Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 81 Skąd: Płock/Belgia
Wysłany: 2007-05-29, 14:43 GAŚNIE
Wiec tak: stało sie to wczoraj i nadal trwa, jak zapalam silnik to wskoczy troche na obroty powiedzmy do 1000 i potem gaśnie odrazu,próbowałem podgrzewanie świec ale to nic nie daje,jedynym wyjściem jest podczas zapalania jak załapie troche obrotów to mu dodaje gazu wtedy wskakuje wyżej i już chodzi ale wiem że to dla silnika nie za dobrze bo to rozruch a ja mu odrazu na obroty,na zimnym silniku musze tak pare razy tzn. próbować z tym gazem Jak już zapali to chodzi tak jak chodził normalnie i jeździ też normalnie i już nie gaśnie... Może to filtr paliwa? A może zapłon sie przestawił ? Przypominam że mało sie znam na tym...
Ma ktoś jakiś pomysł
Pomógł: 14 razy Wiek: 54 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 270 Skąd: Bory Tucholskie
Wysłany: 2007-05-29, 23:29
No to zburzyłeś mój misterny plan na odpowiedź w sprawie opisanego problemu ...
Na pewno nie zapłon (a właściwie kąt wtrysku - bo to chyba diesel??), bo byłyby objawy ciągłe - z filtrem "przytykającym" dopływ paliwa może się zgadzać, miałem to samo w Peugeociku 205 D.
Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 81 Skąd: Płock/Belgia
Wysłany: 2007-05-29, 23:53
Stopa napisał/a:
bo to chyba diesel??
Dokładnie diesel - 1,9 tdi 90 KM
Stopa napisał/a:
z filtrem "przytykającym" dopływ paliwa może się zgadzać, miałem to samo w Peugeociku 205 D.
Wymiana filtra pomogła ?
No cóż,kupie filtr, wymienie i zobacze...
Ale może ktoś ma inne pomysły ?
[ Dodano: 2007-05-31, 01:49 ]
No i nikt nic nie wymyslił A ja się męcze...
A może to świece
[ Dodano: 2007-06-02, 02:14 ]
Ostatnio oglądał to mój wujek i stwierdził że to coś z pompą paliwa, że tam są jakieś membrany i któraś sie zje...a... Może ktoś wie jak to tam jest zbudowane i czy istnieje taka mozliwość, oraz czy jest to adekwantne do objawów...
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie ...
nie moze byc to pompa paliwa bo caly czas by zle chodzil nie moze byc to wada ukladu paliwowoego ani wtrysku mysle ze jak by to bylo to caly czas by zle chodzil ja stawiam na zaplon moze mu sie cos popiepszylo w zaplonie zobacz swiece byly ymieniane jak tak to tylko mi zaplon przychodzi do glowy jak ja zatarlem pompke paliwa do za cholere nie chcial isc na bezynie a o odpaleniu nie bylo mowy
OrzeL, Sprawdz kolego czy komputer błedow nie nałapał mimo ze ja mam bezyne Moj kol. elektro mechanik dzis podpia mi ventke pod kompa gdzyz na paliwe (bo mam i gaz)przestał latac gasł po odpalaniu szarpał na jałowym biegu..itp myslałem ze to pompa...a to te jeb..błedy tak maszpąciły Zrobił jakies obejscie od kompa i teraz po zgaszeniu silnika wszystkie błedziki mi automatycznie sie kasuja (magik bez kitu) Dzis z radochy przelatałem 200 na bęzynce
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum