U nas takiego hop siup nie było, bo znamy sie już 10 lat,
a do tego żeby zacząć z sobą być to dojrzewaliśmy kolejne 5 lat.
I bycie ze sobą liczymy od marca 2002 roku więc takim sposobem
w marcu tego roku pykło nam 5 lat bycia razem
A kochamy się jak na początku
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 137 Skąd: Jasło
Wysłany: 2007-06-24, 12:31
Skoro już jest temat ślubów i itd. to jestem ciekaw jak się zapatrujecie na kwestię wieku.....
Generalnie panuje opinia że facet ma być starszy I BASTA!!! Jak jest inaczej to już jest problem bo...... (i tu padają różne głupie i śmieszne argumenty)
A piszę o tym bo sam to przeżyłem. Moje Kochanie jest ode mnie starsze o 3 latka. Mi to w żaden sposób nie przeszkadza, ale nasłuchałem się oj nasłuchałem od różnych ludzi (rodziców szczególnie)....
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 137 Skąd: Jasło
Wysłany: 2007-06-24, 12:58
theority napisał/a:
Miałem kiedyś dziewczynę o 10 lat straszą
Znajomy jest 6 lat po ślubie, a żonka jest od niego 7 lat starsza. Powiem tylko że pewno niejedno małżeństwo chciałoby żyć w takiej atmosferze i takim zgodnym związku jak oni.
Gavel napisał/a:
pewnie nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego ilu Ventomaniaków z tego forum jest w podobnej "sytuacji" co Twoja
mam kilku znajomych z osiedla i pracy w takiej samej "sytuacji".
Dla mnie to nie jest żadna sprawa. Po prostu się kochamy - i to jest ważne.
A jakieś beznadziejne teksty o "właściwej" różnicy wieku mnie śmieszą a kiedyś wkurzały....
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-06-24, 18:51
Cytat:
czy ktos z was przed weselem zaczynal sie wachac
A co Ty masz? No co Ty, Przemek, Ty masz wątpliwości? Nie wierzę...
A co do wieku, ja nie widzę problemu. Jeśli się para kocha to co ma za znaczenie ile mają lat, jaka jest różnica wieku, wzrostu czy koloru skóry. Nie ma to znaczenia. A moja Madzia jest ode mnie starsza.... O 5 miesięcy I jest plus, jak Madzia będzie miała 30-stkę to ja będę miał jeszcze 29
A na poważnie, co to ma za znaczenie... Wiek nie liczy się tylko to co do siebie sie czuję.
hmmm... musze ci powiedziec ze jeszcze rok przed slubem to byl totalny luz, myslalam sobie e tam bedzie super, bede zonka i takie tam, tyle czasu jeszcze. a teraz kiedy jest juz w sumie 2 miesiace do slubu i zaczynaja sie przygotowania, to tak jakos mi dziwnie, wczesniej jakby to do mnie nie docieralo, a teraz to tak sobie mysle Boze jak to bedzie, czy damy sobie rade, czy razem wytrzymamy... nie wiem, ale mam nadzieje ze bedzie dobrze, i tego samego zycze wam
[ Dodano: 2007-06-24, 21:28 ]
aha a co do tego wieku to hmmm... niby tak sie glupio przyjelo ze facetka ma byc mlodsza, ale u mnie jest taka para, gdzie facetka jest o 10 lat starsza od klienta i jest ok, niedlugo beda mieli dzidziusia
przemolas jak tam po kawalerskim?? ostro bylo?? andziula mam nadzieje ze Ty tez poszalalas?
wyobrascie sobie ze nie bylo zadnych meskich striptizow , lewych numerkow z dziwkami , ani zadnych takich .
na kawalerskie i panienskie poszlismy razem . razem sie bawilismy ..... upilem sie tylko ja .
i to by bylo na tyle .
duzo alko , dobre zarcie w barze VENTO !!!!!!
nic dodac nic ujac .
i tak powinno byc my to planujemy osobne balowanie, ale tez bez przesady w stylu a'la filmy amerykanskie, gdzie faceci rozbieraja sie przed klientkami, a panowie uganiaja sie za dziwkami, bedzie kulturalnie
Klub VENTO jest na ul. Mostowej, od Szerokiej jak wejdziesz to jest po lewej stronie.
Kiedyś był tam klub Pająk, ale bardzo dawno temu, jak chodziłam do liceum.
Ale ten lokal nie jest chyba o tematyce samochodowej
zgadnij .........
jest spoko ..... jesli chodzi o mnie .
szczerze mowiac na luzaka ........ nie martwie sie niczym .........jedynie fakt , ze musze tanczyc cala noc na trzezwo ..... hahahahahaha
A ja z tego miejsca chciałam bardzo podziękować Spyrowi i Madzi,
właśnie prezent przyjechał.
Piękne, bardzo piękne.
No mam nadzieje, że nie będziecie się gniewać jak do Krzeczowa nie
przywieziemy tortu weselnego
Jeszcze raz muszę to napisać... szkoda, wielka szkoda, że nie będziecie
z nami w sobote.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 42 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-06-28, 21:26
Andziula, dzięki za miłe słowa. Jeszcze raz przepraszamy że nas nie będzie, ale tak jak rozmawialiśmy przez telefon wiecie o co chodzi i nie damy rady nic z tym fantem zrobić. Ale duchowo jesteśmy z Wami...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum