Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Forum Volkswagen Vento Klub Polska Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Zaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Paweł J.
2008-04-21, 21:34
MLEKO
Autor Wiadomość
tomek1426 
Kierowca eLki
tomek1426


Wiek: 44
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 34
Skąd: internet
Wysłany: 2007-12-06, 23:09   MLEKO

mam pytanie dziś po 2.5 miesiąca po moim wypadku nie samochodowym otworzyłem maske swojego wozu <nie był odpalany od tego czasu cały czas stał pod chmurką >
podłączyłem akumulator i z ciekawości odkręciłem korek oleju na nakrętce pojawiło się mleko wiem że powoduje to że woda się dostaje do silnika czy może dlatego że stał przez 2.5 miesiąca bez czynnie. :(

ku mojemu zdziwienia odpalił za pierwszym razem :lol:
dzięki wszystkim
 
 
yahoo 
Zapalony Ventkarz
W11



Silnik: AAZ
Pomógł: 5 razy
Wiek: 48
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 410
Skąd: Włocławek/Pruszków
Wysłany: 2007-12-06, 23:15   

wytrzyj to z korka i śmigaj, jeśli znów się pojawi za jakiś czas, to daj znać ale myslę, że będzie ok ;)
_________________
[*][*][*] SZPIKER
 
 
piru 
Zapalony Ventkarz
Ventka 1,9 D 92 r


Silnik: diesel
Pomógł: 10 razy
Wiek: 48
Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 394
Skąd: cz-wa
  Wysłany: 2007-12-07, 07:12   to normalka

W firmowej furmance która stała raptem 4 tygodnie pod firma po odkręceniu korka było to samo. Kierowca się nie pierniczył pojechał na wymianę oleju (planową) i śmiga. Jak samochód postoi jest to normą, więc się nie przejmuj i szerokiej drogi ;)
_________________
Vento wersja silver & black
 
 
Respect 
Pan i władca oktanów


Silnik: 1.8 & 2.
Pomógł: 7 razy
Wiek: 37
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 1121
Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-12-07, 08:23   

Dokładnie jak mówi piru jest to normalna rzecz, także nie przejmuj się tym.
_________________
"Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy ekonomia"
 
 
yahoo 
Zapalony Ventkarz
W11



Silnik: AAZ
Pomógł: 5 razy
Wiek: 48
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 410
Skąd: Włocławek/Pruszków
Wysłany: 2007-12-07, 22:06   

proste, jak nie pogrzejesz oleju, to co z niego odparuje, zostanie gdzieś u góry - woda z cząsteczkami tłuszczu - to zostaje na korku
przy normalnej, codziennej eksploatacji coś takiego nie ma miejsca, gdyż olej się odpowiednio nagrzewa i żadne badziewie się nie wytrąca, więc koreczek czyściutki
dochodzi opcja wymiany oleju - różnie jest podawany czas wymiany - 10000km, 15000km itd. ale dla użytownika, który jeździ autkiem sporadycznie nie osiągając danego przebiegu zaleca się również wymianę oleju silnikowego po każdym okresie zimowym
_________________
[*][*][*] SZPIKER
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2007-12-08, 12:28   

yahoo napisał/a:
przy normalnej, codziennej eksploatacji coś takiego nie ma miejsca

Tu się nie zgodzę. W moim przypadku w zimie gdy są mrozy a samochód postoi kilka godzin na dworze i śmiga tylko na krótkich odcinkach taka sytuacja też się pojawia, nawet mimo tego że stoi w ogrzewanym garażu. Wystarczy samochód przegonić jakieś 30-40km i po sprawie.
 
 
jaca 
Pan i władca oktanów
jacawil


Silnik: 2e
Pomógł: 25 razy
Wiek: 45
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 924
Skąd: Ostróda
Wysłany: 2007-12-08, 13:42   

Jest to normalne w zimę gdy występuje duża różnica temperatur
Na przykład na pokrywie powstają krople wody i stąd jest te mleko
Wiem że nie we wszystkich silnikach to jest ale we większości
_________________
Red bull tańczy

http://pl.youtube.com/watch?v=yC2PNih4aXo
 
 
yahoo 
Zapalony Ventkarz
W11



Silnik: AAZ
Pomógł: 5 razy
Wiek: 48
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 410
Skąd: Włocławek/Pruszków
Wysłany: 2007-12-08, 15:31   

Tygrysisko napisał/a:
yahoo napisał/a:
przy normalnej, codziennej eksploatacji coś takiego nie ma miejsca

Tu się nie zgodzę.... śmiga tylko na krótkich odcinkach taka sytuacja też się pojawia...

przecież pisałem, że przy normalnej eksploatacji :]
na krótkich odcinkach nawet nie nagrzejesz silnika, więc śmietana może się robić
 
 
piomac5 
Autostopowicz


Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 5
Skąd: miastko
Wysłany: 2007-12-08, 17:43   

witam nie masz co sie tym martwic. Tak juz jest jak postoi troche autko nie odpalane. Wymiana oleju i mozna jezdzic dalej.:]
 
 
buli1108 
Ventofan
Vento1.8 90KM



Wiek: 36
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 100
Skąd: Hrubieszów
Wysłany: 2007-12-08, 21:58   

ale po co wymieniac odrazu ten olej! jezeli ktos leje olej do silnika za 38 zl za litr lub wiecej to troche to wyniesie do tego filtr oleju ktory sie wymienia przy kazdej wymianie oleju.... ta smietana robi sie ze wzgledu na wilgoc ktora w cieplym jest jako para a na zimnie sie skrapla i mieszajac sie z olejem(jego oparami) daje efekt smietany! powycieranie tego w zupełłnosci wystarczy!
yahoo napisał/a:
dochodzi opcja wymiany oleju - różnie jest podawany czas wymiany - 10000km, 15000km itd.

oczywiscie tego zabiegu dokonuje sie zawsze!! :lol2:

[ Dodano: 2007-12-08, 21:59 ]
po takim przebiegu ..... :lol2:
_________________
VW - VEntO WaRiaT
 
 
spyro 
www.vwvento.org



Silnik: 1,8 90KM B+G
Pomógł: 158 razy
Wiek: 43
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 12924
Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-12-09, 22:04   

ogólnie jak sie np. jeździ na krótkich odcinkach to tez sie zbiera takie "mleko" na korku. To normalka, nie przejmuj się.
_________________
VW Vento 1992 r. 1.8 (66 kW)
Gość, zapraszamy do Stowarzyszenia Miłośników VW Vento
Jeśli pomogłem Ci to wciśnij proszę
 
 
yahoo 
Zapalony Ventkarz
W11



Silnik: AAZ
Pomógł: 5 razy
Wiek: 48
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 410
Skąd: Włocławek/Pruszków
Wysłany: 2007-12-09, 22:34   

buli1108, to tylko w takim kontekście ma znaczenie moja wypowiedź " różnie jest podawany czas wymiany - 10000km, 15000km itd. ale dla użytownika, który jeździ autkiem sporadycznie nie osiągając danego przebiegu zaleca się również wymianę oleju silnikowego po każdym okresie zimowym"
_________________
[*][*][*] SZPIKER
 
 
AndrzejJ 
Niedzielny kierowca
vento 1,8



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 87
Skąd: Zamojskie
Wysłany: 2008-01-12, 14:52   

Witam.
Wznawiam temat, bo zaobserowałem w swoim Vento (1996r. gaz+benzyna) na korku oleju mleko. Z waszych wypowiedzi wynika, że nie ma się co przejmować, ale... Samochód mam dopiero drugą zimę i w tamtym roku tego nie było. Samochód jest jeżdżony codziennie, ale zwykle na małych odległościach (do pracy 4 km w jedną stronę), tak, że ledwie woda zdąży się zagrzać. Olej wymieniłem 20 października na taki sam jak był poprzednio zalany. Oprócz tego zaobserwowałem dzisiaj ubytek płynu w zbiorniczku, dolałem tak z 3/4 szklanki. Tak więc czyżby były jakieś nieszczelności i płyn z chłodnicy przedostawał się do oleju? Czy to normalne, że wyparuje taka ilość płynu w ciągu 2 miesięcy?
_________________
vento'96 CL, 55 kW (75KM)
 
 
Morfeusz142 
Pan i władca oktanów
Morfeusz142



Silnik: 1.6 ABU
Pomógł: 18 razy
Wiek: 51
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 1027
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2008-01-12, 15:03   

To normalne u mnie też tak jest. Jak przegonisz go na dłuższej trasie to mleko zniknie. Co do ubytku w zbiorniczku, to pewnie masz jakiś mały przeciek, może z chłodnicy. Jestem świezo po wymianie chłodnicy. Też powoli ubywało i musiałem raz na jakis czas dolewać. W końcu w świeta zaczęło się lać, że ledwo do domu wróciłem, na odcinku 80km poanad litr. Obejrzyj chłodnicę.
_________________
Morfeusz142
 
 
przemolas4 
Pan i władca oktanów



Silnik: 2,0 GL
Pomógł: 17 razy
Wiek: 44
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 1485
Skąd: Toruń
Wysłany: 2008-01-12, 16:29   

koj ojciec ma w miare nowe auto i u niego tez ak sie dzieje .
za pierwszym razem pojechal wymienic olej i po sprawie .
za kilka doslownie miesiescy zuwazyl ten sam efekt .
pojechalismyzareklamowac auto ........ do sprzedawcy .....OPLA.
reklamacji nie przyjeto sprawdzajac przy okazji cale auto pod kontem sprawnosci ukladu napendowego .
od tamtego czasu minelo juz kilka lat i nic .
to jest normalny objaw przy sporych roznicach temperator .
tak nam powiedziano.
pozdrawiam.
_________________

 
 
spyro 
www.vwvento.org



Silnik: 1,8 90KM B+G
Pomógł: 158 razy
Wiek: 43
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 12924
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-12, 16:52   

AndrzejJ napisał/a:
ale zwykle na małych odległościach (do pracy 4 km w jedną stronę)

spyro napisał/a:
jak sie np. jeździ na krótkich odcinkach to tez sie zbiera takie "mleko" na korku.

AndrzejJ napisał/a:
ubytek płynu w zbiorniczku

sprawdź czy nie cieknie Ci króciec wodny - to normalka, koszt nowego w podróbie to 10-15 zł.
_________________
VW Vento 1992 r. 1.8 (66 kW)
Gość, zapraszamy do Stowarzyszenia Miłośników VW Vento
Jeśli pomogłem Ci to wciśnij proszę
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2008-01-13, 11:47   

AndrzejJ napisał/a:
zaobserwowałem dzisiaj ubytek płynu w zbiorniczku

Sprawdz kruciec ten z boku silnika( po prawej stronie) i trójnik w którym jest czujnik temperatury oraz te 2 trójniki które są wpinane w przewody idące do nagrzewnicy-bo przy Lpg to normalka żeby parownik ogrzać....Jeśłi gdzieś cieknie to powinieneś mieć gdzieś takie lekkie zaschnięte zacieki, jeśli masz różowy płyn to zacieki będą różowe, a jeśli niebieski to zacieki będą takie jakby białe. Po jakiejś godzinie od zakończenia jazdy podotykaj palcem w tych miejscach gdzie może ciec, w poszukiwaniu wycieków bo przy takich małych ubytakch nie zaobserwujesz wycieków na ciepłym silniku bo dopiero jak trochę przestygnie to sie wyciek pojawia(SPRAWDZONE NA WłASNEJ SKóRZE)

A z olejem to normalka----po prostu olejto :cheesburger:
 
 
AndrzejJ 
Niedzielny kierowca
vento 1,8



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 87
Skąd: Zamojskie
Wysłany: 2008-02-09, 16:31   

Od mojego ostatniego postu w tym temacie minął miesiąc. Problem niestety nie zniknął, a wręcz przeciwnie. Wycieków z płynu nie widać. Ubyło go około 1/2 szklanki. W tym czasie przejechałem około 1000 km (w tym odcinek trochę dłuższy, tak, że samochód miał się kiedy "zagrzać"). Na korku od wlewu oleju oprócz tego mleka można zaobserwować kropelki wody!!! Sam się za bardzo nie znam na tych rzeczach, ale na pewno gdzieś się płyn dostaje do oleju. Przecież teraz nie ma tak dużych różnic temperatury. Mam tylko pytanko co trzeba wymienić i ile czasu zajmie to mechanikowi?
_________________
vento'96 CL, 55 kW (75KM)
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2008-02-09, 16:38   

A dobrze szukałes zacieków które świadczą o wyciekach???

AndrzejJ napisał/a:
Na korku od wlewu oleju oprócz tego mleka można zaobserwować kropelki wody!!!

A w tym To Ci nie pomogę.....

AndrzejJ napisał/a:
ale na pewno gdzieś się płyn dostaje do oleju

Jeśli tak jest (powtarzam jeśli tak jest) to padła uszczelka pod głowicą, ale wydaje mi się że w tedy byłyby większe ubytki płynu i z rury wydechowej powinna para leciec(co jest skutkiem spalania płynu) ale to przy tej porze roku trudno zaobserwować. Jesli to jest uszczelka to ubytki płynu beda coraz wieksze. Sam już nieraz wydygałem że uszcekla mi padła ale po dokładnym przegladzie okazywało sie że to wyciek z jakiejś pierdoły. Jeszce raz dobrze wycieków poszukaj, może przy parowniku cieknie???
 
 
AndrzejJ 
Niedzielny kierowca
vento 1,8



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 87
Skąd: Zamojskie
Wysłany: 2008-02-09, 16:56   

Przy parowniku suchutko i czyściutko.
_________________
vento'96 CL, 55 kW (75KM)
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2008-02-09, 17:08   

wiesz przy tak małych wyciekach nie bedziesz miał mokro tylko bedziesz miał takie zacieki co wcześniej pisałem
 
 
AndrzejJ 
Niedzielny kierowca
vento 1,8



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 87
Skąd: Zamojskie
Wysłany: 2008-02-09, 18:56   

Kontaktowałem się ze swoim mechanikiem i stwierdził, że to wszystko może być skutkiem tego, że jeżdżę na gazie. Przełącza mi się od obrotów, silnik jest niedogrzany, a u nas na Lubelszczyźnie jest gaz najgorszy w Polsce. Może to być uszczelka, ale wtedy w oleju powinno być właśnie mleko. Jedynym sposobem, aby to sprawdzić to jeździć na benzynie.
_________________
vento'96 CL, 55 kW (75KM)
 
 
yahoo 
Zapalony Ventkarz
W11



Silnik: AAZ
Pomógł: 5 razy
Wiek: 48
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 410
Skąd: Włocławek/Pruszków
Wysłany: 2008-02-10, 00:12   

jeśli nie czujesz utraty mocy to póki co śmigaj śmiało - jak zrobi się ciepło, sam zobaczysz, że to mlekowe błoto zniknie
_________________
[*][*][*] SZPIKER
 
 
sebastian 
Vento to ja!
Bora


Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 144 razy
Wiek: 38
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 5840
Skąd: FZA
Wysłany: 2008-02-10, 17:06   

Mi mleko też się pojawia czasami, mimo że jeżdżę już jakiś czas tylko na samej benzynie. Ale nie przejmuję się tym - jeździ to jeździ, a to normalne, że jak zimno na dworze to się pojawi troszkę tego, może od wilgoci.
_________________
Zielony borowik...
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2008-02-11, 11:12   

U mnie tez jest trochę mleka mimo że nowy olej, nie jest zimno a samochód stoi w ogrzewanym garażu. Ja się bujnę po trasie to ginie. Ja to bym olał.
 
 
cinek82 
Vento to ja!

Silnik: 1,8l ABS B+G
Pomógł: 52 razy
Wiek: 42
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 3837
Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2008-02-25, 17:41   

Wznawiam temat. Panowie ja też miałem mleko tylko pod korkiem oleju. Ale od niedawna obserwuje ubytki płynu i co najgorsze mleko jest też na bagnecie od oleju. Jak myślicie szykować już czas i kasę na wymianę uszczelki pod głowicą? Zaznaczę też że jeżdżę na krótkich odcinkach, to by tłumaczyło mleko pod korkiem ale na bagnecie? :mysli: :stres: :załamka: :olaboga: :beczy: :hmmm: :palacz:
_________________
>Moja Ventka<
>Grupa Trójmiejska<
 
 
AndrzejJ 
Niedzielny kierowca
vento 1,8



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 87
Skąd: Zamojskie
Wysłany: 2008-02-25, 18:34   

To mleko nie jest tylko na korku. Jest ono na całej górnej metalowej pokrywie silnika, jak również było u mnie w gumowym przewodzie od silnika. Jest to przede wszystkim jakaś substancja oparta na wodzie, czyli osadza się (bo woda paruje) na najwyższych częściach silnika. U mnie też była na bagnecie, a w szczególności w górnej części, ale na bieżąco obserwuję sytuację i sprawdzam czy olej nie jest zanieczyszczony tą substancją. U mnie nie jest zanieczyszczony, na razie więc czekam.
_________________
vento'96 CL, 55 kW (75KM)
 
 
cinek82 
Vento to ja!

Silnik: 1,8l ABS B+G
Pomógł: 52 razy
Wiek: 42
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 3837
Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2008-02-25, 19:22   

No ale ubywa Ci płyn chłodzący czy nie? Bo mi ubywa. Nie dużo ale raz na 2 tygodnie muszę tak pół szklanki dolać. Nie wiem może mam obsesję bo raz już mi puściła ta nieszczęsna uszczelka, to było zaraz po zakupie Ventyla. Wtedy nie zwracałem tak na to uwagi (znaczy się płyn, mleko i inne historie)bo cieszyłem się nowym autkiem (kupionym zresztą za pożyczkę). Ale teraz jak jestem na forum i czytam te historie o mlekach i uszczelkach to się zastanawiam
czy już nie pora na remoncik silnika. Mam LPG,myślę że to plus jazda na krótkich odcinkach jest przyczyną zaistniałej sytuacji. No nie wiem może niech się reszta wypowie i wtedy zdecyduje czy się za to wziąć. Proszę o wypowiedzi na ten temat.
Uff, takiego długiego posta to jeszcze nie strzeliłem. Hehe. :faja:
_________________
>Moja Ventka<
>Grupa Trójmiejska<
 
 
AndrzejJ 
Niedzielny kierowca
vento 1,8



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 87
Skąd: Zamojskie
Wysłany: 2008-02-25, 20:19   

U mnie ubywa, ale nie aż tak dużo jak u Ciebie.
_________________
vento'96 CL, 55 kW (75KM)
 
 
sebastian 
Vento to ja!
Bora


Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 144 razy
Wiek: 38
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 5840
Skąd: FZA
Wysłany: 2008-02-25, 22:16   

Mi również mleko pojawiło się już na bagnecie, ale fakt faktem, że robię w tygodniu krótkie odcinki, i może też od tego. Natomiast płynu chłodniczego mi w ogóle nie ubywa. Teraz jak te dni ciepłe są, to mleka nie zauważyłem, ale jak zimno było, nawet mrozy, to widać było, zarówno pod korkiem, jak i na bagnecie. Na razie leje na to, jak sie nic nie dzieje. Silniczek chodzi pięknie, żadnych wycieków - może po prostu tak ma być...
_________________
Zielony borowik...
 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2008-02-26, 10:53   

Skoro hest dużo owego mleka na korku to i na bagnecie też bedzie. W ostrą zimę rok czy dwa lata temu jak dojeżdżałem do szkoły a samochód czekał na mnie na mrozie na szkolnym parkinku to też miałem cały bagnet w tym mleku chodź bardziej to jogurt przypominało. Minęły mrozy i wszystko wróciło do normy. Także nawet przy takich temp. jak teraz możliwe że mleko bedzie się pojawiało na korku.

Odnośnie płynu: miałem taka sytuację że myślałem że to uszczelka, płynu ubuwało (kieliszek na 80km) czyli nawet sporo, za nic mnie mogłem wytropic wycieku, myslę sobie uszczelka :beczy: jak nic uszczelka :beczy: juz zwiątpiłem, aż tu nagle olśnienie :hura: znalazłem ten felerny wyciek z boku silnika z jednego krućca. Tak wyciekało że na pierwszy rzut oka nie można było tego zauważyć, dopiero udało mi sie to w słoneczny dzień. Także chłopaki nie martwcie się to napewno gdzieś trochę się troche ulewa.

Mi np ostatnio tez płynu troszeczke ubyło, co się okazało. Pusciły lekko zaciski na trójnikach ktore są wpinane do przewodów idących do nagrzewnicy (normalka przy LPG),co się okazało śrubokretem juz nie dało sie ich mocniej dokręcic. Nie wiem czemu ale dostałem olśnienia i zobaczyłem że tam jest miejsce także na zwykły klucz którym mozna takze dokrecić. O ile śruboktęr wymiekł to klucz spokojnie sobie poradził, zaciski poszły jeszce o jakies dwa obroty ( dłaoby radę jeszcze więcej) i wycieki znikły.

Jeśli chodzi o remont to nasze silniczki są napradę wytrzymałe i dużo potrafia znieść. Gdyby nawet uszcelka pod głowica padła to jej wymiana ma nie wiele wspólnego z remontem. Mi juz przeszło 240 tys przebiegu i silniczek chodzi jak marzenie, także o remontach jeszcze nie myślcie
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2008-02-26, 11:15, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
cinek82 
Vento to ja!

Silnik: 1,8l ABS B+G
Pomógł: 52 razy
Wiek: 42
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 3837
Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2008-02-26, 17:56   

Dzięki za pocieszkę. Będę chyba musiał naprawdę dokładnie obejrzeć silniczek bo pewnie masz rację Tygrysisko. Gdzieś pewnie będzie uciekał płyn. Rozmawiałem z moim szwagrem (czyli moim mechanikiem hehe) na ten temat, to powiedział mi że po tak krótkim czasie od wymiany, uszczelka nie powinna jeszcze padnąc. Mimo jazdy na LPG i krótkich odcinkach. No zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeszcze raz dzięki za odzew. :hejka:
_________________
>Moja Ventka<
>Grupa Trójmiejska<
 
 
sebastian 
Vento to ja!
Bora


Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 144 razy
Wiek: 38
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 5840
Skąd: FZA
Wysłany: 2008-02-26, 18:22   

Mi ostatnio chyba też się powolutku sączyło z płynu, a jak się później okazalo, jak wymieniałem czujnik temp. to ten oring był walnięty (mała gumowa uszczeleczka) i jak później założyłem to lało się jak z cebra, więc szybko w te pędy do sklepu (dobze, że znalazłem, taki, co do 20 czynny był) i zakupiłem za 1 złotysza i wszio spokój :)
_________________
Zielony borowik...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Strona wygenerowana w 0,29 sekundy. Zapytań do SQL: 9