Wysłany: 2012-12-26, 00:13 kilka problemów z golfem II
Cześć wam
po świętach mam naprawiać golfa II dziadka mojej luby,takie podstawowe wymiany itp ogólny przegląd ale jest kilka istotnych usterek z którymi nie miałem styczności a dokładniej po odpaleniu zaraz gaśnie i dopiero za 3 razem nie gaśnie podejrzewając zapchany filterek na pompce paliwa ale czy słusznie?a drugi poważniejszy problem to po dodaniu gazu tak gwałtowniej nie chce przyśpieszać tak jak by nie dostawał paliwa ale przy delikatnym dodaniu jest dobrze.
dzisiaj po południu podam jaki jest tam silnik bo chwilowo nie pamiętam bo wiadomo jak to w święta
dokładniej po odpaleniu zaraz gaśnie i dopiero za 3 razem nie gaśnie
1.3? Ma lpg?
Cytat:
poważniejszy problem to po dodaniu gazu tak gwałtowniej nie chce przyśpieszać tak jak by nie dostawał paliwa ale przy delikatnym dodaniu jest dobrze
Jak ma lpg i na tym się to dzieje to bym srubą pokręcił jak ma. Jeśli nie ma lpg lub dzieje się to również na benzynie to może gdzieś lewe powietrze ciągnie, albo kable WN do wymiany albo zapłon do ustawienie i może oba problemy znikną.
_________________ Ze słodkich rzeczy najbardziej lubię wódkę.
silnik jest na wtrysku a z tego co pamiętam to chyba 1.3 o ile mnie pamięć nie myli
a podtlenku LPG nie ma też tak myślę że może kable WN albo kopułka z palcem ale jutro jak dojdę do siebie to zajrzę tam i przy okazji w dowód to zobaczę co tam siedzi
jest to 1.8 66kw 90km,filtr powietrza dobry,paliwowy niedawno wymieniony,kopułka,kable NW jeszcze pociągną świece prawie nowe,ale chyba znalazłem problem z brakiem mocy i muleniem i ciężkim odpalaniem pasek rozrządu jest luźny na jakieś 2cm da się go ugiąć i teraz pytanie czy naciągnąć go jakoś tym śmiesznym napinaczem czy lepiej wymienić rozrząd(wymieniany jakieś 20tys km temu) i czym może być to spowodowane i macie jakieś zdjęcia jak ustawić dobrze na znaki
Jeśli można podepnę sie pod temat Mam pytanko również odnośnie golfa II, a dokładniej 1.3 pełen wtrysk NZ. Mianowicie chodzi o odmę, co roku w zimę zamarza i wywala cały olej z silnika, jakiś czas temu wyczyściliśmy z kolegą odmę zamontowaliśmy i golfik śmigał tyle, że dziś znowu to samo cały olej z silnika poszedł się je.. :| I tu moje pytanko do was jak to, że tak się wyrażę naprawić ? Tzn: Jakoś ją ukrócić żeby bliżej bloku silnika była? Czy może całkiem z niej zrezygnować ? Bo dramat z nią jest, wystarczy mróz i powtórka z historii.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum