A więc dziś o godzinie 19:05 zostałem trafiony w prawy tyłeczek mojej Venciny...
Napisaliśmy oświadczenie z winy dziewczyny z Opla Vectry którym nie ustąpiła pierszeństwa jadącej Renówce prawym pasem poczym wytrąciła Renówke i kierowca stracił panowanie nad autem i w poślizgu uderzył w mój tył..
Jaki koszt naprawy/o jakie pieniądze starać się od ubezpieczalni(LINK 4)
A tak poważnie malowanie jednego elementu 350zł tak około
Lampy już lecą, zderzak około 50-100zł jak się uda klapa 70-150zł jak się uda gdzieś zdobyć. Prawy błotnik z wymiana i malowaniem na moje oko 450-600zł.
Co do ubezpieczalni ilę się da.
Jedż do jakiegoś blacharza poproś o wycynę
KOSZTY:
1Malowanie każdego elementu
2 Elementy ; klapa, zderzak, błotnik no i lampy oryginalne ( bo to drogie rzeczy są)
3 Montaż
Niech napiszę na kartce postawi pieczątkę i podpis i daj gościowi który przyjedzie wycene robić, mi zawsze to pomagało. Ubezpieczyciel kilka razy się zastanowi zaczym się nie zgodzi z wyceną blacharza. Jednego z HESTI kiedys mialem odwaznego ale zaplacili duzo wiecej niz chialem bo odstawilem na warsztat do znajomej Wtedy co bylo do naprawy w aucie naprawili
będzie pewnie szkoda całkowita czyli wartość naprawy przewyższa wartość pojazdu
ubezpieczalnia powinna ci przesłać kosztorys naprawy wraz z wyceną wartości pojazdu
_________________
Ostatnio zmieniony przez arek07 2013-04-19, 23:20, w całości zmieniany 1 raz
Czyli nie wiadomo ile to może wynieść? No i czy ich kosztorys bedzie na pewno zgadzał się z tym co gdzies ja oddam do mechanika... zebym czasem w plecy nie był?
Co oni mi mogą zaoferować 1000zł ? Czy jak coś mówić ze wstawie samochód do ASO do naprawy?
Ostatnio zmieniony przez shranz 2013-04-20, 01:03, w całości zmieniany 2 razy
Dobry.
W gdańsku mam warsztat który specjalizuje się w naprawach bezgotówkowych, i jak kiedyś mieliśmy stłuczkę (co prawda szło z naszego OC) to niczym się nie przejmowaliśmy, dostaliśmy zastępcze auto od nich, a Oni wszystko załatwiali z ubezpieczalnią jak nie polubownie a wiedzieli że mają wygraną sprawę to sądownie, i nawet po 2 latach dostawaliśmy pismo że dostali następną kasę za coś. Więc jak masz jakiś dobry warsztat to niech Tobie wycenią i walczą z ubezpieczalnią.
Czy w ASO zostawić? To jest akurat mniejsze znaczenie dla ubezpieczalni czy ASO czy nie. Dla Ciebie może to być większy problem, bo ostatnio spotkałem się z przypadkiem że nasz klient wstawił samochód do ASO na naprawę (śmieciarka wybiła mu tylnią szybę i wygięła klapę), to by musiał dokładać ze swojej kieszeni bo ubezpieczyciel orzekł szkodę całkowitą a ASO mogło to robić za większą ilość pieniędzy co by dostali. Tak więc musisz się zastanowić co będzie lepiej czy ASO czy warsztat (w niektórych robią lepiej niż w ASO wszystko zależy od ludzi tam pracujących). Na pewno nie bierz gotówki na konto od ubezpieczalni a naprawę bezgotówkową.
Mam kolege który ma warsztat i ma takiego pracownika armeńca który bardzo ładnie podobno wszystko robi z tego co go chwalili. Wiec pewnie do niego zaprowadze. I mówisz żeby nie brać gotówki? bo tak i przy okazji by się coś wymieniło
auto zastępcze bezpłatnie przysługuje ci od dnia szkody (w twoim wypadku zbita lampa uniemożliwia jazdę pojazdem) do zakończenia naprawy lub też do ogłoszenia szkody całkowitej jak w twoim przypadku.
Z oc sprawcy możesz naprawiać swój pojazd (np w warsztacie) do kwoty nie przekraczającej wartości pojazdu. Np. jeśli wycenią auto na 3 tys. zł to możesz naprawiać auto do 2.999zł.
Niby tak...ale pózniej za zastępczy samochód odpowiadam, więc przeżyje bez niego ... byłem u mechanika to tak popatrzył i powiedział 2tyś.zł ... a za samochód w tym stanie ile mógłbym dostać np na złomie? z 1500zł dostane?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum