Wysłany: 2013-05-22, 11:57 Problem z odpaleniem 1.9TD Złomek muchomorka
Witam jak zwykle ja
Dziś rano wsiadam do autka wkładam kluczyk do stacyjki przekręcam, świecą sie kontrolki, gaśnie kontrolka swiec żarowych, i przekrecilem kluczyk a tu przekazniki jak oszalale zaczely wariowac rozrusznik zazgrzytal i wszystko zgaslo ( nawet zegary). A radio dalej gralo.
Pierwsza mysl ktorys bezpiecznik (optymistycznie) posprawdzalem wszystkie.
Sprawdzilem napiecie na aku 12.5V wsiadam do auta zegary wyswietlaja z nadzieje ze jest oki probuje odpalic i znowu dup@. Tak kilka prob i zapalil. ładowanie 14,3V.
Wszystko oki. No niby oki zgasiłem auto przychodze za 15 min i znowu to samo kilka prob i znowu odpalil.
Kurde co może być?
Przekazniki juz wszystkie podstawiłem bo miałem komplet innych.
Klemy porzadnie przykrecone.
Mój mechanik stwierdził, że może to być wina stacyjki, mamy podstawić ją popołudniu.
Ale co dziwne nawet światła pozycyjne nie świecą jak zgaśnie wszystko tylko radio gra.
Kostka stacyjki sprawdzona. Kurde ale stacyjka nie wyłaczała zasilania do pozycyjnych bo nie ma z tym nic wspólnego. Jak się odpali auto to wszystko działa i to jest najciekawsze. Nawet akumulator podmieniłem i to samo
Zmiana stacyjki też nic nie pomaga.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
