Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Forum Volkswagen Vento Klub Polska Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Zaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat :: Następny temat
Znasz fajny dowcip? Wpisz go tutaj...
Autor Wiadomość
Radex 
Zapalony Ventkarz



Silnik: 1,9 TD 75KM
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 308
Skąd: Bunzlau
Wysłany: 2012-03-08, 18:11   

.Niemiec, Francuz i Żyd mieli za zadanie uprasować koszulę, zjeść
bochenek chleba i wydymać kobitkę. Wszystko w 7 minut.
Pierwszy wyszedł Niemiec. Zaczął prasować koszulę. Uprasował, ale czasu wystarczyło mu zaledwie na kilka kęsów chleba.
Francuz zdążył wydymać kobitkę i zjeść połowę bochenka.
Żyd kazał kobicie prasować koszulę, a dymając ją od tyłu, zjadł spokojnie chlebek. 7 minut wystarczyło i wygrał!
Na konferencji prasowej Niemiec powiedział:
- U nas na pierwszym miejscu liczy się praca, później jedzenie. Jak zostanie trochę czasu, to się zabawiamy.
- Dla nas ważna jest zabawa - oświadczył Francuz. Potem należy pojeść frykasów a na końcu popracować.
Żyd zaś wyznał:
- U nas jest takie powiedzenie: jeśli nie wydymasz tego, co na ciebie pracuje, to jeść nie będziesz..



Kobieta przy kasie w supermarkecie płaci banknotem 100 złotowym.
Kasjer: Ten banknot jest fałszywy.
Kobieta: O mój Boże! Zostałam zgwałcona!

---

Mąż i żona oglądają zagraniczny program psychologiczny o skrajnych emocjach.
W pewnym momencie odzywa się mąż:
- Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie szczęśliwym i smutnym w tym samym czasie.
- Masz największego penisa wśród własnych kumpli.

---

Panie doktorze, podczas stosunku moje oczy świecą na czerwono.
A ile pan ma lat?
60.
Oo, to jedzie pan już na rezerwie.

---

Sędzia przepytuje kobietę:
- Jaka przyczyna rozwodu?
- No....
- Pije?
- Nie
- narkotyki?
- Nie
- mało zarabia?
- Nawet nie
- bije?
- Nie
- nie dba o dzieci?
- Dba
- zdradza?
- Nie, co też Wysoki Sad..
- Nie zadowala pani jako kobiety?
- Nie, z tym wszystko w porządku
- nie pomaga w domu?
- Pomaga
- no to gdzie przyczyna?
- Wysoki Sadzie.. On to wszystko robi.. Ale.. Jakby Wysoki Sąd widział, z jaką miną !! !

---

Rozmawiają dwie przyjaciółki, jedna mówi:
Mam wspaniałego męża,
nie pije,
nie pali,
nie zdradza mnie,
nie lubi piłki nożnej,
i nawet na mnie nie krzyczy.

Na to druga: Dawno został sparaliżowany?
_________________
pierwszy mój VW ;-)
 
 
Tigersoft 
Niedzielny kierowca
Nieśmiertelny



Silnik: 2,0 GTI
Wiek: 43
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 86
Skąd: Sz-n
Wysłany: 2012-05-31, 20:13   

> Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów:Amerykanin, Rosjanin, Polak.
> Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie
> mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
> Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
> - Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5minut.
> Drugi Rosjanin:
> - Job twoju mać, bladź, ch*j wam w żopu... itp. itd..
> Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.
> Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
> - O żesz ty w mordę p*****lona mać, w dupę r***ana kozia dupo,p****ole cię i twoja matkę też... itp. itd.
> Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki imówi:
> - Dobra, mogę zaczynać.
> Komisja na to:
> - Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
> - To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jakch*j i nie mogłem k*rwy zawiązać...










- Dzieci, które z was potrafi na przykładach objaśnić działania matematyczne? Krzysiu?
- Może być króliczek i marchewka?
- Proszę.
- Jedna marchewka i jedna marchewka… dodawanie.
- Tak jest.
- Jeden króliczek i jedna marchewka… odejmowanie
- Hmmm… rzeczywiście…
- Jedna marchewka i dwa króliczki… dzielenie.
- No, tak…
- Jeden króliczek i jeden króliczek… mnoż…
- Dziękuję, Krzysiu… wystarczy.
_________________
Gdy wsiadam do auta, śmierć siada obok i czeka...
http://img714.imageshack....ygnaturkaco.jpg
HYUNDAI S_COUPE GT - na zawsze w sercu...
"Żyj tak, by nikt przez Ciebie nie płakał, umrzyj aby wszyscy po tobie płakali..."
 
 
dikus14 
Zapalony Ventkarz
Szukam pracy!



Silnik: 1.8 Pb +LPG
Pomógł: 1 raz
Wiek: 32
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 353
Skąd: WG
Wysłany: 2012-08-16, 02:47   

Pewien facet pierwszy raz miał trafić za kratki i miał wielkiego stracha przed więziennym życiem i obyczajami. Poradził się więc adwokata, jak ma się zachować w kiciu. Adwokat doradza:
- Wejdziesz śmiało do celi, popatrzysz odważnie i powiesz: "Kopsnij szluga dla pasera, bo cię paser sponiewiera". Wtedy od razu wszyscy nabiorą respektu i będą wiedzieli, że jesteś gość.
Facet postanowił posłuchać adwokata, bo co innego mu pozostało. Wchodzi do celi, strażnik rygluje drzwi, a na pryczach banda oprychów patrzy na niego groźnym wzrokiem. Na to facet rzuca tekst:
- Kopsnąć szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera!
Chwila napięcia, po chwili ze wszystkich prycz wyciągają się łapska, a w każdej paczka fajek. Tylko w kącie siedzi jakaś postać i nie zwraca na nowego lokatora celi uwagi. Na to facet już pewny siebie i rozluźniony ciągnie dalej:
- A ty gnojku nie częstujesz? Coś ci nie pasuje?!
- Ja nie częstuję, bo ja tutaj jestem cwelem.
- Taaa?! To zapamiętaj sobie cwaniaczku - od dzisiaj JA tutaj jestem cwelem!




Co zrobi kibic, gdy Polacy wygrają Euro 2012?
- Wyłączy konsolę i pójdzie spać.



- Byłaś u szefa na dywaniku?
- Tak, a skąd wiesz?
- Wzorek Ci się odcisnął na plecach.



Szef składu opałowego do nowego pracownika:
- Pracujesz ponad miesiąc, a nadal nie odróżniasz węgla od koksu!
- Ale już się od szefa nauczyłem, że tona ma 900 kg.


Do żebraka stojącego pod kościołem podchodzi elegancko ubrany mężczyzna i mówi:
- Cześć, Stasiu! Chciałem Ci pogratulować i powiedzieć, że wszyscy w biurze nie znajdujemy słów podziwu dla Twojej odwagi. Wspaniale wygarnąłeś szefowi, co o nim myślisz.




W pewnej firmie prezesi postanowili zatrudnić asystentkę zarządu. Oprócz odpowiednich wymagań osobowościowych, określili wymogi wizualne: 175 cm wzrostu, długie nogi, ładne piersi, blondynka, itd... Po rozmowach kwalifikacyjnych, wskutek selekcji, pozostała im jedna kandydatka spełniająca te wymogi. Zadali jej pytanie:
- Jakie są Pani oczekiwania finansowe?
- 10 tysięcy zł.
- Co? U nas 6 tys zarabia główny księgowy!
- To dymajcie księgowego...



- Ile będę zarabiał? - pyta młody człowiek podejmujący pierwszą w życiu pracę.
- Na początek dostanie pan 600 zł, ale później będzie pan mógł zarobić dużo więcej.
- Doskonale - ucieszył się młodzieniec. To ja przyjdę później.




Złodziej przegląda kobiece pisma, więc drugi go pyta:
- Interesujesz się modą?
- Nie, ale muszę wiedzieć, gdzie w przyszłym roku będą kieszenie.


Staruszek, były jeniec w obozie koncentracyjnym wygrał w totolotku wielką kasę. Oczywiście zjechało się mnóstwo ludzi, prasa, radio, telewizja...
- Co Pan zrobi z taką masą pieniędzy?
- No... Kupię dom synowi, samochód, wyśle wnuczków na wczasy, dam im na szkołę, pojadę na wakacje, no i postawie pomnik Adolfowi Hitlerowi.
- Ale jak to? Hitlerowi? Mordercy? Pan? Więzień obozu koncentracyjnego?
- No, może i to morderca był, ale numery dał dobre...


Wielka kumulacja. Stoi dziennikarz pod budką Lotto i robi wywiady.
Podjeżdża
facet trabantem, dziennikarz przyskakuje i pyta:
- Co pan zrobiłby z tą wygraną.
Facet myśli i mówi:
- No to większe mieszkanie, poloneza...
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet polonezem. Dziennikarz pyta:
- A co pan by zrobiłby...
- No, to jakiś dom, mercedes...
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet mercolem 600 SEL. Dziennikarz ponawia pytanie...
- Taaak, no to spłaciłbym skarbowy, potem ZUS...
- A reszta?
- A reszta niech k***a czeka!



Słońce, piasek, woda... Zatrudnię do pracy przy betoniarce.
_________________
SKUP TELEFONÓW: NAJLEPSZE CENY!! DOJAZD DO KLIENTA. NAPRAWA, SIMLOCKI ETC.
 
 
sebastian 
Vento to ja!
Bora


Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 144 razy
Wiek: 37
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 5840
Skąd: FZA
Wysłany: 2012-09-01, 08:21   

Andropow, jeszcze jako szef KGB, zwierzał się najbliższym:
- Kiedy zostanę gensekiem, zmienię te idiotyczne strefy czasowe. Ileż to kłopotów!
Dzwonię do Pekinu z gratulacjami z okazji wyboru Deng Xiaopinga, a tam mówią:
"To było wczoraj!". Dzwonię do Watykanu z kondolencjami po zamachu na papieża, a tam pytają: "Jaki zamach?!"
_________________
Zielony borowik...
 
 
misiek 
Ventomaniak



Silnik: 1.8 ABS +LPG
Pomógł: 18 razy
Wiek: 48
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 620
Skąd: wielkopolska,okolice Kalisza
Wysłany: 2012-11-05, 10:11   

Trzech facetów kawal życia zbierało na wyjazd do Kenii. Jedli suchy chleb, popijając woda,w końcu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mówi:
- Może napijemy się wódeczki?
Drugi: - No raczej!
Trzeci się wkurzył:
- To ja pól życia prawie nic nie jem, nie pije, oszczędzam, żebyśmy wyjechali... Zbieram na to, żebym mógł sobie pozwolić na zwiedzanie, na wycieczki... A wy wydajecie na wódkę?? *^%#$*&$! - i obrażony poszedł spać.
...Dwóch wiec poszło, kopiło 2 flaszki, opili się zdrowo i wrócili do domu.
Rano wstają, patrzą, a obrażalskiego nie ma. Wychodzą przed kwaterę... a tam leży krokodyl - wielki, tłusty krokodyl z otwarta paszcza! A z tej paszczy wystaje głową tego trzeciego...Stoją tacy jeszcze niepozamiatani i jeden mówi:
- Na wódkę (*^*^%$ sępił, ale śpiworek Lacoste...
:D :D :D :D :D
 
 
pawel20 
Kierowca eLki


Silnik: 1.8 ABS
Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 29
Skąd: Lubań & Zgorzelec
Wysłany: 2012-12-29, 07:36   

Mega historia :D :D
http://www.pindos.pl/node/535
 
 
sebastian 
Vento to ja!
Bora


Silnik: 1.9 TDI
Pomógł: 144 razy
Wiek: 37
Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 5840
Skąd: FZA
Wysłany: 2012-12-29, 08:28   

Za długie, czytać mi się nie chce... :P
_________________
Zielony borowik...
 
 
sprite 
Niedzielny kierowca


Silnik: 1.8 90KM LPG
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 71
Skąd: EBE
Wysłany: 2013-01-23, 14:42   

Historia z życia wzięta: umówiłem się z kumplem na 21.00 u niego i mieliśmy robić zadanka na zaliczenie na sesję. A dlatego na 21.00 bo jego żona szła na noc do pracy wiec mieliśmy spokój i wolną chatę. Mam do niego ze 2km tylko więc wyjeżdżam tak 20.50 i myślę sobie: wejdę po drodze do leclerca, kupię jakieś ciastka i kolę. No i kupiłem. Nagle słyszę komunikat "szanowni klienci, minęła 21, prosimy o kierowanie się do kas". No to stoję grzecznie w kolejce, i nagle przypomniało mi się że mi się durexy skończyły, a żonka cały dzień taka chętna była... no to wychodzę z kolejki i biegiem na chemię. Dorwałem gumy i lecę z powrotem. Dodam że w tym markecie wszyscy mnie znali bo pracowałem tam rok czasu. No więc lecę do kasy, już nikogo nie było, byłem ostatni. Rzucam w biegu na taśmę ciastka, małą kolę i dużą paczkę gum. Znajoma kasjereczka patrzy na te gumy i do mnie z tekstem:
k...wa, koval, było się bardziej postarać, wino jakieś kupić a nie kole i badziewne ciastaka. A ja nie zastanawiając się wypaliłem: eeee, nie, do kolegi jadę :mrgreen:
jak towarzystwo pier....neło śmiechem to mało mnie nie zabiło. wiem jedno, na zakupach w leclercu za szybko się nie pokażę :D
 
 
czarnysauber 
Vento to ja!


Silnik: 1,8
Pomógł: 61 razy
Wiek: 42
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 3720
Skąd: LZA
Wysłany: 2013-01-23, 16:35   

sprite, było juz
_________________
Noga z gazu!
Lepiej stracić minutę życia ,niż życie w minutę!
 
 
sprite 
Niedzielny kierowca


Silnik: 1.8 90KM LPG
Wiek: 41
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 71
Skąd: EBE
Wysłany: 2013-01-23, 18:29   

no szlak, nie zauwazyłem. a robiłem porządki na kompie i mi to jakoś się wygrzebało. w takim razie prośba do admina o usunięcie... sory jeszcze raz za nieuwagę i za OT
 
 
pawel39106 
Ventomaniak
VW



Silnik: 1.8 Pb+LPG
Pomógł: 9 razy
Wiek: 34
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 687
Skąd: Broniszów (podkarpackie)
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2013-01-23, 18:35   

sprite, było już ale warte przypomnienia :P
_________________
Ze słodkich rzeczy najbardziej lubię wódkę.
 
 
Aron
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-30, 11:10   

Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
- Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
- Wal się pan!
- To może za tysiąc?
- Nie jestem dziwką!
- A za 10.000 zł?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
- Dobrze, ale nie tu.
Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł.
W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
- To ugryzie pan czy nie?!
- Nie, trochę drogo... :oklaski:
 
 
DarekPolco
[Usunięty]

Wysłany: 2014-10-30, 16:40   

Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog.
Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami, tylko stał samotnie z boku.
Podeszła do niego i pyta:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze.
- To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami?
- Bo ja jestem bramkarzem.


Policja dała ogłoszenie w sprawie pracy - szukali blondynek. Zgłosiły się trzy na wstępne rozmowy. Policjanci badają ich inteligencję. Pokazują zdjęcie faceta (lewy profil) i pytają się:
-Co może Pani powiedzieć o tym człowieku?
Blondynka nr 1 patrzy i patrzy, i mówi:
-On ma tylko jedno ucho...
Komisja załamana wyrzuca blondynkę nr 1 i prosi następną. Pokazują jej to samo zdjęcie i zadają to samo pytanie. Blondynka nr 2 patrzy i mówi:
-On ma tylko jedno ucho...
Tą też wyrzucają i znudzeni zadają to samo pytanie trzeciej. Blondynka nr 3 patrzy i mówi:
-On nosi szkła kontaktowe.
Gliniarze wertują papiery... i rzeczywiście facet nosi szkła. Pytają się jej, jak to wydedukowała.
-Nie może nosić okularów, bo ma tylko jedno ucho... - odpowiada blondynka.
 
 
RysiekVW 
Autostopowicz


Silnik: R4 1.9 TD 75
Wiek: 43
Dołączył: 17 Gru 2014
Posty: 5
Skąd: Przasnysz
Wysłany: 2014-12-18, 07:37   

"Poczta Polska przypomina: jeżeli chcesz wysłać pocztówkę do kogoś bliskiego to ostatnia chwila, aby otrzymał ją przed Wielkanocą."
 
 
PabloKolak
[Usunięty]

Wysłany: 2015-06-10, 12:42   

Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza.
Każdy boi się podjąć zakład.
Jeden gościu nawet wyszedł.
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda.


Mąż zdradza żonę z kochanką.
Po nie lada wyczynach ubiera się i polewa alkoholem, aby żona nie poczuła zapachu perfum kochanki.
Gdy wchodzi do domu żona od razu go bije mówiąc myślisz, że jak się spryskałeś perfumami to wódki nie wyczuje.


Tato kto to jest alkoholik? - Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa.
 
 
KacperFllorian
[Usunięty]

Wysłany: 2015-07-16, 15:33   

Trzech chłopców przechwala się, który z ich wujków jest ważniejszy:
- Do mojego wujka mówią "proszę pana", bo jest dyrektorem szkoły! - mówi pierwszy.
- Mój jest biskupem i mówią do niego "ekscelencjo" - mówi drugi.
- A mój waży 200 kilo i wszyscy mówią do niego "o Boże"!



Mały Jasiu jedzie z mamą w tramwaju.
W pewnym momencie nagle krzyczy:
- Patrz mamo jaka gruba baba! Ona ma brzuch, aż na kolanach!
Zawstydzona mama wzięła Jasia za rękę i wysiadła.
Tłumaczy malcowi:
- Jasiu takich rzeczy nie mówi się na głos, o tym możemy sobie porozmawiać w domu!
Jadą z powrotem tramwajem i znowu ta sama baba siedzi.
A Jasio krzyczy:
- Mamo o tej grubej babie to my sobie w domu pogadamy, nie?



Przychodzi gruba baba do lekarza i pyta:
- Jak mogę skutecznie schudnąć?
- Musi pani zacząć jeść dupą!
Po miesiącu przychodzi baba bardzo chuda i dziwnie dupą kręci.
Lekarz pyta:
- Dlaczego tak dziwnie kręci Pani dupą?
- Bo gumę żuję!
 
 
KaniaMonic
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-03, 11:14   

Jest Rus, Czech i Polak.
Znaleźli skrzynię jabłek.
Musieli się jakoś podzielić.
Polak mówi:
- kto wymyśli wierszyk bierze jabłko.
Rus mówi:
- Mickiewicz pisze piękne wiersze więc wezmę jabłko pierwsze.
Czech:
- Mickiewicz pisze wiersze długie więc wezmę jabłko drugie.
Polak mówi:
- A ch*j Wam wszystkim w d*pę, biorę jabłek całą kupę.



Polak, Czech i Niemiec spotkali diabla.
Kazał im przynieść jakąś roślinkę.
Polak przyniósł tulipana, Niemiec dziką różę a Czecha jeszcze nie ma...
Diabeł nie czekając kazał im to zjeść.
Polak zjadł bez problemu.
Niemiec natomiast je, i płacze i śmieje się jednocześnie..
- Czemu płaczesz - spytał diabeł
- Bo muszę zjeść dziką różę, to boli!
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Czech idzie z kaktusem!


Lecą samolotem Polak, Niemiec i Rus.
Opowiadają o swoich kobietach jakie są grube.
Rus powiedział, że jak jego kobieta usiądzie na krześle to nawet mucha koło niej się nie zmieści.
Niemiec powiedział:
- twoja kobieta to nic. Moja jak usiądzie na wersalce to nawet mucha koło niej nie usiądzie.
Polak powiedział:
- wasze kobiety to nic w porównaniu z moją. Ja jak zaniosłem swojej kobiecie majtki do prania to powiedzieli, że namiotów nie przyjmują.
 
 
VeinX 
Kierowca eLki



Silnik: 1.8 90KM
Wiek: 27
Dołączył: 03 Kwi 2015
Posty: 21
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Wysłany: 2015-08-04, 08:24   

Ile feministek potrzeba do zmienienia spalonej żarówki?
Żadnej, przecież feministki nie są w stanie nic zmienić :P
_________________
Ventley #FjordBlau

Vento 1.8 90KM by VeinX http://forum.vwvento.org/viewtopic.php?t=17193
 
 
hauabaua69
[Usunięty]

Wysłany: 2015-08-18, 13:32   

Kiedyś po deszczu podziwiało się tęczę. Dziś na jej widok babcie zasłaniają wnukom oczy.

 
 
KajtekKosznik
[Usunięty]

Wysłany: 2015-11-06, 20:43   

Dlaczego faceci są jak bluetooth?
- Ponieważ gdy jesteś blisko podłączają sie do ciebie a gdy jesteś daleko szukają innych urządzeń.


Siedzi facet w barze i mówi do barmana:
-założę się z Tobą o 100 złotych, że nasikam do tamtego kufla nie rozlewając ani kropli (kufel stoi od niego dobre trzy metry).
Barman na to:
-no dobra, ale czy na pewno tego chcesz? Masz małe szanse (to wszystko obserwują ludzie siedzący przy stolikach).
Facet mówi, że na pewno tak i zaczyna.
Leje po wszystkim: ladzie, podłodze itd.
Barman cieszy się, skacze z radości, wreszcie mówi:
-Ty idioto przegrałeś 100 zł!
Facet wychodzi na chwile za bar niesie kasę.
Barman dalej bardzo się cieszy, dostaje kasę i mówi:
-Nie szkoda ci tej przegranej kasy?
Na to facet:
Założyłem się z tymi wszystkimi ludźmi o dwa razy tyle, że zeszczam ci cały bar a Ty będziesz cieszył się jak dziecko.



Idzie spragniony facet i widzi butelkę z napisem:
- jak się tego napijesz będziesz mówił - ja,ja,ja
Idzie drugi i zobaczył butelkę z napisem:
- jak się tego napijesz będziesz mówił - siekierą, siekierą
Idzie trzeci i zobaczył butelkę z napisem:
- jak się tego napijesz będziesz śpiewał - sto lat, sto lat
Przychodzi policjant i pyta:
- kto zabił tego biednego chłopaka?
- ja,ja
- a czym?
- siekierą siekierą
- ile chcecie być w więzieniu?
- sto lat sto lat





Pewnego dnia jedzie facet samochodem i nagle na szybę spadła mu osrana wiewiórka.
Gościu się zatrzymał, wziął papier wytarł ją i nagle druga spadła. Z tą zrobił tak samo.
Nagle patrzy wyleciała następna zza krzaków.
Zajrzał więc, a tam widzi faceta, który mówi:
- O pan z papierem toaletowym, to dobrze, bo właśnie wiewiórki się skończyły.
 
 
eNWu 
Kierowca eLki
dywersant


Silnik: 1.8 benzyna
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 22 Cze 2014
Posty: 40
Skąd: Chrzanów
Wysłany: 2015-11-06, 21:53   

Jak dałeś synowi na imię?
Lexus.
...ale ty to durny jesteś.
No i co z tego, przynajmniej mam lexusa.
_________________
Jestem duży i łysy, ale do vento się mieszczę ;)
 
 
PrzemekSmutes
[Usunięty]

Wysłany: 2016-01-09, 18:54   

Rydzyk, pop i rabin opowiadają, co każdy z nich robi z pieniędzmi zbieranymi na tacę.
Rabin: - Ja rysuję kółko wielkości tacy i podrzucam pieniądze. Co spadnie do kółka, to dla Boga, a reszta dla mnie.
Pop: - Ja rysuję kreskę i podrzucam pieniądze. Co spadnie na prawo to dla Boga, a to po lewej jest dla mnie.
Rydzyk: - Ja tak samo podrzucam pieniądze do góry. Co Bóg złapie, to jego!


Do rabina w Berdyczowie zgłasza się młody kandydat do stanu małżeńskiego, prosi o radę: żenić się, czy też nie?
- Ojciec panny - powiada - jest człowiekiem wykształconym i powszechnie szanowanym.
- Więc żeń się.
- Ale panna jest brzydka jak wielbłąd.
- Więc nie żeń się.
- Ojciec panny daje w posagu dwadzieścia tysięcy rubli srebrem.
- Więc żeń się.
- Ale panna utyka na jedną nogę.
- Więc nie żeń się.
- Ojciec pany chce mnie przyjąć na wspólnika do swego interesu.
- Więc żeń się!
- Ale panna jest okropną złośnicą.
- Więc nie żeń się!
- A zatem, jak mi radzicie?
- Sądzę - mówi po głębokim namyśle rabin - że tyś powinien się wychrzcić.
- Aj, rabbi, dlaczego?
- Bo wtedy będziesz zawracał głowę księdzu, a nie mnie.



Jedzie Rydzyk swoim nowym Audi.
Oczywiście siedzi z tyłu a prowadzi jego kierowca.
Nagle TRACH I BUM.
Coś rozjechali.
Po cofnięciu do tyłu okazuje się, że to jakieś dwie staruszki.
Widząc to kierowca mówi:
- Ratujemy je czy nie.
Na co oburzony Rydzyk:
- Oczywiście, że ratujemy. Przecież ktoś musi spłacić moje nowe Audi.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 13