAŁ ROZEBRANY PRZECZYSZCZONY I CHODZI
Lwomati - 2009-08-02, 14:59
no i gitara A jak tam furka ogólnie się sprawuje
silverek - 2009-08-02, 15:12
furka dobrze sie sprawuje ciągnie do przodu moze nie tak jak twoja ale mi wystarczy za rok trzeba bedzie wymienic przednie błotniki i bedzie super
Lwomati - 2009-08-02, 15:16
silverek napisał/a: | za rok trzeba bedzie wymienic przednie błotniki |
ja to już tak na poważnie się zastanawiam w tym roku. Po zlocie zamierzam zrobić gruntowny remont blachy. Najlepsze było by malowanie całego auta.
silverek - 2009-08-02, 15:29
no mi malowanie nie grozi a progi mam dobre bo ja nie mam tych plaskików a podtym to zawsze gnije chyba zeby były zrobione z aluminium
silverek - 2009-08-21, 17:34
i rozrusznik znowu zaniemowił ale juz zrobiony wymieniłem elektromagnes i szczotkotrzymacz kreci jak dziki dwa razy szybciej
silverek - 2009-09-09, 18:05
wie moze ktos jak powinna byc przerwa miedzy tą srubka a silniczkiem krokowym on ajest regulowana wiem ze gdzies to było ale nie moge tego nalesc i chyba nasz kolega tygrys to podawał
A i powiedzcie mi czemu na niskich obrotach mi szarpie ale nie zawsze
Paweł J. - 2009-09-09, 19:16
silverek napisał/a: | A i powiedzcie mi czemu na niskich obrotach mi szarpie ale nie zawsze |
Przewody pewnie są do bani....a nie zawsze ponieważ róznie mozesz miec nagrzany silnik.
silverek napisał/a: | wie moze ktos jak powinna byc przerwa miedzy tą srubka a silniczkiem krokowym on ajest regulowana wiem ze gdzies to było ale nie moge tego nalesc i chyba nasz kolega tygrys to podawał
|
yyyyyy....nie przypomina mi się nic.
silverek, a co kombinujesz
silverek - 2009-09-09, 20:01
nic ciekawego chcialem tylko zobaczyc czy mam dobrze
ale ktos podawał schemat
dobra juz znalazłem cos takiego
Przepraszam za zapożyczenie tekstu, ale autor w czytelny sposób opisuje jak sprawdzić krokowca, potencjometr przepustnicy i wyregulować monowtrysk.
1.Odłącz akumulator, przeczyść wszystkie wtyczki przy mono-wtrysku i główne złącze przy silniku (najlepiej jakiś kontakt do styków), ja sprawdził bym jeszcze ustawienie rozrządu.
2.Ściągamy wtyczkę z silniczka krokowego, potrzebujemy zasilanie 4,5-6V aby cofnąć silniczek krokowy (żeby nie naciskał na ramię przepustnicy) w przypadku silniczka z 4 stykami 1,2 a w przypadku silniczka z 6 stykami 1,6 odpowiadają za wysuwanie i wsuwanie, polaryzację już sam opracujesz (ma się wsunąć trzpień do silniczka).
3.Jak cię to uda będziesz potrzebował szczelinomierza 0,5mm. Tą śrubką którą kręciłeś przy przepustnicy opiera się o trzpień silniczka krokowego, powinieneś teraz ustawić szczelinę 0,5mm między schowanym silniczkiem krokowym a tą śrubką regulacyjną od przepustnicy.
4.Podłącz akumulator i masz już zrobiony reset przy okazji. Wtyczkę od krokowego narazie nie podłączaj żeby znowu się nie wysunął. Teraz potrzebujesz miernik i podłączasz do to pinów 1-2 (pierwsze dwa piny od kabiny pasażerskiej) , wtyczka do TPSu musi być cały czas podpięta , przekręcasz kluczyk w stacyjce żeby kontrolki sie zapaliły , napięcie na pinach 1-2 przy zamkniętej przepustnicy musi wynosić 0,20-0,25V jeśli jest inne to odkręć 4 śrubki torx i wyreguluj.
5.Po regulacji sprawdź czy ścieżki nie maja przerw, otwieraj stopniowo przepustnice i obserwuj wskazania woltomierza, napięcie musi płynnie rosnąc cały czas, aż do otwarcia około 1/4 przepustnicy potem napięcie już nie rośnie i utrzymuje się na stałym poziomie 4,8-4,9V,
6.teraz trzeba sprawdzić 2 ścieżkę, podłącz woltomierz do pinów 1-4 , przy całkowicie zamkniętej przepustnicy musi być napięcie 0,0-0,2V i nie zmieniać się aż do 1/5 otwarcia przepustnicy, potem napięcie powinno płynnie wzrastać aż przy całkowitym otwarciu przepustnicy powinno mieć wartość 4,5-4,9V,
7.warto jeszcze sprawdzić napięcie zasilające TPS, odłącz wtyczkę TPSu i do pinu 1-5 wtyczki podłącz woltomierz , powinno być napięcie około 5V, pin środkowy nr 3 to pin pusty , nie ma go porostu, są tylko piny 1,2,4,5.
8.Przy tak nastawionym mono-wtrysku, adoptujesz przepustnice kompem lub uruchamiasz silnik i czekasz aż osiągnie 90 st i włączy się wentylator, linka gazu musi być luźna nie wolno dotykać gazu i nie powinny być włączone żadne odbiorniki prądu.
9.Jeżeli przy chowaniu trzpienia korkowca napotkasz na problemy tzn. spróbuj tak podłączyć zasilanie aby trzpień się wysuwał i obserwuj czy ma siłę popchnąć (uchylić) przepustnice. Jak już się z tym uporasz to ustaw obowiązkowo zapłon na 6-8st na lampie stroboskopowej, jak masz gaz to 10st można ustawić.
silverek - 2009-09-15, 07:00
Panowie jaka jest przyczyna ze zdziera mi opone jedna od kierowcy o strony wewnetrznej
A zbiezność była ustawiana
cinek82 - 2009-09-15, 07:34
Wybity któryś ze sworzni na wahaczu, ja np tak miałem. Zjechało mi zimówkę do połowy
Paweł J. - 2009-09-15, 08:24
Jeśli zbieznośc jest na bank OK to musi by gdzieś luz na tym kole....Cinek dobrze prawi....moze jeszcze łacznik sprawdzic.
Tak czy siak....silverek, idz pod samochód kopnij parę razy w oponę i daj cynk czy coś stuka, brzęczy, dudni itp.
silverek - 2009-09-15, 10:19
nie no luzu nie mam zadnego jutro jestem jeszcze raz umowiony na ustawienie zbieznosci podobno nowy sprzed maja jakiś laserowy czy z kamerami nie wiem dokladnie i kątów kół przednich dzis kupilem nowe oponki i ciągnie mnie na lewą strone czyli do środka jezdni
sebastian - 2009-09-15, 11:22
Może amorki masz dojechane już?
Paweł J. - 2009-09-15, 13:26
silverek napisał/a: | laserowy |
Laserowo-fajna sprawa....miałem tak ostatnio geometrię robioną...bo kiedyś to mi na takich sznurkach robili.
Jeśli z zawiasem jest wszystko ok to na bank zbieżnosc lub kąty.
Silverek-a nigdzie ostatnio nie przydzwoniłeś zawieszeniem
silverek - 2009-09-16, 05:30
Tygrysisko napisał/a: | Silverek-a nigdzie ostatnio nie przydzwoniłeś zawieszeniem |
nie niby w co ale jak sie przygladalem to mam moje kolo leko pochylone do środka to chyba bedą kąty a i kiere mam krzywo to napewno zbieżność sebastian napisał/a: | Może amorki masz dojechane już? | amorki to chyba nie bo po 70% maja i zadnego wycieku nie mam z nich a nie są gazowe tylko olejaki
silverek - 2009-09-16, 10:02
Dobra kola zrobione w tak jak pisze w ksiązce a było żle i to dużo i jedno kolo mnialo zly kąt
Usługa kosztowała 100 zł ustawienie laserowe
ale facet sie nabiegal dwie godziny sie meczył
sebastian - 2009-09-16, 10:07
Widocznie wcześniej zbieżność była robiona na "oko" u pana Henia, albo jak to Tygrys napisał: sznurkami
ja pierdziu, ludzie to sa normalnie hardkory
Ale dobrze, że już jest dobrze.
Lwomati - 2009-09-16, 13:07
silverek napisał/a: | ale facet sie nabiegal dwie godziny sie meczył |
to szybko Ci ustawił. U mnie się męczył ponad 3
silverek - 2009-09-16, 13:19
Lwomati napisał/a: | U mnie się męczył ponad 3 | dobrze ze sruby puszczały bo tak to by walczył dlużej a to ze jedno kolo mialo inny kąt to przez to ze zmienialem lozysko w kole i odkrecilem amora na dole a jest on na dwoch śrubach gdzie sie reguluje pochylenie kola a ja nie zwocilem uwagi na to ale akurat tej oponki nie darło
Paweł J. - 2009-09-16, 13:31
silverek, to nie wiedziałeś że aby kąty nie poleciały przy wymianie łożysk trzeba wyjąc amorek ze spręzyną ale od góry ....w tedy będzie ok z geometria....każdy uczciwy mechanik Ci to powie. Nieuczciwy pójdzie na łatwiznę i odkręci amorek u dołu i nawet nie powie o zrobieniu geometrii....a potem martw się człowieku
silverek - 2009-09-16, 13:35
teraz juz wiem
silverek - 2009-09-27, 18:33
teraz mi powidzcie mechaniory czemu czasami po dodaniu gazu na czwatym i piatym piegu nie zawsze pociągnie mnie na lewa strone dodam ze mam do wymiany gumy na amorach u góry
czy to moze to powodować
Paweł J. - 2009-09-27, 18:48
silverek napisał/a: | mam do wymiany gumy na amorach u góry |
Skoro gumy do wymiany to któraś moze byc bardziej wytłuczona i któraś strona moze siedziec minimalnie nizej i w tedy ściąga.
Oczywiście zakładam że kąty i zbieżności jest ok
silverek - 2009-09-27, 19:02
Paweł J. napisał/a: | któraś strona moze siedziec minimalnie nizej i w tedy ściąga. | ale to tylko jak wcisne pedal gazu i nie zawsze wiem ze jak podniose kolo do gory rusza jak lapiesz i ponosisz do gory kolo wtedy jest luz do gory i lekko odchyla sie w bok jak wpadne w dziure to lekko rzuci
Paweł J. - 2009-09-27, 19:07
silverek napisał/a: | ale to tylko jak wcisne pedal gazu |
No tak...zapodajesz napęd...a skoro piszesz...
silverek napisał/a: | ponosisz do gory kolo wtedy jest luz do gory i lekko odchyla |
Więc amortyzator nie jest dobrze ustawiony....więc zbieżnośc i kąty ida w las.
silverek - 2009-09-27, 19:08
jest dobrze bo jak stoi to nie ma odchylek zadnych
Paweł J. - 2009-09-27, 19:17
silverek napisał/a: | jak stoi |
Jak stoi to nie...ale jak koło napądza auto....więc działają siły na amortyzator i luzy na górnym gumach moga go minimalnie odchylac....a jak się odchyli to ściąga.....tak przynajmniej ja to rozumuję.
silverek - 2009-09-27, 19:30
moze moze jeszcze mial cos takiego to cos napisze
sebastian - 2009-09-28, 16:40
silverek napisał/a: | jest dobrze bo jak stoi to nie ma odchylek |
No to dobrze, jak stoi
Że jeszcze stoi
silverek - 2009-09-29, 07:10
sebastian napisał/a: | Że jeszcze stoi | a twoj co lezy
sebastian - 2009-09-29, 15:12
Mój dobrze leży, na swoim miejscu, haha
silverek - 2009-10-18, 13:01
dobra panowie jak zapale rano auto to przez sekunde słychac mi popychacze czy to normalne czy przeszedl juz czas na nie i dodam ze na cieplym silniku jeden lub dwa slychac sobie delikatnie cykaja na wolnych obrotach
Morfeusz142 - 2009-10-18, 16:37
silverek napisał/a: | jak zapale rano auto to przez sekunde słychac mi popychacze |
Normalne, teraz jest zimno i olej jest gęstszy, i sekundę to trwa zanim dotrze do głowicy i popychaczy.
silverek - 2009-10-18, 16:39
Morfeusz142, ty tez tak masz ja zalalem olejem castrol polsyntetykiem
Morfeusz142 - 2009-10-18, 16:59
Jak stoi na dworze to też tak jest. Ja jeżdzę na mineralnym mobil 1.
Paweł J. - 2009-10-18, 18:54
silverek, poczytaj dobrze forum...sam o ten temat pytałem....temat opisywałem....nawet znalazłem odpowiedź w książce Sam Naprawiam
Według ksiązki zawory mogą klekotać nawet kilkanaście sekund od odpalenia...oczywiście zalezy to od klasy oleju (czyt. gęstości) u mnie to trwa max sekundę może dwie....
No tylko nie wiem jak jest to u CIebie gdyż w profilu masz podany silnik parowym....a nie wiem czym jest smarowany silnik parowy i jak się zachowuje w temperaturach bliskich 0 stopni.....zamarza
silverek - 2009-10-19, 17:43
ale nie miałem tego
silverek - 2009-11-03, 20:49
czesc mam pytanie czy w silniku AAM jest czujnik spalania stukowego bo ustawilem zaplon na 6 stopni i podczas przyspieszania na biegach 3 4 5 jak wciskam pedał do dechy słychac jakieś takie dziwne dzwonienie moze ktoś wie co to
silverek - 2009-11-04, 18:17
nikt nie ma pojecia
Paweł J. - 2009-11-05, 15:53
silverek, a czemu przestawiałeś zapłon
A co do dzwonienia to moze katalizator
silverek - 2009-11-05, 16:01
Paweł J. napisał/a: | a czemu przestawiałeś zapłon | bo tak ma byc ustawiony 6 stopni a co do dzwonienia to kat swoja droga tez dzwoni ale to jest takie jak by spalanie detonacyjne jakby pirscienie dzwoniły ale na 98 tego nie ma
Paweł J. - 2009-11-05, 16:27
silverek napisał/a: | bo tak ma byc ustawiony 6 stopni |
A to nie wiedziałem....nigdy tego nie robiłem
silverek napisał/a: | ale to jest takie jak by spalanie detonacyjne jakby pirscienie dzwoniły ale na 98 tego nie ma |
Dziwne
silverek - 2009-11-14, 22:52
DO CZEGO TO JEST CZY TO JEST POTRZEBNE TA BLACHA BO DZIS NIĄ LEKKO ZAWADZILEM NA POLNEJ DRODZE I SIE LEKKO UGIEŁA CZY MOZNA TO WYMONTOWAC
cinek82 - 2009-11-14, 22:53
To jest osłona od kata
silverek - 2009-11-14, 22:57
ALE TA Z TYŁU NIE Z PRZODU TO POŻYCZONE ZDJĘCIE
Paweł J. - 2009-11-14, 23:16
Ten tylny spornik to jakby wzmocnienie...ta blacha chyba nigdy nie przegnije....kedyś jak miałem niski zawias to wytarłem ją do gołej blachy i nawet nie pokryła się korozją....z resztą w tamtym roku jak do mnie Respect jechał to ją urwał i lata do dziś bez niej....
A tu foty z parkingowego wywalania osłony.....mam nadzieję ze to o tą osłonę chodzi
krzeszak - 2009-11-14, 23:28
silverek napisał/a: | DO CZEGO TO JEST CZY TO JEST POTRZEBNE TA BLACHA BO DZIS NIĄ LEKKO ZAWADZILEM NA POLNEJ DRODZE I SIE LEKKO UGIEŁA CZY MOZNA TO WYMONTOWAC |
silverek, - chodzi ci o to
to jest właśnie takie wzmocnieni, osłona wydechu to skrzywić to raczej nie da rady gruba blacha do tego tłoczona solidna robota ... a czy aż tak przeszkadza aby ja demontować praktycznie przylega do podłogi wiec nie ma sensu jej demontować choć większego wpływu na nic nie ma
silverek - 2009-11-15, 13:01
juz ja wymontowalem bo sie wygiela na srubach
silverek - 2009-11-15, 13:42
a i usunąłem przyczyne sciagania podczas przyspieszania
Paweł J. - 2009-11-15, 14:00
silverek napisał/a: | juz ja wymontowalem bo sie wygiela na srubach |
To moze lepiej załóż ją na nowo...w końcu po coś ona tam jest
silverek napisał/a: | a i usunąłem przyczyne sciagania podczas przyspieszania |
i co było nie tak
WAFEL - 2009-11-15, 14:48
silverek napisał/a: | a i usunąłem przyczyne sciagania podczas przyspieszania |
pewnie zmieniles gumy na wahaczu..... mialem to samo
pawelvw - 2009-11-15, 15:02
tą blachą to i ja zaczepiam o wiekszośc górek
cinek82 - 2009-11-15, 15:13
Krzeszak uwierz mi, że można ją wygiąć..... ja tak miałem. Wystarczy przejechać się po nieutwardzonej drodze która przed chwilą była traktowana wyrówniarką..... Wyskoczył dość duży kamień, przeturlał się pod podwoziem i wgiął mi to do góry, przez co rura tłumika waliła w to wzmocnienie.....
Ale gdybym tego nie miał to już by pewnie był tłumik urwany
krzeszak - 2009-11-15, 15:52
cinek82 napisał/a: | Krzeszak uwierz mi, że można ją wygiąć..... |
no to faktycznie a ja myślałem ze tego nie da sie skrzywić Cinus gdzies ty taki poligon znalazł ze cinek82 napisał/a: | duży kamień, przeturlał się pod podwoziem i wgiął mi to do góry, przez co rura tłumika waliła w to wzmocnienie..... |
Paweł J. - 2009-11-15, 16:37
krzeszak napisał/a: | Cinus gdzies ty taki poligon znalazł ze |
A to Polska właśnie
cinek82 - 2009-11-15, 16:40
Taką drogą zawoziłem żonę do pracy.... droga gminna nieutwardzona.... co jakiś czas posypywana żwirem i traktowana wyrówniarką. Ogólnie wyrówniarka robiła więcej szkody niż pożytku....
Dobra koniec OT.
silverek - 2009-11-15, 18:57
ale ja tlumika nie mam za ta blachą to mi nie potrzebna a to ze przestalo mnie sciagac to tylko wymienilem gorne gumy z łożyskami w amorkach
silverek - 2009-12-21, 21:39
koledzy mam pytanie czy ktos moze probowal podlaczyc swiatła ze podczas zmiany na drogowe świecą sie tez mijania zawsze lepszy efekt świateł mocniejsze widac blisko i daleko wygląda to jakby były halogeny
Próbowałem przytrzymujać przełącznik nie do calkowitego przełączenia
Paweł J. - 2009-12-25, 20:11
silverek napisał/a: | koledzy mam pytanie czy ktos moze probowal podlaczyc swiatła ze podczas zmiany na drogowe świecą sie tez mijania zawsze lepszy efekt świateł mocniejsze widac blisko i daleko wygląda to jakby były halogeny |
A te światła nie świecą się razem
zlotykamil - 2009-12-26, 11:35
swieca sie swieca - efekt moze i tak ale pomysl o mobilach z naprzeciwka w razie czego? - ja osobiscie bym chu(&*&^
i nie wiem czy długo ci pociagna żarówki na takim czymś - ja potracilem swiatla w maszynie i jechałem tak z godzine pewnie - bo tylko tak sie cos swieciło - i zarówki nie wytrzmały
silverek - 2009-12-30, 09:21
zlotykamil napisał/a: | ale pomysl o mobilach z naprzeciwka w razie czego | no tak ale to byś robił zmiane swiatel jak do tej pory mi dokladnie chodzi zeby na swiatlach drogowych swiecily sie jednoczesnie mijania a na jakbyś zmienił na mijania to tylko same mijania by sie swieciły
spyro - 2009-12-30, 09:44
Paweł J. napisał/a: | i lata do dziś bez niej.... | hehe ja 10 lat bez tego jeździłem bo sto lat temu mają glebę przez parę miechów urwałem to na pierwszej leśnej drodze jak pamiętam Nigdy więcej tego nie przyspawałem z powrotem, zresztą leży to w piwnicy jeszcze
silverek - 2010-01-02, 08:27
panowie jak to połączyc zeby tak świeciło
miki9a - 2010-01-02, 08:42
ja bym Kolego połączył to przy samej lampie obydwa włókna. od świateł drogowych podłączył kabelek do mijania tylko wtedy w to połączenie trzeba by wstawić diodę półprzewodnikową żeby na krótkich się długie nie świeciły
silverek - 2010-01-02, 09:00
tzn chodzi mi o coś innego jak włączsz dlugie to zeby mijania nie gasły to chyba trzeba bedzie cos zmostkować najlepiej jak mowisz przy kloszu i dioda to chyba nie potrzebna by byla
miki9a - 2010-01-02, 09:07
dioda potrzebna bo bez diody jak zmienisz na krótkie to i długie będą dalej świecić. a diodę wstawiasz tak żeby podawała tylko prąd w stronę krótkich. czyli po zmianie na krótkie długie już nie będą świeciły
silverek - 2010-01-02, 09:18
aha rozumiem ale skad tą diode wziąść albo jak sie to dokladnie nazywa i jaką musi miec wartość dioda
miki9a - 2010-01-02, 09:22
diode możesz kupić w jakimś sklepie elektronicznym. nazwa to dioda półprzewodnikowa. a co do wartości diody to podłącz to na krótko teraz te światła i wtedy zmierz amperomierzem i wtedy będziesz wiedział ile to amper ma mieć dioda. najlepiej weź trochę większa od wyniku.
a tak wygląda dioda. tylko ta jest akurat 6 Amperowa
silverek - 2010-01-02, 09:43
miki9a napisał/a: | zmierz amperomierzem | najpierw trzeba to mieć
chyba dioda musi miec taką samą lub wiekszą wartość jak ma żarówka
miki9a - 2010-01-02, 09:44
jeśli nie jest to ci pilnie potrzebne to za jakąś godzinkę zmierzę u siebie i ci podam
silverek - 2010-01-02, 09:47
ok
miki9a - 2010-01-02, 14:16
sorki kolego ale nie podam ci jednak tego ile ma mieć amper ta dioda bo za cholerę nie mogę znaleźć amperomierza
silverek - 2010-01-02, 14:54
trudno moze kto inny bedzie wiedział albo moze kiedy znajdziesz
silverek - 2010-05-20, 16:42
panowie gdzie znajduje sie kontrolka zeby sprawdzic olej w skrzyni biegów
czarnysauber - 2010-05-20, 16:52
Kontrolki jako takiej chyba nie ma tylko sprawdzasz przez korek wlewu.
a tu znajdziesz schemat
http://forum.vwvento.org/...rzynia+bieg%F3w
silverek - 2010-05-20, 17:08
no tak a gdzie to sie znajduje
czarnysauber - 2010-05-20, 17:16
http://www.fotosik.pl/pok...9d09edb06a.html
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=111127
silverek - 2010-06-01, 15:37
panowie potrzebuje odpowiedzi na te pytania cytuje je tutaj zeby nie zakladac nowego tematu
1.Dlaczego mleko kipi ?
2.Dlaczego mydło się pieni ?
3.Czemu dmuchane motylki pomagają unosić się na wodzie ?
4.Dlaczego lustra w łazience pokrywają się parą ?
5.Dlaczego , aby ochronić się przed zimnem należy schować się w śnieżnych jamach , gdy zgubimy się w zamieci ?
6.Czy prawdziwe jest stwierdzenie , że kożuch grzeje ?
7.Dlaczego w mroźny dzień siedząc nieruchomo ptaki stroszą pióra ?
8.Dlaczego po pociśnięciu nie rozpadają się z połówki przekrojonego jabłka ?
9.Dlaczego eskimosi noszą specjalne szerokie nakładki do chodzenia po śniegu ?
10.Dlaczego pinezka z łatwością wbija się w drzewo ?
11.Niektóre owady mogą spacerować po powierzchni wody . Jeśli dodamy do wody szamopnu nóżki owadów toną . Jak te z zjawisk wytłumaczyć ?
piechu43 - 2010-06-01, 16:12
nie musisz zakładać nowego tematu, ani zaśmiecać swojego, bo jest już taki temat założony kolego
http://forum.vwvento.org/...r=asc&start=245
silverek - 2010-06-01, 16:27
piechu43, a niby gdzie sa odpowiedzi
piechu43 - 2010-06-01, 16:41
no ja tylko podrzuciłem link do tematu "nietypowe pytania", a na odpowiedzi to będziemy musieli poczekać
silverek - 2010-06-01, 16:49
to czekajmy
WAFEL - 2010-06-01, 16:53
silverek ogladaj Galileo moze znajdziesz odp na te pytania
Arcaj - 2010-06-01, 17:56
silverek oczywiście nie będą jakieś odpowiedzi profesjonalne, ale coś może Ci podpowiem.
silverek napisał/a: | 4.Dlaczego lustra w łazience pokrywają się parą ? |
Różnica temperatury. Na lutrze będzie około 20*C a para wodna dużo więcej. Tak samo jest zimą czy w deszczowy dzień w samochodzie. Na zewnątrz jest zimno a Ty wytwarzasz ciepło i szyby pokrywają się para.
silverek napisał/a: | 9.Dlaczego eskimosi noszą specjalne szerokie nakładki do chodzenia po śniegu ? |
powoduje mniejszy nacisk na śnieg. Im jest większa deska czy coś innego to masa ciała rozkłada się na całą tą platformę i śnieg wytrzymuje ciężar Twojego ciała.
silverek napisał/a: | 10.Dlaczego pinezka z łatwością wbija się w drzewo ? |
Pinezka ma zakończenie stożkowe, ostre, a drzewo jest miękkie i przy użyciu siły stożek robi w miękkim drzewie rowek i wchodzi pinezka
silverek napisał/a: | 11.Niektóre owady mogą spacerować po powierzchni wody . Jeśli dodamy do wody szamopnu nóżki owadów toną . Jak te z zjawisk wytłumaczyć ? |
woda wtedy traci swoja twardość a szampon zmiękcza wodę
|
|