|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Ogólnie - Tylne zawieszenie...
JAnO_ - 2006-09-14, 00:13 Temat postu: Tylne zawieszenie... Niedawno wymieniałem z tyłu amortyzatory , na trzepaczce tył wyszedł po 67% , przód( nie wiem kiedy byly wymieniane) ok 80%, ale najgorsze jest to, że przód jest dwa razy wyżej niż tył, co moze byc przyczyna takiej roznicy? czy to moze byc przez zuzyte sprezyny z tylu?
jaca - 2006-09-14, 00:22
dokladnie ta moze byc
kamilos - 2006-09-14, 00:34
tez niedawno wymienialem amory z tylu i facet na przegladzie powiedzial ze juz sa zuzyte
kupilem je za ok 70zl za sztuke dlatego "tanie mieso to psy jedza"
ale jak nie zobacze cieknacego oleju to olewam sprawe
spyro - 2006-09-14, 01:07
Nie no, amory to twoje bezpieczeństwo, więc nie ma co olewac sprawy tylko rzeczywiście założyć coś lepszego...
tomala2301 - 2006-09-14, 07:30
co rozumiesz przez 2 razy wyżej przód od tyłu ? zrób zdjęcie auta i zobaczymy jak to wygląda . Pozdrawiam
szymko200 - 2006-09-14, 07:46
powodem wyżej opisanej różnicy wysokości są chyba sprężyny poprostu się już wygniotły
ps
czy wymieniałeś z amorkami również ich osłony i odboje to też nie jest bez znaczenia
[ Dodano: 2006-09-14, 07:47 ]
kamilos napisał/a: | tez niedawno wymienialem amory z tylu i facet na przegladzie powiedzial ze juz sa zuzyte
kupilem je za ok 70zl za sztuke dlatego "tanie mieso to psy jedza"
ale jak nie zobacze cieknacego oleju to olewam sprawe |
jakiej marki amorki kupiłeś i po jakim czasie się wyeksploatowały
idgray - 2006-09-14, 08:04
no to jesli przod 2 razy wyzej jest to znaczy ze tyl jest 2 razy nizej to znaczy ze przod trzeba teraz na glebe rzucic i bedzie git
Stopa - 2006-09-14, 10:35
No, będzie git , wytłuczone i miękkie sprężyny z tyłu i utwardzona "gleba' z przodu . Tylko patrzeć, jak Cię d... wyprzedzi na pierwszym ostrzej pokonanym łuku.
klimur - 2006-09-14, 11:55
w moim przypadku roczne amory Fortune (o ile dobrze pamietam) po 2 tygodniach podrozy po suwalszczyznie (nieco szutrow i kostki brukowej sie trafilo) spadly z 71 na 52 % ;]
JAnO_ - 2006-09-14, 12:10
szymko200 napisał/a: |
czy wymieniałeś z amorkami również ich osłony i odboje to też nie jest bez znaczenia |
Tak, razem z odbojami.
VW VENTO 2.0 GL - 2006-09-14, 20:42
Wiecie co ja też z tyłu zmieniłem. Włożyłem Sachsa za 120 zł za szt., przejechałem jekieś 10 tyś. km, ostatnio bylem na przeglądzie i wyszło 55%. Będę je reklamował, bo nie może tak być
spyro - 2006-09-14, 20:46
kurcze, coś macie nie fart do amorków. Ja jakieś 3-4 lata temu wymieniałem tylnena Sachsy gazowe, w sumie kosztowały mnie 600 zł z założeniem, mam zrobione na nich już parędziesiąt tysięcy km i ostatniona badaniu techn. miałem ponad 70% na tyle.
Nie wiem przypadkiem czy za ceną nie idzie jakość... Bo to aż niemożliwe żeby po roku czasu były do wyrzucnia, chociaż jakośc polskich dróg niszczy amory, ale napewnonie aż tak, poza tym ja jeżdżę po takich wertepach, że piewszy powinem mieć teraz problemy... Łódź to jedna wielka dziura na drodze...
idgray - 2006-09-15, 08:43
spyro napisał/a: | Łódź to jedna wielka dziura na drodze |
cala polska to jedna wielka dziura
kamilos - 2006-09-15, 10:15
jakiej marki amorki kupiłeś i po jakim czasie się wyeksploatowały[/quote]
marka tych amortyzatorów to "MAGNUM"wymienialem je jakies 2 miesiace temu
szwagier kupil amortyzatory i spręzyny tej samej firmy
jak na razie to wszystko w porzadku trzyma sie niezle
szymko200 - 2006-09-15, 10:22
U MNIE również występuje problem z zawieszeniem tylnym
a mianowicie gdy jadę z prędkością od 60 km/g i więcej na małych nierównościach w aucie mam cichutko i jest git jednak gdy wśród małych nierówności jest jakiaś większa dziura lub spadek poziomu to w aucie z tylnego zawieszenia wydobywa się głuchy dzwięk tak jakby ciś dobijało
w związku z tym pojechałem na przegłąd zawieszenia gdzie po testach powiedziano mi że zawieszenie mam jeszcze w bardzo dobrej kondycji
sprawdzałem również auto od spodu czy tam może coś dobijać lu hałasować myślałem że może wydech itp jednak nic nie wydało mi się podejrzana
no i teraz nie wiem co robić dalej może ktoś ma jakieś pomysły albo sugestie proszę o pomoc
spyro - 2006-09-15, 11:06
szymko200 napisał/a: | tak jakby ciś dobijało |
mam to samo a właśnie jestem po konsultacj z dobrym mechaniorem. U mnie walneły tuleje w tylnim zawieszeniu i gumy przy amorach... Gumy dają włąśnie ten dźwięk a wybite tulejki powodują niezły huk na zakrętach, szczególniena nierównościach i jak doda się gazu.
Wogóle mam kiche bo się okazało zę ma do wymiany dosłownie wszystko, z przodu tuleje, drążki, gumy na mc[perspnach, swożnie a z tyłu to co napisałem wyżej i łożyska, bo koła latają... Ale nie narzekam bo z tyłu nie robiłem nigdy nic (zrobiłem ponad 100 000 km Ventką od kupna) a z przodu zawieche robiłęm jakieś 70 tys km temu, więc jak na nasze polskie drogi to naprawdę rewelacyjny wynik, chociaż mój portfel we wtorek mocno zeszczupleje...:-(
Na dodatek ponieważ walneła też geometria z przodu i ścierała się opnka od wewnątrz to po wszystkim musze kupić komplet opon na przód i zrobić geometrie... Poprostu wszystk na raz./ I znowu zrbienie blachy oddala się dużymi krokami...
szymko200 - 2006-09-15, 11:51
spyro napisał/a: | szymko200 napisał/a: | tak jakby ciś dobijało |
mam to samo a właśnie jestem po konsultacj z dobrym mechaniorem. U mnie walneły tuleje w tylnim zawieszeniu i gumy przy amorach... Gumy dają włąśnie ten dźwięk a wybite tulejki powodują niezły huk na zakrętach, szczególniena nierównościach i jak doda się gazu.
Wogóle mam kiche bo się okazało zę ma do wymiany dosłownie wszystko, z przodu tuleje, drążki, gumy na mc[perspnach, swożnie a z tyłu to co napisałem wyżej i łożyska, bo koła latają... Ale nie narzekam bo z tyłu nie robiłem nigdy nic (zrobiłem ponad 100 000 km Ventką od kupna) a z przodu zawieche robiłęm jakieś 70 tys km temu, więc jak na nasze polskie drogi to naprawdę rewelacyjny wynik, chociaż mój portfel we wtorek mocno zeszczupleje...:-(
Na dodatek ponieważ walneła też geometria z przodu i ścierała się opnka od wewnątrz to po wszystkim musze kupić komplet opon na przód i zrobić geometrie... Poprostu wszystk na raz./ I znowu zrbienie blachy oddala się dużymi krokami... |
a te gumy na przy amorkach to te odboje pod taką felistą osłoną?
spyro - 2006-09-15, 12:52
są na samej górze, nad amorami. Takie czarne gumy.
szymko200 - 2006-09-15, 13:37
spyro napisał/a: | są na samej górze, nad amorami. Takie czarne gumy. |
i mechanior powiedział ci że wymiana tych gum załatwi sprawe "dobijania" na dużych nierównościach
spyro - 2006-09-15, 13:56
Tak stwierdził, a ile w tym prawdy to zobaczymy po naprawie... Wogóle myślę, że będe piał z radości jak odbiorę auto, w sumie cała zawiech będzie nowa, bo teraz to czuje się jakbym tramwajem jeździł
szymko200 - 2006-09-16, 10:56
Spyro która guma jest do wymiany wg tego schematu
ja pisałem o tej oznaczonej nr 17
spyro - 2006-09-16, 14:02
Właśnię tą gumę będę miał wymienianą...
przemolas4 - 2006-09-16, 15:23
jesli moge troszke pomoc...
jestem swiezo po wymianie wszystkich smieci, a robilem wszystko sam, wiec tak...
jesli wystepuje tzw. zamykanie sie amortyzatora,przy wpadniec w duza nierownosc,uskok, czy wneke w jezdni to do wymiany mamy tzw.odbojnik amortyzatora,znajdujacy sie na trzpieniu amortyzatoratuz pod miseczka sprezyny.
to jest takie specyficzne lupniecie przy maksymalnym ugieciu zawieszenia podczas jazdy na nierownosciach.
polecam odbojniki od wersji 20wej lub golfa gti. bardzo twarde i na dluzej stykna.
kosztuja w granicach70-80zl.(ja za tyle kupowalem)
z przodu sa typowo gumowe i sa przyusloniete osana amorka typu spiro.
tyl tak samo tyle ze wykonany z jakies dziwnej pianki.
radze czesto sprawdzac stan odbojnikow, bo bez nich w pare dni zniszczymy zawieszenie a szczegolnie amorki. jakie by nowe nie byly i niewazne jakiej firmy.
natomiast jesli na malych nierownosciach typu kocie lepki mamy w przodzie powtazajacy sie czesto i nieregolasrnie skokot to do wymiany mamy gume oraz lozysko(nowsza wersja) albo gume z wprasowanym lozyskiem(starsza wersja) mocowania amortyzatora.
jesli macie jakies watpliwosci to pytajcie a moze jakos pommoge.
[ Dodano: 2006-09-16, 15:27 ]
patrze teraz na ten rysunek i to jest wlasnie ten odbojnik.nowy jest piaskowego koloru. wykonany z pianki.o ile sie nie myle to do wszystkich chyba wersji szly te same, ale za to glowy nie dam.
[ Dodano: 2006-09-16, 15:29 ]
pozdro dla ekipy.
idgray - 2006-09-18, 09:48
przemolas4 napisał/a: | radze czesto sprawdzac stan odbojnikow, bo bez nich w pare dni zniszczymy zawieszenie a szczegolnie amorki. jakie by nowe nie byly i niewazne jakiej firmy |
no to do bani bo wymienialem miesiac temu przednie amorki ale odbojnikow nie wymienilem i w z prawej strony na wiekszej dziurce ma stuk dosyc glosny a ustawialem juz zbierznosc i co mam znowu to rozkrecac i zakladac odobjniki i znowu na zberznosc
szymko200 - 2006-09-18, 22:46
dziś zabrałem się do się do wymiany tych odbojników(17) poszło nawet dość dobrze i sprawnie i w godzine było po robocie
jednak po wymianie efekt dobijania się tylko zmniejszył i nie wiem co dalej
w trakcie wymiany oglądnołem wszystkie części zawieszenia i wszystko wydaje się ok
teraz już nie wiem co dalej począć
[ Dodano: 2006-09-25, 16:00 ]
spyro noi i jak już jesteś po renowacji zawieszenia opisz jak wrażenia po wymianach i co wymieniałeś
JAnO_ - 2006-09-25, 20:59
Teraz tak patrze na ten rysunek z tylnym zawieszeniem i z ciekawosci zajrzalem do ksiazki na przednie i ta sprezyna co mam z tylu bardziej mi przypomina ta co jest na rysunku w przednim zawieszeniu. Moze poprostu z przodu jest za wysoko, mozliwe ze ktos mogl przelozyc sprezyny z przodu na tyl ? Jutro zrobie fotki to jakby ktos mogl porownac te moje sprezyny ze swoimi jak ma byc to bylbym wdzieczny.
szymko200 - 2006-09-29, 17:49
a jutro amorki zmieniam kupiłem olejówki kayaba
jak teraz nie będzie ok to pozostają tuleje na belce- mało prawdopodobne przy moich objawach
jaca - 2006-09-30, 01:07
po 1 ja bym stawial na te tuleje
po 2 nie kupowal bym olejowek
po 3 gazowe [monrowy] sa tanie i bd.
szymko200 - 2006-10-02, 06:43
a wymieniał ktoś te tulje tylnej belki
chodzi o to czy bardzo ciężko się je wyciąga bo chyba będe te tuleje wymienić
a może ktoś zrobił jakąś foto relacje z wymiany tych tuleii
jaca - 2006-10-02, 09:07
nie proponuje ci wymiany samemu przy wbijaniu mozesz uszkodzic
chyba ze masz prase to niema problemu
spyro - 2006-10-02, 18:01
Tez tak uważam, tak samo łożyska nie proponuję wymieniac samemu. Żeby to wszystko było zrobione jak należy musi być prasa...
marecki2R - 2006-10-02, 20:35
U mnie wymiana tulei trawła 5 roboczogodzin i zapłaciłem łącnie z wymianą 230zł
i nie wiem czy to dużo czy mało , ale jak autko ładnie się zachowuje jak się jedzie w popszeg torów albo po delikatynych dziurach aż miło , a wczesniej waliło jak holera aż nie można było zrozumieć co w radiu mówią . Warto zainwestować i wymienić jesli komuś już siada i zaczyna walić w tylnej belce
spyro - 2006-10-02, 21:17
Ja za tylne tuleje zapłaciłem 35 zł/szt (normalnie 76 zł/szt), wymiana myślę, że gdzieś koło 50-80 zł za obydwie strony.
zyga240 - 2006-10-08, 09:04
a które amory są lepsze olejowe czy gazowe?
marecki2R - 2006-10-08, 13:20
Mówią że gazówki są lepsze a jak sprawa wygląda z olejowo/gazowymi to ponoć są jeszcze lepsze
spyro - 2006-10-08, 14:55
no bo w sumie chyba nie ma czystych gazowych tylko otocznie mówi sie na olejowo-gazowe. Takprzynajmniej mi się wydaje. Z własngo doświadczenia i z tego co mówią mechanicy to najlepsze są właśnie olejowo-gazowe. Na olejowych nie pojeździłem za długo, gorzej amortyzują w stosunku do gazowych.
No i nie ma co oszczędzać na amorkach i montować jakieś dziwactwa po 60 zł sztuka, amorki to jak hamulce - nasze bezpieczeństwo i trzeba montować części firmowe i dobrej jakości...
szymko200 - 2006-10-09, 23:44
dziś próbowałem się wziąść za wymiane tych tuleii(tylna belka)ale mój zapał skutecznie ostudził słynny korektor chamowania a mianowicie jego mocowanie.
w zw. z tym ponawiam proźbe : podajcie namiary na jakiegoś niedrogiego mechanika w łodzi lub ok.
spyro - 2006-10-09, 23:51
Szykmo, przecież CI dałem namiary... Nie znajdziesz taniej... Jak będziesz gotowy to mogę z Toba podjechać do niego to ci tanej policzy...
szymko200 - 2006-10-10, 05:45
spyro napisał/a: | Ja za tylne tuleje zapłaciłem 35 zł/szt (normalnie 76 zł/szt), wymiana myślę, że gdzieś koło 50-80 zł za obydwie strony. |
jak kontaktowałem się z tym gościem to powiedział 150pln za robote a nie 50-80pln a to różnica spora
spyro - 2006-10-10, 11:08
No wiem, ale nie powołałes na mnie i Klub. Ale zrobimy tak, jak chcesz to podjadę z Tobą do niego i pewnie zejdzie z ceny... Po Twoim PW obdzwoniłemmechaniorów co miałem ich wizytówki i nikt nie chciał zejśc poniżej 2 stówek. podobno toryzkowna robota i masa pracy. A ile w tym prawdy to nie wiem bo sam się nigdy za takie rzeczy nie zabieram...
szymko200 - 2006-10-11, 01:05
to może zadzwonie do niego jeszcze raz i powołam się na ciebie i klub jak powie 60-80 za całą robote to bede w niebo wzięty
spyro - 2006-10-11, 13:04
Ano zadzwoń, powiedz że jesteś ode mnie, że w tamtym miesiącu robił w bordoym Vento całe zawieszenie i ma robić teraz progi i błotniki, skojarzy na pewno i powinen zejść ciut z ceny
A najlepiej to poprostu podjechać do niego i pogadać na żywo, bo przez telefon to takie gadanie...
zyga240 - 2006-10-16, 11:25
no i po kłopocie,wymieniłem amorki na keyaba po 80zł. za sztukę i odboje piankoewe dzięki wszystkim za podpowiedzi jeszcze jedno pytanko czy górną nakrętkę dokręca się do oporu -gwintu teleskopu wystaje ok.3 cm..
spyro - 2006-10-16, 11:29
Najlepiej posmarować ją taką spejclaną pastą (kolor czerwony), żeby się nie odkręcała i dokręć do oporu. U mnienp waliły amory jakiś rok po wymianie, żaden mechanior nie umiał dojsć co to jest proponując wymianę zawieszenia, amorków itp itd, okazało się że nakrętki się poluzowały i dźwięk był straszny przy najeżdżaniu na jakąkolwiek nierówność. Mechniak wysmarował mi włąśnie gwinty tą pastą i dokręcił na full. Teraz problem zniknął i nie odkręcają się samoczynnie...
zyga240 - 2006-10-16, 14:29
dzięki wielkie
spyro - 2006-10-16, 14:31
Nie ma za co.
Pzdr.
Poldi - 2007-06-27, 09:53
Reasumując, jeżeli w tylnym zawieszeniu występuje takie "łupanie" na nierównościach to najprawdopodobniej konieczna będzie wymiana odbojników (nr 17) a w niektórych przypadkach także tulei (nr 2). Dobrze zrozumiałem?
markus - 2007-06-27, 20:52
a jest różnica w tylnym zawieszeniu pomiędzy Golfem mk3 a Vento?
spyro - 2007-06-27, 23:31
markus, jeśli pytasz o amory i sprężyny to dużą, bo zawiecha golfa nie utrzyma kufra Vento... Tzn po wpakowaniu czegokolwiek do kufra tył mocno opada ku ziemii...
markus - 2007-06-28, 15:02
Konkretnie to chodzi mi o tuleje metalowo - gumowe które wchodzą w tylną belkę
jaca - 2007-06-29, 16:27
markus, Te są takie same ventcie i w golfie
Śmiało je wymieniaj
przemolas4 - 2007-06-29, 21:53
to jest to samo.
wymieniaj.....
markus - 2007-06-29, 22:24
Skoro tulejki pasują do Vento, to trzeba się zabrać za wymianę
egons - 2007-06-30, 16:35
Witam.
Według sprzedawców amorki na tył od golfa niczym się nie róznią i pasują do Vento i właśnie w tej sprawie mam pytanie. Kupiłem amorki które są rzekomo przeznaczone do golfa, seata toledo i do Vento a jak się okazało te które kupiłem są dłuższe od tych w samochodzie o 1,5cm mierząc sam korpus amorka bez tłoczyska, czyli te w aucie mają 43cm długości a kupione 45,5. Czy ta różnica ma na cokolwiek wpływ? Napiszcie proszę jakiej długości macie swoje tylne amorki.
Mowa tu o Vento 1.9 TDI
Pozdrawiam
Paweł J. - 2007-06-30, 20:56
egons napisał/a: | Czy ta różnica ma na cokolwiek wpływ? |
Pewnie, że ma, masz wyższą zawieszkę. Ja bym sie niezmiernie cieszył na Twoim miejscu. No chyba że kielichy w starych jak i w nowych amorkach są na tych samych wysokościach.
Morfeusz142 - 2007-06-30, 21:22
Tygrysisko ma rację. Pewnie płaciłeś za sztukę około 70zł? Ja niedawno wymieniłem amortzatory na "SFEKA" z tyłu i też były dłuższe od oryginału około 3cm. Efekt jest taki, że samochód ma zadarty tył. Mi akurat sie to nie widzi. Jesienią wymienię je na "Monroe"-olejowe. Mają taką długość jak oryginały. Co do jakości to mam watpliwości. Test na stacji diagnostycznej pezszły bez zarzutu. Aczkolwiek zachowują się dziwnie. Przy ruszaniu po dłuzszym postoju tył buja sie jak łózko wodne. Dopiero po pokonaniu pierwszych nierówności amory działaja tak jak trzeba. To nie jest normalne. Wniosek z tego, że nie warto kupować badziewia za 70 zł, które w dodatku nie pasuje i nie wiadomo jak długo wytrzyma polskie drogi, chociaż ma dwa lata gwarancji.
Paweł J. - 2007-06-30, 21:45
Pamiętam jak mi kumpel (pracuje w hurtowni motoryzacyjnej) opowiadał że ostatnio amorki potaniały i kilka firm podniosło się z jakością, ale to nie zmienia faktu że na rynku nie brakuje tandety.
Ja np kupiłem auto z Niemiec 3 lata temu (na dniach będzie rocznica) i było na amorach Monroe i zreszta jest do dziś. Na polskich drogach naśmigały 50tys km. a ile w Niemczech??-tego nie wiem( wynik na przeglądzie to 60-70%) , ale wiem jedno, to naprawdę dobra firma, autko świetnie się prowadzi, nie ma tendencji do bujania, jest sztywne(ale z umiarem) no i same amorki-nie do zajechania w sumie jedynym minusem jest taki jakby syk(syczenie) dochodzące z amorków gdy koło pokonuje nierówności. Jako że zawieszka mi nie hałasuje i gdy mam otwartą szybę to troszkę ten "syk" dochodzi do uszu, szczególnie przy pokonywaniu progów zwalniających ale w sumie może to normalka i występuje takze w produktach innych firm.
Morfeusz142 - 2007-06-30, 21:53
Normalka, moje przednie też syczą, są oryginalne - 70% sprawności. Pewnie przetrzymają te z tyłu.
Szymon - 2007-07-11, 09:36
mam takie pytanie: mój ventciak miał małą stłuczkę i dostał w prawe tylne koło. od tego czasu po robocie niby wszystko ok, ale koła są tak jakby lekko złożone do środka i podcierają mi się szybko tylnie opony (właśnie oba koła są pochylone, bardziej prawe), wymieniłem amortyzatory i czopy i niby troche jest lepiej, ale dalej koła są pochylone. na warsztacie gośc powiedział, że to pewnie belka i właśnie zamierzam zając sie tym. czy ktoś miał może podobną sytuację i może coś mi podpowiedziec? czy może ktoś wie, czy belka z passata czy golfa będzie pasować? A, jeszcze ja mam z tyłu tarczówki i ABS, czy to ma znaczenie prtzy wyborze belki?
markus - 2007-07-11, 10:19
z passata to raczej nie będzie pasować, bo podejżewam że jest szersza. Ale od golfa tak. Tylko teraz musisz znaleść MK3 z tarczami z tyłu i ABS'em. Myślę że taka belka od GTI będzie odpowiednia No chyba że się mylę
spyro - 2007-07-11, 13:01
Wszystko ma znaczenie przy doborze belki. Może i będzie z passata pasować, ale nie ryzykowałbym zakupu bo tuleje tylnie są inne do paska i inne do ventki...
Niepolski - 2007-07-11, 22:45
Tygrysisko, moj przodzik juz w gorze ale tył....hmmm jest roznica jako ekspert od podnoszenia autka czy taki efekt mozna uzyskac poprzez wymiane tyłu lecz ylko amorkami jezeli tak to daj znac ...a ze jeszcze kolege masz w hurtowni to hmmm szykuje nam sie ustawka na miescie
Paweł J. - 2007-07-12, 08:44
Niepolski napisał/a: | czy taki efekt mozna uzyskac poprzez wymiane tyłu lecz ylko amorkami |
oczywiście że możesz ale tylko w tedy jeśli nowe amorki będą dłuższe lub bedą miały wyżej położone kielichy. to musiałbyś pomierzyc.
Ja radziłbym Ci zrobić to co u mnie czyli wstawienie rurki pod kielichy. Dobre to jest bo docinasz sobie rurkę pod rozmiar i podnosisz ile chcesz, jednak przy obciążeniu samochód siada o tyle samo, jednak wszystko dzieje sie to wyzej (o długość rurki) Mnie podniesienie tyłu kosztowalo 40zł a i tak wcześniej wymieniłem sprężyny i na darmo. Teraz mam wolny komplet sprężym na tył i tak trzymam na jakąś nieoczekiwana sytuację.
Niepolski - 2007-07-13, 11:48
Tygrysisko napisał/a: | wstawienie rurki pod kielichy | AMORKI MAM JUZ ZAMOWIONE NOWE LECZ JAKA DŁUGOŚĆ TO NIESTETY NIE WIEM MYSLAŁEM O SPREZYNACH ALE OPINIE SA ROZNE PRZOD PIEKNOTA JESZCZE TYŁ I NA GORKI CZECHOWSKIE HEHE (ZART) MOGŁBYS ZROBIC FOTKE TEGO PATENTU Z RURKA??ALBO BYSMY TRAFILI SIE JAKOS NA MAKU W SOBOTE I CHWILKE POGADALI BO MAM ZAMIAR RUSZYC Z TYM KONKRETNIE PO WEKENDZIE DAJ ZNAC CO I JAK
Paweł J. - 2007-07-13, 20:11
Niepolski napisał/a: | MOGŁBYS ZROBIC FOTKE TEGO PATENTU Z RURKA?? |
Fotki puki co nie mam ale wstawię rysunek ilustrujący ten "patent"
Niepolski napisał/a: | ALBO BYSMY TRAFILI SIE JAKOS NA MAKU W SOBOTE I CHWILKE POGADALI |
niestety ide na wesele, kolejne...
na rysunku owa rurka jest zaznaczona na czerwono (jakby co) ten kielich da sie łatwo zbić takze nie ma problemu, mozna zrobic to samemu ale potrzebny jest ściągacz do sprężyn.
Musielibyśmy sie gdzieś styknąć żebym mógł oblukać co z tym tyłem bo być moze masz spręzyny lipne i jeśli są zjechane to szybko Ci amorki polecą bo amorek będzie ciągle wduszony a co za tym idzie szybciej się zużyje. Niestety jestem ciągle zabiegany (praca i przygotowania do ślubu)
gucio - 2007-07-13, 21:38
tak to prawda , mozna tak zrobic
jaca - 2007-07-13, 21:56
Do tylniego zawieszenia nie potrzebne są ściągacze do sprężyn bo nie wystrzelą
A co do tych tulej to dałem takie leśnemu na spocie w Mielnie
Może on coś się wypowie na ten temat bo miał je założyć
A ja to patentowałem w golfie 2 i zdało bardzo dobrze egzamin
Paweł J. - 2007-07-13, 22:01
jaca napisał/a: | Do tylniego zawieszenia nie potrzebne są ściągacze do sprężyn bo nie wystrzelą |
no tak, tylko jak je z powrotem założyć??
jaca - 2007-07-13, 22:07
Powoli auto popuszczasz z lewarka i po sprawie
Paweł J. - 2007-07-13, 22:56
no w sumie na upartego tak też można....
babyy82 - 2007-07-13, 23:58
No ja niedawno wymienilem komplet 4 amorow BLISTEIN gazowe i powiem wam ze roznica jest ogromna. jedyne co mi sie akurat nie podoba a wszyscy tu z tego sie ciesza to to ze autko mi sie podnioslo do nadkola o jakies 2cm a przod czyli miedzy zderzakiem a ziemia o nawet 4cm. Wczesniej prod stal na pieknych 12cm a teraz sie prawie 16 zrobilo
Niepolski - 2007-07-14, 00:19
Tygrysisko napisał/a: | ściągacz do sprężyn | to juz jest
a rysunek spoczko to mi wystarczy do zastosowania ewentualnie twojego "patentu" ale i tak bym z checią zobaczył jak to dokładnie wyglada oki 3m sie i Miłego Baletowania
spyro - 2007-07-14, 09:52
babyy82 napisał/a: | jedyne co mi sie akurat nie podoba a wszyscy tu z tego sie cieszą to to ze autko mi sie podniosło do nadkola o jakieś 2cm a przód czyli miedzy zderzakiem a ziemia o nawet 4cm |
to po co założyłeś takie amory? Trzeba było obniżające kupić i sprężyny też i nie miałbyś podwyższonego...
Paweł J. - 2007-07-14, 11:19
babyy82 napisał/a: | jedyne co mi sie akurat nie podoba a wszyscy tu z tego sie ciesza to to ze autko mi sie podnioslo |
Jeśli mam być szczery to mi też bardziej się podoba jak auto jest na glebie, ale jest to w/g mnie szalenie nie praktycznie. Ja np nie boję się podjeżdzać pod krawężniki, przejeżdzać nad studzienkami, śniegu w zimie itp. jeszcze nigdy nie zaczepiłem o nic zderzakiem, nie oberwałem hokeja i tak dalej. Po prostu bezstresowa jazda. Co innego gdyby drogi w Polsce były takie jak na zachodzie to byc moze zastanowiłbym sie na lekkąglebą, ale puki co żyję w polskich realiach i taka zawiecha jaką mam jest do nich idealna. Nawet wolę nie myśleć co by było gdybym miał usztywianą zawieszkę, opony na niskim profilu i zasuwałbym po polskich dziurach-wytelepałoby mnie za wszystkie czasy, ale jak ktos lubi taki "hardcore"-to czemu nie....
Niepolski - 2007-07-14, 14:21
Tygrysisko, Miłego baletu!!! a rysunek duzo wyjasnił Dzieki
babyy82 - 2007-07-14, 21:00
Cytat: | to po co założyłeś takie amory? Trzeba było obniżające kupić i sprężyny też i nie miałbyś podwyższonego... |
A dlatego ze nie wiedzialem ze az tyle pojdzie do gory no i dlatego ze ten komplecik mowy mam za niecale 500 zeta a jak sie chyba orientujesz za taka kase to mialbym tylko przod albo i nie. Zreszta nie jest to az tak bardzo widoczna roznica i da sie z nia zyc a sportowy zawias moglby byc za twardy a twardosc tego jest w sam raz.
Cytat: | Ja np nie boję się podjeżdzać pod krawężniki, przejeżdzać nad studzienkami, śniegu w zimie itp. jeszcze nigdy nie zaczepiłem o nic zderzakiem, nie oberwałem hokeja i tak dalej. |
ja tez mimo tak niskiej zawiechy nie urwalem nigdy hokeja ani jakos szczegolnie mocno nie udezylem podwoziem co najwyzej lekkie obtarcie a jezdzimy po tym samymy strasznie dziurawym miescie. Poprostu jak widze ze jest nierowno to jade z odpowiednia predkoscia albo wcale nie jade. Ale jesli nie chce sie wjechac wszedzie bez zadnego stesu to tylko podniesiona zawiech daje rade.
Paweł J. - 2007-07-15, 03:29
Niepolski napisał/a: | Tygrysisko, Miłego baletu! |
Ooooooo był zajebiście miły, teraz tylko kima, wytrzeźwieć i do ventyla, no i moze coś na forum napisać, ale to już bez % bo cos durnego palnę.....
Niepolski - 2007-07-15, 16:24
Tygrysisko napisał/a: | bo cos durnego palnę..... | hehehe po balecie nikt tego niezauważy hehehe
spyro - 2007-07-16, 09:05
O zawieszeniu gadaliśmy już setki razy i nie przekonamy się na wzajem Mnie osobiście podniesiona Ventka bardzo się podoba, do zglebowanej też nic nie mam, sam to przechodziłem i niestety wielokrotnie urywałem to i owo, więc wybrałem praktyczność... Ale jak to lubi i może to gleba jest OK.
Poldi - 2007-07-18, 16:51
Chce wymienić odboje (nr 17) już je nawet kupiłem a teraz czytam ostatnie zdanie z zeskanowanej strony ksiązki i piszą coś o tym że łożysko powinno być zaopatrzone w nową gumową uszczelkę specjalną. Wymienia się ją przy wymianie amortyzatora czy przy każdorazowym jego wyciągnięciu? W moim przypadku wchodzi w grę wymiana samych ograniczników ugięcia sprężyny.
babyy82 - 2007-07-19, 00:35
nie wiem o jakie lozysko chodzilo autorowi ksiazki bo z tylu nie ma zadnego:P a przy wymianie samego odboju musisz mies sam odboj chyba ze juz masz wybile gumy mocowania gornego to wtedy i je ale jak sie nie tluklo i po zalozeniu nie bedzie sie tluklo to wszystko bedzie ok. robota nie jest zbyt skomplikowana wiec rob spokojnie. powodzenia
Poldi - 2007-07-19, 16:58
[ Dodano: 2007-07-19, 16:58 ]
Zastanawiam się czy powodem "dobijania" tylnych amortyzatorów nie są już uklepane sprężyny i czy wymiana samych odbojów załatwi sprawę
Ten tył to chyba mam troszke nisko:
http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=1428
Paweł J. - 2007-07-19, 21:18
Zawieszka z tyłu taka jak u mnie przed podniesieniem. Jeśli chodzi o dobijanie to pewnie pomoże wymiana gum.
Poldi - 2007-07-22, 11:57
Wymieniłem odboje, teraz czuć poprawe. Na zdjęciu stare, jeszcze chyba fabryczne...
spyro - 2007-07-22, 13:14
Ojojoj, rzeczywiście ztyrane
pampam - 2007-12-25, 13:57
panowie po przeczytaniu tego postu chyba musze wymienic wszystkie elementy gumowe przy tylnym zawieszeniu...ale powiedzcie mi co to było:jade autem a tu znienacka siada lewy tyl jazda jak w czolgu kazdy dół moj,auto poprostu opadlo,po podniesieniu go na podnosnik zauwazylem ze owo tylne lewe kolo zaczyna opadac w dol tak jak pozostale mechanik sie zdziwil ze padl mi tyl auta bo odziwo wszystko jest dobrze powiedzial tylko cos o tulejach ale zasugerowal wymiane amorow-bo niby mi zamarzly i dlatego auto opadlo,
i co wy na to:amory dzialaja dobrze stukot pozostal..????co wymieniac?????
Niepolski - 2007-12-27, 02:10
pampam napisał/a: | amory dzialaja dobrze stukot pozostal |
kolego zerknij na sprezyne mi gdy pekła z lewej mojej strony huk był taki ze ojjjj potem nastała cisza i oki do czasu jak nie wierzdzałem na "spiacych policjantow" lub zajeb...wertepy a namienie ze chwile po tym jak u mne walneła pojechałem na kanał i totalnie nic nie zauwazyłem dpoiero po zdjeciu amorka i dokładnym przyjzeniu Najpierw Dokładne Ogledziny potem bierz sie za jaka kolwiek wymiane
pampam - 2007-12-27, 10:18
panowie jednak lewy amor..25% na diagnostyce zawieszenia(10zl)prawy 50% auto juz u mechanika..jak odbiore to napisze koszty..i czy rzeczywiscie pomoglo
[ Dodano: 2007-12-27, 15:03 ]
kayaba amory 163zl,oslona amora52zl robocizna 60zl razem 275zl.
auto niestuka..jednak to byly amory.
[ Dodano: 2007-12-27, 15:04 ]
kayaba amory 163zl,oslona amora52zl robocizna 60zl razem 275zl.
auto niestuka..
jednak to byly amory.
zastanawiam sie tylko dlaczego na fakturze mam 2szt amorow jedna sztuka oslon a widze ze oslony sa nowe na obu amorach????
[ Dodano: 2007-12-29, 18:42 ]
kayaba amory 163zl,oslona amora52zl robocizna 60zl razem 275zl.
auto niestuka..
jednak to byly amory.
zastanawiam sie tylko dlaczego na fakturze mam 2szt amorow jedna sztuka oslon a widze ze oslony sa nowe na obu amorach??
|
|